Przed nami ostatni akcent!

Choć w niektórych ligach poznaliśmy już mistrzów, wciąż nie we wszystkich sytuacja się wyjaśniła. Ostatnia kolejka to z reguły ta, w której dzieje się najwięcej, a zatem jesteśmy pewni, że emocje nas nie opuszczą. Zapraszamy zatem na szczegółową zapowiedź 9. Serii gier, z której dowiecie się dokładnie o tym, co czeka nas przez najbliższe dni w Lidze Bemowskiej.

 

1. Liga Szóstek:

W ostatnich dniach doszła do nas informacja o wycofaniu się z rozgrywek drużyny Bate-Sai FC. To oznacza jedno – mistrzem Pierwszej Ligi Letniej zostali Union Of Boys! Ekipa Michała Lenczewskiego miała za tydzień – w ostatniej kolejce – zmierzyć się z Bate-Sai FC, wobec walkowera pewnym jest jednak, że złote medale zawisną na ich szyi. W najbliższej serii gier UOB czeka natomiast naprawdę trudne spotkanie, w którym jego rywalem będą walczący o podium świeżo upieczeni zwycięzcy Pucharu Lata 2023 – Połczyn Brothers. Czekamy na piłkarskie fajerwerki! Środę w pierwszej lidze rozpoczniemy od pojedynku Teamu Ivulin Rabona z Impulsem UA. Faworytem wydają się być nominalni goście, którzy z 9 punktami na koncie zajmują obecnie szóstą lokatę w tabeli. Ich najbliższy przeciwnik jak do tej pory zgromadził natomiast 4 „oczka”, co plasuje go na przedostatniej pozycji. Choć dla ekipy z Białorusi będzie to pojedynek kluczowy w kontekście utrzymania w lidze, faworytem w naszej opinii pozostają zawodnicy Impulsu. Niezwykle ciekawe zawody zapowiadają nam się również w starciu Dynama z Wilkami. W zdecydowanie lepszej sytuacji są przed tym meczem nominalni goście, którzy mają nie tylko 3 punkty więcej, ale i jeden mecz rozegrany mniej. W przypadku wygranej gospodarzy zrobiłoby się jednak bardzo ciekawie – Dynamo przeskoczyłoby natomiast Wilki, które swój ostatni mecz zagrają z wciąż walczącymi o podium Połczyn Brothers. Stawka środowego pojedynku jest zatem bardzo wysoka i mamy wrażenie, że o jej wyniku zadecydować mogą detale. Matematyczne szanse na zajęcie miejsca na podium wciąż mają również gracze FK Almaz, którzy – podobnie jak Wilki – mają do rozegrania mecz zaległy. Aby toczył się on o najwyższą stawkę, zespół Ihara Bakuna nie tylko musi pokonać w czwartek Deluxe Barbershop, ale pry okazji liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w pozostałych meczach. Warunek nr 1 wydaje się bardzo realny – zespół z Ukrainy nie powinien mieć naszym zdaniem większych problemów z pokonaniem najbliższego przeciwnika.

Union Of Boys – Połczyn Brothers X

Team Ivulin Rabona – Impuls UA

Dynamo – Wilki X

FK Almaz – Deluxe Barbershop 1

 

