Liderzy utrzymają zabójcze tempo?

Ależ ten czas leci… Wydawało się, że tak niedawno emocjonowaliśmy się sezonem letnim, tymczasem za chwilę znajdziemy się na półmetku rozgrywek jesiennych! W poszczególnych ligach wyklarowały się już ekipy, które walczyć będą o tytuły mistrzowskie, a spora część z nich wciąż nie straciła choćby punktu. Z każdym tygodniem grono to z pewnością będzie się jednak pomniejszać, poziom na poszczególnych szczeblach rozgrywkowych jest bowiem wysoki i wyrównany. Czy w najbliższej serii gier faworyci utrzymają dotychczasowe tempo? Trudno powiedzieć, czeka nas bowiem kilka meczów, w przypadku których serce może zabić nieco mocniej. Które konkretnie starcia mamy na myśli? Przekonacie się o tym zapoznając się z przygotowaną przez nas zapowiedzią piątej kolejki sezonu jesiennego Ligi Bemowskiej. Zapraszamy!

 

Totalbet 1. Liga Siódemek:

 

W najwyższej klasie rozgrywek siódemkowych zaczniemy w niedzielę, meczem FC Desant z Defenders. Załoga z Ukrainy, mimo że jesienią nie wygląda źle (szczególnie Mikołaj Tiuryn), nadal nie zdobyła nawet punktu. Czerwoni z kolei to póki co jedna z rewelacji tego sezonu, toteż tu postawimy na nich. I coś czujemy, że znowu błyśnie Jarosław Jachna.

Następnie na placu obejrzymy Zmarnowane Talenty i Moszna Squad. Tutaj szanse oceniamy mniej więcej po równo. Gospodarze może nie strzelają dużo goli, ale za to mają świetną defensywę kierowaną przez Artura Jarosza. Michał Burzyński et consortes zaś to nieobliczalna paka, która jak ma swój dzień, to może pokonać każdego. Lecz zdarzają im się wpadki. Według nas padnie remis, ale nie wykluczamy żadnego rozstrzygnięcia.

Na boisku obok będą grali Old Young oraz Haratacze. Białorusini po awansie nie mogą się na ten moment odnaleźć na pierwszym szczeblu, ale w każdej chwili możliwe jest przełamanie. Tu sporo będzie zależało od Artema Żuka. Patryk Rosłaniec i spółka, poza spotkaniem na inaugurację, prezentują się bardzo solidnie w tyłach, ale z przodu coś nie chce wpaść pod nieobecność kontuzjowanego Czarka Uziębło. Ale być może zastąpi go Marek Wójcik i poprowadzi Niebieskich do sukcesu? Zobaczymy!

O godzinie 11:00 w niedzielę obejrzymy hit piątej kolejki, czyli rywalizację Team Ivulin Rabona z Chemikiem Bemowo. Lider w jesiennej kampanii idzie jak burza, brylują zwłaszcza Dzmitry Belash i Dmitry Shylo, ale z obrońcą tytułu nie ma żartów. Chemicy z Pawłem Gielem na czele to jeden z głównych kandydatów do złota i ich forma to potwierdza. To może być jeden z meczów, które zadecydują o mistrzostwie, zatem spodziewamy się wielkich emocji. My tu zagramy na bezpieczny „X”, ale zdarzyć się tu może dosłownie wszystko.

Na sam koniec zostali nam Dynamo oraz Sportivo Warszawa, czyli dwie ekipy grające poniżej swojego dużego potencjału. Komanda rodem z Ukrainy daleka jest od swojej najwyższej dyspozycji, ale prognozujemy, że uda im się zanotować premierową victorię tej jesieni. Do tego potrzebny będzie dobry występ Vlada Burdy. SW z kolei mieli ostatnio problemy ze składem, ale jak stawią się w silnym zestawieniu, w którym nie zabraknie Ismaela, to mogą powalczyć o korzystne rozstrzygnięcie.

 

FC Desant - Defenders 2

Zmarnowane Talenty - Moszna Squad X

Old Young - Haratacze 2

Team Ivulin Rabona - Chemik Bemowo X

Dynamo - Sportivo Warszawa 1

 

Totalbet 2. Liga Siódemek:

 

Schodzimy do Drugiej Ligi Siódemek, gdzie zaczniemy sobotnią rywalizacją FC Futbalowski i Old United. Nominalni gospodarze przed tygodniem zanotowali przełamanie, w czym spory udział miał Yassine, ale czy pójdą za ciosem? Nie będzie o to łatwo, gdyż Czerwoni z Pawłem Angielewskim na szpicy to jeden z pretendentów do medali. I wydaję nam się, że to właśnie Mariusz Kurczyński i jego świta będą górą. To tyle na sobotę.

Niedzielne zmagania otworzymy hitem piątej kolejki, czyli meczem Los Apirantos z Tornado UA. Obie ekipy przewodzą w stawce z kompletem czterech wygranych, zarówno jedni, jak i drudzy prezentują się naprawdę wybornie, stąd też oczekujemy tu piłkarskich fajerwerków. Dodatkowym smaczkiem będzie pojedynek snajperów: Stanisława Królikiewicza z Tarasem Tsolkovskim – oj, będzie się działo. My tu, klasycznie, postawimy na bezpieczny remis, ale nie wykluczamy żadnego scenariusza.

Następnie na placu stawią się BKS 04 Górki i First Eleven FC. Podrażniona załoga Mikołaja Tchorzewskiego będzie tu faworytem i wydaję nam się, że to idealna okazja na przełamanie po nie najlepszych ostatnich występach. FE FC na ten moment, mimo starań Eliasa Laaouane, zamykają stawkę i nieco odstają od pozostałych zespołów, ale wydaję nam się, że czas będzie działał na ich korzyść. Czy jednak uda im się zgarnąć choćby jedno oczko z Górkami? Chyba jeszcze nie, ale z pewnością goście tanio skóry nie sprzedadzą.

Impuls UA po słabszym starcie sezonu w ostatnich dwóch potyczkach wyraźnie się rozkręcił dzięki znakomitej współpracy duetu Maks Cheremisin – Nazarii Len, stąd też ich najbliższy rywal, FC Zaborów, będzie miał nie lada wyzwanie. Niebiesko-czerwoni nie prezentują się w tych rozgrywkach źle, ale obecnie są niemal na samym dole tabeli bez żadnego dorobku punktowego. Czy coś zaskoczy w tę niedzielę? Adrian Dadas na pewno zrobi wszystko, by tak się stało, ale intuicja nam podpowiada, żeby obstawić Impuls.

