Kolejka najeżona hitami, liderzy zagrożeni!

W szóstym tygodniu rywalizacji na każdym z czterech szczebli obejrzymy bezpośrednie starcia drużyn ze strefy medalowej. W pierwszej lidze rewelacyjni, FC Warsaw United będą bronić pozycji lidera w starciu z drugimi w stawce Zmarnowanymi Juniorami. Na drugim szczeblu El Barrio Mexa stanie w szranki z Gramy Czasami i ten mecz powinien nam wyłonić nowego lidera. Poziom niżej zaś wicelider, Legion podejmie trzecią siłę ligi, Defenders, a lider, AllIn będzie się bronił przed tą dwójką starciem z czwartą w stawce Semper Victorią. W końcu na najniższym szczeblu Ligi Letniej o samotne prowadzenie w tabeli bój stoczą FC Devs z Chyżymi Rosomakami, którzy mają tyle samo punktów. Zapraszamy na zapowiedź kolejnej kolejki letnich rozgrywek Ligi Bemowskiej.

 

 

1 Liga Letnia:

Dzisiaj i jutro czeka nas kolejna dawka emocji w najwyższej półki Ligi Letniej. Tutaj każdy musi uważać na tyły, bo rywale są tuż za plecami. Już na inauguracje piątej, ostatniej serii pierwszej rundy doczekamy się hitu, którego stawką będzie fotel lidera oraz przysłowiowe „sześć punktów”. W szranki staną FC Warsaw United oraz Zmarnowani Juniorzy, a dokładnie lider i wicelider. Gospodarze idą w tej edycji jak burza wygrywając wszystko oprócz inauguracyjnego remisu. Są po prostu rewelacją rozgrywek, a ostatnio dołączył do nich powracający do drużyny, Tomek Chlebowski, który był bohaterem meczu z Contrą. Po drugiej stronie barykady mamy nieobliczalną drużynę, która proces zgrywania ma już za sobą. Ekipa Filipa Błońskiego w każdym meczu wystawia nowych graczy, ale kilku gra regularnie i stanowi o sile zespołu, jak Michał Dryński, wspomniany Błoński, czy Daniel Purchalak. Ostatnio z kolei do remisu z Moszną poprowadził ich Kamil Kuczewski. Gospodarze z każdym meczem wyglądają pewniej, do tego grają bardzo równo i mają stabilną kadrę, podczas gdy za rywalem także przemawiają dwa pierwsze aspekty, jednak co do frekwencji to już bywa różnie. Może wydarzyć się wszystko, remis. Chwile potem będzie równie ciekawie. W szranki staną czwarta i szósta drużyna w stawce, czyli Moszna Squad podejmie Impuls FC. Paweł Maul i spółka ostatnio zremisowali z ZJ i kosztowało ich to spadek z podium, na które będą chcieli jak najszybciej wrócić. Moszna po laniu od Contry w każdym kolejnym meczu prezentowała się bardzo dobrze, a najjaśniej w tych potyczkach błyszczał Łukasz Dworakowski. Do tego spotkania przystąpią jednak bardzo mocno osłabieni. Goście z kolei robią co mogą, ale jak to bywa w przypadku przebudowy drużyny potrzebny jest czas. Impuls gra dobrze, jednak w każdym meczu czegoś im brakuje, stąd ich minimalne porażki. Z czasem determinacja nieustannie wzrasta, aż w końcu Impuls musi zapunktować, bo szczerze mówiąc, już na to zasłużył. To będzie mecz pełen zaciętej walki, a wynik jest sprawą otwartą. W jedynym czwartkowym meczu, który zamknie zmagania piątej kolejki Contra zmierzy się z Dynamem. Tutaj też liczymy na walkę o każdy centymetr boiska, ale przede wszystkim spodziewamy się dużo kombinacyjnej gry, bo jedni i drudzy tak grać potrafią. Contra jak dotąd wygrała tylko jeden mecz przy dwóch porażkach. Rywal ma już dwa zwycięstwa i jeden mecz rozegrany więcej. Mało tego wystarcza mu to by zamknąć strefę medalową. Ma też kim straszyć. Kostya Didenko to obecnie najlepszy snajper ligi, a Roman Trostko póki co nie ma sobie równych w asystach. Gospodarze z kolei także nie próżnują w statystykach. Michał Raciborski oraz Maciej Kurpias mają już po pięć goli na koncie, a to raptem trzy mniej od lidera klasyfikacji generalnej. Patrząc na postawę obu drużyn przed tygodniem postawilibyśmy na Dynamo, ale Contra to najbardziej utytułowana drużyna ligi szóstek z obecnie grających, co sprawia że jest nieobliczalna. Będzie się działo, ale w naszym mniemaniu pachnie tu podziałem punktów.

