FC Devs oraz Pure Play o krok od złotych medali!

Wchodzimy w wiraż przed ostatnią prostą sezonu letniego Ligi Bemowskiej. Po tej serii spotkań na 10 oraz 12 szczeblu możemy poznać mistrzów. Oczywiście liderzy muszą pokonać swoich rywali, a także liczyć na sprzyjające wiatry. Ponadto na każdym szczeblu czekają nas szlagierowe starcia, które mogą namieszać w decydującej fazie sezonu. Teraz nie ma już czasu na pomyłki, a każde potknięcie może kosztować przegranych bardzo wiele. Liderzy niemal w każdej lidze zaciekle bronią swoich pozycji, ale grupy pościgowe nieustępliwie depczą im po piętach. 7.kolejka może przynieść wiele zmian ale równie dobrze na wielu poziomach może wykrystalizować nam ostateczną grupę drużyn, które pozostaną w walce o najwyższe cele.

Zapraszamy na zapowiedź siódmej serii spotkań Ligi Letniej rozgrywanej przy Obrońców Tobruku 11.

 

1. Liga Szóstek:

Pierwszoligowe zmagania rozpoczniemy tym razem od starcia Bate-Sai FC z Impulsem UA. Żadna z tych drużyn nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych, ale szczególnie tyczy się to nominalnych gospodarzy, którzy ponieśli jak do tej pory komplet porażek, oddając przy tym jednego walkowera. Zespół z Ukrainy wciąż może mieć natomiast jakiekolwiek nadzieje na zakończenie rozgrywek na podium, ale do tego potrzebne jest regularne wygrywanie. Wydaje się, że mecz z „czerwoną latarnią” ligi jest ku temu odpowiednią okazją. Zdecydowanie bardziej wyrównany przebieg powinno mieć starcie FK Almaz Wilki. W lepszej sytuacji są przed tym pojedynkiem nominalni goście, którzy zanotowali w obecnych rozgrywkach zaledwie jedną stratę punktów, dzięki czemu znajdują się obecnie na drugiej lokacie. Ich najbliższy rywal jest piąty, ale tabela jest na tyle wyrównana, że jedno zwycięstwo może naprawdę wiele odmienić. Choć Almazowi nie możemy odmówić wysokiej jakości, wydaje nam się, że to Wilki mają większe szanse na triumf. Dużych emocji powinniśmy doświadczyć również przy okazji meczu The New GreenBack z Połczyn Brothers. Gospodarze po niemrawym początku ewidentnie się rozkręcili, na co najlepszym dowodem jest fakt, że zajmują aktualnie miejsce „na pudle”. PB są z kolei dopiero na siódmej lokacie, ale w dużej mierze wynika to z faktu, że względem większości ekip mają aż trzy spotkania rozegrane mniej.  Gracze w granatowych trykotach wciąż są zatem poważnym kandydatem do medalu i naszym zdaniem udowodnią to w środę. Chrapkę na miejsce medalowe wciąż ma także Dynamo, które w najbliższej serii gier będzie wyraźnym faworytem pojedynku z Teamem Ivulin Rabona. Ekipa rodem z Ukrainy słabo weszła w sezon, ale ostatnie dobre wyniki i wyrównana stawka sprawiły, że obecnie zajmują oni już czwartą lokatę w ligowej tabeli. Przed nimi wciąż jednak daleka droga, a pierwszym krokiem we właściwym kierunku będzie pokonanie zespołu Antosia Łahvińca. TIR okupują obecnie ósmą pozycję i raczej nie powinni zagrozić faworytowi. Na koniec tej serii gier do gry wkroczy lider – Union Of Boys, który zmierzy się z zajmującym przedostatnie miejsce Deluxem Barbershop. Ekipa Michała Lenczewskiego jak do tej pory jest w letnich rozgrywkach bezbłędna, notując komplet pięciu zwycięstw. Wydaje się zatem mało prawdopodobne, aby nominalni goście byli w stanie nawiązać w czwartek wyrównaną rywalizację. Tym bardziej, że DB po wygranej na inaugurację poniósł następnie cztery kolejne porażki. Czy ta niechlubna seria zostanie przedłużona? Wiele na to wskazuje.

Bate-Sai FC – Impuls UA 2

FK Almaz – Wilki 2

The New GreenBack – Połczyn Brothers 2

Team Ivulin Rabona – Dynamo 2

Union Of Boys – Deluxe Barbershop 1

 