2. Liga Szóstek:

W poniedziałek szansę na przypieczętowanie tytułu mistrzowskiego będą mieli zawodnicy Eternisu. Grzegorz Goliszewski i spółka przed tygodniem, po bardzo trudnym meczu pokonali ostatecznie All4One, dzięki czemu do zapewnienia sobie złotych medali wystarczy im remis w starciu przeciwko AC Podhacom. Wydaje się, że sztuka ta powinna udać im się bez większego problemu – ich rywal ma w dorobku zaledwie 3 punkty i zajmuje ostatnia lokatę w tabeli. Futbol nie takie niespodzianki już jednak widział, czy dziś będziemy świadkami jednej z nich? Podobnie jak ich koledzy szczebel wyżej, o utrzymanie zawalczą także gracze Teamu Ivulin Wola, których ostatnim rywalem w sezonie letnim będzie Sportivo Warszawa. Choć obie drużyny dzieli w tabeli aż trzy lokaty, nominalni goście uzbierali zaledwie dwa „oczka” więcej, co sprawia, że ewentualna porażka może poważnie uwikłać ich w walkę o utrzymanie. Wydaje nam się jednak, że taki scenariusz jest raczej mało prawdopodobny. Alex Bamba i jego koledzy niejeden raz pokazali w tym sezonie sporą jakość i w naszej opinii podobnie będzie tym razem. Niewątpliwie szlagierem ostatniej serii gier będzie pojedynek czwartych w tabeli Harataczy z trzecimi Gramy Czasami. Nominalni gospodarze ulegli przed tygodniem Dream Team Warsaw, przez co stracili jakiekolwiek szanse na tytuł. Wciąż pozostają natomiast w grze o podium, do czego będzie potrzebne im zwycięstwo przeciwko GC. Ekipa Krzysztofa Sobolewskiego wciąż ma natomiast matematyczne szanse na mistrzostwo, choć wydaje się to mało prawdopodobne. Ewentualna porażka z Harataczami wypchnie ich z kolei poza podium, stawka tego meczu jest zatem bardzo wysoka. Na potknięcie Eternisu czekać będzie Klaunfiesta, która dwa dni później w roli gospodarza zmierzy się z All4One. Gracze w czarnych trykotach notują naprawdę dobry sezon i są blisko zapewnienia sobie przynajmniej srebrnych medali. Aby postawić na tym swoistą pieczęć, będą musieli pokonać w środę nieobliczalny zespół Michała Brewczuka. Jakość A4O znamy doskonale, choć w ostatnich miesiącach zdecydowanie nie prezentują się oni na miarę potencjału. Może w najbliższej kolejce będzie zatem świadkami ich odrodzenia? Jak mawiał klasyk – czas pokaże. Dziewiątą serię gier zakończymy pojedynkiem coraz lepiej spisującego się Marwicku z Dream Team Warsaw. Wydaje nam się, że mimo wszystko faworytem powinni być dowodzeni przez Maćka Szpakowskiego goście. Warunek jest jeden – muszą stawić się na ob. Tobruku w silnym zestawieniu. To właśnie przetrzebiony skład był latem największą bolączką tego aspirującego do medali zespołu. Jeśli tylko kapitanowi uda się zebrać „galowy” skład, goście powinni wyjść z tego meczu zwycięsko.

Eternis – AC Podhace 1

Team Ivulin Wola – Sportivo Warszawa 2

Haratacze – Gramy Czasami X

Klaunfiesta – All4One 1

Marwick – Dream Team Warsaw 2

 

3. Liga Szóstek:

Także w trzeciej lidze letniej wszystkie kluczowe rozstrzygnięcia jeszcze przed nami. Wydaje się, że największe szanse na tytuł mają obecnie gracze Lexusa W-wa Wola, którzy w tej serii gier zmierzą się z Saints United, będąc murowanym faworytem tego pojedynku. Zespół Marcina Pasztaleńca przed tygodniem jako pierwszy odebrał punkty Ultimie (wygrana 7:2), co było jasnym sygnałem, że w tym sezonie interesuje ich jedynie mistrzostwo. Do tego celu pozostały im jeszcze dwa kroki, ale pierwszy nie powinien przyjść im zbyt trudno. Skoro wspomnieliśmy już o Ultimie, zespół ten czeka kolejna trudna przeprawa – tym razem ich rywalem będzie Eternis Księgowość. Loic Bonnet i spółka pomimo ubiegłotygodniowej porażki wciąż zasiadają na fotelu lidera, w kontekście walki o tytuł nie są już jednak zależni tylko od siebie. EK blamażem przeciwko Legionowi (0:10) przekreślił w praktyce swoje szanse na zajęcie miejsca na podium. Żądza rehabilitacji w obu drużynach na pewno będzie ogromna, co zwiastuje nam bardzo interesujące zawody. Ostatniego słowa w kontekście walki o złoto z pewnością nie powiedział także Legion, który w środę zagra z Chlejsami FC. „Legioniści” sezon rozpoczęli fatalnie, ale 6 kolejnych zwycięstw sprawiło, że mają już niemal zapewnione miejsce na podium. Co więcej, wygrane w dwóch ostatnich meczach sprawią, że będą mogli cieszyć się z mistrzostwa. Pierwszy krok – przynajmniej w naszej opinii – powinni wykonać stosunkowo łatwo. Nie wydaje nam się bowiem, aby notujące rozczarowujący sezon Chlejsy były w stanie ich powstrzymać. Ostatnią szansę na zdobycie jakichkolwiek punktów w sezonie letnim będą mieli gracze Mobilisu, którzy zagrają ze Zmarnowanymi Talentami. Gdyby mecz ten zaplanowany był jeszcze 3 tygodnie temu, wieszczylibyśmy zaciekłą rywalizację o zwycięstwo. Ostatnie mecze są jednak w wykonaniu graczy w granatowych trykotach zdecydowanie lepsze i w naszej opinii to oni powinni cieszyć się z trzech „oczek”. ZT notują obecnie serię trzech meczów bez porażki i prawdopodobnym jest, że we wtorkowy wieczór przedłużą ją do czterech spotkań. W ostatniej serii gier będziemy także świadkami wewnątrz-ukraińskiego starcia, w którym Tornado UA podejmie Galicię. Obie ekipy sezon letni mogą uznać za rozczarowujący – celem było podium, tymczasem żaden z tych zespołów nie ma już szans na „pudło”. Wtorkowy mecz będzie zatem pojedynkiem o honor, w którym – w naszej opinii – większe szanse na triumf mają nominalni goście. Są oni w tym sezonie nieco bardziej regularni, w dodatku mają w swoich szeregach niezawodnego Zakhariiego Mora.