FC Warsaw United – Zmarnowani Juniorzy X

Moszna Squad – Impuls FC X

Contra – Dynamo X

 

2 Liga Letnia:

Bardzo ciasno jest na drugim froncie Ligi Letniej, gdzie różnica między pierwszą trójką, a kolejnymi dwoma zespołami wynosi tylko jeden punkt. Mało tego, druga z trzecią drużyną oraz czwarta z piątą zagrają między sobą, tworząc szlagiery piątej kolejki. Zaczniemy chronologicznie, czyli od jednego z hitów, w którym All4One zmierzą się z W1nners. Obie ekipy to wspomniana dwójka, tracąca do czołówki jeden punkt. Ekipa Macieja Rataja dwie kolejki temu przegrała bój o podium z GC, ale już tydzień temu rozgromiła swojego rywala, zapowiadając nieustępliwą pogoń za złotem. Goście też jak dotąd przegrali tylko z GC, zaś pozostałe trzy mecze wygrali, pokazując się z bardzo dobrej strony. Patrząc na obecny sezon nasuwa się remis, ale pamiętajmy, że A4O to etatowa pierwszoligowa drużyna naszej ligi szóstek, zaś W1 walczy raczej szczebel niżej. Ten argument oraz posiadanie większych indywidualności, które do tego błyszczą formą (bramkostrzelny duet Stasiek Kędzierski-Karol Kubicki) przemawiają za All4One. Trzymając się kolejności równocześnie na drugim boisku zmierzą się drużyny z samego końca tabeli, a dokładnie Walec podejmie Agil at Agord. Pozycja obu ekip jest sporym zaskoczeniem, bo jakby nie było obie w wiosennym sezonie w lidze siódemek wywalczyły prawo gry na najwyższym szczeblu. Jak widać „mniejszy plac” rządzi się swoimi prawami, co idealnie pokazuje tabela, w której dominują drużyny z szóstek. To będzie mecz o pierwsze punkty w sezonie, a wydarzyć się może dosłownie wszystko. Środowe zmagania zamknie konfrontacja Harataczy z Los Lamusos. Zdecydowanie lepiej radzą sobie Patryk Rosłaniec i spółka, którzy wywalczyli już pięć punktów więcej. Obie ekipy w ostatnich dwóch meczach zaliczyły skok formy. Jednak w tabeli można go odnotować tylko w przypadku Harataczy, którzy te dwa mecze rozstrzygnęli na swoją korzyść. Goście zaś pierwszy przegrali tylko jednym golem, drugi zaś zremisowali, ale w obu przypadkach rywalizowali ze ścisłą czołówką. W naszym odczuciu wynik jest jak najbardziej sprawą otwartą. Czas na dwa czwartkowe mecze w których obejrzymy drużyny z podium. Najpierw absolutny hit w którym El Barrio Mexa podejmą Gramy Czasami. Obie ekipy mają po dziesięć punktów, ale jak wspomnieliśmy, muszą wygrać - inaczej prawdopodobnie mogą stracić miejsce na podium. Są to ponadto rewelacje rozgrywek. Trzy zwycięstwa i po jednym remisie uzyskanym przed tygodniem. Meksykanie jako zespół prezentują się znakomicie. Grają szybką, składną piłkę z bardzo dużym zaangażowaniem w każdej formacji, które rozumieją i przesuwają się bez słów. Gramy Czasami po świetnej wiośnie i awansie do 1.Ligi Szóstek, latem prezentują się równie wybornie. Poczynili kilka wzmocnień i teraz nie czują kompleksów przed żadnym rywalem. Spodziewamy się wielkich emocji, w których rozstrzygnięcie jest absolutnie sprawą otwartą. Na koniec drugi z liderów, OMS zmierzy się z siódmą siłą ligi, Chaosem Ochotą. Faworytem i to pewnym jest ekipa Cezarego Andrzejczyka, która prowadzona do boju przez bezkonkurencyjnego lidera wyścigu po koronę króla strzelców, Konrada Osińskiego gra w tej edycji bardzo dobrze. Wprawdzie ekipa w czarnych trykotach nie wygrywa efektownie, ale w piłce nożnej najważniejsze są zwycięstwa i punkty. Stawiamy na pewny triumf OMS-u, tym bardziej, że z drużynami z czołówki, ekipie z Ochoty idzie słabo – pewna dwójka.

