No Matches

Poznaliśmy składy grup mistrzowskich i spadkowych!

W tym tygodniu końca dobiegła pierwsza część sezonu i wreszcie poznaliśmy ostateczne składy grup mistrzowskich i spadkowych! Na boisku przy ul. Szobera niezmiennie dominują ekipy AnonyMMous i Bulbez Teamu Bemowo, które są już tylko o krok od wywalczenia tytułów. O wiele bardziej wyrównana jest sytuacja na Warszawiance, gdzie wciąż po kilka drużyn zachowuje szanse na laur zwycięzcy.

I Liga Szobera:

W Pierwszej Lidze Letniej rozgrywającej swoje mecze na boisku przy ul. Szobera właśnie dobiegła końca pierwsza część sezonu. W ostatniej kolejce przed podziałem tabeli na grupę mistrzowską i spadkową jako pierwsze zmierzyły się ze sobą drużyny St. Varsovii i Zjazdu. Pierwsza połowa tego starcia była bardzo zacięta oraz wyrównana i zakończyła się remisem 1:1. Na początku drugiej części spotkania Zjazd miał szansę objąć prowadzenie, jednak nie wykorzystał rzutu karnego co też szybko się na nich zemściło. Zawodnicy Varsovii wykazali się o wiele lepszą skutecznością, dzięki czemu wygrali całe spotkanie 3:1 i dopisali sobie kolejne trzy punkty. W następnym tego dnia starciu FC Ursynów nie pozostawił najmniejszych szans Drużynie A i po wyjątkowo jednostronnym meczu rozgromił ich aż 15:3. Głównym autorem tego zwycięstwa był Paweł Borkowski, zdobywca pięciu bramek i jednej asysty. Niekwestionowanym liderem tabeli wciąż pozostaje drużyna AnonyMMous, która tym razem po ciekawym meczu pokonała Contrę 9:5, odbierając im tym samym nadzieję na miejsce w górnej połowie tabeli. Siódme już zwycięstwo Anonimowych po raz kolejny było zasługą tego samego zawodnika, Macieja Sidorowicza, który zapisał na swoim koncie cztery bramki i dwie asysty. Tym samym przed finałową częścią rozgrywek mają oni osiem punktów przewagi nad rywalami i niemal pewny tytuł mistrzowski. Rzutem na taśmę miejsce w grupie mistrzowskiej zapewniły sobie również Yelonki. Nie sprawiło im to jednak większych kłopotów i kolejne trzy punkty dopisali sobie po łatwym zwycięstwie nad Pięknymi i Młodymi 7:1.

06 01

 

 

II Liga Szobera

Ostatnia już kolejka pierwszej części sezonu Drugiej Ligi Letniej przyniosła wreszcie szlagierowe starcie, w którym stanęły naprzeciwko siebie drużyny Bulbez Teamu Bemowo i All4One. Jak na hitowe spotkanie przystało już od pierwszych minut stało ono na bardzo wysokim poziomie i było bardzo wyrównane. Ostatecznie zwycięstwo 2:0 przyniosły piłkarzom Bulbezu gole strzelane przez Michała Rychlika i Jarosława Smoderka w ostatnich sekundach obu połówek meczu. Tym samym wchodzą oni w rundę rewanżową na fotelu lidera z kompletem punktów i aż sześcioma oczkami przewagi nad rywalami! Drugie miejsce z kolei zajął Alcur, który tym razem mierzył się z Regionalem ACF. Starcie to nie przysporzyło im większych problemów i po jednostronnym pojedynku spokojnie wygrali je 7:1, niemal cały czas kontrolując sytuację na boisku. Ostatnie wreszcie miejsce w grupie mistrzowskiej zajęło St. Gramy Razem. Ekipa Dominika Podlewskiego przypisała sobie po szóstej kolejce jeden punkt zdobyty po bardzo ciekawym i wyrównanym starciu z Wiesł-Budem, które zakończyło się remisem 2:2. Na swoje pierwsze punkty w tabeli muszą z kolei czekać Haratacze. W tym tygodniu bardzo dobrze rozpoczęli oni mecz, prowadząc już z No Limits 2:0, lecz później dali się zepchnąć do defensywy i ostatecznie przegrali całe starcie 2:5.

06 02

 

 

I Liga Warszawianka:

W pierwszym meczu ostatniej kolejki przed podziałem punktów w Pierwszej Lidze Letniej zmierzyły się ze sobą FCK 97/98 i Nike Poland. Starcie to było najbardziej jednostronnym spotkaniem tego tygodnia i dzięki bardzo dobrej postawie tria Alberski-Kosno-Milczarek ekipa Nike rozgromiła swoich przeciwników aż 15:4 i zakończyła tę część sezonu na drugim miejscu. Tyle samo punktów i pierwsze miejsce zajęło z kolei Kipiluto, które w tej kolejce rozegrało dwa spotkania. Zdecydowanie lepiej będą oni wspominać pierwsze z nich, w którym po ciekawym meczu i bardzo dobrej postawie Piotra Kani pokonali TSP Szatańskie Pęto 5:3. Mniej szczęścia mieli oni jednak w swoim czwartkowym meczu. Starcie z BaguSSIJ było wyrównane tylko w pierwszej połowie, lecz po wznowieniu gry to ekipa Damiana Metryki zdominowała sytuację na boisku i pewnie wygrała 8:3. Dzięki temu zwycięstwu BaguSSIJ rzutem na taśmę zapewniło sobie grę w grupie mistrzowskiej. Ostatnie miejsce w niej zajęły z kolei Pasibrzuchy, które w tym tygodniu przypisały sobie darmowe trzy punkty po walkowerze oddanym przez AK Warszawiaka. Grająca w zielonych koszulkach drużyna powetowała sobie jednak tę stratę już następnego dnia. Ekipa Warszawiaka przeważała praktycznie od początku do końca w starciu z TSP Szatańskim Pętem, lecz dopiero w drugiej części spotkania potwierdziła to strzelanymi bramkami. Zwycięstwo 8:4 to przede wszystkim zasługa Kuby Zajkowskiego, który zapisał na swoim koncie aż cztery gole.

06 03

 

 

II Liga Warszawianka:

W szóstej kolejce na boiskach Warszawianki rozegrane zostały tylko dwa mecze w ramach Drugiej Ligi Letniej, ponieważ starcie De Care z Lagą Taką przełożone zostało na późniejszy termin. W pierwszym z rozegranych meczów Honorowi Warszawscy Dawcy Punktów starli się z liderującym w tabeli Akszon Teamem. Mimo, że był to mecz pierwszej w tabeli drużyny z ostatnią, to różnica na boisku nie była aż tak duża. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem lidera 2:1, a niemal identycznie wyglądała również druga część spotkania i całe starcie zakończyło się wynikiem 4:2. Nie mniej emocjonujący był również mecz KP Koziej z KS Kitowcami. Już na samym jego początku pechowej i groźnie wyglądającej kontuzji doznał jeden z zawodników Kitowców i gra została wznowiona dopiero po interwencji lekarskiej. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando graczy w żółtych koszulkach, którzy już do przerwy prowadzili pewnie 4:1, a świetną dyspozycją strzelecką wykazał się Filip Szcześniak. Na początku drugiej części spotkania jeszcze podwyższyli oni swoje prowadzenie, lecz wtedy przebudzili się wreszcie piłkarze Kitowców. Konsekwentnie odrabiali oni straty, lecz zabrakło już im czasu na doprowadzenie choćby do wyrównania i mecz zakończył się wynikiem 5:4.

Sponsorzy