Lexus W-wa Wola – Saints United 1

Eternis Księgowość – Ultima X

Chlejsy FC – Legion 2

Mobilis – Zmarnowane Talenty 2

Tornado UA – Galicia 2

 

4. Liga Szóstek:

Na czwartym poziomie rozgrywkowym losy tytułu są już rozstrzygnięte, ale wciąż nie poznaliśmy kompletu drużyn, które zdobędą medale. Największe szanse na zajęcie drugiej lokaty ma Inferno Team, któremu zwycięstwo zapewni srebrne krążki. Wydaje się to zresztą bardzo realnym scenariuszem, ich rywalem będzie bowiem zajmujący przedostatnie miejsce FC Port Żerań Pool & Dart House. Ekipa Marcina Fronczaka nie poprawi już swojej lokaty na koniec sezonu, z pewnością będzie natomiast chciała zaprezentować się godnie. Blisko miejsca na najniższym stopniu podium są z kolei Defenders, którzy w roli gości zmierzą się z ekipą Jogadores. Będzie to zresztą bezpośrednie starcie o trzecią lokatę – gospodarze muszą zwyciężyć, „Obrońców” premiuje natomiast przynajmniej remis. Który scenariusz jest bardziej prawdopodobny? Niezwykle trudno to ocenić. „Grajcary” to drużyna o dużym potencjale i – jeśli tylko zbiorą się mocnym składem – są groźni dla każdego. Przeczucie podpowiada nam, że w najbliższy poniedziałek to oni sięgną po komplet pkt. Szanse na „pudło” straciła z kolei Finansova, która letnie zmagania zakończy meczem  przeciwko Los Aspirantos. Nominalni goście pokonali przed tygodniem FC Port Żerań, zapewniając sobie tym samym utrzymanie. Teraz będą chcieli wykonać kolejny, ostatni już krok w górę tabeli, a ewentualne zwycięstwo sprawi, że będą mogli wskoczyć nawet na czwartą lokatę! Najpierw muszą poradzić sobie jednak z Łukaszem Ryszem i spółką, a to nie będzie wcale łatwe. Wiele wskazuje na to, że możemy w tym starciu obejrzeć podział punktów. Nowo koronowany mistrz sezon zakończy z kolei „wyjazdowym” meczem przeciwko Green Lantern. Gracze Niskiego Pressu w 8 dotychczasowych meczach uzbierali aż 22 punkty i jako jedyni na tym poziomie rozgrywkowym wciąż posiadają status drużyny niepokonanej. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że miano to będą chcieli posiadać także po ostatnim gwizdku sezonu letniego i wg nas mają na to spore szanse. GL nie jest naturalnie bez szans, ale w starciu z rozpędzonym liderem o jakiekolwiek punkty może być piekielnie trudno. Sezon letni 4. Ligi Szóstek zakończymy starciem East Crew z Hordą. Zespół z Ukrainy bieżących rozgrywek nie może raczej zaliczyć do udanych – celem było podium, tymczasem na kolejkę przed końcem zajmują oni dopiero 7. miejsce w tabeli. To jednak może zmienić się w najbliższych dniach, przy pomyślnych rozstrzygnięciach w innych meczach EC może bowiem awansować nawet na czwartą lokatę. W starciu z zamykającą stawkę Hordą komplet pkt powinien natomiast paść ich łupem, nominalni goście wciąż notują bowiem serię 14 kolejnych porażek w LB!