2. Liga Szóstek:

Jako pierwsze na drugim poziomie rozgrywkowym wyjdą zespoły, które do tej pory rozczarowują – Team Ivulin Wola podejmie Dream Team Warsaw. Nominalni gospodarze mają jak do tej pory spore problemy z odnalezieniem się na tym poziomie, czego efektem jest ostatnia pozycja w tabeli. Wiele więcej spodziewaliśmy się także po ekipie Maćka Szpakowskiego, która z zaledwie jednym punktem przewagi nad środowym rywalem zajmuje siódmą lokatę. W ich szeregach znajdziemy jednak tyle uznanych nazwisk, że ten zespół w końcu musi zagrać na miarę swych możliwości. Stawiamy, że może wydarzyć się to w tej kolejce. Bardzo interesująco powinno być w pojedynku pomiędzy Sportivo Warszawa a All4One. Gospodarze przed tygodniem – pomimo bardzo dobrej gry – musieli ostatecznie uznać wyższość Gramy Czasami, przez co stracili jakiekolwiek szanse na zajęcie miejsca medalowego. Podobnie było zresztą w przypadku A4O, którzy sensacyjnie ulegli Marwickowi. Będzie to zatem starcie ekip, które nie powalczą już o najwyższe cele, ale wciąż dysponują ogromnym potencjałem. Wiele wskazuje nam w tym przypadku na podział punktów. Skoro już o Marwicku mowa, zespół ten po wygranej nad A4O zapewne będzie chciał sprawić kolejną niespodziankę. Tym razem ich rywalem będzie Eternis, który przed tygodniem po raz pierwszy w obecnej kampanii stracił punkty. Wysoka porażka z Harataczami (7:13) musi stanowić dla tego zespołu poważny sygnał alarmowy i – jeśli chcą wywalczyć tytuł mistrzowski – nie mogą już pozwolić sobie na kolejne wpadki. Jesteśmy bardzo ciekawi postawy obu drużyn, choć wyżej stoją u nas akcje ekipy Grzegorza Goliszewskiego. Prawdziwym hitem tej serii gier zdecydowanie będzie mecz pomiędzy Klaunfiestą a Gramy Czasami. Oba zespoły zgromadziły do tej pory po 15 punktów, wygrywając pięć spotkań i przegrywając jedno. Co ciekawe, obie okazały się gorsze jedynie od Eternisu. W minimalnie lepszej sytuacji przed tym starciem są gospodarze, którzy dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu znajdują się na pozycji wicelidera. Ewentualny podział punktów nikogo w tym przypadku nie będzie jednak urządzał – liczy się tylko zwycięstwo, które gwarantuje pozostanie w walce o złoto! Siódmą serię gier zakończymy meczem Haratacze AC Podhace. Nominalni gospodarze przed tygodniem pokazali się z bardzo dobrej strony, wysoko wygrywając z Eternisem i pozostając dzięki temu w walce o mistrzostwo. Ich najbliższy rywal zaliczył z kolei przełamanie, po czterech kolejnych porażkach pokonując Team Ivulin Wola. Czy to wystarczy na Harataczy, posiadających w swoich szeregach duet Kostya Didenko Cezary Uziębło? Naszym zdaniem nie. Spodziewamy się emocjonujących zawodów, które na swoją korzyść rozstrzygną gospodarze.

Team Ivulin Wola – Dream Team Warsaw 2

Sportivo Warszawa – All4One X

Marwick – Eternis 2

Klaunfiesta – Gramy Czasami X

Haratacze – AC Podhace 1

 

3. Liga Szóstek:

Aż cztery porażki w bieżącym sezonie sprawiają, że Tornado UA praktycznie straciło szansę na zakończenie rozgrywek na podium. Wciąż do zdobycia pozostaje jednak nieco punktów, które w ogólnym rozrachunku ekipie z Ukrainy mogą się bardzo przydać. Dobrą okazją do zwycięstwa wydaje się środowy pojedynek z Saints United, którzy z trzema „oczkami” na koncie zajmują dopiero ósmą lokatę w ligowej tabeli. Choć „Święci” potrafią zaskoczyć, wg nas po tym meczu cieszyć będą się mogli gracze Tornado UA. Elektryzująco zapowiada się z kolei mecz pomiędzy Galicią a Legionem. Ekipa z Ukrainy szanse na podium ma co prawda jedynie matematyczne, ale znając ich – dopóki tli się choć najmniejsza nadzieja, nie odpuszczą walki o każdy milimetr boiska. W starciu z graczami z „eLką” na piersi nie będą jednak faworytem. Legion po wstydliwej porażce na inaugurację zanotował cztery kolejne zwycięstwa, wyrastając na jednego z głównych kandydatów do miejsca medalowego. Naszym zdaniem potwierdzą to również w najbliższej kolejce. Emocji nie powinno zabraknąć również w starciu Chlejsów FC ze Zmarnowanymi Talentami. Choć obie ekipy nie prezentują się latem na miarę swoich możliwości, zanotowały przed tygodniem przełamanie. Gospodarze przerwali niechlubną passę trzech kolejnych porażek, goście – pięciu. Mecz ten da nam zatem odpowiedź na to, która z tych drużyn „kupi” sobie trochę spokoju, a która będzie musiała do końca drżeć o zachowanie ligowego bytu. Mimo wszystko nieco wyżej oceniamy szanse na wygraną Chlejsów. Teoretycznie łatwe zadanie czeka w tej serii gier Ultimę, która zmierzy się z zamykającym stawę Mobilisem. Bartek Kowalewski i spółka są jak do tej pory bezbłędni, notując komplet sześciu zwycięstw. Trudno zatem przypuszczać, aby potknęli się w pojedynku z zespołem, który jak do tej pory zanotował sześć porażek, w dodatku w większości bardzo wysokich. Bardzo doceniamy ambitną postawę zawodników Mobilisu, ale wydaje nam się, że starcie z liderem może zakończyć się dla nich bolesną porażką. Na koniec zaplanowaliśmy natomiast hit, w którym drugi w tabeli Lexus W-wa Wola zmierzy się z trzecim Eternisem Księgowość. Nominalni gospodarze wciąż zachowują status drużyny bez choćby jednego straconego punktu, notując pięć zwycięstw w pięciu meczach. Goście zanotowali z kolei jedno potknięcie, ale wciąż jest to ekipa o uznanej marce i naprawdę wysokich umiejętnościach. Zapowiada nam się zatem niezwykle wyrównany mecz, który – przynajmniej wg nas – zakończy się nieznacznym triumfem drużyny Marcina Pasztaleńca.

