Nadrabiamy zaległości - zapowiedź mini-kolejki w Lidze Bemowskiej!

11 listopad 2022, 16:49

W ten weekend większość z Was będzie miała wolne. Ale nie wszyscy. W Lidze Bemowskiej rozegramy kolejkę nieco okrojoną, za to pełną wrażeń. W siódemkach, na pierwszym szczeblu, ligowe zaległości będą nadrabiali Campeones Varsovie, którzy najpierw zagrają z Civas, a potem z Gladiatorami. Na czwartoligowych murawach zaś czekają nas dwa hity w grupie mistrzowskiej: Ukraine United z Chlejsami FC oraz Zielony Stolik vs Team Ivulin II. Będziemy też rywalizowali na mniejszych boiskach. W szóstkach, na pierwszym froncie, zobaczymy mecz, który może zadecydować o tytule, czyli Boca Seniors przeciwko FC NaNkacu. Za to na czwartym poziomie będziemy mieli okazję obejrzeć aż siedem spotkań, w tym konfrontację Energetyka z KK Watahą Warszawa czy też El Barrio Mexa z Młodymi Perspektywicznymi. Zapraszamy na zapowiedź mini-kolejki w Lidze Bemowskiej!

1. Liga Siódemek:

Campeones Wąchock to drużyna, która w trybie awaryjnym zastąpiła Kristal. Wyniki tych drugich zostały anulowane, zaś ci pierwsi muszą nadrobić sporo zaległości. W najbliższą niedzielę dwa razy wybiegną na murawę, by sprawdzić formę Civasa i Gladiatorów. Rywale będą zatem bardzo wymagający i to oni wyglądają na faworytów. CW jak dotąd dwa razy wybiegli na murawę, pokazując dwie twarze. Zaczęli od wielkiej niespodzianki, jaką było ich zwycięstwo nad Dynamem, obecnym wiceliderem. Tydzień potem nie dali już rady trzeciej drużynie w stawce, Harataczom. Civas tymczasem uzbierał już 10 punktów, a potrzebowali do tego 5 spotkań. Mają tylko 3 oczka straty do podium i świetną szansę by dogonić czołówkę. Pierwsze skrzypce wśród „Fioletowych” gra Maks Czyżewski, który ostatnio wyleciał z boiska. W kuluarach jednak słychać, że jego odwołanie od kary absencji zostało pozytywnie rozpatrzone, a więc powinien wspomóc, a nawet poprowadzić kolegów do czwartego zwycięstwa w sezonie. Drugi rywal graczy w czarnych trykotach to już absolutny top. Gladiatorzy to aktualni wicemistrzowie z wiosny i obecni liderzy 1.Ligi Siódemek. Mają 2 punkty przewagi nad wiceliderem i właśnie niedzielny zaległy mecz do zagrania. Gracze w białych trykotach są faworytem i to nie podlega wątpliwości. Pamiętajmy jednak, że swojego pogromcę już znaleźli i to w postaci innego debiutanta (Amigos Lidegos), który odprawił ich z kwitkiem i to znacząco (5:1). Jak się okazało na Gladiatorów podziało to mobilizująco, bo już w kolejnym starciu rozbili dobrze sobie radzący Moszna Squad i to sześcioma golami. Do drużyny wrócił Adrian Gizyński, a formą błyszczą Kamil Kuczewski czy Michał Dryński. Jesteśmy bardzo ciekawi tej konfrontacji, ale mimo wszystko stawiamy na zwycięstwo gości.