FC Port Żerań Pool & Dart House – Inferno Team 2

Jogadores – Defenders 1

Finansova – Los Aspirantos X

Green Lantern – Niski Press 2

East Crew – Horda 1

 

5. Liga Szóstek:

Sprawa tytułu w piątej lidze także pozostaje otwarta, a największe szanse na zdobycie złotych medali mają przed ostatnią serią gier gracze Explo FC. Zespół ten zmierzy się z najbliższą środę z FC Melange, a mistrzostwo zagwarantuje im przynajmniej remis. Wydaje się, że jest to rozstrzygnięcie bardzo prawdopodobne, choć Łukasz Słowika i jego kolegów z pewnością nie należy lekceważyć. Tym bardziej, że zespół ten wyraźnie w ostatnich tygodniach odżył, dzięki czemu może być dla lidera równorzędnym przeciwnikiem. Na potknięcie Explo FC czekać będą natomiast Szczęki Szczęśliwice, które w swoim ostatnim meczu zagrają z Alea Iacta Est. Zdecydowanym faworytem tego starcia będzie wicelider, któremu do mistrzostwa potrzebne jest nie tylko zwycięstwo, ale także porażka Explo FC z Melangem. Wydaje się, że przynajmniej ten pierwszy warunek jest bardzo realny do spełnienia. Ekipa ze Szczęśliwic notuje naprawdę dobry sezon, a mając w składzie takich graczy jak Mikołaj Ostoja-Ciemny czy Barnaba Rud-Chlipalski, zwycięstwo zdaje się być na wyciągnięcie ręki. Na najniższym stopniu podium znajduje się obecnie drużyna X Force For Ever, która w swoim ostatnim spotkaniu zmierzy się z Zielonymi Bielanami. Okazja do zgarnięcia kompletu punktów jest przednia, nominalni gospodarze w ośmiu dotychczasowych meczach ponieśli bowiem komplet porażek, będąc już pewnymi zajęcia ostatniej lokaty w tabeli. Marcin Gójski i spółka ewentualną wygraną zapewnią sobie brązowe medale. Naszym zdaniem tak właśnie się stanie. Na ewentualną wpadkę XFFE z utęsknieniem czekać będą z kolei zawodnicy Teamu Ivulin Exile. Ekipa rodem z Białorusi traci obecnie do podium aż 4 punkty, ale wciąż ma do rozegrania jedno spotkanie zaległe. Aby znaleźć się na „pudle”, zespół Antosia Łahvińca musiałby jednak nie tylko wygrać oba swoje spotkania, ale liczyć także na to, że X Force For Ever nie będzie w stanie pokonać zamykającej stawkę ekipy Zielonych Bielan. Trudno powiedzieć czy jest to realne, na pewno TIE będzie natomiast faworytem czwartkowej potyczki z Byczkami Otousa. O utrzymanie czwartego miejsca powalczą Zimne Dranie, które na zakończenie sezonu letniego zmierzą się z Bulbez Teamem Bemowo. Nie ma większych wątpliwości, że bezsprzecznym faworytem tego starcia będą nominalni gospodarze, którzy jak na razie mają na swoim koncie 4 zwycięstwa i tyle samo porażek. Goście z kolei mają w dorobku zaledwie 6 „oczek” i są już pewni zajęcia na koniec rozgrywek przedostatniej lokaty. Jeśli jednak swój dzień będzie miał Marcin Taras, BTB są w stanie pokusić się o niespodziankę.

FC Melange – Explo FC 2

Alea Iacta Est – Szczęki Szczęśliwice 2

Zielone Bielany – X Force For Ever 2

Team Ivulin Exile – Byczki Otousa 1

Zimne Dranie – Bulbez Team Bemowo 1

 

