Faworyci nie zawiodą?

Faworyci nie zawiodą?

Już w najbliższy weekend na boiskach przy Obrońców Tobruku rozegramy trzecią serię gier sezonu Zima 2024. Na poszczególnych poziomach rozgrywkowych krystalizują się już grupki walczące o najwyższe cele, choć trzeba zaznaczyć, że przed nami wciąż wiele meczów i jest zdecydowanie za wcześnie, aby wysnuwać jakiekolwiek daleko idące wnioski. Jeśli faworyci nie chcą jednak stracić dystansu względem konkurencji, nie mogą pozwolić sobie na wpadki. A jest się gdzie potykać! W SL6 bardzo ciekawie zapowiadają się starcia Gladiatorów Eternis z Drużyną Bez Nazwy oraz Altusa z eXc Mobile Ochotą, na zapleczu z kolei świetną passę będą chcieli podtrzymać zawodnicy Teamu Ivulin Rabona, którzy zmierzą się z FC Anh Em 37. To jednak tylko malutki wycinek tego, co przygotowaliśmy dla was na najbliższe dni. Pełen rozkład jazdy znajduje się w przygotowanej przez nas zapowiedzi, gorąco zachęcamy zatem do lektury!

SuperLiga6:

Trzecią serię gier SL6 rozpoczniemy od starcia dwóch ekip, które początku sezonu zdecydowanie nie mogą zaliczyć do udanych – Klaunfiesta podejmie Drużynę Bez Nazwy. Nominalni gospodarze rozegrali jak dotąd zaledwie jeden mecz, w którym – nie ma co ukrywać – zostali doszczętnie rozbici przez Fair Partner, przegrywając aż 0:21. Ich najbliższy rywal rozegrał z kolei dwa mecze, ulegając najpierw Gladiatorom Eternis (3:10), a następnie eXc Mobile Ochocie (4:1). Dla obu zespołów zbliżający się pojedynek stanowi zatem dobrą okazję, aby wreszcie zacząć punktować.

Dla obu wymienionych wyżej drużyn nie będą to jedyne mecze w najbliższy weekend. Już w niedzielę Klaunfiesta stawi bowiem czoła Gladiatorom Eternis, a Drużyna Bez Nazwy będzie mierzyć swoje siły z Połczyn Brothers. W tym pierwszym przypadku nie ma wątpliwości, że faworytem będą zdobywcy ostatniego Pucharu Polski SL6. Michał Dryński zebrał naprawdę świetną paczkę, dzięki czemu Gladiatorzy jawią nam się jako jeden z głównych faworytów do końcowego triumfu. Nieco inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku meczu DBN – PB. W teorii większe szanse mają goście, którzy jednak sezon zimowy również rozpoczęli od dwóch porażek. Jeśli chcą więc włączyć się jeszcze do walki o najwyższe cele, muszą wrócić na zwycięskie tory. Naszym zdaniem powinno im się to udać.

Miejsce na podium będą z pewnością chcieli utrzymać Amigos Lindegos, którzy w najbliższą niedzielę zmierzą się z Wilkami. Gracze w czarno-złotych trykotach pokonali przed tygodniem Altus, dzięki czemu w bieżącym sezonie mają na swoim koncie 4 pkt i – dzięki pauzie niektórych rywali – wskoczyli na „pudło”. Muszą natomiast mieć się na baczności, ich najbliższy rywal w tym sezonie rozegrał co prawda tylko jeden mecz, za to wyszedł z niego zwycięsko. Wilki ograły na inaugurację Altusa (7:5) i teraz będą miały chrapkę na kolejny triumf. To zwiastuje nam zresztą świetne widowisko.

Wspomniany Altus czeka natomiast bardzo poważne wyzwanie, ich najbliższym rywalem będzie bowiem eXc Mobile Ochota. Dwukrotni mistrzowie Polski SL6 oraz zwycięzcy jesiennej edycji Ligi Bemowskiej w sezon zimowy weszli dość spokojnie, pewnie sięgając jednak po dwie wygrane. Dzięki temu ich sytuacja wyjściowa jest bardzo dobra, a kolejnym krokiem w celu obrony tytułu ma być niedzielny triumf. Altus niejednokrotnie pokazał już, że może być bardzo niewygodnym przeciwnikiem, ale w tym przypadku nie mamy większych wątpliwości, że pełna pula trafi na konto zespołu Kamila Jurgi.

O utrzymanie fotela lidera zagra z kolei Fair Partner, który podejmie SS Cyrkulatkę. Gracze rodem z Ukrainy spisują się w bieżących rozgrywkach znakomicie – najpierw rozgromili Klaunfiestę (21:0), a następnie pewnie pokonali w hicie kolejki Połczyn Brothers (4:1). Cykrulatka natomiast ma jak do tej pory rozegrane tylko jedno spotkanie, w którym – po szalonym meczu – podzieliła się punktami z Amigos Lindegos (8:8). Dobrze wiemy natomiast, że jeśli gracze z Zamojszczyzny zbiorą się na galowo, stać ich na nawiązanie walki z każdym rywalem. Na ten moment wyżej oceniamy jednak szanse lidera.

Klaunfiesta – Drużyna Bez Nazwy X

Gladiatorzy Eternis – Klaunfiesta 1

Drużyna Bez Nazwy – Połczyn Brothers 2

Amigos Lindegos – Wilki X

eXc Mobile Ochota – Altus 1

Fair Partner – SS Cyrkulatka 1

2.Liga Szóstek:

Zmagania na zapleczu SL6 rozpoczniemy do meczu pomiędzy FK Almazem a Husarią Mokotów III. Nominalni gospodarze przełamali w ubiegłym tygodniu złą passę i – po piłkarskim thrillerze – pokonali 7:6 Gramy Czasami. To z oczywistych względów sprawia, że Ihar Bakun i jego koledzy chcą kontynuować marsz w górę tabeli. Nie ma przy tym wątpliwości, że przed nimi bardzo trudne zadanie – ekipa z Mokotowa w dwóch dotychczasowych meczach ugrała 4 pkt, znajdując się na pozycji wicelidera. Z pewnością będzie to zacięty pojedynek, ale to goście jawią nam się jako delikatny faworyt.

Chwilę później do gry wkroczą Contra i Union Of Boys. Zespół Michała Raciborskiego najwyraźniej zapomniał już o bolesnej porażce na inaugurację, zespół ten przed tygodniem pokonał bowiem Galicię (4:1), dzięki czemu zasiadł na najniższym stopniu ligowego podium. W najbliższym starciu o pełną pulę będzie im natomiast piekielnie trudno – UOB po słabej jesieni ma teraz naprawdę duże ambicje, co zdaje się potwierdzać pokonanie FC Prykarpattii. Czy w najbliższy weekend Bartek Goździewski i spółka ponownie sięgną po wygraną?

Sobotę zakończymy rywalizacją pomiędzy FC Anh Em 37 a Teamem Ivulin Rabona. Choć nominalnym gospodarzom absolutnie nie zabieramy szans na zwycięstwo – jest to przecież ekipa o naprawdę dużych umiejętnościach – w roli wyraźnego faworyta widzimy obecnego lidera tabeli. Zwycięzcy 1. Ligi Siódemek z rozgrywek jesiennych znakomicie rozpoczęli bowiem zimę, notując trzy pewne i efektowne wygrane, wygodnie rozsiadając się dzięki temu na szczycie tabeli. Choć zespół rodem z Wietnamu na pewno będzie chciał nawiązać rywalizację, wg nas to TIR sięgnie po komplet „oczek”.

Niedzielne granie rozpoczniemy od pojedynku pomiędzy dwoma drużynami ukraińskimi, w którym Dynamo podejmie FC Prykarpattię. W nieco lepszej sytuacji są przed tym meczem gospodarze, którzy po dwóch seriach gier mają na koncie 1 pkt (za remis z Husarią Mokotów III). Ich najbliższy rywal ma natomiast na koncie porażki z Union Of Boys (3:4) oraz Teamem Ivulin Rabona (2:8), przez co zamyka obecnie tabelę 2. Ligi Szóstek. W obu przypadkach dotychczasowe wyniki nie odzwierciedlają jednak potencjału drużyn, dlatego też szykujemy się na naprawdę interesujące i zacięte zawody.

Trzecią serię gier zakończymy meczem Galicii z Gramy Czasami. Dla nominalnych gości początek nowego sezonu daleki jest od ideału – porażki z FC Anh Em 37 (6:9) i FK Almazem (6:7) sprawiły, że GC znaleźli się w strefie spadkowej. Galicia rozpoczęła natomiast rozgrywki od wygranej z Almazem (9:5), przed tygodniem przyszła natomiast porażka 1:4 z Contrą. Co ciekawe, obie drużyny miały okazję rywalizować ze sobą jesienią. Wówczas lepszy okazał się zespół Krzysztofa Sobolewskiego, który zwyciężył 6:2. Czy w najbliższy weekend będziemy świadkami podobnego rozstrzygnięcia? Niewykluczone.

FK Almaz – Husaria Mokotów III

Contra – Union Of Boys X

FC Anh Em 37 – Team Ivulin Rabona 2

Dynamo – FC Prykarpattia X

Galicia – Gramy Czasami 2

3.Liga Szóstek:

Trzecią kolejkę trzeciej ligi rozpoczniemy od meczu Los Aspirantos z Moszną Squad. W roli wielkiego faworyta przystąpi do tego starcia ekipa Michała Burzyńskiego, która po dwóch seriach gier ma na swoim koncie dwa pewne zwycięstwa, dzięki czemu zajmuje obecnie pozycję wicelidera. Ich najbliższy rywal znajduje się z kolei na przeciwległym biegunie. „Aspiranci” do tej pory zanotowali zimą dwie wyraźne porażki, przez co dzierżą miano „czerwonej latarni”. Jest to natomiast ekipa o sporym potencjale i prędzej czy później musi zacząć punktować. W naszej opinii nie stanie się to natomiast w najbliższy weekend.

