Na rozpoczęcie wiosennego sezonu dostaliśmy od SS Cyrkulatka i FK Alzmaz prawdziwy spektakl z wieloma golami po obu stronach. Gracze obu drużyn nie mieli zamiaru ani wyczekiwać swoich okazji ani też biernie podawać sobie piłki nawzajem. Cyrkulatka dzięki Adamowi Mazurkowi w 3 minucie wyszła na prowadzenie, ale 3 minuty później mieliśmy remis do którego doprowadził Vladyslav Kulnyk. Następne 15 minut to kolejne trafienia dla FK Almaz. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 1:4 dla gości. Taki załamałby niejedną drużynę, ale nie każda to Cyrkulatka. Gospodarze po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę rzucili się do odrabiania strat i w 25 minucie straty zmniejszył Panas z rzutu karnego. Dla niego to jednak było za mało czym sprawił problem protokolantom, którym zaczęło brakować miejsca na raportach z meczów, bo kolejne 3 trafienia należały właśnie do niego w 43,46 i 48 minucie. Ostatecznie SS Cyrkulatka wygrała ten niesamowicie wyrównany mecz 7:6 po fantastycznej serii bramek w drugiej połowie.