Podsumowanie Sezonu Jesień 2016 - I i II Liga Szóstek

Zapraszamy na pierwszą część podsumowania sezonu jesiennego Ligi Bemowskiej, w której zaprezentowane zostaną Pierwsza i Druga Liga Szóstek! W obu tych rozgrywkach zacięta rywalizacja o mistrowskie tytuły trwała dosłownie do ostatnich minut ostatniej kolejki, a zwycięsko z tej walki wyszły ekipy Contry oraz Papadensów.



I Liga Szóstek


Walka o mistrzostwo sezonu jesiennego Pierwszej Ligi Szóstek była na tyle emocjonująca, że na najważniejsze rozstrzygnięcie sezonu czekać musieliśmy aż do ostatniego meczu rozgrywek! W rywalizacji o tytuł przez większość sezonu liczyły się tylko dwie ekipy, Contra oraz Amsort i to właśnie one, w bezpośrednim ,,meczu o wszystko”, rozstrzygnąć miały losy pierwszego miejsca. Od początku rozgrywek oba zespoły prezentowały równy i bardzo wysoki poziom, jedna król mógł być tylko jeden i to drużyna Michała Raciborskiego cieszyć się mogła z obrony mistrzostwa. Gratulacje! Autorami tego sukcesu byli oczywiście niezawodny kapitan drużyny oraz Aleksander Szyszka, kończący sezon z aż 23 asystami na koncie i pierwszym miejscem w tej klasyfikacji, ex aequo z Norbertem Tarasem. Na osłodę dla Amsortu pozostały srebrne medale, a także świetny wynik strzelecki MVP rozgrywek Macieja Wójcika, który w ośmiu spotkaniach zdobył aż 35 goli! Trzecie i czwarte miejsce przypadło z kolei w udziale starym wyjadaczom. Na najniższym stopniu podium rozgrywki zakończyła ekipa Alberta Szlagi, czyli Yelonki, zaś o jedną pozycję niżej uplasowało się Gramy Czasami. Oba zespoły przez pierwszą część sezonu nie traciły dystansu do czołowej dwójki, jednak w decydującej fazie zabrakło im już sił i dystans do rywali wyraźnie się zwiększył. Grupę spadkową otwierają zawodnicy Drink Teamu, którzy mimo kiepskiego początku sezonu potrafili podnieść się w końcówce rozgrywek. Prowadzeni do boju przez Łukasza Tippe, zdobywcę tytułu króla strzelców (39 goli i 14 asyst) oraz Norberta Tarasa (11 goli i 23 asysty) pewnie zwyciężyli w czterech ostatnich meczach i wygrali rywalizację w grupie spadkowej. Dokładnie tyle samo punktów udało się uzbierać Rycerzom Świtu i tylko przez nieznacznie gorszy bilans bramkowy uplasowali się oni o jedną pozycję niżej. ,,Niebieskim” w walce o wyższą lokatę zabrakło tym razem formy strzeleckiej Macieja Dubickiego, jaką prezentował na wiosnę, mimo że godnie zastępowało go trio Majewski-Trych-Dębowski. Od reszty stawki  zdecydowanie odstawały z kolei dwie ostatnie drużyny. Siódmą lokatę zajęła Zielona Polana, która w trakcie rozgrywek zastąpiła FC Wczorajszych. Nie może dziwić fakt, że na jesieni walczyli oni tylko o utrzymanie, skoro przez cały sezon udało im się zebrać zaledwie sześć punktów za dwa zwycięstwa nad ostatnimi w tabeli Czupakabrami. Tegoroczny spadkowicz z pewnością nie zaliczy tego sezonu do udanych, szczególnie, że zapisał się w historii Ligi Szóstek niechlubnym rekordem straconych bramek, których zanotowali aż...124!

 best 11

II Liga Szóstek

Niemal identycznie co w Pierwszej Lidze wyglądała również sytuacja na szczycie tabeli Drugiej Ligi Szóstek. Także tutaj w walce o laur zwycięzcy liczyły się do końca tylko dwie ekipy, Papadensy oraz Kipiluto. W ich bezpośrednim starciu lepsza okazała się drużyna Dominika Podlewskiego, która jednak wcześniej zaliczyła jedną wpadkę i to dopiero ostatnia kolejka miała przynieść rozstrzygnięcie. Oba zespoły pewnie w niej wygrały i zakończyły sezon z taką samą liczbą punktów, więc o tytule oraz awansie zadecydował wspomniany już mecz bezpośredni, dzięki któremu to Papadensy uplasowały się na pierwszym miejscu, w czym niemały udział miał ich bramkarz, Marcin Pieniek. Gratulacje! Drużyna Kornela Troszczyńskiego zaś, mimo bardzo dobrej gry i świetnej dyspozycji duetu Marcin Kaczyński- Łukasz Borkowski, zadowolić się musiała srebrnymi medalami. Przez sporą część sezonu tuż za czołową dwójką podążały Kindybały, które jednak na finiszu rozgrywek nieco spuściły z tonu i sezon zakończyły na niewiele gorszym trzecim miejscem. Bardzo wyrównana i zażarta była tej jesieni również walka w środku tabeli i drużyny, które uplasowały się na kolejnych miejscach dzieliła nieznaczna liczba punktów. Tuz za podium znalazła się Furia Jelonki, w której na wyróżnienie zasługuje zdobywca 13 goli w 6 meczach, Łukasz Bednarski, a jedno oczko niżej sezon zakończyła Teraz Kolska, jedyna ekipa, która była w stanie urwać punkty przyszłemu mistrzowi! Dolną połowę tabeli otwierają zawodnicy FX Hawks, którzy na jesieni, mimo znakomitej skuteczności duetu Mikołaj i Jakub Stasiak (królowie strzelców i asyst!), grali w kratkę i bardzo dobre mecze potrafili przeplatać z bezbarwnymi. Niżej od oczekiwań i możliwości uplasował się również Akszon Team, któremu po bardzo dobrej grze w Lidze Letniej nie starczyło już chyba sił na podobny sukces w kolejnym sezonie. Miejsca 8-9 przypadły z kolei w udziale Honorowym Warszawskim Dawcom Punktów i KS Kitowcom, a w obu ekipach świetną formą popisali się pojedynczy zawodnicy. Robert Szulik zdobył dla HWDP aż 23 gole, zaś w drugiej z tych drużyn dobrą grą zdecydowanie wyróżnił się Piotr Domagała. Na ostatniej pozycji rozgrywki zakończył FC Running Team, który jednak w kilku meczach potrafił postraszyć, a nawet urwać punkty potencjalnie silniejszym rywalom.

 best 12

Sponsorzy