Faworytem spotkania Piątej Ligi Szóstek pomiędzy Drużyną Actimela i FC Obłupanymi był wicelider, ale od początku toczyły się tu niezwykle wyrównane zawody. Już w 4 minucie Arkadiusz Chorostowski strzałem w długi róg otworzył wynik, ale nie minęło 60 sekund, gdy do wyrównania doprowadził Maciej Saba. Gospodarze odpowiedzieli trafieniem Mateusza Piskorskiego, ale po 10 minutach znowu był remis, tym razem za sprawą Tytusa Biardzkiego. Po niespełna kwadransie Daniel Kubicki zanotował odbiór, po czym skompletował dublet, a po chwili świetną akcją zwieńczoną elegancką podcinką popisał się Daniel Anh Quan i mieliśmy już 4:2. Tuż przed przerwą Saba po kolejnej jego indywidualnej szarży wycofał na przedpole do Kacpra Kulińskiego, a ten precyzyjnym uderzeniem zmniejszył straty do 4:3. I przy takim stanie zakończyła się pierwsza odsłona. Tuż po zmianie stron Obłupani obili słupek, ale to Drużyna zadała kolejny cios. W 34 minucie Piskorski po podaniu Piotra Ziółkowskiego skompletował dublet, podwyższając prowadzenie na 5:3. FC O nie składali broni i rzucili się do przodu, co przyniosło efekt na 8 minut przed upływem regulaminowego czasu gry. Wtedy to karnego wykorzystał Saba i było już tylko 5:4. Ostatnie słowo należało do Actimela. Tuż przed finiszem tych emocjonujących zawodów najlepszy na murawie Ziółkowski popisał się trzecią tego dnia asystą, a Janek Oleksiuk ustalił rezultat na 6:4. Drużyna Actimela po świetnym występie dość niespodziewanie, aczkolwiek zasłużenie, pokonała wyżej notowanego rywala i zainkasowała niezwykle cenne trzy punkty.