Liderzy nie zawodzą!
W najwyższej klasie rozgrywkowej Ligi Bemowskiej Futsal, szósta kolejka przyniosła zwycięstwa każdej drużynie z TOP3, przez co podium pozostało bez zmian. Lider, czyli Chłopcy z Ferajny zgarnęli komplet oczek nawet nie pojawiając się na hali przy Felińskiego 15 za względu na walkower oddany przez zamykającą tabelę Drużynę A. Drugi FK Almaz rozprawił się pewnie 7:2 z FC NaNkacu. Do przerwy było tylko 3:1, ale po zmianie stron boiska ciężar gry wziął na swoje barki najskuteczniejszy strzelec pierwszoligowych parkietów - Vitalij Lubin i poprowadził swoją ekipę do pewnego zwycięstwa. Na trzecim miejscu pozostała ekipa Dakafil. Przed spotkaniem z Warszawską Akademią Futbolu skłonni byliśmy postawić na remis, lecz postawa WAFu mocno rozczarowała, gdyż Dakafil wygrał więcej niż pewnie 11:3! W tym meczu swój dorobek bramkowy mocno poprawił Filip Domagalski, który dorzucając pięć goli zaczął deptać po piętach liderowi klasyfikacji strzeleckiej. Bardzo ciekawie działo się w starciu UKS Południe Czosnów z FC United! Obie ekipy przystąpiły do meczu dość ofensywnie, czego najlepszym dowodem jest wynik do przerwy 3:3. Po zmianie stron boiska na ostateczne rozstrzygnięcia musieliśmy czekać aż do ostatnich dwóch minut. Wtedy dopiero drużyny zaczęły strzelać gole i finalnie stosunkiem 5:4 zwyciężyło FC United. Dla gości to było dopiero drugie zwycięstwo w zimowej kampanii, ale za to jak ważne. Dzięki tym trzem oczkom zajmują miejsce tuż za podium tracąc do najniższego stopnia tylko trzy punkty, ale mają również jeden mecz rozegrany mniej od Dakafilu co może napawać optymizmem. Pierwszoligową stawkę zamknął pojedynek zespołów z dolnej części tabeli – Ukraine United vs. Lobos. Rywalizacja była bardzo wyrównana, dzięki czemu oglądaliśmy grad bramek co kilka minut i aż trudno było uwierzyć, że zespoły okupują dno tabeli. W rywalizacji lepsi okazali się goście zwyciężając 8:4 i tym samym odnieśli oni drugie zwycięstwo w tym sezonie.
Na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej zmagania rozpoczęliśmy od meczu lidera – FK Lokomtyw z Kartofliskami. Wedle przewidywań lepsi okazali się gospodarze i pewnie zwyciężyli 8:4. Kartofliska mogą sobie pluć w brodę, ponieważ rywale z III i II miejsca wygrali swoje mecze i odjechali im na odległość trzech oczek. Fantastyczną serię trzech zwycięstw z rzędu kontynuuje Świniobicie! Tym razem wygrali 7:4 a ich łupem padła ekipa Mehisto, która niestety… po raz trzeci z rzędu przegrała. Szkoda szczególnie drugiej części spotkania, gdyż Mehistohelesi byli bliscy kontaktu, ale zabójcza końcówka w wykonaniu gospodarzy skutecznie pogrzebała ich nadzieje na osiągnięcie lepszego rezultatu. ETV Ulubiona wciąż konsekwentnie przegrywa. Tym razem otrzymali niezłą lekcję futsalu od zespołu FK Everest przegrywając 0:13 i wciąż okupują ostatnie miejsce w tabeli. Najniższy stopień na pudle obroniła ekipa XYZ wygrywając 6:0 z outsiderem – Przypadkową Zbieraniną. Pierwsza połowa tego meczu nie zwiastowała tak wysokiej wygranej gospodarzy i zakończyła się raptem dwubramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron boiska goście mieli kilka szans, ale nie potrafili przekuć ich na bramki i tym samym ponieśli czwartą porażkę w zimowej kampanii Ligi Bemowskiej Futsal.