Campeones Wąchock – Civas 2

Campeones Wąchock – Gladiatorzy 2

4. Liga Siódemek:

Czas na pierwszą kolejkę rundy finałowej 4.Ligi Siódemek. Rywalizację w niedzielne popołudnie zaczniemy od dwóch meczów grupy spadkowej. Na sektorze A GS Raptusy Ursus podejmą Cool Team. Gospodarze niemal do końca walczyli o prawo gry w grupie mistrzowskiej, ale ostatecznie finiszowali na szóstej pozycji z 9 punktami na koncie. W pierwszym meczu tych drużyn Raptusy wygrały 4:1, a poprowadził ich do tego Paweł Nykytczyn. Najbardziej spektakularne było ich sensacyjne zwycięstwo na TI, które bardzo podcięło skrzydła Białorusinom. Andrzej Krawczyk i spółka z kolei nie ugrali jeszcze nic. Przegrali wszystkie 7 meczów i wiele wskazuje na to, że będzie to ich 8 porażka w sezonie. Na boisku obok Reytan podejmie Bemovię i tutaj teoretycznie także łatwo wskazać faworyta. Gospodarze byli jeszcze bliżej grupy mistrzowskiej. Przed tygodniem o prawo gry o medale w bezpośrednim starciu ulegli Białorusinom tylko jednym golem. Reytanowi podobnie jak Raptusom do utrzymania wystarczy remis. Goście tymczasem będąc wciąż w przebudowie wygrali tylko jeden mecz, ten przed tygodniem z ostatnią drużyną w tabeli. Faworytem pozostają gospodarze, którzy mają bardzo wyrównany skład. Wyróżnia się w nim jednak dwóch graczy: Ioseb Otskheli oraz Shibin Varnyhese. Naszym zdaniem gospodarze przyklepią utrzymanie w czwartej lidze. Czas na starcia w grupie mistrzowskiej. Najpierw w szranki staną Ukraine United oraz Chlejsy FC, czyli lider podejmie trzecią drużynę w stawce. Gospodarze wygrali rundę zasadniczą z 4 punktami przewagi nad drugą i właśnie trzecią drużyną w tabeli. Ukraińcy przed tygodniem nadrabiali zaległości. Zagrali dwa spotkania, podtrzymując status nie pokonanej drużyny. W drugim meczu jednak zostali powstrzymani przez TI, remisując 2:2. Ich dominacja jednak nie podlega wątpliwości. Motorem napędowym są Yura Tkachuk oraz Stepan Hrytsiuk. Ukraińcy zrobią kolejny krok do mistrzostwa 4.Ligi Siódemek, taki scenariusz przewidujemy. Na koniec powinno być równie ciekawie. Na murawie zameldują się ekipy Zielonego Stolika oraz Teamu Ivulin II. Po siedmiu kolejkach to gospodarze mają 2 punkty więcej na koncie ale w bezpośrednim boju lepsi byli Białorusini. To sprawia, że stawką tego meczu może być pozycja wicelidera. Gospodarze będą chcieli za wszelką cenę zrewanżować się rywalowi za porażkę w rundzie zasadniczej i utrzymać swoją pozycję. Mają ku temu środki, a w kapitalnej dyspozycji jest choćby Filip Szewczyk. Spodziewamy się bardzo ciekawej konfrontacji, ale wynik pozostawiamy sprawą otwartą.

GS Raptusy Ursus – Cool Team 1

Reytan – Bemovia 1

Ukraine United – Chlejsy FC 1

Zielony Stolik – Team Ivulin II X

1. Liga Szóstek:

Przechodzimy na mniejsze boiska, do Pierwszej Ligi Szóstek, gdzie obejrzymy trzy mecze. Wszystkie niezwykle interesujące. Już w pierwszym z nich, pomiędzy All4One i FC Warsaw United powinno być ciekawie. A4O to niezwykle doświadczona paka, ale w tym sezonie grają sporo poniżej oczekiwań. A do tego doszły problemy kadrowe. Co prawda Karol Kubicki wygląda wybornie, ale to może być za mało, żeby pokonać ambitnych Warszawiaków. Ekipa Emila Gadomskiego po awansie na pierwszy front radzi sobie dość przyzwoicie, ale musi też zbierać punkty, żeby uniknąć nerwowej końcówki sezonu. Naszym zdaniem minimum remis jest tu możliwy. Następnie obejrzymy mecz, który może zadecydować o tytule, czyli Boca Seniors vs FC NaNkacu. Oba zespoły wyglądają jesienią rewelacyjnie, mają na końcie po 18 punktów, obie są w czubie, zarówno po jednej, jak i drugiej stronie, nie brak indywidualności. Wspomnimy tylko najlepszego ligowego strzelca Rafała Szewczyka z FC N czy też Maksa Czyżewskiego z Boci. Co tu dużo ukrywać, liczymy na piłkarskie fajerwerki i spotkanie na najwyższym poziomie. My tu postawimy na bezpieczne "X", ale tu może zdarzyć się naprawdę wszystko. Na sam koniec zostało nam starcie Bad Boys Zielonki z East Crew. Patrząc na tabelę, to faworytem wydają się być Paweł Szczepaniak i jego świta. EA, mimo że zamykają ligową stawkę, to szalenie wymagający rywal i każdy zespół ma z nimi duże problemy. Nawet aktualne lider, Boca, bardzo się męczyli z komandą rodem z Ukrainy. I tu powinno być podobnie. Oczywiście, zagramy na Bad Boysów, ale East Crew z Marianem Melnykem na czele zrobią wszystko, by zgarnąć premierową victorię tej jesieni.

