Szlagier na szczycie trzeciej ligi i mnóstwo ligowego grania!

Mnóstwo grania czeka nas w siódmym już tygodniu rywalizacji Ligi Letniej. Podwójne kolejki obejrzymy w pierwszej i drugiej lidze, natomiast w trzeciej i czwartej zobaczymy także po jednym zaległym meczu. Na najwyższym szczeblu tabela może wywrócić się do góry nogami, ale nie musi. Pozycji na podium będą bronić: Zmarnowani Juniorzy, FC Warsaw United oraz Moszna Squad, jednak rywale są bardzo blisko, więc może wydarzyć się wszystko. W drugiej lidze podobnie. Stawka jest tak ciasna, że cała pierwsza trójka musi bacznie uważać na swoje tyły. We wtorek bardzo ciekawie zapowiadają się starcia W1nners z OMS-em oraz El Barrio Mexa z All4One, zaś w czwartek ci ostatni podejmą drużynę Cezarego Andrzejczyka i to też będzie hit. W trzeciej lidze w bitwie o prowadzenie w tabeli i być może o mistrzostwo AllIn Delivery podejmie Legion. Na czwartym szczeblu zaś dwa mecze zagrają FC Yelonki i jeżeli wygrają oba, w tym ten drugi z obecnym liderem, Chyżymi Rosomakami to obejmą prowadzenie w stawce. Zapraszamy na przegląd tego co czeka nas w tym tygodniu w Letniej Lidze Bemowskiej.

 

 

1. Liga Letnia:

Sześć spotkań obejrzymy w tym tygodniu w 1.Lidze Letniej, gdzie wszystkie drużyny zameldują się na murawie po dwa razy. Podwójne granie równa się podwójna dawka emocji, a przypomnijmy że zaczynamy rundę rewanżową. W tym sezonie nie ma słabych drużyn, a co za tym idzie każdy mecz to mniejszy bądź większy hit. We wtorkowy wieczór obejrzymy dwa starcia i oba zapowiadają się bardzo interesująco. Najpierw wicelider rozgrywek, FC Warsaw United podejmie Dynamo, czwartą siłę ligi. Gospodarze jako rewelacja rozgrywek dopiero przed tygodniem znaleźli pogromców w postaci Zmarnowanych Juniorów, na rzecz których stracili pozycje lidera. Goście z kolei przed tygodniem nie obronili trzeciego miejsca, remisując z Contrą. Gospodarze to przede wszystkim kolektyw, ekipa rodem z Ukrainy również, ale oni mają swoje armaty, w postaci duetu: Kostya Didenko – Roman Trotsko. United po fantastycznej passie zostali powstrzymani, co może mieć dwojakie skutki. Albo zadziała jako zimny prysznic, albo podłamie niepokonane dotąd morale gospodarzy. W pierwszym meczu United wygrali 3:2, tym razem widzimy podział punktów. Inaczej jest w drugim wtorkowym meczu, w którym ostatni w stawce Impuls FC podejmie lidera, Zmarnowanych Juniorów. Gospodarze przebudowę składu okupują słabymi wynikami, wprawdzie mają do rozegrania jeszcze sześć meczów, ale włączyć się do walki o medale będzie im bardzo ciężko. Goście z kolei mozolnie pięli się w górę tabeli, a weszli na jej szczyt w najlepszy możliwy sposób, zrzucając lidera w bezpośrednim starciu. Mało tego duet: Kamil Kuczewski – Michał Dryński, to obecnie odpowiednio najlepszy asystent i najskuteczniejszy strzelec pierwszej ligi. Jeżeli dopisze skład, to rokujemy powtórkę z pierwszego meczu, gdy minimalnie górą byli ZJ. W środowy wieczór zobaczymy tylko jedno starcie, w którym FC Warsaw United zmierzą się z Moszna Squadem. United udowodnili, że potrafią grać w piłkę i że są w stanie ograć dosłownie każdego. Ponadto mają bardzo szeroki, ale przede wszystkim wyrównany skład, który gwarantuje odpowiedni poziom. Moszna z kolei gra w kratkę. Dwa zwycięstwa, dwa remisy i porażka świadczą o tym najlepiej. Ostatnio mimo połatanego składu gładko ograła IFC, co przy remisie Dynama pozwoliło jej wrócić na podium. W naszym odczuciu wynik może zależeć zarówno od zestawień personalnych jak i od dyspozycji dnia. W pierwszym starciu był remis, w drugim widzimy podobne rozwiązanie. Przechodzimy do czwartkowych meczów, których zaplanowaliśmy aż trzy. W pierwszym starciu Dynamo podejmie Zmarnowanych Juniorów. To o co będą grały obie drużyny zależy od wtorkowych i środowych wyników. W pierwszej konfrontacji gospodarze byli lepsi o dwa gole, co w dalszej perspektywie może mieć kolosalne znaczenie. Goście jednak rozkręcili się na dobre, podczas gdy rywale regularnie gubią punkty. Umiejętności piłkarskie są na bardzo podobnym poziomie, a zatem pozycja w tabeli może nie mieć tutaj znaczenia. Bardziej trzeba skupić się na składach i może na tym jak ułoży się mecz dla danej drużyny. W dwóch pozostałych meczach w akcji obejrzymy Contrę, która najpierw zmierzy się z Impulsem FC, a chwile potem z Moszna Squadem. Pierwszy rywal jest teoretycznie łatwiejszy. Na tą chwilę IFC jeszcze punktów nie zdobył, podczas gdy ekipa Michała Raciborskiego jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Wprawdzie mają tylko cztery punkty na koncie, ale jeden mecz zaległy co przy korzystnym rozstrzygnięciu dało by jej tylko punkt straty do podium. Patrząc na doświadczenie graczy Contry to śmiało możemy stwierdzić, że stać ich na świetną drugą rundę tego sezonu, a zwycięstwo nad Impulsem, które widzimy, będzie początkiem dobrej serii - „dwójka”. Drugi rywal, MS powinien być już dużo trudniejszy. Przypomnijmy jednak, że w pierwszym starciu tych drużyn Contra dała srogą lekcję futbolu ekipie Michała Burzyńskiego, która jednak zadziałała na tych drugich jak zimny prysznic. Moszna później punktowała, Contra zaś zanotowała tylko jeden remis. To jednak naszym zdaniem nie będzie miało żadnego znaczenia. Obie drużyny znają się doskonale, a każdy mecz między nimi rządzi swoimi prawami, podział punktów.