6. Liga Szóstek:

Zmagania na szóstym poziomie rozgrywkowym rozpoczniemy od pojedynku ósmych w tabeli Drink Men z piątym Walcem. Nominalni goście notują bardzo dobrą drugą część sezonu, dzięki czemu nie grozi im już spadek z ligi. W zupełnie innej sytuacji są natomiast gospodarze, którzy mają zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową. Najbliższy mecz jest zatem dla nich niezwykle istotny, a jeśli tylko stawią się w najmocniejszym zestawieniu, stać ich na zwycięstwo. Czy tak faktycznie będzie? Przekonamy się już w poniedziałkowy wieczór. Chwilę później w bezpośrednim pojedynku o podium zmierzą się Team Ivulin TUT oraz E.ON Polska. W nieco lepszej sytuacji są przed tym mecze nominalni goście, którzy z 18 punktami na koncie zajmują lokatę na najniższym stopniu podium. Gospodarze mają „oczko” mniej i znajdują się tuż za rywalem. Stawka tego spotkania jest zatem bardzo duża, przegrany pozostanie bowiem bez medalu. Kto ma większe szanse na osiągnięcie swojego celu? Bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie, z tego względu bezpiecznie postawimy na podział punktów. Bardzo istotny mecz – tym razem w kontekście walki o utrzymanie – ma przed sobą także GKS Tachimetr Warszawa. „Pomarańczowi” zmierzą się z Na Chodzonego FC, a ligowy byt najprawdopodobniej zapewni im jedynie zwycięstwo. Zespół Marcina Podsiadlika notuje z kolei dość rozczarowujący sezon, choć mimo wszystko zdołał już zapewnić sobie utrzymanie. W środę jedni zagrają więc „o pietruszkę”, drudzy – „o życie”. Większa mobilizacja może sprawić, że to GKS finalnie sięgnie tu po 3 pkt.  pierwsze letnie punkty po raz kolejny powalczy Stara Lama, która tym razem zmierzy swoje siły z ekipą Loko Blic. Niewątpliwym faworytem tego pojedynku będzie druga z wymienionych ekip, która z 7 „oczkami” na koncie zajmuje siódmą lokatę w ligowej tabeli. Tegoroczni debiutanci być może nie zanotowali oszałamiającego debiutu, kilkukrotnie pokazali natomiast wysokie umiejętności i w naszej opinii to oni po czwartkowym meczu będą mogli cieszyć się z kolejnej wygranej. a to spotkanie ostrzyliśmy sobie zęby od kilku tygodni. Przez długi czas Reytan oraz Czumy szły niemal łeb w łeb i gotowi byliśmy stawiać dolary przeciwko orzechom, że bezpośredni pojedynek w ostatniej kolejce rozstrzygnie o tytule. „Czerwoni” przed tygodniem sensacyjnie ulegli jednak Walcowi, wskutek czego to druga z wymienionych ekip ma już zapewniony tytuł mistrzowski. Nie oznacza to jednak, że będzie to mecz o nic. Wręcz przeciwnie – gospodarze będą chcieli zakończyć sezon na drugiej lokacie, goście natomiast za wszelką cenę dążyć będą do zakończenia lata z kompletem zwycięstw.

Drink Men – Walec X

Team Ivulin TUT – E.ON Polska X

Na Chodzonego FC – GKS Tachimetr Warszawa 2

Stara Lama – Loko Blic 2

Reytan – Czumy 2

 

7. Liga Szóstek:

Choć mistrza siódmej ligi już poznaliśmy, wciąż czekamy na to, kto zdobędzie medale srebrne i brązowe. Teoretycznie Zofijki FC wciąż mogą jeszcze przegonić W1nnersów, ale do tego muszą liczyć na ich potknięcie i samemu wygrać oba pozostałe spotkania. W tej kolejce czeka na nich stosunkowo proste zadanie, bowiem mierzyć się będą z przedostatnim Walcem II. Nie wydaje nam się zatem, abyśmy byli tu świadkami jakiejkolwiek niespodzianki i zdecydowanie widzimy tu Zofijki w roli triumfatora. Tuż po nich, FC United podejmie aktualnego lidera, czyli FC Lunan. Można powiedzieć zatem, że jest to starcie ekip z dwóch przeciwległych biegunów tabeli. Trudno twierdzić, by gospodarze mogli jakkolwiek zagrozić zespołowi, który nie przegrał jeszcze żadnego meczu. Równolegle na drugim placu Razam będzie mierzył się z Fortuną UA. Gospodarze są w totalnym dołku i od czterech spotkań notują same porażki. Jeśli chodzi o ich rywali, to również kolorowo nie jest. Różnicą między tymi zespołami jest lepszy bilans bramek Białorusinów, jednak wcale nie oznacza to, że goście są słabi w ofensywie, bowiem mają w swoich szeregach chociażby Tarasa Zazulyna. Będzie to ciekawe spotkanie i naszym zdaniem może potoczyć się w obie strony. We wtorek z kolei Moonfox podejmie KTS Zeszło. Przypomnimy tylko, że „Lisy” wciąż mogą zakończyć ten sezon na podium, choć jest to mało prawdopodobne. Mimo wszystko jednak to właśnie ich widzielibyśmy tu w uprzywilejowanej pozycji, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę strzelecką dyspozycję Łukasza Rysza. Na koniec, W1nners staną przed szansą na zapewnienie sobie srebra w starciu z El Barrio F.C. Choć „Meksykanie” zajmują siódmą pozycję w tabeli, wiemy, że jest to ekipa, która najzwyczajniej w świecie nigdy nie odpuszcza. Gospodarze powinni mieć się na baczności i naprawdę dać z siebie wszystko. Jeśli natomiast zagrają dokładnie i ułożą sobie te zawody pod siebie, to powinni być w stanie to spotkanie wygrać.