All4One - FC Warsaw Team X

Boca Seniors - FC NaNkacu X

Bad Boys Zielonki - East Crew 1

4. Liga Szóstek:

Najwięcej grania będzie w Czwartej Lidze Szóstek, gdzie obejrzymy aż siedem starć. Już w pierwszym z nich będzie gorąco, gdyż zmierzą się El Barrio Mexa i Młodzi Perspektywiczni. Zespół rodem z Meksyku tydzień temu doznał pierwszej porażki i jeśli w ten weekend to się powtórzy, to może im mocno skomplikować walkę o złoto. Tomek Muszyński i spółka zaś też nie mogą się pomylić, jeśli marzą o medalach. Toteż spodziewamy się tu wielu emocji. My postawimy na El Barrio i coś czujemy, że Fabian Rivera znowu błyśnie. Chociaż nie przekreślamy szans Młodych. Następnie obejrzymy w akcji Guadalajara FC i Airwent. Wszyscy wiemy, że ekipa Darka Malewskiego potrafi grać w piłkę, ale jesienią Zielono-czarni za rzadko pokazywali pełnię swoich umiejętności. A w konfrontacji z liderem będzie to potrzebne. G FC wystąpią tu w roli faworyta i naszym zdaniem sprostają temu wyzwaniu. Z najlepszym strzelcem ligi Witkiem Świderskim wszystko jest możliwe. Potem zobaczymy kolejne elektryzujące zawody pomiędzy Energetykiem i KK Watahą Warszawa. Spodziewamy się tu naprawdę zaciętego boju. Obie załogi są w gazie, obie posiadają w swoich kadrach indywidualności, takie jak Kacper Berecki czy też Miłosz Czernecki. Mimo wszystko postawimy na team ze Stegien, który z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. W rywalizacji KTS Chimera z Gołków Crew pewniakiem zdają się być Paweł Janas i spółka. KTS w tym sezonie grają sporo poniżej oczekiwań, ale wciąż to klasowa drużyna z takimi zawodnikami jak Piotr Kos czy Sylwek Gwiazda. GC z kolei do tej pory nie zdobyli nawet punktu i chociaż mieli w tej kampanii swoje momenty, to jednak wydaje się, że nie zdołają się przełamać w tę niedzielę. Chociaż kto wiem, jeśli Patryk Gałecki będzie miał swój dzień, to może się uda. Bardza istotna z punktu widzenia walki o top3 będzie potyczka Borowików z Szybkim Shotem. Powiemy wprotst. Kto tu przegra, ten może pożegnać się z miejscem na pudle. Toteż przewidujemy tu walkę na maksa na całej długości i szerokości boiska. Według nas to będzie otwarte widowisko z dużą liczbą bramek, za które odpowiadać będą Piotr Jankowski i Maciej Medyński. Nasz typ? Remis, ale nie wykluczamy żadnego scenariusza. Podziału punków możliwy jest też, gdy na placu pojawią się (ponownie) KK Wataha Warszawa i El Barrio Mexa. Czego możemy oczekiwać po tym meczu? Na pewno będzie to twarde starcie, z dużą dawką piłkarskiej jakości. Tu o rezultacie może przesądzić dyspozycja dnia i w zasadzie żadne rozstrzygnięcie nas nie zdziwi. My zagramy na El Barrio, ale wynik jest sprawą otwartą. Na koniec czekają nas zawody pomiędzy Gastro Spartą i Guadalajarą FC. Brygada w żółtych koszulkach wygląda coraz lepiej, nieźle prezentuje się zwłaszcza Karol Rodak, ale to może być za mało na jednego z głównych kandydatów do mistrzowska. G FC nie mogą potknąć się ze znacznie niżej notowanym rywalem i naszym zdaniem zakończy się to ich pewnym zwycięstwem.