Komplet punktów mają na swoim koncie również Bad Boys Zielonki, którzy w trzeciej kolejce podejmą Ukrainian Vikings. Będzie to z pewnością bardzo zacięte spotkanie, ekipa gości po porażce sprzed dwóch tygodni w pełni się za nią zrehabilitowała, gromiąc niedawno Los Aspirantos. Z kolei BBZ być może nie odnosili do tej pory efektownych triumfów, ale były oni w pełni zasłużone. Gracze w czarno-złotych trykotach najpierw pokonali 3:2 Tornado UA, a następnie uporali się z MixAmatorem, zwyciężając 5:3. Choć teraz też nie czeka ich łatwe zadanie, będą nieznacznym faworytem tej rywalizacji.

W tym samym czasie na sąsiednim sektorze rywalizować będzie lider – Gracze Gorszego Sortu, których rywalem będzie tym razem MixAmator. Gospodarze notują jak do tej pory znakomity sezon, notując dwa wysokie zwycięstwa, które dają im w tej chwili miejsce na szczycie ligowej stawki. Zespół Michała Fijołka rozgrywki zimowe rozpoczął natomiast od zwycięstwa nad Ukrainian Vikings (4:1), po którym przyszła jednak porażka z BBZ (3:5). „Czerwoni” będą zatem chcieli powrócić na zwycięski szlak, choć – nie ma co ukrywać – wyżej przed sobotnim pojedynkiem stoją szanse ich rywala.

W niedzielę jako pierwsze zameldują się na murawie ekipy Harataczy oraz Tornado UA. Goście będą mieli w tym meczu coś do udowodnienia – pomimo wysokich aspiracji w dwóch poprzednich kolejkach za każdym razem schodzili z boiska pokonani. Ich najbliższy rywal także nie zaliczył udanej inauguracji (4:6 z Moszną Squad), ale przed tygodniem w pełni się za to niepowodzenie zrehabilitował, gromiąc Team Ivulin Wola 9:2. Wobec tego wydaje się, że to zawodnicy w granatowych koszulkach będą mieli większe szanse na wygraną. Co nie zmienia faktu, że zespołu z Ukrainy w żadnym wypadku nie należy lekceważyć!

Bardzo ważny w kontekście dalszej części sezonu może okazać się mecz pomiędzy Upgradem a Teamem Ivulin Wola. Nominalni gospodarze po dwóch kolejkach mają na swoim koncie zwycięstwo oraz porażkę, co daje im obecnie w tabeli siódmą lokatę. Gorzej radzi sobie ich najbliższy przeciwnik, który po dwóch wyraźnych przegranych osiadł w strefie spadkowej. Bezpośrednie starcie może nam zatem rozstrzygnąć, o co obie ekipy będą walczyć w trwających rozgrywkach. Upgrade dzięki wygranej może doskoczyć do czołówki, dla TIW porażka będzie natomiast oznaczała uwikłanie się w walce o ligowy byt. W naszej opinii jest to niestety dość prawdopodobny scenariusz.

Los Aspirantos – Moszna Squad 2

Bad Boys Zielonki – Ukrainian Vikings 1

Gracze Gorszego Sortu – MixAmator 1

Haratacze – Tornado UA 1

Upgrade – Team Ivulin Wola 1

4.Liga Szóstek:

W czwartej lidze zaplanowaliśmy na sobotę tylko jedno spotkanie, w którym Maghreb United zmierzy się z Los Blancos. Nominalni gospodarze wciąż nie mogą znaleźć formy z sezonu wiosennego, gdy pokazywali się z bardzo dobrej strony. Ich bilans w zimowej edycji to jak na razie remis i porażka, co daje im siódme miejsce w tabeli. Jeszcze niżej – bo na ósmej lokacie – są ich najbliżsi przeciwnicy, którzy jednak rozegrali jak do tej pory tylko jeden mecz. Bezpośredni pojedynek będzie zatem dobrą okazją, aby wreszcie odnieść zwycięstwo. Która z tych ekip ma na to większe szanse? Trudno powiedzieć.

Niedzielne zmagania rozpoczniemy już o 10:00, gdy w szranki staną Drink Team oraz Zielony Stolik. W roli faworyta przystąpią do tego starcia nominalni goście, którzy po wygranej nad Chłopcami z Bielan (9:6), przed tygodniem jedynie zremisowali z Maghreb United (3:3). Nie zmienia to jednak faktu, że gracze w zielonych trykotach są w dobrej dyspozycji i trzy punkty powinny tutaj paść ich łupem. DT to z kolei bardzo doświadczony i mocny piłkarsko zespół, który notuje jednak fatalny start zimy. Gracze w czerwono-niebieskich trykotach wysoko ulegali do tej pory Unatletico (4:10) i Chłopcom z Bielan (1:13), a i w najbliższy weekend o wygraną będzie im niezwykle trudno.

Bardzo ciekawie zapowiada się drugie starcie rozgrywane o tej samej godzinie, w którym FC Wtorki podejmą Unatletico. Obie ekipy mają jak do tej pory komplet „oczek” na swoich kontach, różnica polega jednak na tym, że gospodarze rozegrali dotychczas dwa mecze, goście – jeden. O wygranej Unatletico nad DT pisaliśmy w poprzednim akapicie, skupmy się zatem na Wtorkach. Gracze w czarnych trykotach nie byli co prawda bardzo efektowni, za to nie można odmówić im efektywności. Wygrane nad Los Blancos (5:3) i Teamem BM (4:2) sprawiły, że zasiedli na fotelu lidera, ale w trzeciej kolejce czeka ich dużo większe wyzwanie. Czy podołają mu? Chętnie się o tym przekonamy.

W kolejnym meczu będziemy świadkami rywalizacji King Style ze wspomnianym Teamem BM. W zdecydowanie lepszych nastrojach przystąpią do niego gospodarze, którzy zagrali do tej pory tylko jeden mecz, ogrywając 8:7 Maghreb United. Nie możemy nie wspomnieć tu o rewelacyjnym występie Ivana Homozova, który strzelił aż 7 goli i był niewątpliwym ojcem tego zwycięstwa. Jeśli snajper KS utrzyma dyspozycję, graczom Teamu BM – którzy po dwóch porażkach liczą na odwrócenie negatywnego trendu – będzie piekielnie trudno go zatrzymać.

Niezwykle ciekawie zapowiada nam się spotkanie kończące trzecią serię gier, w którym FC Lunan zmierzy się z Chłopcami z Bielan. O drużynie gości powiedziano i napisano już chyba wszystko – jest to jedna z najbardziej utytułowanych drużyn w warszawskim minifutbolu, posiadająca zawodników o ogromnych możliwościach. Niech o ich klasie świadczy ubiegłotygodniowe lanie, które sprawili DT (13:1). Ich najbliższy rywal także nie jest jednak w ciemię bity – Lunan już dwukrotnie w naszych rozgrywkach sięgał po złote medale, teraz ma natomiast chrapkę na trzeci skalp. Nie pokusimy się w tym przypadku o wskazanie faworyta, mocno oczekujemy natomiast świetnego widowiska.

Maghreb United – Los Blancos X

Drink Team – Zielony Stolik 2

FC Wtorki – Unatletico 2

King Style – Team BM 1

FC Lunan – Chłopcy z Bielan X

5.Liga Szóstek:

W piątej lidze zaplanowaliśmy na ten weekend aż osiem spotkań, a podwójną kolejkę rozegra m.in. Dream Team Warsaw. Ekipa Maćka Szpakowskiego pokonała przed tygodniem Walec, zdobywając pierwsze punkty tej jesieni i pobudzając apetyt do kolejnych triumfów. Jest to zresztą całkiem prawdopodobne, ich przeciwnikami będą bowiem Zmarnowane Talenty oraz Bulbulantus. O ile jednak w pierwszym z tych meczów szanse na wygraną rozkładają się mniej więcej po równo, o tyle w drugim wyraźnym faworytem będzie DTW. Bulbulantus niezbyt dobrze rozpoczął bowiem sezon jesienny, po dwóch seriach gier zajmując ostatnią lokatę w tabeli.

Szansy na pierwsze punkty poszukają FC Shadows, którzy zmierzą się z… Bulbulantusem. Będzie to mecz dwóch zespołów znajdujących się w dolnych rejonach tabeli, z których żaden nie zdobył jeszcze w bieżącej kampanii choćby punktu. Z nieco lepszej strony pokazywali się do tej pory gospodarze, którzy potrafili nawiązać rywalizację, a swoje spotkania przegrywali nieznacznie. Skłamalibyśmy natomiast, pisząc, że jest to dla nas wyraźny faworyt do zgarnięcia pełnej puli. Ich rywal ma bowiem w swoich szeregach kilku znakomitych zawodników, co sprawia, że prędzej czy później powinien zacząć punktować.

Podwójną kolejkę rozegra także UKS Południe Czosnów, które – dwukrotnie w roli gościa – zmierzy się z FC Shadows oraz Lagą Warszawa. Gracze w biało-granatowe pasy udanie rozpoczęli sezon, po inauguracyjnej kolejce piastowali bowiem fotel lidera. Ubiegłotygodniowa porażka z East Crew sprawiła jednak, że spadli aż na piątą lokatę. Okazja do rehabilitacji nadarza się bardzo szybko, zwłaszcza w swoim pierwszym niedzielnym pojedynku zespół z Czosnowa będzie bowiem faworytem. Inaczej sytuacja przedstawia się natomiast w kontekście drugiego meczu – Laga zanotowała do tej pory komplet wygranych i z pewnością będzie miała chrapkę na podtrzymanie dobrej passy.