Na sam koniec zostali na Chlejsy FC oraz Dream Team Warsaw. Chociaż bukmacherzy wyżej cenią akcje Macieja Szpakowskiego et consortes, to, jak każdy dobrze na Bemowie wie, z C FC nigdy łatwo się nie gra. Nominalni gospodarze po świetnym starcie jesiennej kampanii coś się zacięli, ale wciąż to jedna z drużyn, która może myśleć o pudle. Szczególnie że mają w kadrze takich zawodników jak Gonzo Silva czy też Patryk Świstowski. Dlatego też Dream Team czeka ciężka walka o zwycięstwo.

 

FC Futbalowski - Old United 2

Los Aspirantos - Tornado UA X

BKS 04 Górki - First Eleven FC 1

Impuls FC - FC Zaborów 1

Chlejsy FC - Dream Team Warsaw 2

 

Totalbet 3. Liga Siódemek:

 

Następna stacja – Trzecia Liga Siódemek. Tu wystartujemy w sobotę rano, od Orłów Leszka i Zielonego Stolika. Tu pewniakiem będzie załoga Organizatorów. Stolik po dwóch grach ma komplet oczek, a jak dodamy do tego, że Paweł Przyborski z kolegami zamykają stawkę, to tym bardziej jesteśmy skłonni stawiać na Stolik. Stąd też nasz typ to czysta „2” i coś czujemy, że Maciej Kuligowski potwierdzi swoją dobrą dyspozycję.

Znacznie większy ból głowy mamy przy starciu Wariatów Kuchara i Walca. Tutaj ciężko wybrać faworyta, gdyż zmierzą się dwa zespoły o zbliżonym potencjale. Wariaty po świetnym początku jesiennych zmagań nieco przyhamowali, ale Kamil Skowroński z Piotrem Urbańskim już się postarają o to, by WK powrócili na zwycięski szlak. Lecz Olaf Jasiński z Patrykiem Kozickim nie ułatwią im tego zadania. Dlatego też przewidujemy w tym spotkaniu podział punktów.

Taki scenariusz jest prawdopodobny też w rywalizacji RKS Pendrachy z KS Na Pełnej. Wyżej w tabeli są nominalni goście, ale RKS w zeszłej kolejce zaimponował nam świetnym występem i coś nam się wydaję, że będą chcieli pójść za ciosem i zgarnąć premierową victorię tej jesieni. Z Igorem Owranko w gazie jest to jak najbardziej realne. Ale KS NP ma też kim postraszyć z przodu. Wspomnimy tylko Mariusza Matraszka. Zobaczymy zatem, co z tego wyniknie, ale my tu gramy na „X”.

Drink Men obecnie zajmują obecnie dopiero ósme miejsce, co na pewno jest wynikiem dalekim od wymarzonego dla brygady, w której prym wiedzie Tomek Sienkiewicz. Niebiesko-pomarańczowi co prawda nie wyglądają źle, ale jakoś brakuje im szczęścia. A to będzie potrzebne w najbliższą sobotę, gdyż ich oponenci, Guadalajara FC, złapali wiatr w żagle. Szczególnie Bartek Radgowski z Jakubem Greniem, ale Czerwoni mają silną i szeroką kadrę. I to może przeważyć na ich korzyść, chociaż DM nie stoją na straconej pozycji.

Piątą serię zakończymy w niedzielę meczem na szczycie pomiędzy Team Ivulin Exile i Drink Team. Komanda z Białorusi w tej kampanii nie myliła się ani razu, prowadzi z kompletem oczek i tu bukmacherzy oceniają, że mogą zrobić kolejny krok w stronę tytułu. Jak Antoś Łahviniec z Maksimem Dudkiem będą skuteczni, to jest to cel jak najbardziej do zrealizowania. Tu jednak przestrzegamy przed lekceważeniem rywali. DT to weterani bemowskiej sceny z tak uznanymi nazwiskami jak Norbert Taras czy Jarek Łowicki, więc na pewno będą groźni i ich wygrana wcale by nas nie zaskoczyła.

 

Orły Leszka - Zielony Stolik 2

Wariaty Kuchara - Walec X

RKS Pendrachy - KS Na Pełnej X

Drink Men - Guadalajara FC 2

Team Ivulin Exile - Drink Team 1

 

Totalbet 4. Liga Siódemek:

 

Pora na Czwartą Ligę Siódemek, gdzie rozpoczniemy w sobotę od Team Ivulin TUT i Warszawa Utd. Tu sytuacja jest dość klarowna. Białorusi są w top3, załoga z Półwyspu Apenińskiego znajduje się w dole stawki, toteż pewniakiem do zgarnięcia pełnej puli będą ci pierwsi. Pomocne w tym będą bramki Maćvieja Pikuły i Antona Rulou. Lecz coś nam się wydaję, że Warszawiacy z Pasqaule Vaccaro na czele tanio skóry nie sprzedadzą. W drugim sobotnim starciu obejrzymy w akcji FC Obłupanych i FC Wtorki. Lider stanie przed okazją do zgarnięcia czwartego w tym sezonie zwycięstwa, ale jak ktoś ich może zatrzymać, to właśnie gospodarze. FC O jesienią są niepokonani, w czym spory udział ma znajdujący się w znakomitej formie Bartosz Trojanowski. Ale Wtorki mają w swojej kadrze Tomka Chlebowskiego i coś czujemy, że ten zawodnik może tu zrobić różnicę.

W niedzielę wystartujemy od Finansovej i FC Kazubów. Mateusz Machnio i jego świta grają jesienią w kratkę, ale to samo możemy powiedzieć o gościach, w których barwach prym wiedzie Władek Oryszczuk. Naszym zdaniem to zwiastuje podział punktów, ale być może jedna z indywidualności takich jak Bartek Niedziałkowski czy wspomniany Oryszczuk przesądzi o sukcesie? Tego dowiemy się już niebawem. Niemniej, będzie to ważne spotkanie, gdyż obie strony z pewnością muszą zacząć punktować, żeby poprawić swoje miejsce w tabeli.

Żoliball jest na ten moment czerwoną latarnią ligi, ale przed tygodniem Zieloni sprawili sporo problemów faworyzowanemu Ivulinowi. Dlatego też uważamy, że ten zespół nie stoi na straconej pozycji w konfrontacji z Drużyną Actimela. Oczywiście, bukmacherzy wyżej cenią akcje teamu w białych trykotach z Piotrem Ziółkowskim na kierownicy, ale Maks Niedźwiecki z obozu gości na pewno zrobi wszystko, by to Żoliball sprawił niespodziankę.

Na koniec zobaczymy na murawie jednego z kandydatów do medali, czyli Agil at Agord, oraz nieobliczalny FC Lemberg. Komanda rodem z Ukrainy po niezłym starcie nieco wyhamowała, ale to wciąż groźna załoga z dużym potencjałem ofensywnym w postaci Arsena Onysho czy też Alishera Khalikova. Zatem spodziewamy się, że Agil nie będzie miał tu lekkiej przeprawy, ale jak duet Karol Kalicki – Jan Śmigielski jest zdolny do przesądzenia o zwycięstwie. I taki też będzie nasz typ, czysta „1”.