Tornado UA – Saints United 1

Galicia – Legion 2

Chlejsy FC – Zmarnowane Talenty 1

Mobilis – Ultima 2

Lexus W-wa Wola – Eternis Księgowość 1

 

4. Liga Szóstek:

Znakomitą okazję do podtrzymania znakomitej passy będą mieli w nadchodzącej serii gier Defenders. Gracze w czerwonych trykotach sezon rozpoczęli od porażki, ale obecnie legitymują się znakomitą serią pięciu kolejnych spotkań bez przegranej, dzięki czemu awansowali już na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Wydaje się, że w starciu z zamykającą stawkę Hordą będą oni wyraźnym faworytem, rywal wciąż czeka bowiem na premierowe punkty tego lata. Wydaje się mało prawdopodobne, aby przełamanie nastąpiło akurat w tę środę. W grze o najwyższe cele pozostają także zawodnicy Inferno Team, którzy w siódmej kolejce zmierzą się z Jogadores. Zawodnicy w błękitno-czarnych koszulkach zajmują aktualnie pozycję wicelidera, tracąc trzy „oczka” do prowadzącego Niskiego Pressu. Ich najbliższy rywal okupuje natomiast przedostatnią pozycję, gromadząc do tej pory zaledwie sześć punktów. Faworyt tego pojedynku jest zatem wyraźny, choć „Grajcary” w przeszłości udowodniły już, że jeśli tylko stawią się w galowym zestawieniu, są w stanie napytać biedy wyżej notowanym ekipom. Na stratę punktów nie może z kolei pozwolić sobie Finansova. Zespół ten znajduje się aktualnie tuż za podium, tracąc punkt do trzecich Defendersów i trzy do drugiego Inferno Team. Jeśli Łukasz Rysz i spółka myślą zatem a zakończeniu letnich rozgrywek „na pudle”, zwycięstwo przeciwko Green Lantern jest koniecznością. Nominalni goście notują natomiast rozczarowujący sezon, którego efektem jest dopiero siódma obecnie lokata. Jest to jednak drużyna o dużych możliwościach, co zwiastuje nam zacięte zawody. Planów związanych z wywalczeniem medali nie porzucili także gracze East Crew. Ekipa rodem z Ukrainy jest obecnie piąta, ale do podium traci jedynie trzy „oczka”. Margines błędu jest już jednak zerowy, a każda strata punktów może oznaczać koniec marzeń o najwyższych lokatach. W starciu z Los Aspirantos „wschodnia ferajna” będzie co prawda faworytem, ale rywal także nie jest w ciemię bity. „Aspiranci” wygrali dwa ostatnie mecze, a ewentualny czwartkowy triumf pozwoli im włączyć się do gry o „pudło”. Zapowiada się zatem elektryzujące widowisko! Siódmą serię gier zakończymy pojedynkiem szóstego w stawce FC Portu Żerań Pool & Dart House z liderem – Niskim Pressem. Nominalni goście jako jedyni na tym poziomie rozgrywkowym mogą pochwalić się statusem drużyny niepokonanej, gromadząc 16 punktów w 6 meczach. „Portowcy” z kolei nieco do tej pory rozczarowują – nie można bowiem inaczej określić skromnego dorobku wynoszącego obecnie 7 „oczek”. Oczekiwania względem tej ekipy mieliśmy wyższe i liczymy, że w starciu z czołową ekipą będą w stanie wspiąć się na wyżyny, zapewniając nam interesujący spektakl.

Horda – Defenders 2

Jogadores – Inferno Team 2

Finansova – Green Lantern 1

East Crew – Los Aspirantos 1

FC Port Żerań Pool & Dart House – Niski Press 2

 