Dla Lagi Warszawa także będzie to bardzo istotny weekend, oprócz wspomnianego meczu z UKS-em czeka ich bowiem jeszcze starcie z liderem – Inferno Teamem. Będzie to niewątpliwy hit tej serii gier oraz pojedynek dwóch drużyn, które jako jedyne nie straciły w obecnej kampanii choćby punktu. Różnica polega na tym, że IT rozegrał już trzy mecze, a 9 pkt daje mu obecnie pierwsze miejsce. Jedno jest pewne – w niedzielę przynajmniej jedna z ekip straci miano bezbłędnej. Która? Bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie. Kluczowy może okazać się fakt, że Inferno Team przystąpi do tego starcia wypoczęty, podczas gdy Laga będzie miała za sobą trudne zawody z UKS-em Południe Czosnów.

Wysokie ambicje – sięgające nawet miejsc medalowych – mają również gracze East Crew. Gracze rodem z Ukrainy inauguracji sezonu zimowego nie zaliczą do udanych (porażka 3:4 z Lagą), ale przed tygodniem pokonali 5:4 UKS Południe Czosnów, udowadniając, że w piłkę grać potrafią. Dotychczasowe wyniki sprawiają, że widzimy w nich faworyta zbliżającego się pojedynku z Walcem. „Zieloni” ponieśli jak do tej pory dwie porażki, które – choć nie były one wyraźne – poskutkowały ugrzęźnięciem w strefie spadkowej. Goście nie są w tym starciu bez szans, ale faworytem z pewnością będzie rywal.

Zażarta rywalizacja szykuje nam się również w spotkaniu Czumy ze Zmarnowanymi Talentami. Nominalni gospodarze zagrali jak do tej pory trzy spotkania – dwa z nich wygrali, jedno przegrali, co daje im aktualnie lokatę na najniższym stopniu podium. ZT mają z kolei w dorobku wygraną i przegraną, plasując się na lokacie numer sześć. Nie mamy natomiast wątpliwości, że będzie to mecz drużyn o bardzo zbliżonym poziomie, a o rezultacie końcowym mogą zadecydować detale (Tomasz Hajto byłby z tego dumny!). Choć trudno tu wytypować zwycięzcę, minimalnie większe szanse dajemy gospodarzom.

Dream Team Warsaw – Zmarnowane Talenty X

Dream Team Warsaw – Bulbulantus 1

FC Shadows – Bulbulantus 2

FC Shadows – UKS Południe Czosnów 2

Laga Warszawa – UKS Południe Czosnów X

Inferno Team – Laga Warszawa 1

East Crew – Walec 1

Czumy – Zmarnowane Talenty 1

6.Liga Szóstek:

Trzecią kolejkę na szóstym szczeblu rozgrywkowym rozpoczniemy starciem pomiędzy FC NaNkacu a Marchewkami Zagłady. W lepszej sytuacji przystąpią do tego pojedynku goście, którzy w bieżących rozgrywkach byli jak do tej pory bezbłędni, najpierw pokonując 6:4 Chlejsy FC, a następnie gromiąc FC Devs aż 13:1. To daje im obecnie pozycję wicelidera, podczas gdy „Kace” – mające na koncie porażkę oraz zwycięstwo – plasują się na piątej lokacie. Paweł Wojsław i spółka stanowią jednak bardzo dobry zespół, który wcale nie będzie stał w sobotę na straconej pozycji.

Także w sobotę swój mecz rozegra lider – FC Dziki z Lasu, który w roli gościa zmierzy się z Chlejsami FC. Nominalni goście są w tym sezonie nie do zatrzymania, o czym świadczą ich dotychczasowe wyniki – 14:2 z BKS-em 04 Górki i 5:3 z Jager Masters. Czy ich zwycięska passa będzie trwała nadal? Wydaje się to dość prawdopodobne, najbliższy przeciwnik ma bowiem w dorobku dwie porażki i zajmuje aktualnie przedostatnie, zagrożone spadkiem miejsce. Chlejsy są natomiast ekipą nieobliczalną (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i wcale nie postawimy dolarów przeciwko orzechom, że zejdą z murawy pokonane. Nie zmienia to natomiast faktu, że faworytem będą „Dziki”.

Niedzielną część trzeciej serii gier rozpoczniemy od meczu FC Devs vs BKS 04 Górki. Co ciekawe, choć mamy za sobą dopiero dwie kolejki, jedni i drudzy mają już na swoim koncie wstydliwe porażki. Nominalni goście ulegli na inaugurację FC Dzikom z Lasu aż 2:14, tydzień później Devsi przegrali natomiast z Marchewkami Zagłady 1:13. Patrząc natomiast pod kątem ligowej tabeli, nieznacznym faworytem zbliżającego się pojedynku powinna być ekipa Mikołaja Tchorzewskiego. Kluczowa w kontekście wyniku końcowego może natomiast okazać się obecność motoru napędowego ofensywnych poczynań FC Devs – Bartłomieja Piwowarczyka.

Niedługo później do gry wkroczą Jager Masters oraz Kyrgyz Global. Gospodarze tej rywalizacji z zerowym dorobkiem punktowym zajmują aktualnie ostatnie miejsce w tabeli, ale ich postawa w starciu z FC Dzikami z Lasu nakazuje sądzić, że stać ich na wydostanie się ze strefy spadkowej. Czy już w najbliższy weekend? Trudno orzec, zespół z Kirgistanu jak do tej pory pokazywał się bowiem z bardzo pozytywnej strony. Na inaugurację udało mu się wygrać z „Kacami”, przed tygodniem minimalnie ulegli z kolei Hordzie. Czy prawem serii w najbliższy weekend odniosą kolejny triumf?

Skoro wspomnieliśmy o Hordzie, zespół ten na zakończenie trzeciej serii gier podejmie Old Young. Gracze w czerwonych trykotach notują bardzo pozytywny początek sezonu, zwieńczony zwycięstwami nad Jager Masters oraz Kyrgyz Global. To daje im aktualnie miejsce na najniższym stopniu podium, choć nikogo w zespole taka lokata nie zadowala. Cel jest prosty – kolejna wygrana, skutkująca awansem w ligowej tabeli. Rywal – choć w dorobku ma tylko punkt – na pewno nie będzie jednak chciał ułatwiać im zadania. Typujemy zwycięstwo Hordy, choć na pewno nie będzie to dla nich spacerek.

FC NaNkacu – Marchewki Zagłady X

Chlejsy FC – FC Dziki z Lasu 2

FC Devs – BKS Górki 2

Jager Masters – Kyrgyz Global 2

Horda – Old Young 1

7.Liga Szóstek:

W siódmej lidze na „dzień dobry” czeka nas hitowe starcie pomiędzy wiceliderem – FC Desantem, a trzecim w stawce zespołem RKS Pendrachy. Obie ekipy zdobyły w dotychczasowych starciach po 4 punkty, plasując się jedynie za plecami liderujących Kindybałów FC. Nie ma chyba zatem większych wątpliwości, że mecz ten może okazać się kluczowy w perspektywie walki o medale. Kto ma większe szanse na zwycięstwo? Niezmiernie trudno odpowiedzieć na to pytanie. Dotychczasowe rezultaty wskazują, że jedni i drudzy prezentują bardzo zbliżony poziom, a o wyniku może zadecydować dyspozycja dnia.

W tym samym czasie na sąsiednim sektorze będzie też trwała walka na przeciwległym biegunie tabeli, gdzie ostatni w stawce zespół KS Na Pełnej podejmie przedostatni Land of Fire. Oba zespoły legitymują się obecnie zerowym dorobkiem punktowym, choć nominalnym gościom trzeba oddać, że rozegrali oni do tej pory zaledwie dwa spotkania. Co więcej, przegrywali w nich niżej niż ich najbliższy przeciwnik. KS NP ma już natomiast za sobą trzy porażki i jeśli nie chce na poważnie uwikłać się w walkę o utrzymanie, powinno ten mecz wygrać. Minimalnym faworytem pozostają natomiast w naszych oczach LoF.

Sobotę zakończymy starciem FC Obłupanych z Drużyną Actimela. Gospodarze zajmują obecnie piątą lokatę, ale niech nikogo to nie zwiedzie – rozegrali dopiero jeden mecz (wygrana 6:5 z Retro Squadem), a w przypadku pomyślnego odrobienia zaległości mogą wylądować nawet na fotelu lidera. DA ma natomiast w swoim dorobku „oczko” więcej, choć wywalczone w trzech meczach. Wydaje się zatem, że wyższa pozycja w tabeli nie przełoży się tym razem na zgarnięcie pełnej puli. Faworytem tej potyczki będą Obłupani, choć musimy podkreślić, że Drużyna Actimela wcale nie stoi na straconej pozycji.

Niedzielne zmagania rozpoczniemy meczem FC Torpedo kontra Reytan. Goście – podobnie jak FC Obłupani – mają jak do tej pory zaledwie jeden rozegrany mecz, nie dziwi zatem, że z punktem na koncie znajdują się tuż nad strefą spadkową. Ich kolejny przeciwnik znajduje się natomiast pozycję wyżej, mając w dorobku zwycięstwo i porażkę. Czy mamy przed sobą starcie dwóch ekip o bardzo zbliżonym potencjale? Wszystko na to wskazuje. Choć to dopiero początek sezonu i wszystkie przewidywania mogą jeszcze wziąć w łeb, mamy przeczucie, że ten mecz może zakończyć się podziałem punktów.

Na zakończenie trzeciej kolejki do gry wkroczy lider – Kindybały FC. Gracze w bordowych trykotach bardzo dobrze weszli w sezon zimowy, notując dwa zwycięstwa i będąc dzięki temu jedną z dwóch drużyn bez straty punktu, zajmując przy tym miejsce na szczycie tabeli. Kolejny krok w kierunku mistrzostwa będą chcieli wykonać w meczu z Retro Squadem, który jak do tej pory prezentował się w sposób ambiwalentny. Goście zbliżającej się rywalizacji przegrali na inaugurację z Obłupanymi (5:6), ale w następnej kolejce w pełni się za to niepowodzenie zrehabilitowali, gromiąc FC Torpedo aż 14:3. Jeśli utrzymają tę dyspozycję, w niedzielne popołudnie możemy być świadkami kapitalnego widowiska.

