W pierwszym spotkaniu drugiej kolejki  rozgrywek na nawierzchni naturalnej Lepiej Nie Pytaj w jednym z hitów tej kolejki podejmował Abi Squad. Nominalni gospodarze po zwycięstwie w pierwszej kolejce mieli ogromną chrapkę na kolejne trzy punkty i to właśnie oni od pierwszych minut tego spotkania wyglądali zdecydowanie lepiej. Kolejny dobry mecz rozgrywało ich trio Jarek Rogoziński-Tomasz Sarożyk-Łukasz Bimek. Pierwszy „czyścił” wszystko z tyłu, drugi wprowadził do poczynań LNP mnóstwo spokoju, a Bimek robił to czego się od niego wymaga, czyli strzelał gole. Wynik otworzył właśnie Bimek, natomiast  drugą bramkę dla gospodarzy dołożył  wspomniany Starożyk i to LNP prowadziło do przerwy 2:0. Po zmianie stron do ataku ruszyło Abi Squad ale bramkę strzelili gospodarze, a konkretnie rzut karny pewnie wykorzystał Bimek, podwyższając na 3:0. Gospodarze grali jeszcze pewniej, natomiast z każdą upływającą minutą w szeregach ich rywali zaczęła wkradać się coraz większa nerwowość, a co za tym idzie gar się zaostrzyła. Niestety miało to negatywny wpływ na obraz tego spotkania. Sędzia ostatecznie pokazał sześć żółtych kartoników z czego, aż pięć obejrzeli gracze w żółtych koszulkach. Goście krzyczeli i faulowali, a LNP grało swoje, punktując bezradnego rywala. Na listę strzelców wpisali się jeszcze Marcin Ziętek, Michał Araźny, a wynik ustalił strzałem piętą po pięknej zespołowej akcji Bimek. Lepiej Nie Pytaj nie mogli lepiej wymarzyć sobie startu rundy jesiennej. Ostatecznie pokonali Abi Squad 6:0, a ich bilans w dwóch meczach jest imponujący: 6 punktów i 11:0 w bramkach. Zawodnikiem spotkania został autor hattricka Łukasz Bimek, dla którego było to drugie takie osiągnięcie w drugim meczu. Do powtórzenia swojego wyniku z wiosny, które dało mu koronę króla strzelców, brakuje mu już tylko dwóch goli.