5. Liga Szóstek:

Czy FC Melange odniesie w najbliższej serii gier trzecie kolejne zwycięstwo? Łukasz Słowik i jego koledzy sezon rozpoczęli fatalnie, ale w ostatnich tygodniach wyraźnie się rozkręcili. Choć do czołowych miejsc wciąż daleko, nie wszystko jeszcze stracone. Jeśli uda im się pokonać X Force For Ever, wszystko będzie jeszcze możliwe. Najbliższy rywal „Melanżowników” także ma jednak chrapkę na zdobycie medalu, co więcej – to on jest obecnie bliżej osiągnięcia tego celu. Niemniej, zapowiada się wyrównany pojedynek dwóch równorzędnych drużyn. Odwrotną drogę przechodzą z kolei Zimne Dranie. Ekipa ta po trzech kolejkach miała na koncie komplet punktów i wydawało się, że będzie jednym z głównych kandydatów do końcowego triumfu. Potem przyszły jednak trzy porażki z rzędu, a ich szanse na złoto spadły niemal do zera. Wciąż pozostaje jednak gra o pozostałe miejsca na podium, a idealną okazją na przełamanie wydaje się być starcie z Zielonymi Bielanami. Nominalni goście wciąż czekają na pierwsze punkty tego lata i wydaje się, że raczej nie stanie się to w najbliższą środę. Znakomitą dyspozycję po raz kolejny będą chcieli potwierdzić zawodnicy lidera – Explo FC. Ekipa ta sezon rozpoczęła od porażki, ale pięć kolejnych zwycięstw oraz wpadki konkurencji sprawiły, że na trzy kolejki przed końcem sezonu to ona jest najbliżej zdobycia głównego trofeum. Łukasz Chlucnik i jego koledzy wciąż mają jednak do pokonania trzy przeszkody, a pierwszą z nich stanowi nieobliczalny zespół Alea Iacta Est. Choć nominalni goście wciąż mają jeszcze szansę na medal, trudno przypuszczać, aby zdołali postawić czynny opór rozpędzonemu liderowi. Bardzo ważny z punktu widzenia górnych rejonów tabeli będzie pojedynek szóstych Byczków Otousa z wiceliderem – Szczękami Szczęsliwice. W zdecydowanie lepszej sytuacji są przed tym meczem nominalni goście,  ale niezwykle spłaszczona tabela sprawia, że jakiekolwiek inne rozstrzygnięcie niż ich zwycięstwo sprawi, że na dwie kolejki przed końcem emocje sięgną zenitu. Biorąc jednak pod uwagę dotychczasową dyspozycję, wydaje się, że to bardziej regularny zespół ze Szczęśliwic ma więcej atutów. Jako ostatnie w siódmej kolejce na murawę wybiegną zespoły Team Ivulin Exile oraz Bulbez Teamu Bemowo. Musimy przyznać, że zespół gości mocno w tym sezonie rozczarowuje. Spodziewaliśmy się po nich naprawdę sporo, tymczasem po 6 kolejkach mają w dorobku zaledwie 5 punktów, co daje im przedostatnie miejsce w tabeli. O poprawę tego dorobku będzie bardzo trudno, rywal pomimo zaległego meczu zajmuje bowiem trzecią lokatę. Białorusini wciąż nie powiedzieli ostatniego słowa w walce o mistrzostwo i naszym zdaniem potwierdzą to w czwartkowy wieczór.

FC Melange – X Force For Ever 1

Zimne Dranie – Zielone Bielany 1

Alea Iacta Est – Explo FC

Byczki Otousa – Szczęki Szczęśliwice 2

Team Ivulin Exile – Bulbez Team Bemowo 1

 

6. Liga Szóstek:

Zmagania na szóstym poziomie rozgrywkowym rozpoczniemy od meczu Na Chodzonego FC z Walcem. Gospodarze zajmują aktualnie piąte miejsce w tabeli i wydaje się, że bardzo trudno będzie im zakończyć bieżące rozgrywki z medalem. Na trzy kolejki przed końcem strata do trzeciej ekipy wynosi 4 punkty, co nie zwiastuje niczego dobrego. Dopóki jednak piłka w grze… Najbliższym rywalem Marcina Podsiadlika i jego świty będzie przedostatni w stawce zespół, faworyt jest zatem doskonale znany. Dość wyraźnego faworyta będziemy mieli także w starciu Drink Men E.ON Polska. Goście zajmują aktualnie miejsce na najniższym stopniu podium i muszą zrobić co w ich mocy, aby odeprzeć ataki rywali. Ten mecz może być jednak dla nich swego rodzaju pułapką. Drink Men sezon letni zaczął bowiem fatalnie, ostatnio zdawał się natomiast powracać na właściwe tory, czego efektem dwie kolejne wygrane. Zlekceważenie tej ekipy może mieć dla E.ON-u opłakane skutki, aby zgarnąć komplet „oczek”, będą oni musieli zagrać na 100% swoich możliwości. Pewnym krokiem po mistrzostwo zdaje się kroczyć ekipa Czumy, która jak do tej pory wygrała komplet sześciu spotkań i zasłużenie przewodzi tabeli. W najbliższej serii gier przeciwnikiem graczy w białych trykotach będzie zajmujący siódmą lokatę GKS Tachimetr Warszawa i trudno przypuszczać, aby był on w stanie zabrać jakiekolwiek punkty liderowi. Zespołowi w pomarańczowych trykotach nie możemy odmówić ambicji ani umiejętności, ale w starciu z tak dysponowanym rywalem może to się okazać zbyt mało. Chwilę później do gry wejdzie jedyny zespół, który wciąż realnie może pozbawić Czumy tytułu mistrzowskiego, a zatem Reytan. „Czerwoni” mają jedynie dwa punkty mniej niż lider, a musimy pamiętać, że obie ekipy w ostatniej kolejce zmierzą się w bezpośrednim pojedynku. Jeśli do tego czasu żadna z nich nie zaliczy wpadki, będzie to mecz o mistrzostwo. W meczu przeciwko nieobliczalnemu Loko Blic o zwycięstwo nie będzie Reytanowi łatwo, ale wg nas finalnie powinni oni dopiąć swego. Chrapkę na zajęcie miejsca „na pudle” wciąż ma czwarty w stawce Team Ivulin TUT, który w roli gościa zmierzy się z „czerwoną latarnią” – Starą Lamą. Nominalni goście w 6 dotychczasowych meczach zgromadzili 11 punktów, legitymują się ponadto najlepszą defensywą w całej lidze (zaledwie 8 straconych goli). Ich najbliższy rywal – choć pewnymi fragmentami prezentował się naprawdę nieźle – wciąż czeka natomiast na pierwsze letnie punkty. Czy uda im się je zdobyć w tej serii gier? Naszym zdaniem jest to mało prawdopodobne.

