Mniej więcej w połowie dnia na murawę wyszli reprezentanci 4 ligi, a dokładnie to Team Ivulin Wola oraz Gur-bud. Pierwsza połowie upłynęła pod znakiem walki i niecelnych podań chociaż jedno z nich odnalazło adresata i w 13 minucie mieliśmy zmianę wyniku na 1:0 dla gospodarzy po strzale Mark Kachno. Do przerwy nic więcej się nie działo.Druga połowa była lekkim, podkreślamy, lekkim przebudzeniem. Nieskuteczność i walka pozostały, ale w końcu zobaczyliśmy więcej goli. Szybkie dwie bramki Oliwiera Wienczatka w 27 i 29 minuciedały prowadzenie 2:1 dla Gur-Bud. Goście pod koniec meczu myśleli niczym indyk o niedzieli i dali sobie strzelić wyrównującego gola w42 minuciepo bramceArtioma Bastuna.