 

Team Ivulin TUT - Warszawa Utd 1         

FC Obłupani - FC Wtorki 2

Finansova - FC Kazubów X           

Drużyna Actimela - Żoliball 1

Agil at Agord - FC Lemberg 1

 

Totalbet 5. Liga Siódemek:

 

Na piątoligowych boiskach przed nami naprawdę interesujący weekend. Już w sobotę naprzeciw siebie staną Nie Ma Mocnych i nieobliczalne FC KBDB. Wicelider po zeszłotygodniowej porażce nie może sobie pozwolić na kolejną stratę punktów, bo inaczej wypadnie z wyścigu po złoto. Naszym zdaniem tak się nie stanie, o co zadba Tomek Świder. Lecz przestrzegamy przed lekceważeniem zespołu z Wietnamu, bo jest tam kilka ciekawych nazwisk. Jak choćby Michał Ninh czy Huy Nguyen. Stąd też NMM będą musieli sporo się nabiegać, ale finalnie powinni sobie poradzić.

W drugim sobotnim spotkaniu zobaczymy w akcji Czupakabry Warszawa i Huragan Old Boys. Gospodarze na tę chwilę zamykają stawkę, ale w zeszłej kolejce mieli przebłyski dobrej formy. Zwłaszcza Paweł Magdziak pokazał się z niezłej strony. To może jednak być za mało, gdyż goście, z grającym w ciemno duetem Przemek Girgiel – Andrzej Przyradzki w przodzie, ostatnio błysnęli formą. I według nas Huragan pójdzie tu za ciosem i zgarnie kolejny skalp.

Niedzielna zmagania otworzą WAP '07 oraz The Gunner Cavaliers. Załoga Piotrka Zaręby, chociaż ich gra może naprawdę się podobać, zbiera póki co frycowe. Kanonierzy z kolei zaliczyli spory falstart, ale w poprzedniej kolejce po koncertowym występie Osama Akry zdobyli komplet oczek. I tu postawimy, że powtórzą ten wynik, ale Vadym Korol z WAP-u może sprawić sporo kłopotów przeciwnikom.

Następnie będziemy świadkami hitu piątej serii gier, czyli meczu Razam z Walcem II. Komanda rodem z Białorusi idzie w tym sezonie jak, nomen omen, walec, triumfowała cztery razy z rzędu i przedłużenie tej serii jest jak najbardziej realnym scenariuszem. Z ofensywą opartą na Mikhailu Basovichu i Artemie Khrulu wszystko jest możliwe. Goście, po fenomenalnym początku jesiennej kampanii, dość nieoczekiwanie przegrali w zeszłą niedzielę, ale jesteśmy przekonani, że Grzegorz Leszczyński ze Stanisławem Hermanem postarają się o szybką rehabilitację. Niemniej, my gramy na lidera.

Na sam koniec zostali nam TSP Szatańskie Pęto i Chyże Rosomaki. Obie drużyny znają się jak łyse konie, więc trudno tu będzie o jakiekolwiek zaskoczenie. O ewentualnej victorii może zadecydować dyspozycja dnia albo postawa indywidualności, a tych nie brak w obu kadrach. Wspomnimy tylko Mateusza Śliwińskiego czy Huberta Dygasa. Co prawda Niebiescy ostatnio złapali wiatr w żagle, ale TSP zawsze gra się trudno, więc szanse oceniamy mniej więcej po równo.

 

Nie Ma Mocnych - FC KBDB 1

Czupakabry Warszawa - Huragan Old Boys 2

WAP '07 - The Gunner Cavaliers 2

Razam - Walec II 1

TSP Szatańskie Pęto - Chyże Rosomaki X

 

SuperLiga6:

Na najwyższym poziomie rozgrywkowym na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa się starcie pomiędzy KS-em Browarek, a Fair Partner. Obie ekipy mają w swoim dorobku po 9 pkt, z tą tylko różnicą, że nominalni gospodarze mają w zanadrzu jedno spotkanie zaległe. Bez wątpienia będzie to natomiast starcie „wagi ciężkiej” – zarówno jedni jak i drudzy za cel obrali sobie zdobycie tytułu mistrzowskiego, a zwycięstwo z kontrkandydatem może w tym przypadku okazać się bezcenne. Choć ogromnej jakości po obu stronach z pewnością nie zabraknie, naszym zdaniem nieco więcej atutów mają gracze Browarka. Nie mamy przy tym wątpliwości, że ewentualny triumf nie przyjdzie im łatwo.

O tej samej godzinie rywalizować będą także zespoły FC Franklin Clubu oraz Połczyn Brothers. Choć do końca sezonu zostało jeszcze sporo meczów, już teraz możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że żadna z tych ekip nie zakotwiczy na podium. Szczególnie duże rozczarowanie jest to w przypadku nominalnych gości, którzy przed rozpoczęciem rozgrywek mieli naprawdę ogromne ambicje, a zwycięstwo w Pucharze Lata jedynie je podsycało. Po 4 kolejkach PB mają jednak w dorobku jedynie 3 pkt i jeśli chcą przedłużyć swoje marzenia o „pudle”, zwycięstwo jest absolutną koniecznością. Podobnie jest zresztą w przypadku ich rywala, który ma w dorobku „oczko” więcej.

Znakomicie w bieżących rozgrywkach radzi sobie z kolei eXc Mobile Ochota, która po trzech seriach gier z kompletem punktów przewodzi ligowej stawce. Kamil Jurga i jego kompani najwyraźniej wyciągnęli odpowiednie wnioski po nieudanej wiośnie, teraz prezentują się bowiem bardzo dobrze. Wydaje się, że w starciu z zamykającym tabelę FK Almazem także powinni odnieść pewne zwycięstwo. Ekipie z Ukrainy nie możemy odmówić sporej jakości, w ostatnich miesiącach zespół Ihara Bakuna jest natomiast zdecydowanie pod formą i najprawdopodobniej czeka go kolejny sezon, w którym do końca będzie walczyć o utrzymanie. Wg nas w najbliższą niedzielę „Zieloni” będą jednak bez większych szans na triumf.

W minionej kolejce wreszcie przebudziły się Wilki, które po ograniu Almazu wskoczyły na czwartą pozycję. Ich strata do podium wciąż jest jednak znaczna, dlatego też – jeśli zespół ten chce myśleć o medalach – nie może już pozwolić sobie na potknięcie. Tym bardziej, że ich najbliższym rywalem będzie beniaminek – Altus, który po debiutanckim zwycięstwie poniósł następnie dwie dotkliwe porażki – 2:9 z Browarkiem i aż 0:15 z Fair Partnerem. W ten weekend nie przewidujemy takiego pogromu, ale Altus z pewnością nie jest przez nas stawiany w roli faworyta. Kto wie, być może Dawid Celt i spółka po raz kolejny będą jednak w stanie sprawić niespodziankę?