FC Warsaw United – Dynamo X

Impuls FC – Zmarnowani Juniorzy 2

FC Warsaw United – Moszna Squad X

Dynamo – Zmarnowani Juniorzy X

Impuls FC – Contra 1

Moszna Squad – Contra X

 

2. Liga Letnia:

Także podwójne granie czeka nas na drugim szczeblu letnich rozgrywek Ligi Bemowskiej. Mały szczegół polega na tym, że do rozegrania będzie aż dziesięć meczów. Tutaj jednak zagramy szóstą i siódmą kolejkę. Ta pierwsza, a dokładnie szósta seria odbędzie się w całości we wtorek, siódma zaś w środę i w czwartek. Już pierwszy czwartkowy mecz elektryzuje. W szranki staną W1nners oraz OMS, czyli odpowiednio trzecia i druga drużyna w tabeli. Stawka jest ogromna. Obie ekipy dzieli raptem punkt, przy czym goście mają ich tyle samo co lider. Tydzień temu W1 sprawi nie lada niespodziankę gromiąc A4O, co sprawiło, że wszyscy muszą się z nimi liczyć. Goście z kolei mimo zwycięstwa z ChO stracili minimalnie pozycje lidera. Mają jednak w swoim składzie Konrada Osińskiego, który w tej edycji pod względem osiągnięć snajperskich nie ma sobie równych. Gospodarze jednak jakby górowali kolektywem, a zatem wynik pozostaje sprawą otwartą. Chwile potem zetrą się ze sobą dwie ostatnie drużyny w tabeli, czyli Los Lamusos podejmą Agil at Agord. Jedni i drudzy tego lata grają poniżej oczekiwań, a może po prostu „mały plac” nie do końca im leży. Gospodarze póki co są lepsi o jeden punkt, a zatem sprawa wyniku jest tutaj jak najbardziej otwarta, adecydują zapewne mityczna „forma dnia” oraz zestawienia personalne, w jakich przystąpią do rywalizacji obie ekipy. Równocześnie na drugim boisku, Gramy Czasami zmierzą się z Walcem i tutaj to gospodarze są pewnymi faworytami. Gracze w czerwonych trykotach przed tygodniem przegrali bitwę o pozycję lidera, a że stawka jest bardzo wyrównana musieli się pogodzić z regresem tuż za podium. To na pewno wpłynie na ich postawę mobilizująco, jednak ich rywal także dostał pozytywnego kopa, ogrywając ostatnio AaA, co było ich pierwszą zdobyczą punktową. Walec na pewno nie podda się bez walki, bo to ambitna i coraz bardziej poukładana drużyna, ale mimo wszystko pewniakiem do zwycięstwa jest tutaj naszpikowane gwiazdami GC. Prawdziwy szlagier czeka nas jednak w przedostatnim meczu szóstej serii w którym lider rozgrywek, El Barrio Mexa stanie do walki z All4One. Gospodarze to absolutna rewelacja tego sezonu. Meksykanie, tylko raz podzielili się punktami z rywalem, ponadto wygrali wszystko, nieważne czy to zespół z końca czy z początku tabeli. Ekipa Macieja Rataja tymczasem na przełomie trzech meczów przegrała dwa bardzo ważne starcia z zespołami z czołówki. Kosztowało ją to spadek na piąte miejsce. Różnica w punktach wynosi jednak tylko cztery oczka, a wiec wszystko jest jeszcze możliwe. Jednak zdecydowanie równiej prezentują się gospodarze, w szeregach których ostatnio w meczu o fotel lidera błysnął Eduardo