FC Desant – RKS Pendrachy X

KS Na Pełnej – Land of Fire 2

FC Obłupani – Drużyna Actimela 1

FC Torpedo – Reytan X

Kindybały FC – Retro Squad 1

8.Liga Szóstek:

Udanie sezon zimowy rozpoczęli ADS Scorpion’s, którzy na inaugurację nieoczekiwanie pokonali Warsaw Bad Boys. Przed tygodniem zespół Artura Kałuskiego pauzował, teraz wraca natomiast z ogromnym głodem kolejnych zwycięstw, a ich celem będzie zgarnięcie pełnej puli w starciu z Drink Menem. Gracze w pomarańczowo-granatowych koszulkach nie zamierzają bynajmniej ułatwiać im tego zadania. DM w ubiegły weekend pokonał KP Kozią i zremisował z Hiszpanią, wysyłając jasny sygnał, że w obecnych rozgrywkach będą groźni dla każdego. To wszystko zwiastuje nam potencjalny hit, w którym może paść dosłownie każdy wynik!

Dwie godziny później na murawie zameldują się wspomniani Warsaw Bad Boys, którzy – występując w roli gościa – zmierzą się z FC Mriją. Jak wspomnieliśmy powyżej, zespół braci Podobas musiał przełknąć gorzką pigułkę w postaci inauguracyjnej porażki z ADS Scorpion’s, ale potem było już zdecydowanie lepiej. O ich powrocie do wysokiej formy świadczy pogrom, jaki sprawili w miniony weekend Fuszerce, wygrywając 11:2. Zespół z Ukrainy także ma natomiast w dorobku wygraną i porażkę, co sprawia, że nie będzie tutaj mowy o spacerku. Nie zmienia to natomiast faktu, że wyżej oceniamy szanse na triumf WBB.

Dla Warsaw Bad Boys będzie to zresztą podwójna kolejka, dzień później zmierzą się bowiem z Agil At Agord. Zespół ten rozegrał jak do tej pory jeden mecz, ale z pewnością nie może być zadowolony ze swojej postawy. Damian Metryka i spółka bardzo mocno bowiem rozczarowali, przegrywając z KP Kozią aż 0:11. Mamy natomiast świadomość, że wciąż jest to drużyna o sporych możliwościach, która prędzej niż później obudzi się. Nie wykluczamy nawet, że stanie się to już w najbliższy weekend, choć z wiadomych względów w roli faworyta upatrujemy ich rywala.

Zanim jednak dojdzie do pojedynku AaA z WBB, na boisku zamelduje się lider – FC Screamers. Gracze tego zespołu dali przed tygodniem prawdziwy popis, notując dwa wysokie i efektowne zwycięstwa, które zaprowadziły ich na szczyt tabeli. O utrzymanie tej pozycji nie będzie natomiast łatwo, w najbliższy weekend ich rywalem będzie bowiem Hiszpania. Gracze z Półwyspu Iberyjskiego z dorobkiem 4 pkt zajmują aktualnie trzecią lokatę, a ewentualna wygrana sprawi, że mogą nawet zdetronizować dotychczasowego lidera. Jest to naturalnie możliwy scenariusz, choć szanse na zwycięstwo zdają się rozkładać po równo.

O pierwsze tej zimy zwycięstwo w bezpośrednim pojedynku powalczą Fuszerka oraz GLK. W nieco lepszej sytuacji są przed tym spotkaniem nominalni goście, którzy dzięki ubiegłotygodniowemu remisowi z KP Kozią (4:4) mają już w dorobku premierowy punkt. Ich przeciwnik poniósł z kolei dwie wyraźne porażki, przez co zajmuje aktualnie ostatnią pozycję w ligowej stawce. Ciężar gatunkowy tego meczu jest zatem bardzo wysoki i jesteśmy ciekawi, który zespół lepiej sobie z tym poradzi.

Jako ostatni w ten weekend na murawie pojawią się gracze FC Mriji (po raz drugi w tej kolejce) oraz KP Koziej. Będzie to mecz siódmej z czwartą drużyną w tabeli, choć trzeba podkreślić, że różnica w dorobku wynosi zaledwie punkt, w dodatku goście mają o jeden mecz rozegrany więcej. Początek sezonu w ich wykonaniu stanowi zresztą dla nas pewne rozczarowanie, choć wciąż liczymy, że ekipa ta powróci niebawem do swojej wysokiej dyspozycji i ponownie będzie czarować na bemowskich boiskach. Trudno powiedzieć czy wydarzy się to już w tej serii gier, ale w naszej opinii gracze w białych trykotach będą minimalnym faworytem zbliżającej się potyczki.

Drink Men – ADS Scorpion’s X

FC Mrija – Warsaw Bad Boys 2

Agil At Agord – Warsaw Bad Boys 2

FC Screamers – Hiszpania X

Fuszerka – GLK 2

FC Mrija – KP Kozia 2

9.Liga Szóstek:

Niezwykle pracowity weekend czeka graczy 9. Ligi Szóstek, w której zaplanowaliśmy aż 9 spotkań! Jako pierwsi na murawę wybiegną gracze Munji oraz Siopa Strikas i – nie ukrywamy – liczymy w tym przypadku na dużo jakości i wielkie emocje. Gospodarze w bieżącym sezonie odnieśli do tej pory dwa zwycięstwa i z kompletem punktów zajmują czwartą lokatę. Ich najbliższy rywal znajduje się „piętro” niżej, choć należy zauważyć, że rozegrał jak do tej pory zaledwie jedno spotkanie. Ze statystycznego punktu widzenia spotkają się natomiast dwie bezbłędne drużyny, a to zwiastuje nam niezwykle zaciętą rywalizację.

Dla Siopa Strikas będzie to zresztą niezwykle pracowity okres, w najbliższy weekend rozegrają bowiem łącznie aż trzy mecze. Oprócz starcia z Munją czekają ich również pojedynki z Finansovą oraz Fortecą Bielany, w których – nie ukrywamy – o komplet punktów będzie bardzo trudno. Już pierwszy mecz będzie zresztą stanowił dla nich poważny test – rywal wygrał jak do tej pory oba mecze, co daje mu aktualnie pozycję wicelidera. Zespół z Bielan z identycznym dorobkiem jest trzeci, choć trzeba podkreślić, że rozegrał o jeden mecz więcej. Tak czy inaczej te mecze pokażą, o co tak naprawdę Siopa Strikas będą walczyć w trwających rozgrywkach.

Podwójną kolejkę mają przed sobą także rywale Siopa Strikas – Munja oraz Finansova. Ci pierwsi w niedzielny poranek podejmą Orły Leszka i nie ma wątpliwości, że będą faworytem tego pojedynku. Gracze w biało-zielonych trykotach niejednokrotnie udowodnili już jednak, że lubią sprawiać niespodzianki i nie możemy wykluczyć, że w najbliższych dniach pokuszą się o kolejną. Zdecydowanie poważniejszy test czeka natomiast Finansovą, która podejmie Crimson Boysów. Będzie to mecz wicelidera z liderem, możemy zatem śmiało mówić o szlagierze tej serii gier. Obie ekipy mają w dorobku po dwa zwycięstwa, obie posiadają również w swoich szeregach znakomitych zawodników. Nie pokusimy się w tym przypadku o wytypowanie drużyny, która zgarnie pełną pulę, ale nastawiamy się na meczycho przez duże „M”!

Wspomniany lider także zagra w ten weekend dwa spotkania, zanim dojdzie bowiem do ich starcia z Finansovą, Crimson Boys będą musieli uporać się z Interem Warszawa. Biorąc pod uwagę dotychczasowe występy obu zespołów, wydaje się, że murowanym kandydatem do zgarnięcia w tym przypadku pełnej puli będzie pierwszy z wymienionych zespołów. CB odnieśli do tej pory dwa efektowne zwycięstwa, które pozwalają im obecnie zasiadać na szczycie tabeli. Interiści z kolei zanotowali jak do tej pory dwie porażki i znajdują się tuż nad strefą spadkową.

Spod „kreski” wydostać będą chcieli się gracze Semper Victorii, których podczas zbliżającej się serii gier czekają niezwykle istotne pojedynki z Orłami Leszka oraz wspomnianym Interem Warszawa. Gracze w pomarańczowych trykotach początku zimy zdecydowanie nie mogą zaliczyć do udanych, dwie porażki trzeba bowiem rozpatrywać w kategoriach rozczarowania. Teraz czekają ich jednak dwa mecze z drużynami zdecydowanie w ich zasięgu, a ewentualne wygrane pozwolą złapać głębszy oddech i wyraźnie oddalić się od strefy spadkowej. Czy Krzysztof Henrych i jego koledzy zdołają tego dokonać?

Jedynymi drużynami, które w zbliżającej się kolejce rozegrają tylko po jednym meczu są Energetyk i Żoliball, które w niedzielny wieczór zmierzą się w bezpośrednim pojedynku. W nieco lepszych nastrojach przystąpią do niego nominalni gospodarze, którzy mają w dorobku jedną wygraną i dwie porażki, okupując siódmą lokatę w tabeli. Gorzej sytuacja przedstawia się w przypadku ich rywala, który jak do tej pory trzykrotnie musiał uznać wyższość przeciwników, co poskutkowało ostatnim miejscem w ligowej stawce. Trudno przewidzieć czy zła passa „Zielonych” zostanie tym razem przerwana, nie ma natomiast wątpliwości, że faworytem zbliżającego się meczu nie będą.