KS Browarek – Fair Partner 1

FC Franklin Club – Połczyn Brothers X

FK Almaz – eXc Mobile Ochota 2

Altus – Wilki 2

 

2. Liga Szóstek:

Zmagania na drugim poziomie rozgrywkowym rozpoczniemy od pojedynku SS Cyrkulatki z FC NaNkacu. W ligowej tabeli obie drużyny są sąsiadami (odpowiednio piąte i szóste miejsce), ale warto zauważyć, że gospodarze rozegrali jak do tej pory zaledwie jedno spotkanie! Choć nie było łatwo, udało im się pokonać 6:4 Maghreb United, notując pozytywny start jesiennej kampanii. Dorobek punktowy „Kaców” jak na razie nie powala natomiast na kolana, ale trzeba pamiętać, że mają oni już za sobą mecze z Klaunfiestą i Gramy Czasami, w których pozostawili po sobie dobre wrażenie. Walka o trzy punkty będzie zatem zacięta.

W miniony weekend wreszcie przełamali się Union Of Boys, którzy po dobrym i intensywnym meczu pokonali 3:1 Galicię. Teraz Bartek Goździewski i spółka będą chcieli kontynuować marsz w górę tabeli, a okazja do tego wydaje się być sprzyjająca. Ich kolejnym rywalem będzie ATS Husaria Piaseczno, która dość wyraźnie przegrała trzy dotychczasowe mecze, przez co zamyka obecnie ligową tabelę. Młodzi gracze z Piaseczna nie są jednak w ciemię bici i jesteśmy pewni, że prędzej czy później pokuszą się o premierową zdobycz. Wg nas raczej nie stanie się to natomiast w najbliższej kolejce.

Dobrą passę będą chcieli podtrzymać również zawodnicy Bad Boys Zielonki. Ta doświadczona ekipa rozpoczęła sezon od zdobycia 7 pkt w 3 meczach, co daje im obecnie lokatę na najniższym stopniu podium. O kolejne powalczą z Maghreb United i czysto statystycznie powinni być faworytem tej potyczki. Ich przeciwnik w 4 spotkaniach wygrał bowiem tylko raz, ponosząc przy tym 3 porażki. Warto jednak zauważyć, że MU napędzili stracha wyżej notowanym ekipom (m.in. GC i Cyrkulatka), BBZ będą musieli się zatem nieźle napocić, aby zgarnąć kolejny komplet pkt.

Chwilę później dojdzie do zdecydowanie największego hitu tej serii gier, w którym Klaunfiesta podejmie Galicię. Gracze w czarnych trykotach nie składają broni w walce o mistrzostwo, choć przed tygodniem byli blisko straty kolejnych punktów, tym razem w starciu z Elitą Prażmów. Goście z kolei po raz pierwszy w tym sezonie zaznali goryczy porażki, ulegając 1:3 UOB. Jedno jest pewne – przegrany tego meczu najprawdopodobniej straci szanse na tytuł mistrzowski, walka będzie zatem szła na całego. My nieco więcej szans dajemy Klaunfieście, ale wcale nie zdziwi nas triumf Galicii.

Piątą serię gier zakończymy pojedynkiem lidera – Gramy Czasami z przedostatnią w tabeli Elitą Prażmów. Na papierze murowanym faworytem są nominalni gospodarze, ale młody zespół z Prażmowa z każdą kolejką prezentuje się coraz lepiej i będzie miał niewątpliwą chrapkę na zgarnięcie swoich pierwszych pkt w Lidze Bemowskiej. Krzysztof Sobolewski i spółka znajdują się jednak w tak dobrej dyspozycji, że jeśli tylko stawią się w „galowym” zestawieniu i zagrają na miarę możliwości, nie powinni mieć problemów z odniesieniem kolejnego triumfu.

SS Cyrkulatka – FC NaNkacu X

Union Of Boys – ATS Husaria Piaseczno 1

Bad Boys Zielonki – Maghreb United 1

Klaunfiesta – Galicia 1

Gramy Czasami – Elita Prażmów 1

 

3. Liga Szóstek:

Rozczarowujący sezon notują jak do tej pory gracze Powiewu Czarnobyla. Pomimo niewątpliwego potencjału drużyna ta po 4 seriach gier ma w dorobku zaledwie punkcik i zamyka ligową tabelę. Kolejna szansa na rehabilitację nadarzy się już w najbliższą niedzielę, choć niewątpliwie będzie to zadanie trudne – rywalem „Radioaktywnych” będzie UKS Południe Czosnów. Nominalni goście z 6 pkt zajmują aktualnie miejsce tuż za podium, a mecz z „czerwoną latarnią” będzie dla nich dobrą okazja do poprawienia swojej sytuacji. Coś nam jednak mówi, że gospodarze tanio skóry nie sprzedadzą.

W starciu dwóch drużyn realnie myślących o medalach KP Kozia zmierzy się z Legionem. Wydaje się, że potencjał czysto piłkarski jest po stronie drugiej z wymienionych ekip, aktualna forma nieco temu osądowi jednak przeczy. To gospodarze – po słabym początku – wygrali dwa ostatnie spotkania, dzięki czemu awansowali do górnej połowy tabeli. Gracze z „eLką” na piersi jak do tej pory grają natomiast „w kratkę” i trudno powiedzieć, którą twarz pokażą nam w najbliższej kolejce. Jeśli tę najlepszą – komplet pkt powinien paść ich łupem.

Niewątpliwie trudna przeprawa czekać będzie wicelidera – UA Team, który zagra z Dream Teamem Warsaw. Zespół Maćka Szpakowskiego dał się w ostatnich miesiącach poznać jako ekipa niezwykle chimeryczna, potrafiąca ograć faworyta, by po chwili stracić punkty z outsiderem. Taka charakterystyka nakazywałaby sądzić, że w starciu z drużyną z Ukrainy będą w stanie sięgnąć po wygraną. Jest to oczywiście możliwe, choć faworytem pozostaje znajdujący się w znakomitej dyspozycji UA Team, wciąż mogący realnie myśleć o złotych medalach.

W tym samym czasie na sąsiednim sektorze rywalizować będzie lider – FC Anh Em 37, który podejmie zajmujące przedostatnią lokatę Kindybały FC. Faworyt tego spotkania jest doskonale znany – gracze rodem z Wietnamu nie znaleźli do tej pory pogromcy, wygrywając komplet spotkań. Wobec tego wydaje nam się dość prawdopodobne, że ich seria zostanie w najbliższy weekend przedłużona. Tym bardziej, że przeciwnik w bieżącym sezonie rozczarowuje, gromadząc zaledwie 2 pkt w 4 meczach. W obecnej sytuacji każdy pkt może być dla Kindybałów na wagę złota, ale spotkanie z liderem z dużą dozą prawdopodobieństwa zakończą „na tarczy”.

