Powoli wkraczamy w najważniejszą fazę sezonu!

Przed nami już 7.kolejką spotkań, w której jak co tydzień czeka nas odpowiednia dawka emocji. W SuperLiga6 będzie to ostatnia seria rundy zasadniczej, po której podzielimy tabelę na pół. Tutaj praktycznie karty są rozdane. Prowadzi Browarek i to jego mecz z Grottgera Team może okazać się najciekawszy pod względem atrakcyjności i układu tabeli przed decydującą fazą sezonu. W lidze siódemek zagrają praktycznie ligi 1-4, reszta pauzuję. Na najwyższym szczeblu wszystkie oczy są skierowane na starcie lidera, FC Hermesa z trzecim w stawce, Altusem. Na drugim froncie liderującego Civasa spróbuje powstrzymać Los Lamusos, ale podobnie jak inni rywale z czołówki, to on jest faworytem swojego meczu. W trzeciej lidze pauzuje wicelidera, zaś prowadzące w tabeli Szczęki Szczęśliwice podejmą Legion, trzecią siłę ligi, a że obie ekipy dzielą 3 punkty stawką jest fotel lidera. Na czwartym froncie sytuacja jest tak wyrównana, że w walce o mistrza jest nawet ostatnia drużyna w tabeli. Hitem tej serii zaś będzie starcie drużyn z czołówki, Kristala z Chlejsami FC. Piąta liga pauzuję, zaś w szóstej zagramy tylko starcie Izby Wytrzeźwień z Le Cabaret. Przenosimy się do ligi szóstek, gdzie także dzieje się bardzo dużo. Na najwyższym szczeblu podwójną kolejkę zagra Gramy Czasami, którzy z kompletem zwycięstw prowadzą w tabeli, a że grają z trzecią i czwartą drużyną, mogą albo odskoczyć na dobre albo mogą być roszady na czele stawki. W drugiej lidze obejrzymy dwa hity. Lider, FC  Warsaw Team zmierzy się z czwartym w stawce Gramy Swoje, a na inaugurację kolejki zagrają 2 z 3 drużyną w tabeli, La Zabava z Last Dance. Szczebel niżej East Crew zmierzy się z Miód Malina, czyli zobaczymy w akcji dwie najlepsze ekipy sezonu. W końcu w czwartej lidze sytuacje jest dużo bardziej wyrównana. Przed szereg wysuwają się starcia Szybki Szot – KTS Chimera oraz Zofijki FC - Zespół R. Zapraszamy na obszerną zapowiedź tego co czeka nas w najbliższą niedzielę na boiskach przy Obrońców Tobruku 11 oraz przy Irzykowskiego 1a.

 

