W starciu Cool Teamu II z FC Albatrosem w ramach Piątej Ligi Siódemek faworytem byli nominalni goście. I pierwsza połowa potwierdziła te prognozy. W 10 minucie Mateusz Skowroński wykorzystał podanie Michała Rzeczkowskiego i było 0:1, a po kwadransie na 0:2, po asyście golkipera Cezarego Kubalskiego, podwyższył Jakub Hemperek. Mimo że obie strony przed przerwą wykreowały sobie kilka okazji, to wynik do końca pierwszej połowy już się nie zmienił. Tuż po zmianie stron Czerwoni po mocnym uderzeniu zza pola karnego Stanisława Maciejewskiego złapali kontakt i było już tylko 1:2. Lecz po nieco ponad pół godziny gry Rzeczkowski świetnie wypatrzył Hemperka, a ten skompletował dublet. W 34 minucie Maciejewski po raz drugi wpisał się na listę strzelców i wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem. Tymczasem od tego momentu to goście w pełni zdominowali boiskowe wydarzenia. FC A po niespełna 60 sekundach za sprawą Rzeczkowskiego podwyższyli na 2:5, a w ostatnich 10 minutach Albatrosy jeszcze podkręciły tempo. Załoga w jasnozielonych trykotach kierowana przez najlepszego na placu Rzeczkowskiego (gol i 5 asyst w tym meczu) na finiszu dołożyła jeszcze cztery trafienia, w pełni zasłużenie wygrywając 2:9. FC Albatros po tym zwycięstwie umocnił się w top3, Cool Team II zaś miał swoje momenty, ale w końcówce zabrakło sił, co przełożyło się na ich kolejną porażkę.