AnonyMMous, Bulbez i Akszon wciąż niepokonani latem!

Pierwsza Liga Letnia Szobera

W tym tygodniu na boisku przy ul. Szobera oglądać mogliśmy prawdziwy piłkarski maraton, bowiem w piątej kolejce Pierwszej Ligi Letniej rozegranych zostało aż siedem meczów. Zmagania rozpoczęły się już w poniedziałek od starcia FC Ursynowa z Contrą. Mecz ten był bardzo zacięty, a sytuacja na boisku zmieniała się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie zakończył się on remisem, ale żadna z drużyn z podziału punktów nie mogła być zadowolona. Następnie na placu gry zameldowały się zespoły Yelonek i Contry. Przede wszystkim dzięki duetowi Daniel Kucharuk i Piotr Królczak grę niemal od początku do końca kontrolowali gracze w żółtych koszulkach, którzy bez większych problemów wygrali 6:2. Na koniec wreszcie pierwszego dnia zmagań doszło do starcia dwóch drużyn z dołu tabeli, czyli St. Varsovii oraz Pięknych i Młodych. Grający w mocno ograniczonym składzie Piękni i Młodzi nie mieli najmniejszych szans z pewnie i skutecznie grającą Varsovią, która wreszcie się przełamała i wygrała swój pierwszy mecz w sezonie. Ekipa Michała Witkowskiego pokazała również, że nie ma zamiaru poprzestawać na jednej wygranej i również w swoim drugim w tej kolejce meczu zainkasowała trzy punkty. Tym razem ich ofiara padła Contra, jednak w tym przypadku gra była dużo bardziej zacięta, a wynik wahał się do ostatnich minut. Niekwestionowanym liderem wciąż pozostają AnonyMMous, którzy we wtorek wygrali z Yelonkami 5:3. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando piłkarzy w czarnych koszulkach, jednak na początku drugiej części spotkania zawodnicy Yelonek odrobili większość strat i gdyby nie bardzo dobra postawa Maćka Miękiny między słupkami, to losy meczu mogły by potoczyć się zupełnie inaczej. Ostatni wreszcie dzień zmagań rozpoczął się od starcia Drużyny A ze Zjazdem. Ekipa Dominika Podlewskiego grając bez zmian nie miała większych szans ze świetnie grającym przeciwnikiem, którego do zwycięstwa poprowadził zdobywca aż pięciu bramek, Piotr Królczak. Na koniec piątej kolejki spotkały się z kolei drużyny FC Ursynowa oraz Pięknych i Młodych. Mimo, że mecz lepiej zaczął się dla tych drugich, to przez większość czasu przeważali gracze w niebieskich strojach, którym wreszcie udało się przełamać złą passę meczów bez zwycięstwa i wygrać 8:2.

Druga Liga Letnia Szobera

Także w Drugiej Lidze Letniej ten tydzień był wyjątkowo intensywny, a rozgrywki piątej kolejki rozpoczęły się już w poniedziałek. Na pierwszy ogień poszło starcie Bulbez Teamu Bemowo z Wiesł-Budem. Mecz ten miał dość spokojny przebieg, gra toczyła się przede wszystkim w środku pola i zakończył się on skromnym zwycięstwem BTB 2:1. W swoim pierwszym z dwóch meczów w tej kolejce wygraną nad St. Gramy Razem zanotował z kolei All4One. W mecz lepiej weszła pierwsza z tych ekip, jednak zespół Macieja Rataja wykazał się charakterem i odrobił straty, a następnie wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do ostatniego gwizdka sędziego. Ekipa St. Gramy Razem powetowała sobie tę przegraną już następnego dnia, w pojedynku z No Limits. W tym meczu również to zespół Dominika Podlewskiego pierwszy objął prowadzenie, żeby następnie je roztrwonić, jednak tym razem, dzięki świetnej postawie Huberta Dygasa to oni lepiej zagrali w końcówce i wygrali 4:2. W kolejnym starciu Regional ACF zmierzył się z Wiesł-Budem w meczu pełnym zwrotów akcji. Początek tego starcia był bardzo wyrównany i raz jedna, raz druga drużyna obejmowała w nim prowadzenie. Sytuacja uległa jednak zmianie od stanu 3:3, kiedy to do ataku ruszyli gracze Wiesł-Budu. Prowadzeni do zwycięstwa przez duet Tomasz Jagiełło i Karol Kubicki, odskoczyli oni rywalom do stanu 6:3 i takim też wynikiem zakończył się cały mecz. Czwartkowa seria spotkań rozpoczęła się z kolei od starcia Bulbez Teamu Bemowo z Harataczami. Piłkarze w zielonych koszulkach przez większość czasu kontrolowali sytuację na boisku i odnieśli szóste już zwycięstwo w szóstym meczu, dzięki czemu pewnie liderują w tabeli z kompletem punktów. W następnym ze spotkań niespodziewanie pierwszej porażki w sezonie doznali zawodnicy All4One. Ich starcie z Alcurem stało na wysokim poziomie i było bardzo zacięte, jednak zdecydowanie lepszą skutecznością wykazał się Alcur, dzięki czemu wygrał cały mecz 5:2.