1. Liga Siódemek:

Siódma kolejka 1.Ligi Siódemek upłynie raczej pod dyktando faworytów. W czterech z pięciu meczów wysuwają się oni przed szereg, a na papierze szykuję nam się jeden hit. Sensacyjny lider rozgrywek, FC Hermes w meczu numer 4 podejmie Altus, trzeci zespół w tabeli. Obie ekipy dzieli 6 punktów, a więc to goście są pod ścianą. Muszą wygrać by zachować szansę na mistrzostwo, podczas gdy taki scenariusz zapewni gospodarzą miejsce w pierwszej dwójce na koniec sezonu. Stawka jest zatem ogromna. Altus po dwumeczowej zadyszce już wrócił na zwycięskie tory, ale to Hermes legitymuje się kompletem 6 zwycięstw i finalnie to jego widzimy w roli minimalnego faworyta. Na to z kolei odpowiednio zareagować będzie próbował Chemik Bemowo, przed którym teoretycznie łatwe zadanie. 10-krotny mistrz ligi siódemek podejmie Zjazd, a jedyny wspólny mianownik obu drużyn to ogromne doświadczenie na boiskach Ligi Bemowskiej. Jedni i drudzy grają od zarania dziejów, ale to Chemik jest zespołem dużo bardziej utytułowanym. Mało tego drużyna Adriana Bery gra tej wiosny bardzo dobrze. Wygrała już 5 meczów i tylko raz podzieliła się punktami. Ponadto traci do lidera tylko dwa oczka, a więc przy sprzyjających wiatrach może nawet objąć prowadzenie w tabeli. To nie koniec argumentów gości. Szymon Więckowski z 10 golami prowadzi w wyścigu po koronę króla strzelców, zaś Maciej Baranowski wraz z dwoma innymi zawodnikami przewodzą w klasyfikacji najlepszych asystentów. Tymczasem ekipa Tomka Drzała oprócz zaciętego meczu z liderem nie ma argumentów. Przegrała wszystkie 5 spotkań. Naszym zdaniem Chemik dopisze kolejne trzy punkty. Tymczasem w grze o medale pozostają także Moszna Squad, Gladiatorzy oraz Dynamo, a najbliżej czołówki są ci ostatni. Mało tego wszyscy są faworytami swoich meczów. Ekipę Maksyma Kulyka czekają małe derby, a raczej mecz z zaprzyjaźnionymi Harataczami, którzy w poprzednich sezonach wspierali swój zespół właśnie zawodnikami z Ukrainy. Dynamo traci do podium tylko 2 punkty i jest duża szansa, że trzeci zespół w stawce straci oczka. Mimo, że ekipa Patryka Rosłańca, jako beniaminek ma już na koncie 6 punktów i prezentuje się naprawdę nieźle, to postawimy na zwycięstwo Dynama. Tylko punkt mniej mają obrońcy mistrzowskiego tytułu z jesieni, Gladiatorzy, którzy w niedzielę podejmą trzeci zespół od końca, FC Warsaw United. Gospodarze już dawno wyczerpali margines błędu i tak naprawdę obrona mistrzostwa to już iluzoryczna szansa. Tracą do lidera już 9 punktów, a do zdobycia mają jeszcze 12. Tak czy siak Gladiatorzy powalczą do końca o jak najwyższą pozycję, a kolejny krok ku temu zrobią w niedzielę. Pewna „jedynka”. Na koniec Moszna Squad podejmie Zmarnowane Talenty. Aktualny wicemistrzom ligi siódemek nie rozgrywa najlepszego sezonu. By powtórzyć wyczyn pozostała już tylko matematyka. Tracą do wicelidera już 10 punktów, a do zagrania mają 4 mecze. Wychodzi na to, że jedni i drudzy muszą myśleć o końcówce tabeli. Gospodarzą zwycięstwo da raczej spokojny sen, zaś gościom da nadzieje na utrzymanie. My stawiamy na zwycięstwo tych pierwszych.

Zjazd – Chemik Bemowo  2
Haratacze – Dynamo  2
Moszna Squad – Zmarnowane Talenty  1
FC Hermes - Altus  1
Gladiatorzy – FC Warsaw United  1

