Początek pierwszej połowy spotkania między Akszon Teamem, a debiutującą na sztucznej murawie Izbą Wytrzeźwień był wyrównany. Po paru minutach nieprzemyślanej gry obu drużyn, inicjatywę przejęła Izba, co znalazło przełożenie w wyniku. Jednak dzięki kilku dokładnym podaniom, Akszon zdołał zmniejszyć straty jeszcze przed przerwą kończąc pierwszą połowę przy wyniku 2:4.  Druga połowa zdecydowanie należała jednak do znacznie bardziej doświadczonego w grze na mniejszym boisku Akszon Teamu, który za sprawą Karola Calaka, Kamila Dźwilewskiego oraz Łukasza Przerackiego wyszedł na prowadzeie na prowadzenie (8:4). Izba Wytrzeźwień próbowała odrobić stracone bramki, lecz w ostatnich minutach meczu udało mi się zdobyć tylko jednego gola, co dało końcowy wynik spotkania 8:5. Reasumując, cenne trzy punkty na swoim koncie dopisał Akszon, ale ekipa Michała Krawczyka z taką grą również nie powinna należeć do oitsiderów rozgrywek i pierwsze punkty, wydają się kwestią czasu.