Pierwsza Liga Letnia Warszawianka

Rywalizacja w Pierwszej Lidze Letniej na Warszawiance rozpoczęła się w tym tygodniu od starcia TSP Szatańskiego Pęta z Rosso Bianco. Mecz ten pełen był zwrotów akcji, ale przez większość czasu na prowadzeniu utrzymywali się gracze Szatańskiego Pęta i dopiero w samej końcówce piłkarzom Rosso Bianco udało się doprowadzić do wyrównania i uratować jeden punkt. W drugim z poniedziałkowych starć stanęły naprzeciwko siebie AK Warszawiak i FCK 97/98. Po pierwszej połowie wydawało się, że gra będzie zacięta i wyrównana do samego końca, jednak po przerwie zawodnicy FCK odskoczyli przeciwnikom na kilka trafień i dopiero czerwona kartka w samej końcówce sprawiła, że ich przewaga stopniała. Bramkowa zaliczka okazała się jednak na tyle duża, że dowieźli oni do ostatniego gwizdka sędziego wynik 6:5 i dopisali sobie kolejne trzy punkty. Bardzo zacięty był również mecz TSP Szatańskiego Pęta z Pasibrzuchami. Również w tym przypadku rywalizacja rozstrzygnęła się różnicą jednej bramki, a zwycięsko z tego starcia wyszli zawodnicy w niebiesko-białych koszulkach. Kolejny z meczów piątej kolejki zakończył się najbardziej zaskakującym wynikiem. Rosso Bianco bez większych problemów rozprawili się z dotychczasowym liderem, Nike Poland, spokojnie wygrywając 7:3. Nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie świetna postawa Patryka Szrajdera, który zapisał na swoim koncie aż sześć trafień! Na miejsce zdetronizowanej ekipy Nike wskoczyło z kolei Kipiluto, które w ostatnim meczu tej kolejki pokonało AK Warszawiaka. Ekipa Kornela Troszczyńskiego dwukrotnie odskakiwała przeciwnikom na kilka bramek i dwukrotnie pozwalała na odrobienie większości strat. O ich ostatecznym zwycięstwie 9:6 zadecydował duet Mariusz Libudzki i Łukasz Borkowski, którzy łącznie zdobyli siedem bramek i dwie asysty.

Druga Liga Letnia Warszawianka

Na pierwszy ogień w piątej kolejce Drugiej Ligi Letniej rozgrywającej swoje mecze na boiskach Warszawianki poszło starcie Honorowych Warszawskich Dawców Punktów z De Care. Mecz ten już od pierwszej minuty przebiegał pod dyktando tylko jednej z drużyn, która rozstrzygnęła jego losy już w pierwszej połowie, prowadząc zdecydowanie 9:1. Po przerwie tylko przypieczętowali oni swoją dominację i zakończyli mecz wynikiem 15:3, w czym niemałą zasługę miał Robert Kałun, zdobywca pięciu bramek i dwóch asyst. O wiele bardziej zacięty był pierwszy mecz środowej serii spotkań, w którym zmierzyli się KS Kitowcy i Laga Taka. Przez zdecydowaną większość czasu gra była wyrównana i utrzymywał się wynik remisowy, a losy spotkania rozstrzygnęły się dopiero w ostatnich minutach. Po wymianie ciosów w samej końcówce zwycięsko wyszli z niej Kitowcy, zostając tym samym pierwszą w tym sezonie drużyną, która pokonała Lagę Taką. Potknięcia rywali nie wykorzystał z kolei Akszon Team, w tym tygodniu grający przeciwko KP Koziej. Zawodnicy Akszonu przeważali przez większość spotkania, jednak lepszą skutecznością wykazywali się zawodnicy w żółtych koszulkach. Dzięki świetnej postawie ich bramkarza, Piotra Szymańskiego, udało się dowieźć do ostatniego gwizdka sędziego remis 2:2 i tym samym urwać punkty liderowi.