2. Liga Siódemek:

Bardzo ciekawie zapowiada się końcówka sezonu w 2.Lidze Siódemek, gdzie prowadzi Civas przed BKS 04 i Hermesem II. 7.kolejkę spotkań zaczniemy od konfrontacji Lyreco z wiceliderem BKS-em 04 Górki. Gospodarze nieźle zaczęli wiosnę, ale z każdym meczem było coraz ciężej. Konsekwencją są tylko 3 punkty w 5 meczach i przedostatnia pozycja w tabeli. Goście z kolei oprócz wpadki w drugiej serii wygrali wszystko, a pierwsze skrzypce u nic gra Łukasz Dworakowski do spółki z Arturem Jaszczakiem i Adamem Marcinkiewiczem. Lyreco jak zawsze zostawi na murawie mnóstwo zdrowia, ale naszym zdaniem górę weźmie doświadczenie BKS-u, „dwójka”. Kolejny mecz obejrzymy dopiero w południe, gdy Dynamit Warszawa podejmie Old United. Spodziewaliśmy się, że po przygodzie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, na jego zapleczu gospodarze będą odgrywać znaczącą rolę, tymczasem ekipa Grzegorza Leszczyńskiego dzieli ostatnią lokatę z Lyreco, podczas gdy jej niedzielny rywal rozkręca się na dobre. Mariusz Kurczyński i jego świta zaczęli od sensacyjnego remisu z Hermes. Był on sensacyjny wobec dwóch kolejnych porażek. Potem, na szczęście dla „Czerwonych”, złapali odpowiedni rytm, przyszła odrobina boiskowego szczęścia i litry potu zostawione na murawie zaczęły przynosić owoce. Trzy zwycięstwa z rzędu i dogonienie trzeciej drużyny w tabeli mówią same za siebie. Stawiamy na zwycięstwo Old United, których do boju prowadził trio: Marcin Piłka, Raymond Ntiege oraz Łukasz Biernacki. Równocześnie na drugim boisku FC Zaborów podejmie Defenders. Gospodarze naszym zdaniem zawodzą. Pamiętamy jak w swoim debiutanckim sezonie wywalczyli awans do elity, w której utrzymali się kolejny sezon. Braliśmy ich pod uwagę nawet jako pretendentów do medalu, tymczasem Zaborów punktował tylko w 2 i 3 kolejce, ponadto wszystko przegrał. W tym przypadku szczęście jeszcze nie przyszło, 4 porażki i wszystkie na styku. Goście z kolei grają w kratkę i to dosłownie, a że grali dotąd 5 razy i więcej było zwycięstw, to z 9 punktami plasują się tuż za czołówką. Szczególny smak miało ostatnie zwycięstwo gry rozgromili Hermesa. Mózgiem drużyny jest Illia Dehoda, który jeżeli tylko pojawia się na boisku to gwarantuje odpowiednie liczby i jakość. To będzie mecz walki, ale zaufamy liczbom i postawimy na Defenders. Tymczasem w meczu numer 4 na murawie zameldują się FC Hermes II oraz KP Kozia. Gospodarze po dwóch kapitalnych sezonach byli niemal pewniakami do złota i mimo, że zaczęli od sensacyjnego remisu, to potem były trzy zwycięstwa z rzędu i powrót do czołówki. Kolejna batalia była o fotel lidera, którą po wielkiej dramaturgii wygrał Civas, a następnie rozgoryczeni gracze z Ukrainy dostali lekcje pokory od Defenders. Jeżeli myślą o złocie muszą wygrać, bo to już końcówka sezonu. Kozia tymczasem gra w kratkę, ale takiego scenariusza dla niej się spodziewaliśmy, a dokładnie okolic środka tabeli. Są jednak nieobliczalni, a zlekceważeni mogą wygrać z każdym. My jednak postawimy na przebudzenie Hermesa. Na koniec lider rozgrywek, Civas podejmie Los Lamusos, szóstą drużynę w stawce. Gdy tylko dowiedzieliśmy się jaką kadrą dysponują gospodarze od razu włączyliśmy ich do grona kandydatów do awansu, a oni najzwyczajniej nie zawodzą. Może nie grają bardzo efektownie, ale błyszczą dojrzałością i odpowiedzialnością w grze, co daje nam komplet 6 zwycięstw i samotne prowadzenie w tabeli. Kapitalny sezon rozgrywają Łukasz Pruszyński oraz Kamil Modzelewski, odpowiednio lider obu klasyfikacji oraz drugi strzelec i asystent w jednym. Naszym zdaniem ekipa Roberta Różyckiego mimo doświadczenia i solidniej obrony nie przeciwstawi się rywalowi na tyle by go powstrzymać. LL grają kiepski sezon, tym bardziej wobec tego, że są aktualnym wicemistrzem tego szczebla rozgrywek. Spodziewamy się bardzo ciekawego widowiska, które na swoją korzyść rozstrzygnie Civas.   