Zofijki FC – Walec II  2

FC United – FC Lunan  2

Razam – Fortuna UA  X

Moonfox – KTS Zeszło  1

W1nners – El Barrio F.C.  1

 

8. Liga Szóstek:

W ósmej lidze w środę czeka nas w tej kolejce prawdziwy szlagier, który najprawdopodobniej zadecyduje o tytule mistrzowskim. Zanim jednak do tego dojdziemy, zerknijmy na spotkania wtorkowe. Zaczniemy od meczu Semper Victorii z Finansovą II. Dla obu drużyn ten sezon jest zdecydowanie słaby. Mimo wszystko nieco lepiej kreuje się sytuacja podopiecznych Mateusza Machnio, jednak tak naprawdę wiele będzie zależało od tego, czy napastnicy Finansovej w końcu zagrają na miarę swoich możliwości. Na innym boisku FC Obłupani podejmą Siopa Strikas. Dla gospodarzy wygrana jest obowiązkiem, jeśli chcą myśleć o medalu. Choć na srebro szans już raczej nie mają, to wciąż nie zapewnili sobie brązu. Obrońcy gości będą musieli zwrócić największą uwagę na Bartosza Trojanowskiego, Bartka Radgowskiego i Macieja Sabę. Trzeba przyznać, że w ofensywie FCO są naprawdę świetnie dysponowani. Wiemy, że Siopa Strikas to zespół, który nogi odkładał nie będzie, jednak naszym zdaniem Obłupani mogą okazać się dla nich zbyt silni. Jeszcze tego samego dnia Przepiórki Włochy staną naprzeciw Żabki Polska. Jeśli gospodarzom uda się upilnować Rafała Barzyca, będzie im się zdecydowanie łatwiej grało. Przepiórki ostatnio są w naprawdę dobrej formie, a zatem goście musieliby naprawdę liczyć na jakiś cud, by urwać w tym meczu punkty. Środę rozpoczniemy od wspomnianego hitu, w ramach którego zmierzą się ze sobą lider z wiceliderem, a więc KP Kozia i 1926. Gospodarze mają dwa punkty przewagi, ale również jeden mecz więcej, a zatem powinna interesować ich tylko wygrana. W przypadku remisu musieliby liczyć na potknięcie rywali w zaległym starciu, co nie byłoby idealnym scenariuszem. Kozia po swojej stronie ma teoretycznie nieco więcej argumentów, głównie jeśli chodzi o bramki strzelone i stracone. Piotr Stępniewski i Maciej Baranowski to dwa nazwiska, na które goście zdecydowanie muszą uważać. Należy jednak pamiętać, że 1926 jako jedyna drużyna jeszcze ani razu nie przegrała, a przecież również mają w swoich szeregach zawodników, którzy potrafią namieszać, np. Tomka Świderskiego. Przed nami naprawdę emocjonujące 40 minut. Na ten moment trudno jednak jednoznacznie typować tu faworyta do wygranej. Na koniec, Mercurial Team podejmie KS Na Pełnej. Będzie to już tylko mecz „o pietruszkę”, jednak wciąż trzeba go rozegrać. Liczby stoją zdecydowanie po stronie gości, a i również naszym zdaniem patrząc na grę obu tych ekip, KS Na Pełnej ten sezon zwieńczy zwycięstwem.