Munja – Siopa Strikas X

Siopa Strikas – Finansova 2

Forteca Bielany – Siopa Strikas X

Munja – Orły Leszka 1

Finansova – Crimson Boys X

Inter Warszawa – Crimson Boys 2

Orły Leszka – Semper Victoria X

Inter Warszawa – Semper Victoria 2

Energetyk – Żoliball 1

10.Liga Szóstek:

Dziesiątoligowe zmagania rozpoczniemy od niewątpliwego hitu, którym będzie pojedynek drugiego w tabeli Meksyku 16 z liderem – Spartą. Obie ekipy były jak do tej pory bezbłędne, wygrywając oba swoje spotkania, ale dużo bardziej efektownie czynili to nominalni goście, którzy z uwagi na lepszy bilans bramkowy wyprzedzają bezpośredniego rywala. Nie ma chyba jednak większych wątpliwości, że potencjał obu drużyn jest bardzo zbliżony. Jesienią w bezpośrednim starciu wyraźnie lepsi byli natomiast „Spartanie”. Czy i tym razem to oni zgarną pełną pulę? Nie możemy tego wykluczyć.

Bezbłędny jest jak do tej pory również Team Ivulin TUT, który – występując w roli gościa – zmierzy się z KS-em Syfon. Nominalni gospodarze sezon zimowy rozpoczęli od efektownego triumfu nad Razamem, ale przed tygodniem musieli już uznać wyższość Sparty, przegrywając w hicie 4:7. Teraz na ich drodze pojawia się kolejny mocny rywal – TIT w dotychczasowych starciach potrafił odprawić z kwitkiem Sokil (3:2) oraz Warsaw Gunners FC (4:2), co daje mu na tę chwilę pozycję na najniższym stopniu podium. Trudno natomiast oprzeć się wrażeniu, że zbliżający się mecz dla obu tych drużyn stanowić będzie wyzwanie.

Pozytywny trend z poprzedniej kolejki będzie chciał utrzymać Sokil. Gracze zza naszej wschodniej granicy na inaugurację musieli uznać wyższość Teamu Ivulin TUT, ale tydzień później pokazali się już z dużo lepszej strony, pokonując 8:7 FC Allians. Teraz na ich drodze stanie natomiast bodaj największe rozczarowanie dwóch pierwszych serii gier – X Force For Ever. Drużyna, w której pierwsze skrzypce gra Marcin Gójski ponownie miała walczyć zimą o medale, tymczasem dwie porażki sprawiły, że osiadła w okolicach strefy spadkowej. Czy w najbliższy weekend uda im się wreszcie zaliczyć przełamanie? Mamy przeczucie, że powiedzenie „do trzech razy sztuka” może nie mieć w tym przypadku zastosowania.

Od dna będą chcieli odbić się z kolei Warsaw Gunners FC. Zimowi debiutancie rozpoczęli sezon fatalnie, od porażki 0:10 ze Spartą. Przed tygodniem pokazali się już natomiast z dużo lepszej strony i choć ostatecznie ulegli Teamowi Ivulin TUT 2:4, napędzili rywalowi sporego stracha. W trzeciej serii gier ich rywalem będzie FC Allians i wydaje się, że może to być przeciwnik w ich zasięgu. Gracze w granatowych trykotach mogą pochwalić się obecnie trzypunktowym dorobkiem i szóstym miejscem w tabeli, ale – choć będą wg nas faworytem tej rywalizacji – nie napiszemy z pełnym przekonaniem, że na pewno zgarną komplet „oczek”.

Na zakończenie trzeciej serii gier na boisku zobaczymy ekipy Oldboys Derby i Razamu. Czysto statystycznie większe szanse na zwycięstwo mają w tej rywalizacji nominalni gospodarze, którzy udanie zrehabilitowali się za inauguracyjną wpadkę, pokonując przed tygodniem X Force For Ever (7:4). Gracze rodem z Białorusi mają natomiast w dorobku dwie porażki – 2:10 z KS-em Syfon i 2:5 z Meksykiem 16 – co sprawia, że ich sytuacja jest bardzo nieciekawa. Wg nas faworytem tego meczu będą gracze w żółto-pomarańczowych trykotach, choć jeśli Razam realnie myśli o utrzymaniu, musi w najbliższą niedzielę podnieść z murawy jakieś punkty.

Meksyk 16 – Sparta 2

KS Syfon – Team Ivulin TUT X

Sokil – X Force For Ever 1

Warsaw Gunners FC – FC Allians 2

Oldboys Derby – Razam 1

11.Liga Szóstek:

Rywalizację na jedenastym szczeblu rozgrywkowym rozpoczniemy w sobotnie popołudnie, gdy na boisko wybiegną zawodnicy KTS-u Chimera oraz Cool Teamu. Dla gospodarzy będzie to najprawdopodobniej ostatnia szansa, aby nie stracić nadziei na zakończenie rozgrywek na podium. „Chimeryczni” zimową kampanię rozpoczęli bowiem od dwóch porażek, co sprawiło – dość sensacyjnie – że zamykają obecnie tabelę. W dużo lepszych nastrojach są z kolei ich najbliżsi rywale, którzy zgromadzili do tej pory 4 pkt i niewątpliwie będą mieli chrapkę na powiększenie tego dorobku.

Niedzielne zmagania rozpoczniemy od niewątpliwego szlagieru, w którym drudzy w tabeli gracze Virtualnego Ń podejmą lidera – FC Dziki z Lasu II. O randze tego spotkania najlepiej świadczy fakt, że są to jedyne drużyny, które wygrały do tej pory komplet spotkań. Jedno jest pewne – po najbliższym weekendzie passa przynajmniej jednej z nich dobiegnie końca. Której? Trudno powiedzieć. Co prawda bardziej efektowne triumfy święcili do tej pory nominalni goście, ale wydaje się, że nie powinno to mieć przełożenia na zbliżającą się rywalizację. Jedni i drudzy mają wiele atutów, dlatego też – licząc na świetny spektakl – nie pokusimy się o wytypowanie zwycięzcy.

O tej samej porze mierzyć ze sobą będą się także Na Wariackich Papierach oraz Nie Ma Mocnych. Gospodarze tego starcia są na ewidentnym „musiku”, w dwóch pierwszych kolejkach ponieśli bowiem dwie porażki, przez co ugrzęźli w okolicach strefy spadkowej. Ewentualna wygrana sprawiłaby, że oddaliliby się od dolnych rejonów tabeli, a przy okazji nabrali optymizmu przed kolejnymi meczami. NMM z kolei sezon zimowy rozpoczęli od wygranej z KTS-em Chimera, by tydzień później ulec Virtualnemu Ń. Prawem serii w najbliższy weekend powinno przyjść zwycięstwo. Czy tak faktycznie będzie? W naszej opinii to dość prawdopodobny scenariusz.

Zbliżająca się seria gier będzie niezwykle istotna również dla zawodników KK Watahy Warszawa. Gracze w bordowych trykotach po dwóch seriach gier mają w dorobku zaledwie punkcik i jeśli chcą realnie włączyć się do walki o czołowe lokaty, w kolejnych tygodniach nie mogą pozwolić sobie na wpadki. W niedzielny wieczór ich rywalem będzie Abnegat i przyznamy, że trudno nam przewidzieć końcowe rozstrzygnięcie. Z jednej strony wiemy, że Wataha ma naprawdę spory potencjał, z drugiej natomiast – Abnegat świetnie rozpoczął sezon zimowy. Mimo wszystko szala nieznacznie przechyla się w kierunku triumfu gości.

Chwilę później na murawie zameldują się natomiast AJS Parts oraz TS Ameba. Zdecydowanym faworytem tego starcia będą nominalni goście, którzy w dwóch dotychczasowych spotkaniach zgromadzili 4 punkty, co daje im aktualnie lokatę tuż za podium. Gospodarze z kolei kompletnie nie mogą w ostatnim czasie nawiązać do dyspozycji z wiosny, gdy jako debiutant w LB radzili sobie bardzo dobrze. Dwie wyraźne porażki sprawiły, że obecnie AJS zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Czy w najbliższą niedzielę uda im się przełamać złą serię? Będzie o to niezwykle trudno.

KTS Chimera – Cool Team 2

Virtualne Ń – FC Dziki z Lasu II X

Na Wariackich Papierach – Nie Ma Mocnych 2

KK Wataha Warszawa – Abnegat 2

AJS Parts – TS Ameba 2

12.Liga Szóstek:

Na inaugurację trzeciej kolejki w dwunastej lidze dojdzie do bardzo ważnego w kontekście układu dolnej części tabeli meczu, w którym GKS Tachimetr Warszawa podejmie KS Centrum. Gospodarze w dwóch dotychczasowych meczach zgromadzili na swoim koncie punkt, co daje im ósmą, ostatnią bezpieczną pozycję. Na miejscu spadkowym znajduje się z kolei ich najbliższy przeciwnik – Centrum przegrało oba poprzednie spotkania, choć musimy podkreślić, że zaprezentowało się w nich z całkiem niezłej strony. W zbliżającym się pojedynku nieznacznie wyżej oceniamy szanse „Pomarańczowych”, choć tak naprawdę wszystko jest tutaj możliwe.