Lyreco – BKS 04 Górki  2
Dynamit Warszawa – Old United  2
FC Zaborów – Defenders  2
FC Hermes II – KP Kozia  X
Civas – Los Lamusos  1

3. Liga Siódemek:

Przed nami siódma kolejka 3.Ligi Siódemek, w której obejrzymy cztery mecze. Zaczniemy od starcia Pohybla z Drink Men i już tutaj spodziewamy się wielu emocji. Obie ekipy grają raczej efektownie, stawiając na ofensywę. Póki co lepiej na tym wychodzi ekipa Mirka Wyszczelskiego, która z jednym meczem zaległym plasuje się tuż za podium, podczas gdy „Zieloni” zakotwiczyli się trzy lokaty niżej, tracąc do rywala aż 7 punktów. Jeżeli gospodarze wstrzelą się ze składem, na co się nie zanosi, to są bardzo niebezpieczni. Tomasz Janus to drugi strzelec rozgrywek, a Przemek Girgiel jest trzecim asystentem. DM się jednak nie boi. Dwa razy do zwycięstwa poprowadził go Łukasz Skwarko, którego przedstawiać nie trzeba, a bramki strzeże Dariusz Chojnacki, który dwa razy został wybierany na zawodnika meczu. Mimo wszystko postawimy na DM. Najwięcej emocji szykuje nam się w meczu numer 2, w którym w szranki staną Legion oraz Szczęki Szczęśliwice, a jego stawką może być fotel lidera. Gospodarze świetnie zaczęli wiosenne rozgrywki i wydawało się mogą ten sezon przejść jak burza. Niestety dwukrotnie polegli, ale na ich szczęście już wrócili na zwycięskie tory, a Bartek Adamiak z Tomkiem Cyryłowskim sieją spustoszenie w defensywach rywali. Te potknięcia kosztowały je jednak dopiero trzecią pozycję po sześciu kolejkach. Szczęki w tym czasie były precyzyjniejsze i tylko raz się potknęły. To wystarcza by prowadzić w tabeli z dwoma punktami przewagi nad wiceliderem i trzema nad niedzielnym oponentem. Tutaj prym wiedzie inny duet, Mikołaj Ostoja-Ciemny oraz Barnaba Chlipalski. Patrząc na argumenty obu drużyn wychodzi nam podział punktów. Na koniec St. Varsovia skrzyżuje rękawice z Orłami Leszka. Obejrzymy zatem starcie bardzo doświadczonych drużyn, które jednak wiele różni. Gospodarze wywalczali medale wyższych szczebli i robili to zdecydowanie częściej. Tej wiosny jednak oba zespoły sąsiadują w tabeli i to na jej szarym końcu. Spodziewamy się zaciętego meczu, ale minimalnie postawimy na Varsovię.

Pohybel – Drink Men  2
Legion – Szczęki Szczęśliwice  X
Wariaty Kuchara – Chyże Rosomaki  X
St. Varsovia – Orły Leszka  1