Semper Victoria – Finansova II  2

FC Obłupani – Siopa Strikas  1

Przepiórki Włochy – Żabka Polska  1

KP Kozia – 1926  X

Mercurial Team – KS Na Pełnej  2

 

9. Liga Szóstek:

W końcu poznamy układ sił na podium w lidze dziewiątej. Mistrza może wyłonić już pierwsze spotkanie w tej kolejce, w ramach którego KS Syfon podejmie Brygadę 75. Choć teoretycznie oczywistym jest, że to gospodarze są tu faworytem, muszą bardzo uważnie pokryć Krystiana Nowakowskiego, który momentami potrafi w pojedynkę wygrać mecz. Jeśli natomiast nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, a dobry dzień będzie miał duet Kucharek – Cyryłowski, to na gali zakończenia sezonu puchar za 1 miejsce powinien wznieść właśnie KS Syfon. We wtorek zmierzą się ze sobą drużyny zamykające stawkę, a więc FC Torpedo i KTS Chimera. Obie bardzo słabo wyglądają w tym sezonie i w zasadzie trudno powiedzieć, kto zdobędzie tu punkty. W środę czeka nas prawdziwy hit tej serii gier. Na boisku zameldują się piłkarze Cool Team i Airwentu, a więc ekip z 2 i 3 miejsca. Teoretycznie w delikatnie lepszej sytuacji jeśli chodzi o liczby jest team Andrzeja Krawczyka. Oprócz wymiaru drużynowego, a więc walki o medale, będzie to również ciekawa potyczka jeśli chodzi o klasyfikację strzelców, bowiem zarówno Dmytro Zhdanov z Airwentu, jak i Sebastian Maśniak z Cool Team mają na koncie po 25 goli. Z niecierpliwością czekamy na ten pojedynek. Matematyczne szanse na medal wciąż ma RKS Pendrachy, który już w czwartek zagra z FC Radlerem. Jeśli tylko Olaf Orełko nie przestanie strzelać, to raczej nie wydaje nam się, by goście byli w stanie jakoś specjalnie zagrozić RKS-owi. Tuż po nich Stado Szakali podejmie Zimmer Biomet. Teoretycznie różnica czterech punktów nie jest aż tak ogromna, jednak jeśli popatrzymy na bilans bramkowy zobaczymy, że raczej trudno doszukiwać się tu szans gości na wygraną.

KS Syfon – Brygada 75  1

FC Torpedo – KTS Chimera  X

Cool Team – Airwent  X

RKS Pendrachy – FC Radler  1

Stado Szakali – Zimmer Biomet  1

 

10. Liga Szóstek:

W lidze dziesiątej rozpoczniemy ostatni tydzień rozgrywek od starcia NKS Piotrovii z Szybkim Shotem. Jeśli gospodarze wygrają to spotkanie (na co w naszych oczach mają większe szanse niż ich rywale), zagwarantują sobie brązowy medal. W osiągnięciu celu najbardziej liczą na pomoc Władysława Oryszczuka, który jest niekwestionowanym liderem zespołu. Jeśli będzie miał dobry dzień, to na pewno po załadowaniu kilku bramek umili go również swoim kolegom. Jeszcze w poniedziałek Ojcowie RKS-u podejmą FC Devs. Dla gości wygrana jest absolutnym obowiązkiem, jeśli chcą myśleć jeszcze o tytule mistrzowskim. Naszym zdaniem ich triumf jest oczywiście najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, bowiem gospodarze krótko mówiąc wyraźnie od nich odstają. Jeśli zatem Devsi zdobędą komplet oczek, wszystko pozostanie w rękach Sparty, która następnego dnia zmierzy się z przedostatnią w tabeli Fortecą Bielany. W teorii zatem przed podopiecznymi Michała Brewczuka dość proste zadanie, choć w takich momentach los najczęściej płata figle. Jeśli jednak Shalva Uznadze i jego koledzy zagrają na miarę swoich możliwości, to raczej nie będą mieli większych trudności z pewną wygraną. W środę o 19.00 z kolei Marsylia zagra z Neostands. Z oczywistych względów typujemy tu triumf gości, choć ostatnio nie imponowali oni formą. Nie mniej jednak wciąż dużo więcej argumentów przemawia za nimi, aniżeli za ich rywalami. Na koniec tego tygodnia TS Ameba zmierzy się z GNS Warszawa. I tu wiele zależało będzie od wyniku spotkania Piotrovii, bowiem w przypadku ich wygranej, GNS nie będzie miał już raczej aż takiego parcia na wygraną. Mimo wszystko, głównie ze względu na świetną ofensywę prowadzoną przez Bartka Gwoździa, to goście będą tu faworytem, choć oczywiście nie zapominamy, że Ameba również potrafi w piłkę grać, o czym świadczą chociażby statystyki Jana Nachiło czy Mateusza Ciupka.