All4One – W1nners 1

Walec – Agil at Agord X

Hararatcze – Los Lamusos X

El Barrio Mexa – Gramy Czasami X

OMS – Chaos Ochota 1

 

3 Liga Letnia:

Czas na szóstą kolejkę 3.Ligi Letniej, w której obejrzymy cztery bardzo ciekawie zapowiadające się mecze. Przed szereg wysuwa się absolutny hit tej serii, w którym Legion podejmie Defenders. W szranki staną odpowiednio trzecia i druga drużyna w stawce, które notabene dzielą tylko dwie bramki na korzyść zawodników z „eLką” na piersi. Warto także wspomnieć, że Legion legitymuje się kompletem czterech zwycięstw (dwa mecz zaległe), zaś Defenders już raz przegrali i mają jeden mecz zaległy do rozegrania. Jednych i drugich można przedstawić jako drużyny grające w swoich składach od dawna, a więc, charakteryzuje ich kolektyw z mocnymi akcentami indywidualnymi. Wśród gospodarzy do wyróżniającego się duetu Ceran-Grzela ostatnio dołączył powracający po kontuzji filar defensywy, Bartek Chmiel. Z drugiej strony za reżyserię gry odpowiada bardzo wszechstronny Illia Dehoda, który uzyskał do tej pory identyczne liczby jak Grzela. Do tego dobrze wspiera go trio Izdebski-Nyśk-Gajda, które regularnie punktuje. Krótko mówiąc, może wydarzyć się dosłownie wszystko, a my zasłaniając się dyplomacją postawimy na remis. Również mnóstwo emocji czeka nas w starciu lidera, AllIn z czwartą siłą ligi, Semper Victorią. Gospodarze wysunęli się na samotne prowadzenie w tabeli przed tygodniem, ogrywając w meczu o tą stawkę Defenders. Mają już trzy punkty przewagi nad wiceliderem, ale także dwa mecze rozegrane więcej i jedną porażkę na koncie. Goście z kolei zapowiadali się na rewelację sezonu, ale przed tygodniem zostali brutalnie zweryfikowani przez DA i ta porażka obniżyła ich ocenę, a także sprawiła, że do strefy medalowej tracą trzy oczka. Mają jednak w składzie duet Valery Burau – Krzysztof Henrych, który jak tylko razem zamelduje się na murawie, to potrafi sprawić problem każdej defensywie. My jednak w roli minimalnych faworytów widzimy AllIn, którego bezapelacyjnym liderem stał się najlepszy obecnie asystent ligi, Wladyslaw Pryimak. Tymczasem stawkę gonią zarówno Drużyna Asha jak i Sparta, które w środowy wieczór zmierzą się ze sobą. Obie ekipy z siedmioma punktami na koncie plasują się w połowie stawki. Gospodarze mają jednak dwa mecze zaległe, zaś goście jeden. Bardzo ciężko wskazać faworyta tego starcia. Gospodarze opierają swoją siłę raczej na grze zespołowej, goście podobnie. Zadecydują: zestawienia personalne i dyspozycja dnia. Na koniec pozostała nam konfrontacja KS Na Pełnej z Drink Men. Gospodarze przed tygodniem zremisowali z silną Spartą, goście zaś przedstawią nam się fizycznie dopiero drugi raz w sezonie. Mirek Wyszczelski przez plagę kontuzji musiał przełożyć kilka meczów, ale przeczekał już zły okres i w końcu jego zespół będzie mógł zaprezentować się na murawie. Jak wygląda zestawienie personalne „Granatowo-pomarańczowych” jest wielką zagadką, a co za tym idzie forma zapewne też. Ich rywal póki co zgromadził pięć punktów, grając w tym sezonie mocno średnio. Przegrał dwa pierwsze mecze, następny wygrał walkowerem, a ostatnie dwa zremisował. Forma jest zatem zwyżkowa, a to zapowiada emocje. My jednak widzimy podział punktów.