Na Chodzonego FC – Walec 1

Drink Men – E.ON Polska 2

Czumy – GKS Tachimetr Warszawa 1

Reytan – Loko Blic 1

Stara Lama – Team Ivulin TUT 2

 

7. Liga Szóstek:

Najbliższą kolejkę siódmego szczebla Ligi Bemowskiej zaczniemy od starcia W1nners z KTS Zeszło, w którym faworytem są gospodarze. Dokładnie wicelider rozgrywek, który mierzy w trzeci triumf z rzędu. Goście plasują się na trzecim miejscu od końca, ale tracą do rywala 5 punktów, a więc mogą się do niego zbliżyć na niebezpieczną odległość. My jednak postawimy na ekipę Piotra Pyłki, która w dwóch ostatnich meczach pokonała bardzo trudnych rywali, a zwycięstwa te dały jej właśnie drugie miejsce w tabeli. To co charakteryzuję gospodarzy to kolektyw i doświadczenie. Goście zaś bazują na dyspozycji Grzegorza Pańskiego i Marcina Szadkowskiego, ale uwaga bo wszystkie 7 punktów zdobyli w ostatnich trzech potyczkach, a więc ich forma jest wysoka. My jednak obstawimy zwycięstwo W1. Na sektorze obok goniące stawkę Zofijki FC podejmą Fortunę UA, która już dogoniła ścisłą czołówkę, ale jeszcze nie zawitała do strefy medalowej. Gospodarze mają 4 punkty straty do rywala i do podium, ale mają jeden mecz zaległy do rozegrania, ponadto mają w swoim składzie Kacpra Krajewskiego, który przypomniał o sobie w ostatnim meczu, strzelając 4 gole. Goście się jednak nie obawiają. W formie jest Taras Zazulyn, a cała drużyna gra coraz lepiej. Widzimy tu emocje i sporo szans z obu stron, ale postawimy na minimalne zwycięstwo FUA. Na koniec środowych zmagań lider podejmie przedostatnią drużynę w tabeli, czyli FC Lunan zmierzy się z Walcem II. Gospodarze mają już 4 punkty przewagi nad wiceliderem i wciąż pozostają jedyną drużyną bez porażki. Pierwsze skrzypce w drużynie gra Zakharii Mor. Tymczasem goście tego lata rozczarowują po całej linii. Może nie wróżyliśmy ekipie Maćka Zarzyckiego mistrzowskiego tytułu, ale spodziewaliśmy się że powalczy o pierwszą połowę tabeli, tymczasem ta przegrała wszystkie 6 meczów i nic nie wskazuję na to, żeby tym razem było inaczej. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na zwycięstwo lidera, a my się pod tym podpisujemy. Czwartkowe zmagania zaczniemy od drugiego hitowego starcia, w którym Razam podejmie Moonfox. Obie drużyny są mocno podrażnione. Przegrały dwa ostatnie mecze, co okupiły regresem. Gospodarze na trzecie miejsce w tabeli, zaś goście jeszcze niżej, na 6 lokatę. Obie drużyny dzielą 3 oczka, a więc bój będzie o przysłowiowe: „sześć punktów”. Białorusini w każdej chwili mogą stracić miejsce na podium, a chcę jeszcze dogonić lidera. Goście zaś mają nóż na gardle. Jeżeli przegrają marzenia o medalach staną się bardzo daleką perspektywą. Indywidualności są po stronie Moonfoxa, którego do boju prowadzi najlepszy strzelec i asystent obecnych rozgrywek, Łukasz Rysz. Naszym zdaniem obejrzymy starcie godnych siebie rywali, w którym może wydarzyć się wszystko. Na koniec FC United stanie w szranki z El Barrio F.C. Gospodarze z zerowym dorobkiem punktowym zamykają tabelę 7.Ligi Letniej, podczas gdy goście właśnie dołączyli do grupy pościgowej, która ma raptem 3 oczka straty do podium. To sprawia, że Meksykanie naprawdę mają jeszcze o co grać. Strata do strefy medalowej jest nie duża, a oni prezentują tego lata niezłą formę. Liderem drużyny tym razem okazał się Horacio Flores, czołowy strzelec ligi. Stawiamy na zwycięstwo gości, które ponadto sprawi, że liga będzie ciekawsza.

W1nners – KTS Zeszło  1

Zofijki FC – Fortuna UA  X

Walec II – FC Lunan  2

Razam – Moonfox  X

FC United – El Barrio F.C.  2

 