4. Liga Siódemek:

Na czwartym szczeblu ligi siódemek mamy bardzo wyrównaną sytuację. Między liderującym Energetykiem, a ostatnim w stawce TK Ubezpieczenia jest tylko 7 punktów różnicy, a więc wydarzyć może się niemal wszystko. Każdy zespół gra praktycznie z „nożem na gardle”, a każde potknięcie może kosztować go bardzo wiele. Zaczniemy od początku, czyli od starcia Kristalu z Chlejsami FC. Gospodarze zamykają strefę medalową, goście zaś to wicelider rozgrywek, a więc mówimy o hicie. Tydzień temu gospodarze w innym szlagierze pokonali samego lidera aż 5:0, ale to zwycięstwo kosztowało bardzo dużo. Z boiska wylecieli Syrgi Gordijczyk oraz Taras Tsolkovskyi i oni na pewno odpoczną minimum po jednym meczu. Jednak najlepszym graczem Kristala jest Kolla Franklin, który wraz kolegami będą musieli poradzić sobie bez wspomnianych kolegów. Goście tymczasem mają tyle samo punktów co lider, ale uczynili to w raptem trzech meczach, co daje im status jedynej już niepokonanej drużyny czwartej ligi. Chlejsy stawiają raczej na efektywność, grają uważnie z tyłu i z zimną krwią przechylają szalę zwycięstwa na swoją stronę. Naszym zdaniem może wydarzyć się wszystko. Chwile potem szósty w tabeli Los Blancos podejmie lidera, Energetyka. Gospodarze grają w kratkę i to dosłownie, ale mają w swoich szeregach Hussama Hussaina, lidera klasyfikacji strzelców. Tracą do czołówki jednak tylko 4 punkty, a więc stawka jest ogromna. Goście do zeszłego tygodnia byli niepokonani w lidze, ale w osłabionym składzie polegli Kristalowi. Mimo wszystko zachowali pozycje lidera, choć dali się dogonić Chlejsom. Młodzież z Sadyby stawia na zespołowość i waleczność, a najlepiej póki co punktuje Kacper Berecki. Stawiamy na otwarty mecz, ale widzimy zwycięstwo Energetyka. Czas na konfrontacje Reytana z Raptusami Ursus, sąsiadów z ligowej tabeli. Obie ekipy póki co zgromadziły po 4 punkty i plasują się na końcu tabeli, ale jak już wspominaliśmy stawka jest bardzo wyrównana, a dowodem niech będzie 6 punktów starty do prowadzącej dwójki. Każde zwycięstwo jest teraz na wagę złota, zarówno w kwestii walki o medale jak i o utrzymanie. Naszym zdaniem remis. Na koniec „czerwona latarnia” tego szczebla, TK Ubezpieczenia zmierzą z reprezentacją R-Gola. Gospodarze póki co zgromadzili tylko 3 punkty, ale trzeba podkreślić, że zrobili to w 3 meczach, co sprawia, że ich siedmiopunktowa starta nabiera innego wymiaru. Mają bowiem do zdobycia jeszcze 18 punktów, a więc wszystko przed nimi. Goście zaś przed tygodniem w końcu wygrali, a że ścisk jest duży przeskoczyli z końca stawki dokładnie do jej połowy. Tutaj także może wydarzyć się wszystko.

Kristal – Chlejsy FC  X
Los Blancos – Energetyk  2
Reytan – Raptusy Ursus  X
TK Ubezpieczenia – R-Gol  X

SuperLiga6:

W naszej zapowiedzi przechodzimy na mniejsze boiska, gdzie już na dzień dobry czeka nas mega hit, czyli konfrontacja KS Browarka z Grottgera Team. Te ekipy mierzyły się ze sobą jesienią (wtedy mistrzem został GT) i raz górą byli Daniel Ludynia i jego świta. A raz był remis. Teraz jednak faworytem powinni być nominalni gospodarze z duetem Tomek Pietrzak i Patryk Modzelewski na czele. KS B prezentują wybitną wręcz formę, zresztą pozycja lidera i komplet zwycięstw wiosną mówią same za siebie. Czy będzie tu miało miejsce przedłużenie passy? Zobaczymy, bo jak Grottgera będą mieli swój dzień, to mogą pokonać każdego. Następnie FC Franklin Club zmierzy się z eXc Mobile Ochota. FC FC z Mateuszem Taradejną i Michałem Durajczykiem na pokładzie mogą jeszcze awansować do top4. Muszą „po prostu” wygrać starcie z Ochotą oraz zaległą potyczkę z FK Almaz. I liczyć na porażkę Grottgera Teamu. Nie będzie łatwo o ten scenariusz, gdyż tutaj bukmacherzy wyżej cenią akcję Kamila Jurgi i jego ferajny. Co prawda w dotychczasowych meczach pomiędzy tymi drużynami oglądaliśmy dość wyrównane boje, ale goście nie mają tu już żadnego marginesu na pomyłki, stąd też nie powinno im zabraknąć motywacji. A dodatkowo będący w niesamowitym gazie Bartek Goździewski będzie ich ogromnym atutem. Następnie na placu zameldują się wspomniany FK Almaz oraz In-Plus Pojemna Halina. Tutaj spodziewamy się, że zespół rodem z Ukrainy podejmie rękawice, powalczy o jak najlepszy rezultat, jesteśmy pewni, że Ihar Bakun zanotuje kolejny dobry występ, ale mimo wszystko pewniakiem będzie Pojemna Halina. Nie wszystko w tym sezonie wychodzi po myśli Niebieskich, ale wydaje się, że Bartek Przyborek z kolegami poradzą sobie z ambitnym przeciwnikiem. Chociaż coś czujemy, że nie będzie tu lekko. Na koniec obejrzymy w akcji Boca Seniors i SS Cyrkulatkę. Zaczniemy od teamu z Zamojszczyzny, który po fantastycznej zimie (zakończonej brązowym medalem) mocno obniżył loty i w obecnej kampanii zdobył ledwie trzy oczka. Coś nie idzie Żółto-niebieskim, chociaż na skuteczność Patryka Krygiela nie można narzekać. Po drugiej stronie zaś jest czerwona latarnia ligi z zerowym dorobkiem. Boca póki co zbiera doświadczenie, często brakuje im szczęścia i chłodnej głowy, ale mieli kilka naprawdę dobrych momentów, a Łukasz Prószyński prezentuje się więcej niż solidnie. Czy to wystarczy na Cyrkulatkę? Naszym zdaniem nie, ale nie przekreślamy szans Boca Seniors.

