FC Ursynów Mistrzem Letniej Ligi Bemowskiej!

I Liga:

Na kolejkę przed końcem sezonu, nowym mistrzem letniej ligi szóstek został FC Ursynów!  W przedostatnim meczu tej kolejki ekipa z Ursynowa nie dała żadnych szans przedostatnim w tabeli LNP, gromiąc ich 10:1. Drużyna Michała Burzyńskiego prowadziła w tym sezonie od pierwszej do ostatniej kolejki i jako jedyny niepokonany zespół w stawce udowodniła, że zasłużyła w tym roku na „mistrza”. Wciąż sprawą otwartą pozostaje natomiast dalsza część podium. W absolutnym hicie tej serii gier, którego stawką było miejsce na „pudle” Contra po bardzo dobrym i zaciętym widowisku pokonała AnonyMMous 3:2. Michał Raciborski i spółka dzięki zdobytym trzem punktom awansowali na drugą pozycję i mają wielką szansę finiszować w obecnej kampanii na tym właśnie miejscu, ponieważ w ostatniej kolejce grają z ostatnią drużyną w tabeli. Drugie miejsce Contra zawdzięcza również porażce Yelonek, którzy w ostatnim spotkaniu tej kolejki troszkę niespodziewanie przegrali z coraz lepiej spisującymi się Papadensami. Sam mecz był niezwykle dramatyczny i emocjonujący. Po pierwszej połowie to ekipa Dominika Podlewskiego prowadziła 3:2, by w drugiej dać się dogonić rywalom, a nawet przełamać na 5:4. Końcówka należała jednak do Papadensów, którzy wygrali ostatecznie jedną bramką i pozostali w walce o podium. Najlepszy na placu był autor hattricka oraz asysty Konrad Nowicki. Albert Szlaga i spółka spadli na najniższy stopień podium, o który będą musieli powalczyć w ostatniej kolejce ze świeżo upieczonym mistrzem. Tyle samo punktów uzbierał AnonyMMous, który w ostatniej kolejce zagra z nieobliczalnym Instal Metalem. W tej kolejce ekipa Marka Furjana po bardzo interesujących zawodach pokonała RZGD tylko jedną bramką i pozostała w walce o medale. Tę kolejkę zakończyli na szóstej pozycji z trzema oczkami straty do strefy medalowej, należy jednak pamiętać iż „Metalowcy” mają do rozegrania mecz zaległy. W pozostałym meczu obejrzeliśmy istną kanonadę goli, którą zafundowały nam ekipy Zjazdu oraz Husarii. Aż dwadzieścia goli padło w tych zawodach, a ekipą która strzeliła dwie bramki więcej była Husaria. Jednym z ojców tego zwycięstwa był Sebastian Dąbrowski, który zdobył cztery gole i dwie asysty. Walka o medale koloru srebrnego oraz brązowego zapowiada się pasjonująco, a w wyścigu tym pozostało jeszcze, aż pięć drużyn.

II Liga:

W drugiej lidze rozegraliśmy tylko dwa zaległe spotkania za to bardzo zacięte i emocjonujące. W pierwszym BaguSSij dość niespodziewanie napotkał bardzo duży opór ze strony Honorowych Warszawskich Dawców Punktów, z którymi po pierwszej odsłonie przegrywał 2:0. Po przerwie Michał Gerymski i spółka konsekwentnie odrabiali straty, a następnie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając finalnie 5:2. Do zwycięstwa poprowadził ich Kamil Jaroszuk, który nie tylko był zaporą nie do przejście w defensywie, ale skompletował też hattricka, a jedno z jego trafień, to atomowe uderzenie z połowy w samo okienko bramki rywali, czyli tzw. „stadiony świata”. BaguSSIJ dzięki trzem punktom wskoczył na trzecie miejsce i pozostanie na nim przynajmniej do następnej kolejki. Wszystko to wobec remisu jaki w czwartkowy wieczór padł w konfrontacji  All4One z Diabła Trzeci Róg. Sam mecz był bardzo wyrównany i zacięty, a wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Po pierwszych dwudziestu minutach to ekipa spod znaku Diabelskiego Rogu prowadziła 2:1, by w połowie drugiej odsłony przegrywać już 5:3. Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało jednak do „Diabłów”, którzy na dwie minuty przed końcem doprowadzili do remisu 5:5. Diabła Trzeci Róg przed ostatnią kolejką zajmuje czwartą lokatę z jednym punktem straty do BaguSSIJ, z którymi w ostatniej serii gier zagrają w korespondencyjnym pojedynku o krążki koloru brązowego. Z kolei wynik 5:5 jaki padł we wspomnianym spotkaniu doprowadził do rzadko spotykanej sytuacji, mianowicie na dwóch pierwszych miejscach  zarówno AnonyMMous 2.0 jak i All4One uzbierali taką samą liczbę punktów. Mało tego obie drużyny strzeliły oraz straciły taką sama liczbę goli, a w ostatniej kolejce zagrają ze sobą o tytuł mistrzowski.  