Longoria, drugi obecnie strzelec rozgrywek. A4O to drużyna, która na tym szczeblu jest w stanie wygrać z każdym, ale my postawimy na kolejne zwycięstwo EBM. Na koniec wtorkowych zmagań Haratacze podejmą Chaos Ochota. Wprawdzie obie drużyny dzielą w tabeli dwie pozycje, ale w punktach wygląda to zdecydowanie bardziej na korzyść gospodarzy, którzy mają już sześć punktów na koncie więcej. Oba zespoły mogą się pochwalić dokładnie odwrotną passą. Patryk Rosłaniec i jego świta będą chcieli przedłużyć serię trzech zwycięstw, goście zaś będą walczyć o przerwanie passy trzech porażek. W naszych oczach to Haratacze powinni zgarnąć komplet punktów. Siódmą kolejkę tymczasem rozpocznie jedyny środowy mecz w którym W1nners zmierzą się z Agil At Agordem. Faworytem i to murowanym są tutaj gospodarze, którzy przypomnijmy na tą chwile zamykają strefę medalową. W1 w tej edycji pokazują, że z każdym sezonem ewoluują i to we właściwym kierunku, harmonijnie się rozwijając. W naszych oczach: pewniaczek, 3 punkty dla ekipy Piotra Pyłko. Przechodzimy do czwartkowych meczów, które rozpocznie kolejny hit tej serii. Na murawie zameldują się All4One oraz OMS, czyli drużyny które w historii występów rywalizowały ze sobą już pięciokrotnie. Bilans tych starć przemawia zdecydowanie za ekipą Cezarego Andrzejczyka, która również w tej edycji radzi sobie lepiej. Wśród gospodarzy dobrze sezon rozpoczął duet Kędzierski – Kubicki, natomiast u gości za ofensywę odpowiada wspomniany wcześniej Osiński, który zdobył aż 17 z 22 goli całej drużyny. Spodziewamy się wielkich emocji, ale krzywdą byłoby faworyzowanie którejś ze stron – stawiamy na podział punktów. Równocześnie na drugim boisku Chaos Ochota będzie próbował zatrzymać obecnego lidera, El Barrio Mexa, który oczywiście musi jeszcze we wtorek utrzymać swoją pozycję. W naszym odczuciu Meksykanie dwoma zwycięstwami w tym tygodniu umocnią się na prowadzeniu w tabeli drugiej ligi – pewna dwójka. W przedostatnim starciu Los Lamusos podejmą Walca i tutaj trudno wskazać faworyta. Robert Różycki i spółka przegrali już cztery mecze, a na ich koncie jest póki co tylko jedno „oczko”. To jednak oni jako jedyni urwali punkty sensacyjnemu liderowi. Walec z kolei po czterech porażkach od początku sezonu, przed tygodniem w końcu się przełamał, ale czy będzie to początek czegoś dobrego, trudno wyrokować. Pachnie remisem. Siódmą kolejkę zakończy konfrontacja Gramy Czasami z Harataczami. Tego lata zdecydowanie lepiej radzą sobie nominalni gospodarze, którzy dopiero przed tygodniem po przegranej batalii o fotel lidera spadli tuż za podium, ale pamiętajmy, że ekipa Patryka Rosłańca wygrała trzy ostatnie mecze i jest duża szansa, że do tego meczu przestąpi z czterema zwycięstwami z rzędu. Stawiamy na posiadające w swoim składzie indywidualności GC, jednak jesteśmy przekonani,że rywal zawiesi poprzeczkę odpowiednio wysoko.

