Amatorski futsal wrócił do stolicy!
Inauguracja debiutanckiego sezonu Ligi Bemowskiej Futsal za nami! Było bardzo miło, sympatycznie, ale przede wszystkim sportowe zmagania dostarczyły sporo emocji. W niedzielę 8 stycznia 2023 roku rozegraliśmy siedem spotkań – I liga dostarczyła nam aż cztery emocjonujące starcia a na poziomie niżej obejrzeliśmy trzy mecze. Zapraszamy na podsumowanie pierwszej, historycznej kolejki ligi futsalu.
Na inaugurację I ligi, w szranki stanęły ekipy UKS Południe Czosnów oraz Ukraine United. Obie drużyny znane nam wcześniej z trawiastych boisk, na parkiecie zaprezentowały się równie dobrze i zawiesiły poprzeczkę dość wysoko. Chociaż to goście rozpoczęli strzelanie tuż po rozpoczęciu meczu to UKS nie pozostawał dłużny i na przerwę schodził ze skromnym prowadzeniem. Mimo, że po zmianie stron boiska, znów do głosu doszła ukraińska ekipa to kolejne minuty meczu upłynęły pod naporem graczy z Czosnowa i zabójcza końcówka w ich wykonaniu przypieczętowała pierwszy komplet punktów w sezonie, kończąc zawody rezultatem 6:3. Drugi mecz rozegrali Chłopcy z Ferajny naprzeciw których stanęli gracze FC NaNkacu. Sporo chaosu w pierwszej połowie, wymiana ciosów i rezultat do przerwy 3:2 dla Chłopców nie zwiastowały tego co wydarzyło się po przerwie. Z FC NaNkacu jakby zeszło powietrze. Goście co prawda walczyli do samego końca, ale nie byli w stanie powstrzymać rozpędzonej ekipy w seledynowych koszulkach, która zaaplikowała im kolejnych sześć bramek kończąc tym samym mecz wysokim zwycięstwem 9:2. Mecz Dakafilu z FK Almaz dał nam potwierdzenie, że ekipa ze sztucznej trawy równie dobrze może sobie radzić na hali. Po błyskotliwym kwadransie goście prowadzili trzema bramkami i przed przerwą dali sobie wbić tylko jednego gola. Dla powracającego po długiej halowej przerwie Dakafilu ten mecz był przetarciem i odpowiedzią na pytanie czy dalej mogą walczyć z innymi ekipami jak równy z równym. Odpowiedź to: jak najbardziej tak. W drugiej połowie pokazali pazur i nie powinni się przejmować końcowym wynikiem (3:6) ponieważ na „dzień dobry” trafili na mocnego i będącego regularnie w grze przeciwnika. Pierwszoligową kolejkę zamknęło spotkanie Warszawskiej Akademii Futbolu z Lobosem. Był to chyba najbardziej wyrównany mecz z całej niedzielnej serii gier. Do przerwy po jednym golu z każdej strony zwiastowało ciekawe widowisko po przerwie. I tak właśnie było. WAF po ciężkich zmaganiach zdobył gola, lecz nie minęło kilkadziesiąt sekund, a na tablicy świetlnej znów zagościł remis. O losach tego spotkania zaważył gol Michała Pruszyńskiego z samej końcówki, który dał gospodarzom upragnione trzy oczka w debiucie!
Emocji nie zabrakło również w II lidze! Na inaugurację tego poziomu rozgrywkowego obejrzeliśmy starcie FK Lokomotyw ze Świnobiciem. Z lepszej strony zdecydowanie pokazali się gospodarze. Cztery bramki w ekspresowym przedziale czasowym dały im ogromną zaliczkę przed drugą odsłoną meczu. Po zmianie stron boiska niewiele się zmieniło. Na chwilę przebudziło się Świniobicie i dzięki Hubertowi Feli zdobyli jedynego gola w tym spotkaniu. Lokomotyw tak samo jak w I połowie wbił cztery gole i przypieczętował okazałe zwycięstwo 8:1. W meczu ETV Ulubionej z Mehisto również padł grad bramek. Niestety dla gospodarzy całkowicie jednostronny. Zawodnicy ETV dwoili się i troili ale nie mogli powstrzymać rozpędzonych Mehistohelesów! Momentami w szeregach gości dochodziło do potrójnych zmian, na co pewnie z zazdrością patrzyli gospodarze, lecz oni nie dysponowali takimi siłami na ławce rezerwowych. Wynik 0:11 nie musi być wcale okrutny, pamiętajmy – zawsze mogło być gorzej ? Niezły popis dały również ekipy o dźwięcznych nazwach, czyli XYZ i Kartofliska. W tym meczu działo się chyba najwięcej. Debiutanci z XYZ postawili twarde warunki strzelając trzy bramki w niecałe pięć minut. Uwielbiającym piłkę na hali Kartofliskom podcięło to skrzydła, ale po zmianie stron boiska uwierzyli że ten wynik da się odwrócić. Sukcesywnie odpowiadali trafieniami i w ostatnich sekundach postawili wszystko na jedną kartę, aby ugrać jedno oczko. Niestety jak to w piłce bywa sytuacja odwróciła się o 180 stopni i dostali bramkę pieczętującą dwubramkowe zwycięstwo XYZ.
Z tego miejsca jeszcze raz dziękujemy wszystkim za zaufanie, bo Liga Bemowska Futsal to projekt nowy, który dopiero rozpoczął swoje działanie. Patrząc jednak na entuzjazm, z jakim przystąpiliście do rywalizacji, możemy zapewnić, że będziemy chcieli kontynuować rozgrywki na hali również na Wiosnę. Tymczasem, czeka nas sezon pełen emocji, a najbliższą niedzielę do rywalizacji włączą się kolejne zespoły. Do zobaczenia na Felinskiego!