III Liga:

Na trzecim szczeblu znamy już wszystkich medalistów, a ostatnie rozstrzygnięcia zapadły w czwartkowy wieczór. Nie obyło się bez niespodzianek, które ostatecznie wpłynęły na końcową kolejność na podium. Mistrz był już znany od dawna, natomiast obejrzeliśmy zaciętą walkę o dwa kolejne medalowe miejsca. Ostatecznie drugie miejsce wywalczyły Rekiny Biznesu, które w czwartkowy wieczór całkowicie zasłużenie ograły Harataczy 8:4. Tylko raz prowadzenie ekipy Grzegorza Gnasia było zagrożone, kiedy to po bezdyskusyjnej przewadze w pierwszej połowie (5:0 do przerwy) w drugiej trochę przysnęli i dali się dojść ostatniej drużynie w tabeli na dwa gole (6:4). Ostatecznie Rekiny postawiły kropkę nad „i”, a zdobyte trzy punkty pozwoliły im zakończyć sezon ze srebrnymi medalami. A wszystko to wobec porażki rewelacji poprzedniej kolejki- Ogórków, którzy we wtorkowy wieczór polegli po niesamowitej końcówce (cztery gole w ostatniej, czterdziestej minucie) Akszon Teamowi 6:5, kończąc sezon dość szczęśliwie na najniższym stopniu podium. Najlepszy na placu w tym meczu był autor dwóch goli i trzech asyst Kamil Dźwilewski. Dlaczego szczęśliwie ? Otóż takiego prezentu nie wykorzystał Tank Team, który również pozostawał przed tą kolejką w walce o medale. Jednak TT mieli najtrudniejsze zadanie ze wszystkich ekip walczących jeszcze o podium, mianowicie na ich drodze stanął nowo koronowany mistrz tej kampanii, One4All. Mimo, że faworytem tej potyczki była ekipa Macieja Rataja to ich wtorkowi rywale byli bliżej wygranej. Tank Team już w pierwszej połowie wyszedł na prowadzenie, które utrzymał aż do 39 minuty kiedy to Robert Yesayan płaskim strzałem zza pola karnego doprowadził co wyrównania. W międzyczasie kapitalnie bronił najlepszy na boisku Maciej Miękina, któremu ekipa One4All może zawdzięczać remis w tym meczu. Tank Teamowi do brązowego medalu zabrakło dosłownie minuty. W pozostałych spotkaniach zwycięstwa odniosły ekipy, które wyścig o medale zakończyły w zeszłym tygodniu. Najpierw w pierwszym meczu tej kolejki KP Kozia pokonała całkowicie zasłużenie Wolnych Strzelców 4:1, a jednym z ojców tej wygranej był Tadek Chruściel, który na swoim koncie zapisał dwa gole i asystę. Z kolei w drugim wtorkowym meczu ostre strzelanie urządził sobie Regional, który pokonał Januszy Na Pikniku 6:0, kończąc sezon na piątym miejscu przed wspomnianą Kozią. Reasumując Mistrzem trzeciej ligi został One4All, który wyprzedził ostatecznie drugie w tabeli Rekiny Biznesu o sześć oczek oraz brązowych medalistów Ogórki o punktów siedem. Królem strzelców tego poziomu rozgrywkowego z dwudziestoma pięcioma golami na koncie został gracz One4All, Stanisław Kędzierski, natomiast koronę króla asyst wywalczył jego kolega z drużyny Maciej Rataj. Jedyną niewiadomą pozostaje status „czerwonej latarni”, o który powalczą w ostatnim zaległym meczu Haratacze z Januszami, z czego w lepszej sytuacji są ci drudzy, którym wystarczy remis.