Dobry czas przeżywają także Szczęki Szczęśliwice, które po inauguracyjnej porażce, w kolejnych 3 meczach ugrały aż 7 pkt. Tak dobra postawa sprawiła, że ekipa w czerwonych strojach awansowała na najniższy stopień podium, a z zaufanego źródła wiemy, że nie ma zamiaru na tym poprzestać. Sytuacja zdaje się być sprzyjająca, ich rywalem będą bowiem zajmujący miejsce tuż nad „kreską” W1nnersi. Zespół ten w miniony weekend przełamał jednak serię porażek, co z pewnością doda mu mentalnego „kopa”. Możemy być zatem świadkami interesującego widowiska, czego sobie i wszystkim zainteresowanym życzymy!

Powiew Czarnobyla – UKS Południe Czosnów 2

KP Kozia – Legion 2

UA Team – Dream Team Warsaw 1

FC Anh Em 37 – Kindybały FC 1

Szczęki Szczęśliwice – W1nners 1

 

4. Liga Szóstek:

Zmagania na czwartym szczeblu rozgrywkowym zainaugurujemy starciem pomiędzy Retro Squadem a FC United. W nieco lepszej sytuacji są przed tym meczem nominalni gospodarze, którzy z 7 pkt zajmuję lokatę tuż za podium. „Zjednoczeni” z kolei rozgrywki zaczęli od dwóch zwycięstw, po których przyszły niestety dwie kolejne porażki, które zepchnęły ten zespół do drugiej połowy tabeli. Strata do czołówki wciąż jest natomiast niewielka, a wygrana w najbliższy weekend może mocno przybliżyć ich do „pudła”. Rywal ma jednak identyczny cel, wobec czego szykują nam się zacięte zawody.

O tej samej porze rywalizować będzie piąta w tabeli FC Mrija, która w roli gospodarza zmierzy się z zamykającymi stawkę FC Harpaganami. Pomimo, że goście wciąż legitymują się zerowym dorobkiem punktowym, ich gra wcale nie wygląda tak źle, niejednemu rywalowi napędzi już bowiem stracha. Czy swoje konto otworzą w piątej serii gier? Jest to oczywiście możliwe, choć mimo wszystko faworytem będzie rywal, który zanotował do tej pory dwie wygrane, a kolejny triumf pozwoli im jeszcze bardziej zbliżyć się do czołówki.

Starciem „o sześć punktów” będzie niewątpliwie mecz pomiędzy Moonfoxem i Land of Fire. Obie drużyny w czterech dotychczasowych kolejkach zgromadziły po 3 pkt, co daje im odpowiednio dziewiątą oraz ósmą pozycję w ligowej tabeli. Zwycięzca oddali się zatem od strefy spadkowej i „kupi” sobie nieco spokoju, sytuacja przegranego stanie się z kolei bardzo, bardzo nieciekawa. Kto ma większe szanse na triumf? Naszym zdaniem Moonfox, który posiada w swoich szeregach niezwykle bramkostrzelnego Łukasza Rysza. Jeśli zawodnik ten po raz kolejny wzniesie się na wyżyny swoich umiejętności, gospodarze powinni sięgnąć po zwycięstwo.

Chwilę później na murawę wkroczy bezbłędny do tej pory lider – East Crew, który w roli gości zmierzy się z Semper Victorią. Tabela sugeruje, że zdecydowanym faworytem powinna być ekipa z Ukrainy, która jak do tej pory nie ma sobie równych. Dobrze wiemy natomiast, że graczy w pomarańczowych trykotach charakteryzuje ogromna boiskowa ambicja i walka o każdy centymetr boiska. „Różowych” nie czeka zatem spacerek, ale mimo wszystko powinni oni finalnie sięgnąć po piąty w tym sezonie komplet pkt.

Za plecami East Crew dojdzie natomiast do bezpośredniego pojedynku dwóch drużyn znajdujących się na podium – Horda zagra z KS-em Syfon. Obie drużyny mają aktualnie na koncie po trzy zwycięstwa i porażkę, minimalnie lepszym bilansem bramkowym legitymuje się jednak pierwszy z wymienionych zespołów, który do tego spotkania przystąpi z pozycji wicelidera. Stawka jest ogromna, przegrany bezpowrotnie może bowiem stracić szansę na tytuł mistrzowski. Gra będzie zatem szła na całego, a nas nie zdziwi… podział punktów.

Retro Squad – FC United X

FC Mrija – FC Harpagany 1

Moonfox – Land of Fire 1

Semper Victoria – East Crew 2

Horda – KS Syfon X

 

5. Liga Szóstek:

Cool Team zdobył w minionej kolejce pierwszy punkt, ale wciąż zajmuje ostatnią pozycję w tabeli piątej ligi. Zespół Andrzeja Krawczyka kolejnej zdobyczy poszuka w starciu z Meksykiem 16 i wydaje się, że nie będzie w tej rywalizacji bez szans. Przeciwnik z dorobkiem 4 pkt zajmuje bowiem ósmą lokatę i także znajduje się w dolnych rejonach tabeli. Trzeba przy tym pamiętać, że „Meksykanie” mają do rozegrania jeden mecz zaległy, który może diametralnie zmienić ich sytuację. Nie zmienia to natomiast faktu, że wg nas CT stać na urwanie rywalowi przynajmniej punktu.

Po słabym początku na właściwe tory zdaje się wracać Exspert Cleaning-Zambit, który wygrał dwa poprzednie spotkania i awansował dzięki temu na piąte miejsce. Teraz ekipa rodem z Ukrainy ma apetyt na trzeci kolejny triumf, a biorąc pod uwagę, że ich rywalem będzie Forteca Bielany, wydaje się to dość prawdopodobne. Ekipa z Bielan mocno w tym sezonie zawodzi, gromadząc zaledwie punkt w 4 meczach i wikłając się tym samym w walkę o utrzymanie. Na dodatek forma E C-Z nakazuje sądzić, że w najbliższy weekend Forteca może nie poprawić swego dorobku.

Bardzo interesująco zapowiada się z kolei pojedynek pomiędzy Spartą a FC Devs. Nominalni gospodarze przed tygodniem zaliczyli potężną wpadkę, dzieląc się punktami z ostatnim w tabeli Cool Teamem. Nie zmienia to jednak faktu, że ekipa ta w 3 meczach ugrała 7 „oczek” i zajmuje trzecią pozycję w tabeli. „Devsi” natomiast sezon jesienny rozpoczęli niespecjalnie dobrze, ale ubiegłotygodniowa wygrana nad liderem – X Force For Ever – pokazuje, że jest to zespół zdolny do pokonywania czołówki. Czy tak będzie i tym razem? Przekonamy się.