6 Kolejka:

W1nners – OMS X

Los Lamusos – Agil at Agord 1

Gramy Czasami – Walec 1

El Barrio Mexa – All4One 1

Haratacze – Chaos Ochota 1

 

7 Kolejka:

W1nners – Agil at Agord 1

All4One – OMS X

Chaos Ochota – El Barrio Mexa 2

Los Lamusos – Walec X

Gramy Czasami – Haratacze 1

 

3. Liga Letnia:

Czas na siódmą kolejkę 3.Ligi Letniej, w której obejrzymy sześć spotkań. Jedno z nich jest meczem zaległym i to od niego zaczniemy zmagania w tym tygodniu. Co ciekawe będzie to jedyny wtorkowy mecz. Zmierzą się w nim Drink Men z KP Kozią. Dla tych pierwszych będzie początek odrabiania zaległości. Ekipa Mirka Wyszczelskiego ma aż trzy mecze zaległe, a dwa z nich odrobi w tym tygodniu. We wtorkowej konfrontacji to właśnie gospodarze będą minimalnym faworytem. Przed tygodniem pojawili się na murawie dopiero po raz drugi i to w eksperymentalnym składzie, a i tak zainkasowali trzy punkty. Mają już na koncie sześć oczek i tak naprawdę są w walce o najwyższe cele. Przechodzimy do środowych meczów, które otworzy starcie tej samej Koziej z KS Na Pełnej. Gospodarze na ten moment mają na koncie trzy punkty i to te darmowe od ADP. Brakuje im w tej edycji argumentów w ataku. Goście tymczasem to zawsze wielka niewiadoma. Potrafią urwać punkty teoretycznym faworytom, by za chwile przegrać z „połatanymi” DM. To mimo wszystko KSNP prezentują się korzystniej i to na ich minimalne zwycięstwo postawimy. Chwile później pierwszy poważny sprawdzian czeka Drink Menów, którzy podejmą czwartą siłę ligi, Drużynę Asha. Jaki jest stan kadry gospodarzy to dla nas odwieczna zagadka. Potencjalni rezerwowi ostatnio zagrali świetnie, jednak co będzie tym razem - nie wiadomo. Ekipa spod znaku Pokemonów natomiast dysponuje stabilnym, wąskim, ale za to bardzo zgranym skład. Zdobyli już dziesięć punktów, ale najmocniejsi rywale wciąż przed nimi. W tym jednak zestawieniu to oni wypadają korzystniej i to oni naszym zdaniem zgarną komplet punktów. Na koniec środowych zmagań zapowiada się bardzo wyrównane widowisko pomiędzy Spartą, a Semper Victorią. Patrząc na zestawienia personalne bez zastanowienia postawilibyśmy na tegorocznych debiutantów, ale jak widać same nazwiska nie grają. SA może natomiast postraszyć rywali drugim strzelcam ligi w postaci samego kapitana zespołu, Krzysztofa Henrycha. I to goście mają na koncie dwa punkty więcej. Przegrali jednak trzy ostatnie mecze, oddalając się coraz bardziej od strefy medalowej. Jedni i drudzy mają argumenty by wygrać, a więc postawimy na remis. Tymczasem w czwartek jako pierwsi na murawie zamelduje się Drink Men by tym razem stawić czoła Defenders. Tym razem już murowanym faworytem są Konrad Dobrowolski i spółka. Wprawdzie przed tygodniem przegrali szlagierowy mecz z Legionem i do lidera tracą już sześć punktów, ale znając ich nastawienie i potencjał, nie poddadzą się tak łatwo. DM z kolei jeżeli wygrają wszystkie trzy mecze na dobre zagoszczą w czołówce tabeli. My jednak postawimy „Obrońców”, których po trzy punkty zaprowadzi będący cały czas „w gazie”, Illia Dehoda. Na koniec zostawiliśmy perełkę, absolutny szlagier, który na tym etapie może być kluczowy w kwestii mistrzostwa trzeciej ligi. W szranki staną odpowiednio lider oraz wicelider, a dokładnie AllIn Delivery podejmie Legion. Oba zespoły dzielą tylko trzy punkty, a więc stawką jest prowadzenie w tabeli. Ponadto obecny lider ma do zagrania tylko dwa mecze, podczas gdy gracze z „eLką” na piersiach wybiegną na murawę jeszcze cztery razy. Generalnie spodziewamy się zaciętej rywalizacji. Obie ekipy preferują szybki, raczej fizyczny futbol, a więc walki nie powinno zabraknąć. Mają również swoje armaty. Duet gospodarzy: Dmytro Zhdanov – Wladyslaw Pryimak, przewodzi w obu klasyfikacjach indywidualnych, gdzie równie wysoko jest choćby Paweł Grzela, który jednak póki co zagrał w trzech meczach. Przygotowani na piłkarski spektakl postawimy na zwycięstwo bardziej doświadczonych i zaprawionych w trudnych bojach Legionistów

