Wszystkie ekipy grające na poziomie 2 Ligi w rozgrywkach Ligi Bemowskiej to drużyny o nietuzinkowych umiejętnościach. Z tego właśnie powodu pojedynek między drużynami Maghreb United i FCNaKacu, mimo nienajlepszej formy obu zespołów, zapowiadał się jako wyrównany pojedynek. Na boisku swoją obecność najpierw pokazała drużyna Gospodarzy, kiedy w 7 minucie prowadzenie dla swojego zespołu wywalczył Yassine. Niedługo trzeba było czekać na kolejne trafienie dla drużyny MU, bo już parę minut później piłkę do bramki załadował Yoness, zmieniając wynik na 2:0. Musiało to zadziałać motywująco dla ekipy Gości, gdy po 4 minutach od straty, sami pokonali bramkarza przeciwnika po raz pierwszy. Podanie Dominika Baćko skrupulatnie wykorzystał Artur Bartosiak, natomiast po kolejnych 4 minutach do remisu doprowadził Rafał Szewczyk. Chwile później sędzia zagwizdał po raz ostatni w pierwszej połowie i zawodnicy schodzili do szatni przy wyniku 2:2. Elektryzujące spotkanie jakie widzieliśmy w pierwszej odsłonie w pełni dorównywało, a w momentach przewyższało, oczekiwania tego pojedynku. Tak jak skończyła się pierwsza część, tak zaczęła druga. Po odrobieniu 2 bramkowej straty, ekipa FCNN wyszła na prowadzenie po bramce Mateusza Milewskiego. Niny „NaKacu”, ale grali ze spokojem i pewnością, co po kolejnych 10 minutach opieczętowali swoim ostatnim w meczu trafieniem, podwyższającym przewagę do 2 bramek. MU mimo wszelkich starań nie potrafili przecisnąć piłki przez ręce golkipera Gości. Mimo to próbowali i, kiedy sędzia szykował się do zagwizdania po raz ostatni w spotkaniu, ostatkiem sił Aarab Hamza pokonał bramkarza Gości i zmniejszył ich przewagę do 1 bramki. Niestety było to już za późno, żeby wyrwać jakiekolwiek punkty z rąk FCNN i z końcowym wynikiem 3:4 ekipa NaKacu zakończyła mecz z 3 punktami na koncie.