8. Liga Szóstek:

Niezwykle wyrównaną stawkę mam na 8 froncie Ligi Letniej. 7.kolejkę zaczniemy od starcia KP Koziej z Finansovą II, czyli lider podejmie ósmą drużynę w stawce. Faworyt nasuwa się sam. Gospodarze wprawdzie ostatnio się potknęli, remisując z SS, podczas gdy goście wygrali drugi mecz w sezonie. Różnice między zespołami są jednak tak małe, że goście tracą do podium tylko 3 punkty i mają w zanadrzu mecz zaległy. Jedni i drudzy mają zatem o co grać, ale my postawimy na zwycięstwo Koziej. Chwile potem trzeci zespół w stawce, FC Obłupani stanie w szranki z Mercurial Team. Gospodarze po świetnym starcie rozgrywek ostatnio przegrali trzy mecze z rzędu, co sprawiło, że spadli na trzecie miejsce. Ich rywal jest wprawdzie dopiero na 9 miejscu, ale traci do swojego rywala tylko 3 punkty, a więc przy sprzyjających wiatrach może skończyć obecną kolejkę na podium. Stawka jest zatem ogromna. Wśród gospodarzy szaleje Maciej Saba, zaś wśród gości rozkręcają się Damian Starosta czy Grzegorz Himkowski. Postawimy na wielkie emocje w tym meczu, w którym w naszych oczach wynik jest sprawą otwartą. Przenosimy się do czwartkowych spotkań, które rozpoczniemy od konfrontacji Semper Victorii z KS Na Pełnej. Gospodarze z 4 punktami na koncie zajmują ostatnie miejsce w tabeli, zaś goście z 3 oczkami więcej zakotwiczyli na 7 lokacie. Jak wyrównana jest stawka niech świadczy fakt, że KSNP ma tylko 2 punkty straty do podium. Goście zatem wciąż walczą o medale na co mają realne szansę. Gracze w pomarańczowych trykotach to bardzo niewygodny rywal, co sprawia, że mecz ten powinien dostarczyć nam zaciętej i wyrównanej rywalizacji, w której widzimy podział punktów. Równocześnie na sektorze obok w szranki staną sąsiedzi z tabeli, Przepiórki Włochy z Siopa Strikas. Obie ekipy mają na koncie po 8 punktów, co daje im raptem 1 oczko starty do strefy medalowej, którą będą atakować. Stawka jest ogromna, bo kto przegra skomplikuje sobie sytuacje przed ostatnią prostą sezonu letniego. Goście mają o tym bardzo komfortową sytuację, że mają w zanadrzu mecz zaległy do zagrania. Szykujemy się bardzo ciekawe starcie, w którym może wydarzyć się absolutnie wszystko. Na koniec w starciu z Żabką Polska pozycji wicelidera będzie bronić zespół 1926. Gospodarze tracą do podium tylko 2 punkty, a więc także będą chcieli zawitać w jego szeregi. Grają jednak nierówno, a ich postawa zależna jest od liderów, którzy stanowią o sile zespołu. Goście z kolei tracą do lidera tylko dwa punkty i mają jedno spotkanie więcej do rozegrania. Formę z wiosny podtrzymuję Tomek Świderski, który pozostał najbardziej aktywnym zawodnikiem drużyny, która tego lata nie zasmakował jeszcze porażki.  Stawiamy na zwycięstwo gości.

KP Kozia – Finansova II  1

FC Obłupani – Mecurial Team  X

Semper Victoria – KS Na Pełnej  X

Przepiórki Włochy – Siopa Strikas  X

Żabka Polska – 1926  2

 

9. Liga Szóstek:

Siódmą kolejkę zmagań w 9.Lidze Letniej zainauguruje starcie Brygady 75 z KTS Chimerą. Nominalni gospodarze to czwarta drużyna w stawce, która do strefy medalowej traci tylko 3 punkty. Biorąc pod uwagę fakt, że lider gra w tej serii z trzecim zespołem w tabeli B75 mają szanse dogonić podium. Gospodarze to mieszanka graczy z różnych poziomów, w której pierwsze skrzypce gra świetnie nam znany z SuperLiga6, Krystian Nowakowski. Gospodarze są w tym meczu zdecydowanym faworytem, tym bardziej, że o postawie Chimery tego lata nie możemy napisać zbyt dużo pozytywów. KTS wobec nierównej sytuacji kadrowej gra zdecydowanie poniżej oczekiwań, plasując się na ostatnim miejscu w tabeli. Naszym zdaniem pewna „jedynka”. W drugim środowym starciu obejrzymy wspomniany szlagier, w którym trzeci w stawce KS Syfon podejmie lidera, Airwent. Obie drużyny dzielą trzy punkty, a więc stawką może być nawet prowadzenie w tabeli. Obie ekipy grają bardzo ofensywny futbol, z tym że to Syfon dużo lepiej broni. Czy to wystarczy żeby powstrzymać lidera obu klasyfikacji generalnych, Dmytro Zhdanova. Wśród gości statystyki rozkładają się na kilku graczy, którzy też są wysoko we wspomnianych klasyfikacjach, Krzysztof Matyja, Piotr Jagiełło czy Wojtek Kucharek. Zapowiada się świetne widowisko, ale my postawimy na minimalne zwycięstwo lidera, który jak dotąd jako jedyny na tym szczeblu nie doznał porażki. Tymczasem czwartkowe mecze rozpoczniemy od konfrontacji dziewiątej z ósmą drużyną w tabeli, a dokładnie FC Torpedo podejmie Zimmer Biomet. Obie ekipy swoje jedyne zwycięstwa odnieśli dwa tygodnie temu i niestety niczym ponadto pochwalić się nie mogą. Dzieli je tylko jeden punkt na korzyść gości, ale to o niczym nie świadczy. Spodziewamy się bardzo zaciętej rywalizacji, w której wynik jest sprawą otwartą. Na sektorze obok goniące ścisłą czołówkę Stado Szakali stanie w szranki ze specjalistą od remisów, FC Radlerem. Obie ekipy przegrały tyle samo meczów, po dwa, ale jak wspomnieliśmy goście zremisowali pozostałe cztery starcia, podczas gdy gospodarze wywalczyli 10 punktów i mają ich o 6 więcej od rywala. Gospodarze muszą uważać, bo goście to bardzo niewygodny rywal, który porażek doznał w dwóch ostatnich meczach, a więc ich twierdza padła. Stawiamy na zwycięstwo Kamila Cerana i spółki. Na koniec będzie bardzo ciekawie. Na murawie zameldują się drużyny Cool Teamu oraz RKS-u Pendrachy. Gospodarze będą atakować pozycje lidera, licząc na jego stratę punktów w drugim szlagierowym meczu. Goście ostatnio przegrali dwa mecze i teraz mają nóż na gardle. Jeżeli marzą o medalach muszą wygrywać. Środki ku temu mają. Olaf Orełko to obecnie trzeci strzelec ligi, ale rywal ma jeszcze cięższe armaty. Ekipę Andrzeja Krawczyka do zwycięstw prowadzi drugi strzelec rozgrywek, Sebastian Maśniak, który już 5 razy poprowadził kolegów do zwycięstw. Goście na pewno postawią twarde warunki i zagrają o pełną pulę, ale my w roli minimalnego faworyta widzimy Cool Team.