Skoro wspomnieliśmy już o X Force For Ever, ekipa ta straciła przed tygodniem zarówno pierwsze punkty, jak i fotel lidera. Nie mamy zatem wątpliwości, że żądza rehabilitacji jest w nich ogromna, co z kolei nie jest najlepszą informacją dla ich kolejnego przeciwnika – Reytana. „Czerwoni” po czterech seriach gier mają w dorobku 6 pkt, otwierając drugą połowę tabeli. Ewentualny triumf nad XFFE pozwoliłby im zbliżyć się do czołówki, ale – przyznajmy – będzie o to bardzo trudno.

Piątą kolejkę zakończy nam starcie pomiędzy liderem – FC Lunan, a znajdującymi się tuż za „pudłem” Raptusami Ursus. Nieznacznym faworytem będzie w tym przypadku ekipa z Ukrainy, która jak do tej pory może pochwalić się bilansem trzech zwycięstw oraz jednej porażki. Raptusy mają z kolei na koncie dwie wygrane i dwie przegrane, grając jak do tej pory mocno „w kratkę”. Jeśli nominalni goście w najbliższą niedzielę będą w stanie pokazać swoje najlepsze oblicze, możemy być świadkami naprawdę świetnego meczu. Faworytem pozostaje natomiast FC Lunan.

Meksyk 16 – Cool Team X

Exspert Cleaning-Zambit – Forteca Bielany 1

Sparta – FC Devs 1

X Force For Ever – Reytan 1

FC Lunan – Raptusy Ursus 1

 

6. Liga Szóstek:

Piątą kolejkę szóstej ligi rozpoczniemy prawdziwym szlagierem, w którym przewodzący stawce Na Chodzonego FC zmierzy się z wiceliderem – FC Allians. Są to jedyne drużyny na tym poziomie rozgrywkowym, które legitymują się kompletem punktów i które dzięki temu wypracowały sobie całkiem dużą przewagę nad resztą stawki. Nie będzie chyba zatem przesadą, jeśli napiszemy, że mecz ten może finalnie zadecydować o tytule mistrzowskim. Bardzo trudno natomiast wskazać faworyta tej rywalizacji – jedni i drudzy znajdują się w wysokiej dyspozycji, dlatego my bezpiecznie postawimy na remis.

Po nieudanej inauguracji do dobrej dyspozycji wracają najwyraźniej gracze FC Albatrosa, którzy wygrali dwa kolejne spotkania i dzięki temu znaleźli się tuż za podium. Zawodnicy w żółtych trykotach nie zdecydowanie nie zamierzają na tym poprzestać, a ich celem na spotkanie przeciwko Byczkom Otousa będzie kolejny komplet pkt. O osiągnięcie tego celu może nie być łatwo – rywal jest co prawda chimeryczny, ale jeśli tylko będzie miał swój dzień, może napsuć faworytowi mnóstwo krwi. Na ten moment większe szanse na triumf dajemy jednak nominalnym gościom.

Ostatniego słowa w walce o najwyższe laury nie powiedziała także Copanina. Zespół ten ma na swoim koncie dwa zwycięstwa oraz remis i nie mamy wątpliwości, że jego zawodnicy z wypiekami na twarzy wyczekiwać będą wyniku meczu pomiędzy Na Chodzonego FC a FC Alliansem. Ewentualny podział punktów sprawi bowiem, że Copanina wróci do gry o mistrzostwo. Naturalnie pod warunkiem, że upora się z Alea Iacta Est. Ich przeciwnik jesienią kompletnie zgubił jednak formę – ponosząc komplet porażek – i wydaje nam się mało prawdopodobne, aby przełamał złą serię w najbliższą niedzielę.

Drugą drużyną, która jak do tej pory przegrała wszystkie swoje mecze, są AC Podhace. Ten młody zespół notuje jak na razie twarde zderzenie z szóstą ligą, ale w najbliższej serii gier być może pokusi się o przełamanie. Ich rywalem będzie bowiem ekipa 1926, która w niewielkim stopniu przypomina zespół, który z taką przyjemnością oglądaliśmy wiosną w ósmej lidze. Przeskok o dwa poziomy w górę zrobił najwyraźniej swoje, 1926 wciąż są bowiem blisko strefy spadkowej i zapewne do końca będą walczyć o utrzymanie. Ewentualne punkty zdobyte w starciu z inną drużyną z dołu tabeli powinny mocno im to ułatwić.

Faworyta trudno będzie natomiast wytypować w pojedynku FC Screamers z Raptusami Ursus II. Obie drużyny zdobyły jak do tej pory po 6 pkt, notując po dwie wygrane i ponosząc tyle samo porażek. Nieco lepszym bilansem bramkowym legitymują się jednak nominalni gospodarze, którzy przystąpią do tego starcia z piątej pozycji w tabeli (goście zajmują lokatę nr 6). Nie mamy w tym przypadku wątpliwości, że o rezultacie końcowym zadecydować powinna dyspozycja dnia. Obie drużyny prezentują naszym zdaniem zbliżony potencjał i – o ile nie wydarzy się nic niespodziewanego – powinniśmy być świadkami zażartej walki do ostatniego gwizdka.

Na Chodzonego FC – FC Allians X

Byczki Otousa – FC Albatros 2

Alea Iacta Est – Copanina 2

1926 – AC Podhace 1

FC Screamers – Raptusy Ursus II

 

7. Liga Szóstek:

Kilka interesujących spotkań czeka nas także na siódmym szczeblu rozgrywkowym, gdzie na pierwszy ogień idzie mecz lidera – Siopa Strikas, z piątymi w tabeli Szwagrami. Nominalni gospodarze są jak do tej pory bezbłędni, choć aż 15 straconych bramek nakazuje sądzić, że zdecydowanie przedkładają ofensywę nad defensywę (aż 29 goli strzelonych). Szwagry spróbują to wykorzystać, choć i w ich przypadku defensywa nie jest specjalnie mocną stroną (18 goli straconych). Te liczby pokazują, że możemy po cichu liczyć na prawdziwy festiwal strzelecki. Ostatecznie 3 pkt powinny jednak paść łupem lidera.

Następnie do gry wejdą TS Ameba oraz Gur-Bud. Pierwszy z wymienionych zespołów radzi sobie jesienią bardzo dobrze, z dorobkiem 9 pkt zajmując lokatę na najniższym stopniu podium. Ich najbliższy rywal ma z kolei na koncie jedynie 3 „oczka”, choć należy pamiętać, że rozegrał o jedno spotkanie mniej niż większość stawki. Nie zmienia to natomiast faktu, że faworytem niedzielnej potyczki nie będzie. Gracze TS-u powinni naszym zdaniem potwierdzić wysoką dyspozycję i zgarnąć kolejne 3 pkt.