Drink Men – KP Kozia 1

KP Kozia – KS Na Pełnej 2

Drink Men – Drużyna Asha 2

Sparta – Semper Victoria X

Defenders – Drink Men 1

AllIn – Legion 2

 

4. Liga Letnia:

Na czwartym froncie letnich rozgrywek także rozegramy siódmą kolejkę spotkań. Obejrzymy pięć meczów, ale jeden z nich będzie zaległym, w związku z tym po dwa razy obejrzymy KTS Chimerę oraz FC Yelonki. Pauzować natomiast będą Profesjonalne Finanse oraz Catenaccio Varsovie. To właśnie starcie tych dwóch pierwszych drużyn otworzy zmagania w tym tygodniu. KTS gra mocno w kratkę, a dwa zwycięstwa przy trzech porażkach najlepiej o tym świadczą. Poza tym przegrali dwa ostatnie mecze, a więc ich forma nie jest najwyższa. Yelonki z kolei wręcz odwrotnie. Wzmocnieni Maćkiem Kraśniewskim mają tylko trzy punkty straty do podium i mecz zaległy z zanadrzu. W czterech ostatnich meczach zdobyli wszystkie dziesięć punktów, a więc są na zwycięskiej ścieżce. Mimo, że Chimera grać w piłkę potrafi, to ulegniemy argumentom i postawimy na triumf FCY. Przechodzimy do środowych meczów, które otworzy starcie TS Kopernika z Brożyną Pierścienia. Tutaj już bardzo trudno wskazać faworyta. Gospodarze wszystkie cztery punkty zdobyli w ciągu ostatnich dwóch tygodni, prezentując z meczu na mecz lepszą formą. Brożyna z kolei przegrała już cztery mecze, ale nie tak dawno pokazała, że potrafi też wygrywać i to z teoretycznym faworytem. W obliczu tego wszystkiego nie osmielimy się wskazac faworyta tego spotkania. Tymczasem o 21:15 obejrzymy dwa mecze równolegle, ale nas najbardziej interesuje konfrontacja FC Yelonek z Chyżymi Rosomakami. Jeżeli ekipa Sebastiana Małczyskiego pokona we wtorek KTS to stawką tego meczu będzie pozycja lidera czwartej ligi. Największe znaczenie będzie miało to jakimi składami pojawią się obie ekipy. Rosomaki mają kilku graczy, którzy mogą przechylić szalę na ich stronę. Karol Galimski, Hubert Dygas regularnie punktują dla gości, a jeszcze mamy choćby Macieja Walusia, który w trzech meczach strzelił sześć goli. Drużyna z Jelonek na pewno się postawi, ale my rokujemy zwycięstwo Rosomaków i ich pozostanie na szczycie tabeli. Na drugim boisku obejrzymy spotkanie FC Devs z Gur-Bud-em. Tutaj faworyt nasuwa się sam. „Diabły” przegrały tylko pierwszy i ostatni mecz, ponadto zaliczyli passę czterech zwycięstw, co zaprowadziło ich na sam szczyt tabeli. Spadli jednak z niego bardzo boleśnie. Przegrali bowiem batalię o pozycje lidera i zaliczyli regres tuż za podium. O gościach możemy napisać tyle, że w każdym meczu walczą od pierwszej do ostatniej minuty. Co jakiś czas potrafią tez wygrać, a więc nie należy ich lekceważyć. Naszym zdanie gospodarze szybko wrócą na podium. Po pierwsze pauzują: drugi i trzeci zespół w tabeli, a po drugie jak się ma taki duet jak: Damian Talarek – Kamil Skwierczyński to o zwycięstwa z drużynami z drugiej połowy tabeli można być spokojnym – pewna jedynka. Pozostał nam jedyny czwartkowy mecz, w którym KTS Chimera podejmie Laga Gang. Jeżeli ekipa Pawła Janas pokona we wtorek FCY to ewentualne zwycięstwo w czwartek pozostawi ją w walce o końcowe podium. Ich rywal póki co przegrał wszystkie sześć meczów, ale aż cztery z nich miało jednobramkowe rozstrzygnięcie. Świadczy to o tym, że są za każdym razem bliscy premierowych punktów. Czy w końcu im się to uda? W naszym mniemaniu tak, ale będzie to tylko jeden punkt, remis.

KTS Chimera – FC Yelonki 2

TS Kopernik – Brożyna Pierścienia X

FC Yelonki – Chyże Rosomaki 2

FC Devs – Gur-Bud 1

KTS Chimera – Laga Gang X

Sponsorzy