Dwie godziny później dojdzie z kolei do niezwykle istotnego starcia w północnej części tabeli – druga w tabeli ekipa BRD Young Warriors podejmie trzecie Raptusy Ursus. Nie będziemy was czarować – w tym starciu spodziewamy się prawdziwych fajerwerków! Zarówno jedni, jak i drudzy są jak do tej pory bezbłędni, wygrywając komplet spotkań i zgłaszając tym samym akces do walki o czołowe lokaty. Nieco bardziej efektownie swoje mecze wygrywali gospodarze, choć w kontekście zbliżającego się pojedynku nie powinno to mieć większego znaczenia. Spodziewamy się tutaj wyrównanego meczu, w którym każda z drużyn może przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Niedzielne zmagania rozpoczniemy od kolejnego pojedynku drużyn, które do tej pory nie zachwycały – Moonfox zmierzy się z Beasts. Gracze w czerwonych trykotach – pisząc wprost – mocno na początku tych rozgrywek rozczarowują. W dwóch poprzednich spotkaniach uzbierali ledwie punkt, a do tego dochodzi jeszcze blamaż przeciwko Legionowi (3:12). Ich najbliższy rywal spisuje się natomiast jeszcze gorzej – „Bestie” przegrały oba poprzednie mecze, przez co zajmują obecnie ostatnie miejsce w tabeli. Czy w trzeciej kolejce uda im się przełamać złą passę? Nie jest to wykluczone, choć minimalnym faworytem będzie w naszych oczach Moonfox.

W tym samym czasie na sąsiednim sektorze rywalizować będą FC Cały Czas Bomba i Lisy Bez Polisy. Nominalni gospodarze rozgrywki zimowe zaczęli pozytywnie, pokonując 11:8 KS Centrum. Tydzień temu na ziemię sprowadził ich jednak Legion, zwyciężając aż 16:4! Nie zmienia to natomiast faktu, że to „Bombowcy” będą faworytem niedzielnego starcia. Szczególnie, że w swoich szeregach mają Jakuba Dzieciątko, który z 9 golami jest wiceliderem klasyfikacji strzelców. Jeśli „Lisy” będą w stanie go powstrzymać, ich szanse na zwycięstwo mocno wzrosną. Będzie to jednak piekielnie trudne zadanie.

Na zakończenie tej serii gier zaplanowaliśmy prawdziwy hit i jednocześnie pojedynek dwóch niezwykle doświadczonych drużyn – FC Melange podejmie Legion. Choć będzie to starcie zespołów posiadających w swoich szeregach wielu świetnych zawodników, większe szanse na triumf zdają się mieć nominalni goście. Gracze z „eLką” na piersi rozpoczęli sezon od dwóch bardzo efektownych zwycięstw – 12:3 z Moonfoxem i 16:4 z FC Cały Czas Bomba – i bynajmniej nie mają zamiaru się zatrzymywać. Muszą jednak być czujni, nigdy nie wiadomo kiedy Łukasz Słowik zgubi obrońców w polu karnym, a Damian Borowski odpali rakietę z dystansu.

GKS Tachimetr Warszawa – KS Centrum 1

BRD Young Warriors – Raptusy Ursus X

Moonfox – Beasts 1

FC Cały Czas Bomba – Lisy Bez Polisy 1

FC Melange – Legion 2

13.Liga Szóstek:

Mnóstwo grania podczas zbliżającego się weekendu czeka nas na trzynastym szczeblu rozgrywkowym, gdzie zaplanowaliśmy aż 8 meczów. Podwójną kolejkę rozegra m.in. obecny lider – FC Samand, który w sobotę zmierzy się z FC Po Nalewce, a dzień później jego rywalem będzie NKS Piotrovia. Trzeba zresztą przyznać, że dla Samandu może to być decydujący weekend. Gracze w białych koszulkach świetnie rozpoczęli zimowe rozgrywki, ale to samo można powiedzieć o NKS-ie, który również ma w dorobku 6 pkt i – co za tym idzie – mistrzowskie aspiracje. Ten pojedynek może nam sporo w tym kontekście wyjaśnić, a pamiętajmy, że i FC Po Nalewce są zespołem, który jest w stanie postawić się każdemu rywalowi.

Dwa mecze czekają w najbliższej serii gier także rywali FC Samand – NKS Piotrovię i FC Po Nalewce. Pierwszy z wymienionych zespołów zmierzy się w sobotni poranek z Mistrzami Chaosu i nie mamy większych wątpliwości, że powinien wyjść z tego pojedynku zwycięsko. Będzie to bowiem pojedynek drugiej drużyny z ostatnią. MCh ponieśli do tej pory dwie wyraźne porażki i w naszej opinii ten negatywny trend zostanie niestety przez nich podtrzymany. FC PN będą z kolei mierzyć swoje siły z Teamem Ivulin 2023 i to może już być zdecydowanie bardziej wyrównane starcie. Będzie to mecz czwartej z szóstą drużyną w tabeli, obie legitymują się ponadto identycznym dorobkiem punktowym. Mimo wszystko minimalnym faworytem powinni być gospodarze, którzy mają zdecydowanie lepszy bilans bramkowy.

Mistrzowie Chaosu w starciu z Piotrovią są skazywani na pożarcie, ale dzień później szanse na zwycięstwo mają już całkiem realne. Ich przeciwnikiem będą bowiem FC Yelonki. Będzie to starcie dziesiątej z ósmą drużyną w ligowej stawce, choć nadmienić należy, że zespół Sebastiana Małczyńskiego rozegrał jak do tej pory tylko jedno spotkanie. Nie zmienia to natomiast faktu, że dla obu ekip będzie to niesamowicie ważne spotkanie, którym – przynajmniej na jakiś czas – będą mogły oddalić od siebie widmo spadku z ligi. Trudno jednak z całą pewnością stwierdzić, który zespół ma na to większe szanse.

Dwa bardzo istotne spotkania czekają podczas zbliżającego się weekendu także TSP Szatańskie Pęto. Drużyna ta w ubiegłym tygodniu udanie weszła w zimowe rozgrywki (wygrana 5:2 ze Stadem Szakali), teraz jej zawodnicy będą chcieli natomiast potwierdzić wysoką dyspozycję. Ich rywalami będą FC Albatros oraz FC Yelonki, o ile więcej w drugim starciu możemy upatrywać w TSP faworyta, o tyle w pierwszym meczu o triumf będzie piekielnie trudno. „Albatrosy” to uznana marka na bemowskich boiskach, która bieżący sezon także rozpoczęła bardzo dobrze – od zwycięstw 10:0 nad Teamem Ivulin 2023 i 7:3 nad Stadem Szakali. Wydaje się więc, że to gospodarze będą faworytem tego pojedynku.

O arcyważne trzy punkty powalczą w niedzielę FC KBDB i Stado Szakali. Dla obu tych ekip początek trwającej kampanii jest niezwykle rozczarowujący – jedni i drudzy mają na koncie po dwie porażki, przez co zajmują odpowiednio dziesiątą i siódmą lokatę w ligowej tabeli. Trudno zatem oprzeć się wrażeniu, że bezpośredni pojedynek będzie dla nich szansą na odwrócenie złej karty i rozpoczęcie marszu w górę stawki. Choć szanse na odniesienie premierowego zwycięstwa zdają się być bardzo wyrównane, w naszej opinii nieznacznym faworytem będą jednak nominalni goście.

FC Po Nalewce – FC Samand 2

FC Samand – NKS Piotrovia X

Mistrzowie Chaosu – NKS Piotrovia 2

FC Po Nalewce – Team Ivulin 2023 1

FC Yelonki – Mistrzowie Chaosu X

FC Albatros – TSP Szatańskie Pęto 1

TSP Szatańskie Pęto – FC Yelonki 1

FC KBDB – Stado Szakali 2

14.Liga Szóstek:

Zmagania na czternastym poziomie rozgrywkowym rozpoczniemy już w sobotni poranek, gdy KS Partyzant Włochy zagra ze Skepton Bonito. W nieco lepszej sytuacji do tego spotkania przystąpią goście, którzy po ubiegłotygodniowej, podwójnej kolejce mają w dorobku zwycięstwo i porażkę. „Partyzanci” z kolei zremisowali co prawda z Sigmą Strikers, ale wcześniej wyraźnie ulegli Po Gwarancji. Nie zmienia to natomiast faktu, że w obu tych meczach pokazali się z niezłej strony i w najbliższej serii gier wcale nie stoją na straconej pozycji. Nieznacznym faworytem pozostają jednak gracze SB.

Apetyt na kolejne zwycięstwo mają z pewnością Legosłowianie, którzy dzięki ugraniu w zeszły weekend 4 punktów, zakotwiczyli na najniższym stopniu podium. Ich kolejnym rywalem będzie Sigma Strikers, którzy pomimo niezbyt pokaźnego dorobku punktowego (zaledwie jedno „oczko”), pokazali się z pozytywnej strony. W obu tych spotkaniach byli oni równorzędnym przeciwnikiem i tak po prawdzie nawet zdobycie przez nich kompletu punktów nie byłoby scenariuszem z gatunku science-fiction. Legosłowianie – choć będą faworytem tego meczu – muszą zatem nastawić się na trudną przeprawę.

W niedzielę jako pierwszy do gry wejdzie lider – Gur-Bud. Gracze w czarnych trykotach przed tygodniem jako jedyni w całej stawce odnieśli dwa zwycięstwa, co pozwoliło im znaleźć się na szczycie tabeli. Swoją dobrą passę będą zapewne chcieli podtrzymać w zbliżającej się serii gier, gdzie ich przeciwnikiem będzie St. Varsovia. Zespół Korneliusza Troszczyńskiego na inaugurację pokonał co prawda Futgol Academy (3:2), ale dzień później musiał już uznać wyższość Elektrowoźniaka, przegrywając aż 3:8. Wciąż jest to jednak drużyna posiadająca w składzie wielu dobrych graczy, G-B nie może zatem oczekiwać spacerku.

Wspomniana ekipa Futbol Academy – z zerowym dorobkiem zamykająca obecnie ligową stawkę – zagra w najbliższy weekend z Hurgaganem Old Boys. Pierwsza z wymienionych drużyn rozczarowująco rozpoczęła ten sezon, po dwóch kolejkach pozostając jedyną ekipą w całej lidze bez choćby punktu na koncie. Ich najbliższy rywal ma z kolei za sobą wygrany mecz nad Sigma Strikers (5:4) oraz wyraźną porażkę ze Skepton Bonito (4:9). Mecz przeciwko Futgol Academy pokaże zatem, o co HOB mogą walczyć w zimowej kampanii.

