Drużyna w biało-czerwonych strojach wyszła na prowadzenie już na samym początku meczu, co dało im pewność siebie i wiarę w swoje umiejętności. Po krótkim czasie Do przerwy 0,7 wyrównali po bramce Rafała Zaradkiewicza i wydywało się że pójdą za ciosem. Taki remisowy wynik utrzymał się jednak do przerwy, a obie ekipy ustaliły sobie plan działania na następne 25 minut. Rosso Bianco nie dali się podłamać i szybko strzelili trzy goleza sprawą Pawła Sokołowskiego i Marcina Banasiaka. Przy wyniku 4:1 nominalni goście nie tracili wiary w to, że mogą jeszcze coś zdziałać i ponownie do siatki trafił Rafał Zaradkiewicz. Wynik 4:2 utrzymał się do ostatniego gwizdka co dało ekipie Piotrka Mroczka 5 miejsce w tabeli oraz to, że uciekli ze strefy spadkowej.  Goście pozostają na ostatnim miejscu z jednym punktem na koncie.