Ciekawie powinno być także w starciu pomiędzy Futgol Academy a Brygadą 75. Goście stanowią jak do tej pory największe rozczarowanie tego sezonu, z zaledwie jednym punktem zajmując przedostatnią lokatę. „Zieloni” z kolei prezentują się bardzo dobrze, wygrywając aż 3 z 4 dotychczasowych spotkań i wciąż mając realne szanse na ugranie medali (i to niekoniecznie tylko brązowych). Jeszcze wiosną stawialibyśmy na czystą „dwójkę”, teraz nie mamy natomiast wątpliwości, że faworytem będą gospodarze.

Następnie będziemy świadkami meczu dwóch ekip, które bardzo potrzebują punktów. Energetyk oraz Le Cabaret w jesiennej kampanii triumfowały bowiem tylko po razie, wikłając się tym samym w walkę o utrzymanie. Choć jak na razie jedni i drudzy wciąż znajdują się nad „kreską”, ewentualna porażka w najbliższym meczu może mocno skomplikować sytuację. Nie zawahamy się zatem napisać, że jest to mecz „o sześć punktów”, a ewentualny zwycięzca ze względnym spokojem będzie mógł patrzeć na resztę sezonu. Kto to będzie? Trudno powiedzieć.

Chrapkę na mistrzowski wazon ma także Hiszpania, która rozgrywki jesienne rozpoczęła od trzech kolejnych wygranych. W najbliższy weekend rywalem zawodników z Półwyspu Iberyjskiego będą Ojcowie RKS-u i trzeba przyznać, że faworyt tej potyczki wydaje się być oczywisty. Nominalni goście zamykają bowiem tabelę siódmej ligi, będąc jedyną ekipą na tym szczeblu rozgrywkowym, która nie zdobyła jeszcze choćby punktu. Trudno przypuszczać, aby sztuka ta udała im się akurat z rozpędzonym wiceliderem.

Siopa Strikas – Szwagry 1

TS Ameba – Gur-Bud 1

Futgol Academy – Brygada 75 1

Energetyk – Le Cabaret X

Hiszpania – Ojcowie RKS-u 1

 

8. Liga Szóstek:

Na ósmym szczeblu rozgrywkowym jako pierwsi na murawę wyjdą FC Dziki Z Lasu oraz Szybki Shot. W zdecydowanie lepszej sytuacji znajdują się przed tym starciem nominalni gospodarze, którzy mają na koncie 9 pkt i wciąż mogę realnie myśleć nawet o tytule mistrzowskim. Ich najbliższy rywal notuje natomiast trudne wejście w sezon, a najlepszym potwierdzeniem tych słów jest jedynie punkt ugrany w dotychczasowych czterech meczach. Jeśli zatem Dziki wciąż mają zamiar liczyć się w walce o czołowe lokaty, wygrana jest absolutną koniecznością.

Podobnie sytuacja ma się w przypadku wicelidera – KTS-u Chimera, który podejmie „czerwoną latarnię” ligi – Skepton Bonito. Nominalni goście jak na razie radzą sobie grubo poniżej oczekiwań, przegrywając wszystkie spotkania i tracąc w nich średnio aż 10 goli na mecz! Gospodarze z kolei może nie wygrywają efektownie, ale są do bólu konsekwentni i pragmatyczni, za co zbierają nagrodę w postaci czterech kolejnych wygranych. Wg nas ich seria zostanie w najbliższa niedzielę przedłużona, a beniaminek nie będzie miał w starciu z „Chimerycznymi” większych szans.

Faworyta trudno będzie natomiast wskazać w starciu pomiędzy Abnegatem a Zespołem R. W ligowej tabeli obie ekipy sąsiadują ze sobą – zajmując odpowiednio siódme i szóste miejsce – ale dwa punkty więcej uzbierali nominalni goście. Nie oznacza to jednak, że z urzędu typować będziemy ich wygraną. Abnegat w dotychczasowych meczach prezentował się bowiem obiecująco i jedynie momentom rozprężenia – jak choćby w meczu z Młodymi Perspektywicznymi – „zawdzięcza” tak nikły dorobek punktowy. Walka na murawie z pewnością będzie szła na całego, a nam najbliżej jest obecnie do remisu.

Niełatwe zadanie czeka w najbliższej serii gier lidera – Stado Szakali, którzy zmierzą się z AJS Parts. Gracze w granatowych strojach są jak na razie w morderczej formie, efektownie wygrywając cztery spotkania i legitymując się imponującym bilansem bramkowym (41:8). Ich najbliższy przeciwnik po słabym początku zaczął jednak wracać do formy, o czym świadczą dwa kolejne wygrane mecze. Czy w niedzielę będziemy świadkami trzeciego? Mimo wszystko jest to mało prawdopodobne, lider – jak już wspomnieliśmy – jest w bardzo wysokiej dyspozycji i piekielnie trudno będzie go zatrzymać.

Odwrotną do AJS Parts drogę przebyli Młodzi Perspektywiczni, którzy sezon rozpoczęli od dwóch wygranych, po których przyszły z kolei dwie kolejne porażki. O przełamanie negatywnego trendu Tomek Muszyński i spółka powalczą przeciwko FC Yelonkom, które spisują się jeszcze gorzej, z 3 pkt na koncie zajmując dopiero ósmą lokatę. Zespół Sebastiana Małczyńskiego niewątpliwie znajduje się pod formą, ale wciąż jest to ekipa, która potrafi grać w piłkę. Czy zaprezentują to w starciu z doświadczonym rywalem? Mamy nadzieję, taki stan rzeczy gwarantować będzie bowiem interesujące widowisko.

FC Dziki Z Lasu – Szybki Shot 1

KTS Chimera – Skepton Bonito 1

Abnegat – Zespół R X

AJS Parts – Stado Szakali 2

FC Yelonki – Młodzi Perspektywiczni 2

 

9. Liga Szóstek:

Na czele dziewiątej klasy rozgrywkowej wciąż znajduje się ekipa Sokil, która jesienią nie straciła jeszcze choćby punktu. W najbliższy weekend zespół z Ukrainy o przedłużenie tej passy powalczy z Makabi Warszawa. Tabela jasno pokazuje, kto w tym starciu będzie faworytem – nominalni gości mają na koncie 3 pkt i zajmują dopiero siódmą lokatę. Jest to jednak zespół nieco nieobliczalny (w pozytywnym tego słowa sensie), nie wykluczamy zatem, że w starciu z rozpędzonym rywalem pokusi się o sprawienie sensacji.

