No Matches

Podsumowanie sezonu Zima 2017 - III liga

Rywalizacja w niemal wszystkich ligach zimą była wyjątkowo zacięta. Nie inaczej było w III lidze, gdzie Chłopcy do Bicia tryumf zapewnili sobie w ostatniej kolejce, wykorzystując potknięcie ostatecznie drugich na mecie KS Kierowników. Na najniższy stopień podium, po imponującej końcówce sezonu wdrapali się debiutanci z Pocisku Legionowo. Zapraszamy na podsumowanie zmagań na trzecim szczeblu zimowej Ligi Bemowskiej.

 

Na trzecim poziomie rozgrywek rywalizacja przez cały sezon była bardzo wyrównana, a w ostatecznym rozrachunku mistrzostwo zdobyła drużyna, która wygrała najwięcej meczów i może się pochwalić najsolidniejszą obroną (tylko 21 straconych goli). Podobnie jak w czwartej lidze przed ostatnia kolejką mieliśmy jeszcze dwóch faworytów do tytułu: Chłopców do Bicia oraz KS Kierowników. Pierwsi musieli wygrać w ostatnim meczu z Zieloną Polaną (co spokojnie zrobili) i czekać na potknięcie rywala, którym zwycięstwo gwarantowało mistrzowski tytuł. Ekipa Michała Burzyńskiego przegrała jednak w najważniejszym meczu sezonu z Virtualnym Ń i spadła na drugie miejsce. ChDB imponowali zgraniem i mocno zespołową grą, a Dawid Fernówka oraz Mateusz Zawadzki zdominowali klasyfikacje najlepiej podających ligi, zajmując odpowiednio pierwsze i drugie miejsce. Do tego ten drugi został wybrany najlepszym zawodnikiem trzeciego szczebla rozgrywek, a statuetkę najlepszego bramkarza odbierze w najbliższy weekend Marcin Stolarski. Drugie miejsce zajęli wspomniani Kierownicy, którzy w ostatniej kolejce nie wytrzymali presji, przegrywając mistrzostwo na własne życzenie. Michał Burzyński (trzeci snajper ligi) i spółka zagrali dobry sezon jednak często brakowało im konsekwencji i zimnej krwi. Potrafili wygrać zarówno z mistrzem jak i z trzecią ekipą sezonu po niesamowitych horrorach, by za chwilę przegrać z drużyną ze środka tabeli, co akurat świadczyło o wyrównanym poziomie na tym szczeblu rozgrywek. Brązowe medale po świetnej końcówce sezonu wywalczyli gracze Pocisku Legionowo, którzy jeszcze na trzy kolejki przed końcem rozgrywek zajmowali trzecie miejsce, ale…od końca. Najpierw przyszła przełomowa siódma kolejka, w której zawodnicy z Legionowa wygrali dwa niezwykle ważne spotkania. Pozwoliły im one włączyć się do walki o medale. Następnie dorzucili jeszcze dwie wygrane, w tym w bezpośrednim pojedynku o brązowe krążki, w którym jednym trafieniem pokonali BaguviX, wyszarpując im miejsce na najniższym stopniu podium. Czwartą pozycje zajęli właśnie gracze Damiana Metryki, którzy mimo gry w kratkę cały sezon trzymali się blisko czołówki, a medale przegrali w ostatniej serii, we wspomnianym meczu z Pociskiem. For Fan Tim sezon zimowy zakończył na piątym miejscu, choć przed dziewiątą serią gier mieli jeszcze cień szansy na medal. Dobrą rundę rozegrał Kamil Tarapacz, który potrzebował tylko sześciu meczów, by zająć drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych snajperów. Kolejną lokatę zajęła ekipa, która każdemu rywalowi napędzała stracha, głównie za sprawą najlepszego strzelca trzeciej ligi, Szymana Kolasy, który tylko w jednym meczu nie zapisał się na liście strzelców, a doskonale wtórował mu Sebastian Chrzanowski, który z dziesięcioma asystami zakończył sezon na drugim miejscu w „generalce” najlepiej podających .  Virtualne Ń bo o nich mowa, wygrało tylko trzy mecze, ale ten w ostatniej kolejce, rozstrzygnął losy mistrzostwa. Kolejną, siódmą pozycję zajęła Laga Taka, dla której nie był to do końca udany sezon. Po niezłym początku (dwa wygrane i porażka) złapali zadyszkę, wygrywając dopiero w ostatniej kolejce. Ósmą lokatę ostatecznie zajęły Kindybały FC, które zanotowały, aż trzy remisy przy dwóch wygranych co dało im dziewięć punktów. Bardzo młoda drużyna prowadzona do boju przez Jana Grabarczyka charakteryzowała się ofensywnym stylem gry, zapominając jednak często przy tym o obronie, co miało przełożenie na tracone punkty. Na zaledwie przedostatniej lokacie uplasowało się LGB, które zasłużyło jednakże na ciepłe słowa. Ekipa Arkadiusza Karwata w każdym meczu walczyła o każdy centymetr boiska i gdyby nie duże problemy kadrowe, ich pozycja w tabeli mogłaby być zgoła odmienna. Tabelę zamyka druga drużyna Zielonej Polany, której mimo sporej ambicji zabrakło nieco jakości, by wydźwignąć się z ostatniego miejsca. Zdobyte zimą doświadczenie, powinno jednak zaprocentować w sezonie wiosennym, w którym o punkty powinno być już im zdecydowanie łatwiej.

00 03 s43sv

Sponsorzy