NKS Piotrovia – Szybki Shot  1

Ojcowie RKS-u – FC Devs  2

Sparta – Forteca Bielany  1

Marsylia – Neostands  2

TS Ameba – GNS Warszawa  2

 

11. Liga Szóstek:

Już w poniedziałek poznamy mistrza w lidze jedenastej. Na początek jednak, o godzinie 19.00 Cool Team II podejmie RKS Huragan Czeczotka. Goście wciąż liczą na zdobycie srebra, mimo, że mają już zagwarantowany brąz. Jeśli Patryk Wysocki podtrzyma dotychczasową formę strzelecką, to raczej trudno będzie obrońcom CT II go zatrzymać. Naszym zdaniem to raczej do gości powędruje komplet oczek. O 19.45 ostatnie Szwagry podejmą Copaninę, która ostatnio jest w gazie, co jest głównie zasługą duetu Tolonbajev – Sattorov. Wydaje nam się, że gospodarze nie będą w stanie ich zatrzymać. Na boisku obok z kolei przed szansą na zapewnienie sobie tytułu staną GGiP Adwokaci. Zmierzą się oni z Wolf Heart, a więc ekipą, której ostatnio bardzo mocno nie idzie. Gościom do tytułu brakuje zaledwie remisu i nie sposób sądzić, by ich rywale byli w stanie im ten tytuł zabrać. Jeśli jednak jakimś cudem by przegrali, to złoto może jeszcze teoretycznie powędrować w ręce FC Albatrosu, który o 21.15 zagra z Piłeczką Lobem. I o ile jesteśmy przekonani, że Albatros ten mecz wygra, o tyle problemem może być fakt dość dużej rozbieżności w bilansie bramkowym między nimi a GGiP. No ale cóż – pożyjemy, zobaczymy. Formalności dopełnimy w środę, kiedy BakerTilly TPA zagra z Teamem Ivulin 2023. Obie ekipy prezentują się bardzo podobnie i dość trudno spekulować tu, kto ma większe szanse na triumf.

Cool Team II – RKS Huragan Czeczotka  2

Szwagry – Copanina  2

Wolf Heart – GGiP Adwokaci  2

FC Albatros – Piłeczka Lobem  1

BakerTilly TPA – Team Ivulin 2023  X

 

12. Liga Szóstek:

Przechodzimy już do najniższej klasy rozgrywkowej, w której zaczniemy od poniedziałkowego spotkania Zespołu R z Drogą. Przewagę punktową mają tu gospodarze i teoretycznie to bardziej ku nim chylilibyśmy się w kwestii typowania wyniku, jednak kto wie, być może Marian Rokosz i jego koledzy zaskoczą. Kolejne spotkanie już następnego dnia. Naprzeciw siebie staną gracze ETV Ulubionej i Chłopców do Bicia. Tu nie mamy już żadnych wątpliwości i oczywiście jedynym scenariuszem, jakiego się spodziewamy, jest pewne i wysokie zwycięstwo gości. Bardzo ważne starcie czeka nas w środę, kiedy Sokil zagra z Mehisto. Choć w tabeli te ekipy mają do siebie naprawdę niewiele, liczby są po stronie gospodarzy. Jeśli tylko uda im się przykryć Rafała Hołubickiego, w naszej ocenie to właśnie Sokil zgarnie pełną pulę i zagwarantuje sobie srebrne medale. Gdyby jednak tak się nie stało, szanse na nie wciąż ma PAOK Syfoniki, który w czwartek zmierzy się z Aplikacjami Krytycznymi. Niesieni ostatnim zwycięstwem gospodarze będą ponownie chcieli zaznaczyć swoją dominację na boisku i w naszej ocenie mogą liczyć na kolejną pewną wygraną. Na koniec, Bonifikarta Enjoyers powalczy o to, by zostać jedyną drużyną, która urwie punkty mistrzowi, czyli Pure Play. Oczywiście podchodząc do sytuacji na chłodno, taki scenariusz jest mało prawdopodobny, jednak oczywiście piłka nożna pisze różne scenariusze.

Zespół R – Droga  1

ETV Ulubiona – Chłopcy do Bicia  2

Sokil – Mehisto  1

PAOK Syfoniki – Aplikacje Krytyczne  1

Bonifikarta Enjoyers – Pure Play  2

Sponsorzy