Za plecami Sokilu dojdzie natomiast do bezpośredniego starcia o medal, w którym wicelider PAOK Syfoniki podejmie trzecią w stawce FC Stałą Gwardię. Obie drużyny zgromadziły jak do tej pory po 9 pkt, a „Czerwoni” są wyżej w tabeli jedynie wskutek nieco lepszego bilansu bramkowego. Nie mamy natomiast wątpliwości, że potencjał obu drużyn jest bardzo zbliżony, a o końcowym rezultacie zadecydować powinny detale. My bezpiecznie postawimy w tym przypadku na podział punktów, choć wygrana którejkolwiek z drużyn nie będzie dla nas zaskoczeniem.

Ewentualne potknięcie (lub potknięcia) czołówki wykorzystać będą chcieli znajdujący się tuż za podium Legosłowianie. Jesienny debiutant w Lidze Bemowskiej notuje naprawdę dobre przywitanie, mając na koncie 9 „oczek” i będąc jedną z ekip, które rozpatrujemy w kontekście walki o medale. Najbliższy pojedynek nie będzie natomiast dla nich łatwy, Pożoga Bonito ma bowiem w dorobku 6 pkt, co daje im obecnie szóstą lokatę. Co więcej, dwa ostatnie mecze padły ich łupem. Czy w piątej kolejce zaliczą swoisty „hat-trick”? Przekonamy się niebawem.

Stratę do czołówki odrobić będzie chciała także Droga, która w roli gospodarza zmierzy się z ósmym w stawce Mehisto. Ekipa dowodzona przez Mariana Rokosza w jesiennej kampanii prezentuje się naprawdę solidnie, po czterech kolejkach mając dwie wygrane, dwie porażki i dodatni bilans bramkowy. Wydaje się, że niedzielny mecz także powinien paść ich łupem. Mehisto jak do tej pory wygrało bowiem tylko jeden mecz, a na domiar złego przed tygodniem doznało kompromitującej porażki z Sokilem (aż 0:17). Teraz wynik z pewnością nie będzie tak wysoki, mimo to Droga powinna zakończyć mecz z 3 pkt.

Świadkami bardzo istotnego spotkania będziemy na zakończenie piątej serii gier – przedostatnia Szybka Piłka Młociny podejmie ostatnią Izbę Wytrzeźwień. Choć obie ekipy wciąż nie ugrały w bieżących rozgrywkach choćby punktu, zdecydowanie korzystniej prezentowali się nominalni gospodarze. Zespół z Młocin wszystkie dotychczasowe mecze przegrywał różnicą 1 lub 2 goli, podczas gdy ich najbliższy rywal zaliczył cztery bardzo wyraźne porażki, tracąc w tym czasie aż 50 bramek! Wydaje się zatem, że jeśli któraś z ekip ma się w ten weekend przełamać, będzie to SPM.

Sokil – Makabi Warszawa 1

PAOK Syfoniki – FC Stała Gwardia X

Legosłowianie – Pożoga Bonito 1

Droga – Mehisto 1

Szybka Piłka Młociny – Izba Wytrzeźwień 1

 

10. Liga Szóstek:

Na dziesiątym szczeblu rozgrywkowym poważny sprawdzian czeka prowadzący w tabeli NKS Piotrovia, który zmierzy się z Po Gwarancji. Goście sezon rozpoczęli od dwóch wysokich zwycięstw, ale przed tygodniem – pomimo trzybramkowego prowadzenia – sensacyjnie ulegli Zielonym Bielanom. Teraz będą chcieli zrehabilitować się za to niepowodzenie, w starciu z rozpędzonym liderem będzie o to jednak bardzo trudno. Ta doświadczona ekipa wciąż ma natomiast w swoim składzie wielu doświadczonych i utalentowanych graczy, którzy właśnie w takich starciach są gotowi pokazać swoje najlepsze oblicze. Mimo to nieznacznym faworytem pozostaje NKS.

Bardzo ciekawie powinno być również w starciu Cool Teamu II z Teamem Ivulin 2023. Gospodarze – podobnie jak Po Gwarancji – sezon rozpoczęli od dwóch zwycięstw, ostatnio musieli jednak uznać wyższość liderującej Piotrovii. Gracze rodem z Białorusi wciąż zachowują natomiast status bezbłędnych, wygrywając komplet dotychczasowych spotkań. Wydaje się wobec tego, że to ich akcje powinny przed niedzielnym meczem stać nieco wyżej. Jako Liga Bemowska przychylamy się zresztą do tego i przewidujemy, że górą – choć po zaciętym meczu – będzie Team Ivulin 2023.

Pierwszą wygraną w nowym sezonie będą z kolei chcieli zanotować Ikeros Kielianos FC, którzy w roli gościa zagrają z Elektrowoźniakiem. Bracia Adach i spółka jak do tej pory prezentują się poniżej swoich możliwości, notując tylko punkt w czterech meczach i osiadając blisko strefy spadkowej. W starciu przeciwko ekipie z Ukrainy o punkty także nie będzie łatwo, Elektrowoźniak z sześcioma „oczkami” na koncie znajduje się bowiem tuż za podium. Jeśli jednak dobry dzień będzie miał Michał Adach, jego drużyna nie stoi na straconej pozycji.

Bardzo ważny dla układu dolnych rejonów tabeli mecz odbędzie się o godz. 15:00, gdy FC Obłupani II zmierzą się z Bonifikartą Enjoyers. W tabeli pozycję wyżej są nominalni goście, którzy mają na swoim koncie jeden zdobyty punkt. Gospodarze wciąż pozostają z zerowym dorobkiem, choć ich postawaw w ubiegłotygodniowym starciu z Teamem Ivulin 2023 – przegranym ostatecznie 0:2 – może napawać optymizmem. Choć zdajemy sobie sprawę, że podział punktów nie urządza żadnej z tych ekip, właśnie takie rozstrzygnięcie wydaje nam się najbardziej prawdopodobne.

Na zakończenie piątej serii gier w szranki staną Rzursi oraz Zielone Bielany. Obie drużyny należą do licznego grona, które po czterech seriach gier ma na koncie sześć „oczek”. Bezpośredni pojedynek będzie zatem okazją by uciec nieco rywalowi, a przy okazji zbliżyć się do miejsc medalowych. Który z tych zespołów ma na to większe szanse? Trudno powiedzieć, obie do tej pory grały bowiem „w kratkę”. Ekipa z Bielan w ubiegłym tygodniu pokonała jednak mocne Po Gwarancji i naszym zdaniem – na fali – wygrają także i tym razem.

NKS Piotrovia – Po Gwarancji 1

Cool Team II – Team Ivulin 2023 2

Elektrowoźniak – Ikeros Kielianos 1

FC Obłupani II – Bonifikarta Enjoyers X

Rzursi – Zielone Bielany 2

Sponsorzy