Drużyna Asha – Sparta X

Semper Victoria – AllIn 2

KS Na Pełnej – Drink Men X

Legion – Defenders X

 

4 Liga Letnia:

Przed nami szósta kolejka zmagań na czwartym szczeblu letniej edycji Ligi Bemowskiej, gdzie najbardziej elektryzującym wydarzeniem będzie ostatni mecz w tym zestawieniu. W szranki staną wtedy Chyże Rosomaki oraz FC Devs, a stawką będzie samotne prowadzenie w lidze. Obie ekipy mają po dwanaście punktów, ale bilans bramek przemawia za „Diabłami”, którzy są w tej edycji rewelacją rozgrywek. Wzmocnieni przede wszystkim przez duet Damian Talarek – Kamil Skwierczyński odprawiają z kwitkiem kolejnych rywali. Rosomaki tymczasem potknięcie w połowie dystansu kosztowało gonienie stawki, ale konsekwentne choć minimalne zwycięstwa oraz słabsza forma rywali pozwoliły ekipie Jacka Dobraczyńskiego w końcu wskoczyć na podium. Ich siła to kolektyw, który jednak jest nico uzależniony od dyspozycji i frekwencji swoich gwiazd: Karola Galimskiego, Huberta Dygasa czy Maćka Walusia. Wszyscy w tej edycji już zdążyli potwierdzić swoje umiejętności i przydatność do drużyny. To wszystko sprawia, że sprawa wyniku jest jak najbardziej kwestią otwartą. Wiadomo, że wygrany rozsiądzie się na fotelu lidera, przegrany zaś może spaść aż za podium, bo grupa pościgowa jest tylko dwa punkty za nimi. Trzecie w stawce Catenaccio Varsovie już w środowy wieczór podejmie Brożynę Pierścienia. Faworytem są oczywiście podopieczni Artura Kolanowskiego, którzy ostatnio ewidentnie się zablokowali. Goście z kolei przed tygodniem wygrali drugi mecz w sezonie i to nie dość, że zaskakująco pokonali KTS, to jeszcze zrobili to bardzo efektownie, a formą błysnął Kuba Boryszewski. CV ostatnio sprawia wrażenie jakby dostosowywało się do poziomu rywala, a to zwiastuje zacięte zawody. My jednak obstawiamy, że w końcu drużyna wesprze swoje lidera, Damiana Metrykę i wróci na zwycięskie tory sprzed spadku formy. Tymczasem czwarte w tabeli, Profesjonalne Finanse w czwartkowy wieczór podejmą KTS Chimerę, która plasuje się na siódmym miejscu. Obie drużyny dzielą cztery punkty, ale pamiętajmy że Chimera ma jeden mecz rozegrany mniej, a więc przy sprzyjających wiatrach różnica mogłaby być jeszcze mniejsza. Gospodarze świetnie rozpoczęli swój premierowy sezon, ale podobnie jak poprzednicy w dwóch ostatnich meczach wywalczyli tylko jeden punkt i jeżeli myślą o mistrzostwie muszą wrócić na odpowiednie tory. Trio Machnio – Sadecki – Ponieważ wciąż jest w czołówce klasyfikacji indywidualnych, a więc mają ku temu wszelkie predyspozycje. Mimo, że KTS jeśli trafi frekwencją może postraszyć każdego, to postawimy na zwycięstwo Profesjonalnych Finansów. Trzy punkty za wspomnianą grupą pościgową są FC Yelonki, które także mają do nadrobienia jeden mecz, a więc teoretycznie są w grze o najwyższe cele. Takie też można odnieśc wrażenie patrząc ostatnio na ich dyspozycję, bo taki Maciej Kraśniewski z miejsca okazał się liderem drużyny, który potrafi zrobić różnicę, o czym chociażby świadczy jego pięć goli w poprzedniej kolejce. Naprzeciw nich stanie Laga Gang, drużyna która przegrała wszystkie pięć meczów, ale uwaga(!), w czterech z nich uległa tylko jednym golem. Nasuwa się konkluzja, że już dość płacenia frycowego i czas na pierwsze punkty. Będzie jednak ciężko, bo Yelonki grają tego lata naprawdę dobrze i to na ich zwycięstwo postawimy. Na koniec obejrzymy starcie drużyn z dolnych partii tabeli, Gur-Bud-u z TS Kopernikiem. Warto jednak zauważyć, że obie drużyny dziali aż pięć punktów na korzyść gospodarzy, którzy mają już dwa zwycięstwa na koncie. Rywal zaś dopiero tydzień temu zremisował z CV, sprawiając nie lada niespodziankę. Forma piłkarska wskazuje na drużynę Damiana Góry i to na ich wygraną postawimy w naszym typerku.

Brożyna Pierścienia – Catenaccio Varsovie 2

Gur-Bud – TS Kopernik 1

Profesjonalne Finanse – KTS Chimera 1

Laga Gang – FC Yelonki 2

Chyże Rosomaki – FC Devs X

Sponsorzy