O godzinie 17 przyjemność mieliśmy gościć na placu zespoły z 2 stopnia rozgrywkowego, gdzie w walkę o trzy punkty stoczyły ekipy Union Of Boys vs FC NaNkacu. Mecz rozpoczął się od szybkiego trafienia Gospodarczy, którzy po 7 minutowych staraniach zdołali objąć prowadzenie po golu Antka Lazurko, który to pewnym uderzeniem pokonał bramkarza. Ta sytuacja mocno rozdrażniła doświadczoną drużynę przeciwną, która po straconym golu nie zamierzała stać w cieniu i jak najszybciej starała się przejść do działania. W końcu po upływie 11 minut gry Goście zadali skuteczny cios, a dokładniej to gola na remis zdobył Dominik Dobych i znów na protokole ukazał się remis. Gospodarze po tym trafieniu dostali wiatru w żagle i minutę później otworzyli sobie drogę do zdobycia kolejnego gola i w 12 minucie Union objął powodzenie po golu Bartosza Goździewskiego, jednak radość po tym trafieniu szybko stłumił Rafał Szewczyk, który minutę później sprytnym strzałem pokonał bramkarza i na protokole widniał wynik 2:2. Po zmienię stron mieliśmy nadzieje, że będzie to bardzo zacięte oraz wyrównane widowisko, lecz rzeczywistość była nieco inna. W drugą część spotkania lepiej wszedł Union, który to w 32 minucie rozpoczął swoją strzelecką passę, która nieprzerwanie trwała do niemal samego końca spotkania. Gospodarze wraz z biegiem czasu stwarzali sobie coraz to groźniejsze okazje, które systematycznie podwyższały prowadzenie. Głównym motorem napędowym w tym meczu był Bartosz Goździewski, który to aż pięciokrotnie pokonywał bramkarza rywali, lecz rownież trzeba tu wyróżnić grę Antka Lazurko oraz Jonatana Politowicza, którzy rownież prezentowali dobrą skuteczność. Po mimo dość jednostronnej drugiej części spotkania, Goście starli się wrócić na właściwe tory i udało im się zdobyć w między czasie Jeszce dwa gole, jednak finalnie nie miały one dużego wypływu na wynik końcowy, który finalnie brzmiał 12:4.