Brygada 75 – KTS Chimera  1

KS Syfon – Airwent  2

FC Torpedo – Zimmer Biomet  X

Stado Szakali – FC Radler  1

Cool Team – RKS Pendrachy  1

 

10. Liga Szóstek:

Siódmą kolejkę na 10 szczeblu letnich rozgrywek Ligi Bemowskiej rozpocznie mecz, który być może zdecyduje o mistrzowskim tytule. W szranki staną Sparta oraz FC Devs, a dokładnie wicelider podejmie lidera. Obie drużyny dzielą 3 punkty, a więc jeżeli Sławomir Mądry i spółka wygrają, to osiągną 6 punktów przewagi, a biorąc pod uwagę, że pokonali wszystkich najważniejszych rywali na dwie kolejki przed końcem rozgrywek zapewnią sobie mistrzowski tytuł. W przypadku zwycięstwa Sparty, rywalizacją o złote medale będziemy pasjonować się do końca sezonu. Obie drużyny charakteryzuję raczej zespołowość, ale to gospodarze mają lepszą armatę, w postaci Shalva Uznadze, najlepszego asystenta i czołowego strzelca ligi. Stawiamy na wielkie emocje bez wskazania faworyta. Drugie środowe starcie to konfrontacja piątej z siódmą drużyną w tabeli. Na murawie zameldują się Neostands oraz Szybki Shot. Nominalni gospodarze dzięki zwycięstwu przed tygodniem zachowali szansę na medal i to nie tylko matematyczne. Tracą do podium tylko 3 oczka, a do zagrania są jeszcze trzy kolejki. Goście zaś tracą kolejne trzy punkty, a więc oni mają już iluzoryczne szanse na jakikolwiek sukces. Naszym zdaniem nie ma faworyta w tym meczu. Przenosimy się do czwartkowych zmagań, które rozpoczniemy od starcia NKS-u Piotrovii z Fortecą Bielany. Tutaj już faworyt nasuwa się sam. Gospodarze przed tygodniem wygrali bitwę o byt w strefie medalowej z GNS-em. Goście z kolei z 3 punktami na koncie plasują się na przedostatniej pozycji. Tutaj nie ma innej opcji jak zwycięstwo Piotrovii, którą do zwycięstw prowadzi lider wyścigu po koronę króla strzelców, Władysław Oryszczuk. Chwile potem Marsylia zmierzy się z GNS Warszawa, który chce jak najszybciej wrócić na podium, który z kolei przegrywa z NKS tylko bezpośrednią porażką. Gospodarze są nieobliczalni, ale w tej edycji tylko raz to potwierdzili. Ponadto musieli uznawać wyższość rywali i tym razem powinno być podobnie. GNS to wyrównana drużyna, w której wielu graczy punktuje, ale najbardziej klarowni są Bartek oraz Paweł Gwóźdź. Stawiamy na pewne zwycięstwo GNS-u. Na koniec szósta w stawce TS Ameba podejmie Ojców RKS-u. Nominalni gospodarze w ostatnim czasie w końcu zaczęli punktować, wygrywając dwa z ostatnich trzech meczów. Goście tymczasem po dobrym początku sezonu ostatnie mecze przegrywają, co skutkowało znaczącym regresem. Niemniej jednak obie ekipy mają na koncie 6 punktów, a my powinniśmy obejrzeć starcie godnych siebie rywali, w którym wynik jest sprawą otwartą.  

Sparta – FC Devs  X

Neostands – Szybki Shot  X

NKS Piotrovia – Forteca Bielany  1

Marsylia – GNS Warszawa  2

TS Ameba – Ojcowie RKS-u  X

 