W ostatnim meczu trzeciej serii gier dojdzie do prawdziwego szlagieru, w którym Elektrowoźniak podejmie Po Gwarancji. Obie ekipy mierzyły się ze sobą w rozgrywkach jesiennych, wówczas górą byli nominalni goście, którzy najpierw wygrali bezpośrednie starcie 5:1, a na koniec sezonu cieszyli się ze zdobycia mistrzostwa. W ubiegłym tygodniu lepiej zaprezentowali się natomiast gracze z Ukrainy, którzy po zdobyciu 4 pkt w 2 meczach zajmują pozycję wicelidera. PG z „oczkiem” mniej jest piąte, ale wydaje się, że inauguracyjna porażka z Legosłowianami była jedynie wypadkiem przy pracy. Czy niedzielny mecz potwierdzi te przypuszczenia? Zobaczymy.

KS Partyzant Włochy – Skepton Bonito 2

Legosłowianie – Sigma Strikers 1

Gur-Bud – St. Varsovia 1

Huragan Old Boys – Futgol Academy X

Elektrowoźniak – Po Gwarancji 2

15.Liga Szóstek:

W piętnastej lidze bardzo dobry początek sezonu notują Borowiki, które po dwóch zwycięstwach zakotwiczyły na najniższym stopniu podium. To właśnie ta drużyna rozpocznie zmagania w trzeciej kolejce, mierząc się w sobotni poranek z Walcem II. Trzeba zresztą przyznać, że nominalni goście także pokazali się w minionych tygodniach z pozytywnej strony, zapisując na swoim koncie wygraną oraz remis, co daje im aktualnie piątą pozycję. Choć zatem gracze w zielonych trykotach nie będą faworytem zbliżającego się meczu, absolutnie nie powinniśmy ich skreślać, są bowiem w stanie sprawić niespodziankę.

Dwie godziny po zakończeniu starcia pomiędzy Borowikami a Walcem II dojdzie do kolejnego istotnego meczu w górnych rejonach tabeli, znajdujący się tuż za „pudłem” Hiszpański Galeon podejmie bowiem wicelidera – Marchewki Zagłady. Nominalni goście są obecnie jedną z trzech drużyn mogących pochwalić się zdobyciem w dotychczasowych meczach kompletu „oczek”, a ich wysokie wygrane nad FC Obłupanymi II (9:0) i Galicią II (9:4) pokazują, że może to być mocny kandydat do mistrzostwa. HG także udowodnił jednak, że potrafi grać w piłkę, szykuje nam się zatem bardzo interesujące widowisko.

Skoro wspomnieliśmy już o Galicii II, drużyna ta w tym samym czasie rywalizować będzie z RKS-em Pendrachy II. Gracze zza naszej wschodniej granicy zdecydowanie nie mogą zaliczyć początku sezonu zimowego do udanych – trzy kolejne porażki sprawiły, że ugrzęźli oni w strefie spadkowej. Czy przełamanie tej niekorzystnej passy w najbliższą sobotę jest możliwe? Zdecydowanie, choć z całą pewnością nie będzie o to łatwo. Zespół RKS-u ma jak do tej pory w dorobku zwycięstwo i porażkę, ale warto pamiętać, że jest to drużyna niezwykle młoda i – co za tym idzie – trochę chimeryczna. Wiele zależy zatem od tego, czy gracze w czarnych trykotach będą w stanie pokazać nam swoje najlepsze oblicze.

W dalszej kolejności będziemy świadkami starcia pomiędzy FC Obłupanymi II a Cool Teamem II. Dla obu drużyn będzie to piekielnie ważny mecz, zarówno FC O jak i CT przegrały bowiem po dwa dotychczasowe mecze, wciąż znajdując się w gronie zespołów z zerowym dorobkiem punktowym. Nieco niżej przegrywali do tej pory Obłupani, choć z drugiej strony legitymują się oni najgorszą ofensywą w całej lidze. Cool Team z kolei traci niezwykle dużo goli (w 2 meczach aż 32!). Trudno więc ocenić, który z tych zespołów ma większe szanse na przełamanie złej passy. Jedno jest pewne – nikt nie odstawi nogi!

Jedynym spotkaniem jakie zaplanowaliśmy na niedzielę będzie pojedynek Bizonów FC z Szybkim Shotem. Gospodarze to aktualny lider rozgrywek, który w trzech poprzednich meczach zdobył komplet dziewięciu punktów. Warto przy tym zauważyć, że gracze w czarno-złotych trykotach w zdecydowane mierze przedkładają ofensywę nad defensywę – strzelają bardzo dużo goli, ale sporo również tracą. W starciu z Szybkim Shotem nie powinni mieć natomiast większych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Rywal poniósł dotychczas dwie porażki i wg nas seria ta zostanie przedłużona.

Borowiki – Walec II 1

Hiszpański Galeon – Marchewki Zagłady II 2

Galicia II – RKS Pendrachy II X

FC Obłupani II – Cool Team II X

Bizony FC – Szybki Shot 1

16.Liga Szóstek:

W szesnastej lidze podwójna kolejka czeka Ojców RKS-u, którzy najpierw – na inaugurację tej serii gier – zmierzą się z PAOK-iem Syfoniki, dzień później ich rywalem będzie natomiast WAP ’07. Gracze w granatowych trykotach sezon zimowy rozpoczęli niezbyt udanie, na inaugurację ulegli bowiem Le Cabaretowi 3:6. W najbliższych starciach szansa na otworzenie swojego punktowego konta wydaje się jednak być całkiem realna – zarówno PAOK, jak i WAP także legitymują się zerowym dorobkiem punktowym, druga z wymienionych drużyn okupuje w dodatku ostatnią pozycję w tabeli. Musimy natomiast pamiętać, że PAOK Syfoniki to drużyna o określonej jakości, która na pewno będzie chciała powetować sobie inauguracyjne niepowodzenie. Identyczny plan mają zresztą gracze WAP-u oraz Ojców RKS-u.

Wspomniany WAP ’07 także czekają w najbliższy weekend dwa spotkania, wcześniej ich rywalem będą bowiem Młodzi Perspektywiczni. Ten niezwykle doświadczony zespół sezon zimowy rozpoczął z tygodniowym poślizgiem, w dodatku niezbyt udanie – ekipa Tomka Muszyńskiego poniosła w minionej kolejce dwie porażki, przez co zajmuje aktualnie miejsce tuż nad strefą spadkową. Mecz ten będzie zatem niezwykle istotny dla układu dolnej części tabeli – zwycięzca będzie mógł złapać nieco głębszy oddech, przegrany chyba na dobre uwikła się natomiast w walce o ligowy byt. Kto w tym pojedynku okaże się górą – młodość czy doświadczenie? Nam nieco bliżej do opcji nr 2.

W sobotę swoje kolejne spotkanie rozegra natomiast lider – Brygada 75. Zespół dowodzony przez Marcela Zalewskiego bardzo udanie wszedł w rozgrywki zimowe, wygrywając dwa pierwsze mecze i wygodnie rozsiadając się dzięki temu na fotelu lidera. Ich kolejnym przeciwnikiem będzie TS Ameba II, która z bilansem jednej wygranej i jednej porażki zajmuje obecnie piątą lokatę. Rezerwy TS-u bez wątpienia stać na sprawienie w tym przypadku niespodzianki, choć nie będziemy ukrywać – forma „Brygadzistów” sprawia, że każdy inny wynik niż ich zwycięstwo byłby sporym zaskoczeniem.

Świetną inaugurację zimowej kampanii ma za sobą również Le Cabaret, który – podobnie jak lider – ma w swoim dorobku dwa zwycięstwa, a ustępuje „Brygadzistom” jedynie nieco gorszym bilansem bramkowym. W najbliższej serii gier ich rywalem będą Rzursi i wydaje się dość prawdopodobne, że po raz kolejny to łupem „Kabareciarzy” padnie komplet punktów. Gracze w zielonych trykotach rozegrali jak do tej pory jeden mecz, w którym minimalnie ulegli TS-owi Ameba II. Ten młody zespół ma natomiast spory potencjał i bardzo jesteśmy ciekawi, czy będzie potrafił udowodnić to w najbliższą niedzielę.

Na zakończenie weekendu czeka nas bardzo interesujący mecz, w którym trzecia w stawce FC Stała Gwardia zmierzy się z czwartą Szybką Piłką Młociny. Gospodarze w tym sezonie są jak na razie bardzo regularni, oba dotychczasowe spotkania wygrywając w stosunku 4:3. Ich najbliższy rywal ma natomiast za sobą tylko jedno spotkanie, w którym pewnie i efektownie pokonał TS Amebę II 7:2. Trudno jednoznacznie określić zatem, który z tych zespołów ma większe szanse na zgarnięcie kompletu „oczek”. Szanse zdają się być bardzo wyrównane i tak naprawdę żaden rezultat nie będzie niespodzianką.

Ojcowie RKS-u – PAOK Syfoniki X

WAP ’07 – Ojcowie RKS-u 2

Młodzi Perspektywiczni – WAP ’07 1

TS Ameba – Brygada 75 2

Le Cabaret – Rzursi 1

FC Stała Gwardia – Szybka Piłka Młociny X

17.Liga Szóstek:

Na siedemnastym poziomie rozgrywkowym jako pierwsze na placu gry pojawią się ekipy Ajaksu W-wa i Old Stars. Nominalni gospodarze zanotowali w ubiegły weekend bardzo dobry debiut w Lidze Bemowskiej, pewnie wygrywając dwa spotkania i meldując się tym samym na trzeciej lokacie w tabeli. Ich najbliższy rywal nie zaprezentował się z kolei źle, ale nie przełożyło się to na wymierny dorobek punktowy – remis i porażka sprawiają, że Old Stars z jednym „oczkiem” na koncie zajmują obecnie piątą lokatę. Wobec takich rozstrzygnięć wydaje się, że to Ajaks będzie zdecydowanym faworytem zbliżającej się potyczki.

