W sobotę o godzinie 19 doszło do starcia w 9 lidze 6, gdzie na przeciw siebie stanęły drużyny Crimson Boys vs Forteca Bielany. Mecz błyskawicznie rozpoczęli Goście już w 4 minucie meczu Forteca wyprowadzała sobie dogodną sytuację, w której Cezary Koluch świetnie odnalazł swojego drużynowego kolegę Bartka Dawidczyka w polu karnym, a ten ze stoickim spokojem wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Od tego momentu Forteca nabrała pewności siebie, która z każdą kolejną minutą  coraz to bardziej narastała, a to przyczyniło się do kolejnych sytuacji podbramkowych. Po kilku minutach gry wszelkie starania poskutkowały i w 10 minucie spotkania wynik podwyższyli Goście, a wszystko za sprawą czujnego Cezarego Koluchy, który precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza. Po tym golu losy nieco się odwróciły, a do głosu coraz częściej zaczęli dochodzić Gospodarze, którzy z każdą minutą zaczęli zyskiwać na jakości. Crimson Boys nie zamierzali spuścić głowy w dół i szybko zaczęli odrabiać straty, a główną rolę w tym odegrał Damian Kucharski, który w trzy minuty zdołał ustrzelić hattricka, tym samym wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Od tego momentu gra lepiej układała się Gospodarzom, kontrolowali oni spotkanie, a przy tym kreowali nowe sytuacje, które po niedługim czasie przyniosły im efekt w postaci bramek, gdzie strzelcami byli Matusz Funek oraz Sebastian Bartosik. Po zmianie stron niewiele się zmieniło, wysokie tempo gry cały czas towarzyszyło Gospodarzom. W 34 minucie Crimson Boys mieli kolejną świetną sytuację, w której nie pomylił się Ando Petrosjan i pewnym strzałem z głowy doprowadził do wyniku 6:2. Końcówkę spotkania ewidentnie zdominowali Gospodarze, mając sporo ciekawych sytuacji, dobili rywala trzema trafieniami, a mecz finalnie zakończył się wynikiem 9:2, a miano mvp meczu przypadło Kucharczykowi, który aż pięciokrotnie pokonywał bramkarza oraz dołożył do tego jedną asystę.