11. Liga Szóstek:

Na 11 szczeblu letniej ligi szóstek w 4 z 5 par wszystko wydaje się być klarowne. Zaczniemy od środowego starcia Szwagrów z GGiP Adwokaci, czyli od konfrontacji, w której zmierzą się ostatnia z pierwszą drużyną w tabeli. Nie sposób zatem nie wskazać pewniaka do zgarnięcia kompletu punktów. Adwokaci z każdą kolejką pokazują jak wszechstronnym są zespołem. Swoje liczby nadal regularnie zdobywają choćby Rafał Taborski czy Maciej Kurpias, ale tym który ostatnio poprowadził ich do zwycięstwa był czołowy asystent ligi, Tomasz Ciechoński. Naszym zdaniem pewne zwycięstwo GGiP, które zbliży ich do upragnionego mistrzostwa. Chwile potem emocji powinno być znacznie więcej. W szranki staną Cool Team II oraz Copanina, sąsiedzi z ligowej tabeli. Obie ekipy dzielą 3 oczka, ale gospodarze mają w zanadrzu mecz zaległy. Obie ekipy pozostają zatem w grze o końcowe podium, a więc stawką jest ogromna. Spodziewamy się zaciętej i wyrównanej rywalizacji, w której nie wskażemy faworyta. Tymczasem na sektorze obok Team Ivulin 2023 zmierzy się z RKS-em Huragan Czeczotką. Nominalni gospodarze mimo wielkiej woli walki plasują się w drugiej połowie tabeli, podczas gdy goście bronią trzeciego miejsca w tabeli. RKS wciąż walczy o najwyższe cele, choć sięgnąć po mistrzowski tytuł będzie bardzo trudno. Niemniej jednak to oni są murowanym faworytem, a do zwycięstwa powinien ich poprowadzić Patryk Wysocki. Na koniec środowych zmagań BakerTilly TPA podejmie Piłeczkę Lobem i tutaj też wskażemy pewniaka do zwycięstwa. Gospodarze, to obecnie druga drużyna od końca w ligowej tabeli, podczas gdy goście plasują się tuż za podium, tracąc do niego tylko 2 oczka. PL ma zatem o co grać. Zawodnicy w różowych trykotach nie grają efektownego futbolu, ale najważniejsze jest ciułać punkty, a to im akurat wychodzi. Stawiamy na zwycięstwo gości, które pozostawi ich w grze o medale. Czas na jedyne czwartkowe starcie, które także ma faworyta. Na murawie zameldują się: 7 w stawce Wolf Hart oraz wicelider rozgrywek, FC Albatros. Ukraińcy potrafią zaskoczyć, ale goście nie powinni się tego wystraszyć. Mają równy skład z drugą najszczelniejszą defensywą i drugim najskuteczniejszym atakiem w lidze, a pierwsze skrzypce grają: Piotr Jankowski oraz Michał Rzeczkowski. Stawiamy na pewne zwycięstwo Albatrosa.

Szwagry – GGiP Adwokaci  2

Cool Team II – Copanina  X

Team Ivulin 2023 – RKS Huragan Czeczotka  2

BakerTilly TPA – Piłeczka Lobem  2

FC Albatros – Wolf Hart  1

 

12. Liga Szóstek:

Dotarliśmy do ostatniego poziomu letnich rozgrywek Ligi Bemowskiej, gdzie 7.kolejka również zapowiada się bardzo ciekawie. Zaczniemy od starcia PAOK-u Syfoniki z Drogą, czyli drużyn, które wciąż walczą o medale. Pierwsi tracą do strefy medalowej 2 oczka, drudzy tylko 1 punkt mniej, a więc stawka jest bardzo wysoka. Liczy się tylko zwycięstwo, a to sprawia, że mecz ten powinien być bardzo emocjonujący. My nie widzimy faworyta i postawimy na podział punktów. Na sektorze obok powinno być jeszcze ciekawiej. W szranki staną wicelider, Sokil oraz piąta drużyna w tabeli, Chłopcy do bicia. Gospodarze po chwilowych perypetiach ostatnio wrócili na zwycięskie tory, wskakując z powrotem na podium. Dogonić lidera będzie jednak bardzo trudno, bo jakby nie było 5 punktów starty to na tym etapie rozgrywek przepaść. Goście z kolei wciąż walczą o brąz i na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. Tak czy siak stawiamy na Ukraińców. Tymczasem chwile potem właśnie Pure Play sprawdzi formę Aplikacji Krytycznych, które nie radzą sobie zbyt dobrze. Jeżeli wicelider się potknie, a lider odprawi z kwitkiem swojego rywala, to już w środowy wieczór poznamy mistrza 12.Ligi Letniej. Nie podlega żadnej dyskusji, że to Antoni Starzyński i spółka są murowanym faworytem tego meczu. Tymczasem na koniec środowych zmagań goniący stawkę Zespół R podejmie ostatnią drużynę w tabeli, ETV Ulubioną. Mimo, że gospodarze ostatnimi czasy nie mają najlepszej passy, to w obliczu dokonań rywala wychodzą na pewniaka do zgarnięcia trzech punktów. Taki obrót sprawy pozostawił by ich w grze o brąz, bo jakby nie było do podium tracą 3 oczka. Stawiamy na zwycięstwo Zespołu R. W jedynym czwartkowym starciu także łatwo wskazać faworyta. Ósma w tabeli Bonifikarta Enjoyers zmierzy się z zamykającym strefę medalową Mehisto. Gospodarze są w drugiej połowie tabeli z połową punktów jakie zgromadził rywal. Ten z kolei charakteryzuję się dużą rozbieżnością w formacjach. Mają tak samo dobry atak jak dziurawą obronę, ale na czwartkowego rywala powinno to wystarczyć. Stawiamy na Mehisto, w którym pierwsze skrzypce gra trzeci strzelec ligi, Rafał Hołubicki.

PAOK Syfoniki – Droga  X

Sokil – Chłopcy do bicia  1

Aplikacje Krytyczne – Pure Play  2

Zespół R – ETV Ulubiona  1

Bonifikarta Enjoyers – Mehisto  2

 

Sponsorzy