Chwilę po zakończeniu meczu Ajaksu z Old Stars na murawie zameldują się zawodnicy Drogi oraz Zespołu R. Dla obu tych ekip będzie to bardzo istotne starcie. Gospodarze pomimo wysokiego, czwartego miejsca nie mogą być bowiem w pełni zadowoleni. W dorobku mają bowiem jedynie 3 pkt, w dodatku rozegrali o jedno lub dwa spotkania więcej niż reszta zespołów. „eRka” z kolei ma za sobą ledwie jeden pojedynek, zakończony porażką 2:3 z Copaniną. Jedni i drudzy za wszelką cenę będą chcieli zatem odnieść zwycięstwo, dzięki któremu będą mogli powrócić na właściwe tory. Komu uda się ta sztuka? Niezwykle trudno odpowiedzieć na to pytanie.

Niedzielną część trzeciej kolejki rozpoczniemy już o 8:00, na tę właśnie godzinę zaplanowano bowiem starcie pomiędzy Gentleman Warsaw Teamem a FC Bez Nazwy. W zdecydowanie lepszej sytuacji są przed tym starciem nominalni goście, którzy w pierwszych dwóch meczach odnosili zwycięstwa, dzięki czemu zajmują obecnie pozycję wicelidera. Zdecydowanie gorzej mają się z kolei „Dżentelmeni”, którzy po remisie i porażce – z jednym „oczkiem” na koncie – otwierają drugą część tabeli. Zdecydowanie wyżej przed tym starciem stoją zatem akcje FC BN, choć na pewno nie mogą oni zlekceważyć przeciwnika.

W tym samym czasie rozgrywane będzie również inne spotkanie tej ligi, w którym Czupakabry Warszawa skrzyżują rękawice z Bonifikartą Enjoyers. Także i w tym przypadku będzie to dla obu zespołów bardzo, bardzo ważny test. Gospodarze zamykają bowiem obecnie tabelę 17. Ligi Szóstek, choć trzeba zwrócić uwagę na fakt, że rozegrali jak do tej pory zaledwie jedno spotkanie (3:11 z FC Bez Nazwy). Drużyna gości ma już natomiast za sobą dwa mecze, w których udało jej się wywalczyć jedno „oczko”. To sprawia, że możemy być absolutnie pewni, iż żaden z zawodników znajdujących się na boisku nie odstawi nogi choćby na milimetr.

Na zakończenie trzeciej kolejki do gry wkroczy lider – Copanina. Gracze w czarno-złotych trykotach świetnie spisali się przed tygodniem, notując dwa bardzo pewne i efektowne zwycięstwa, co w ogólnym rozrachunku pozwoliło im zasiąść na szczycie tabeli. Celem nadrzędnym jest utrzymanie tej lokaty do końca sezonu, a kolejnym krokiem w tym celu będzie pokonanie Zielonych Bielan. Nominalni goście sezon zimowy rozpoczęli natomiast niezbyt pozytywnie (remis i porażka), z tego też względu chęć rehabilitacji jest w nich ogromna. W niedzielę faworytem jednak nie będą.

Ajaks W-wa – Old Stars 1

Droga – Zespół R X

Gentleman Warsaw Team – FC Bez Nazwy 2

Czupakabry Warszawa – Bonifikarta Enjoyers X

Copanina – Zielone Bielany 1

 

To tyle jeśli chodzi o szóstki. Przed tygodniem ruszyły rozgrywki futsalowe, a teraz przed nami 2. kolejka. W tej szlagierowo zapowiadają się starcia medalistów z zeszłego sezonu, czyli Dakafilu z Chłopcami z Ferajny, ciekawi nas też, czy debiutanci Pro Serwis i FC Legion potwierdzą swoją wysoką dyspozycję sprzed tygodnia. To w Pierwszej Lidze. W drugiej uważnie będziemy przyglądać się zwłaszcza Ukraine United, którzy z impetem otworzyli piłkarską zimę, ale w pozostałych spotkaniach, o czym jesteśmy przekonani, także nie powinniśmy narzekać na nudę. Zapraszamy zatem do lektury krótkiej zapowiedzi meczów futsalowych!

 

1.Liga Futsal:

 

Przenosimy się na parkiety przy obiekcie na Felińskiego, czyli do Pierwszej Ligi Futsalu. Tutaj rozpoczniemy spotkaniem Warszawskiej Akademii Futbolu z Team Ivulin Exile. Dla WAP-u będzie to inauguracja zimowych rozgrywek, komanda rodem z Białorusi z kolei zaczęła tydzień temu, porażką z Pro Serwis. Lecz mimo braku punktów na starcie, to właśnie Antoś Łahviniec i jego ferajna zdają się mieć więcej argumentów czysto piłkarskich, ale jeśli w barwach Akademii nadal występuje Mateusz Linke, to Pomarańczowi mogą powalczyć.

Następnie czeka nas hit kolejki, czyli konfrontacja czołowych ekip z zeszłego sezonu, mianowicie Dakafilu oraz Chłopców z Ferajny. Przed rokiem nieznacznie lepsi byli obrońcy tytułu (skromne 1:2) i teraz też postawimy na wygraną drużyny w jasnozielonych trykotach. I wydaję nam się, że duet Krzysztof Gołos – Kamil Kuźniewski może zrobić różnicę. Aczkolwiek nominalnych gospodarzy stać na rewanż. W końcu to brązowi medaliści z zeszłej kampanii. Jak skuteczny będzie Filip Domagalski, a Karol Sławiński między słupkami będzie miał swój dzień, to korzystny wynik jest w zasięgu Dakafilu.

W trzeciej potyczce zmierzą się FC United oraz FC Legion. Legioniści w pierwszej serii gier zaimponowali nie tylko formą, ale i rozmachem w obronie i ataku, zresztą pozycja lidera nie była dziełem przypadku. Czy FC L pójdą za ciosem? Jest to jak najbardziej realne, ale na przeszkodzie stanie im szczelna defensywa FC U z Tomkiem Zarębą na czele. Golkiper gospodarzy w pierwszej kolejce zaprezentował się fantastycznie i coś czujemy, że czeka go kolejny pracowity wieczór. O to na pewno postarają się Andrii Shyian i Oleh Patonich, motor napędowy ofensywy Legionu.

Na sam koniec zobaczymy w akcji Pro Serwis i Atlet. Szymona Szymańczuka w swoim debiucie pokazała niesamowitą siłę, z miejsca stając się jednym z głównych kandydatów do zgarnięcia mistrzowskiego wazonu. Dzmitry Barysiuk i spółka zaś dość wysoko przegrali na otwarcie, ale występowali bez nominalnego bramkarza i to bardzo mocno rzutowało na ich wynik. Zatem jeśli tym razem w składzie będzie „łapacz”, to Atlet mogą sprawić niespodziankę. My jednak zagramy na czyste „1” i prognozujemy, że Michał Madej po raz kolejny pokaże swoją klasę.

 

Warszawska Akademia Futbolu - Team Ivulin Exile 2

Dakafil - Chłopcy z Ferajny 2

FC United - FC Legion 2

Pro Serwis - Atlet 1

 

2.Liga Futsal:

 

Przeskakujemy płynnie szczebel niżej, do Drugiej Ligi Futsalu. Ty zmagania rozpoczną Futsal Team oraz Mehisto. Obie ekipy przed tygodniem przegrały, ale ich rezultaty mogą być nieco mylące, bo miały swoje momenty i pokazały dużo dobrego futbolu. W meczu o przełamanie postawimy na bezpieczny remis, ale być może tu o ewentualnej wygranej przesądzą indywidualności? Tych nie brak po obu stronach, wspomnimy tylko Emila Gadomskiego z FT czy też Kostię Stsiazhko z zespołu w żółtych koszulkach, więc wcale nas nie zdziwi triumf jednej z tych dwóch drużyn.

Potem na parkiecie zameldują się Ukraine United i ZYZ. W tym spotkaniu pewniakiem do zwycięstwa będą nominalni gospodarze, którzy fantastycznie zaprezentowali się na rozpoczęciu sezonu. Komanda rodem z Ukrainy ma szeroką, wyrównaną kadrę oraz niesamowity potencjał w ofensywie kierowanej przez Rostyslava Rudyi’a. Napastnik UU na inaugurację strzelił 5 goli, do tego dorobku dołożył też 4 asysty i coś czujemy, że i tym razem będzie groźny. Lecz nie skreślamy szans gości. Michał Borzęcki z pewnością sprawi trochę kłopotów rywalom. A jak tyły będą szczelne, to kto wie?

Na sam koniec zostali nam Kartofliska i Świnobicie. W pierwszej kolejce Radosław Rzeźnikiewicz i jego ferajna dość niespodziewanie zgarnęła komplet punktów, ale czy uda im się powtórzyć ten sukces? Jeśli mamy prognozować, to chyba jednak nie. A to dlatego że Niebiescy na inaugurację także wygrali i w dodatku pokazali dużą powtarzalność w akcjach ataku (za co odpowiadał duet Bartłomiej Fabisiak – Hubert Fela), a do tego wybornie w bramce spisywał się Damian Fabisiak. I to może przesądzić o sukcesie brązowego medalisty z zeszłych rozgrywek, ale nie przekreślamy Kartoflisk przed pierwszym gwizdkiem.

 

Futsal Team - Mehisto X

Ukraine United - XYZ 1

Kartofliska - Świniobicie 2

Sponsorzy