KS Browarek - Grottgera Team 1 
FC Franklin Club - eXc Mobile Ochota 2
FK Almaz - In-Plus Pojemna Halina 2 
Boca Seniors - SS Cyrkulatka 2

1. Liga Szóstek:

Czas na Pierwszą Ligę Szóstek, gdzie nie zabraknie zacnego futbolu, będzie też sporo emocji, gdyż jeszcze nie jest znany skład grupy mistrzowskiej i spadkowej. Już na otwarcie obejrzymy w akcji FC NaNkacu oraz Gramy Czasami. Obie strony znają się znakomicie i znają swoje mocne i słabe strony, zatem trudno będzie kogoś zaskoczyć. Niemniej pewniakiem zdaje się być tu aktualny lider z duetem Krzysztof Sobolewski – Paweł Staniszewski na czele, który wiosną wygląda wybornie i prowadzi w tabeli z kompletem zwycięstw. FC N, w którym prym wiodą Albert Szlaga czy Paweł Wojsław są obecnie trzeci, więc na pewno będą groźni, ale mimo wszystko stawiamy na GC. W tym samym czasie na boisku obok zmierzą się Bad Boys Zielonki i Drink Team. Paweł Szczepaniak i jego świta walczą jeszcze o top4, więc muszą tu koniecznie walczyć o pełną pulę. Do tego celu potrzebne są im trzy oczka i naszym zdaniem BBZ, mimo że Norbert Taras i spółka to naprawdę mocna paka, uda im się ta sztuka. Chociaż oczywiście nie będzie łatwo. Bad Boysi będą mieli też drugą okazję, by powiększyć swój dorobek. Tuż po zakończeniu spotkania z Drink Teamem BBZ zmierzą się z Gramy Czasami, dla których także będzie to druga tego dnia potyczka. I tutaj zobaczymy, kto lepiej będzie dysponował swoimi siłami. Obie drużyny posiadają silne i szerokie kadry, więc tutaj nikt większej przewagi nie osiąga. Lecz my spojrzymy na aktualną formę sportową, a tutaj GC zdaje się być faworytem, gdyż w tym sezonie jeszcze ani razu się nie pomylili. Następnie zjedziemy na dół tabeli, gdzie spotka się dwójka outsiderów, czyli Kindybały FC oraz W1nners. Będzie to starcie z cyklu „o sześć punktów”. Tutaj ciężko prorokowac, kto może okazać się lepszy na finiszu, według nas może zadecydować dyspozycja dnia tudzień skuteczność takich zawodników jak Maciej Jurczak czy Filip Sikorski. Dlatego też zagramy tu bezpieczny remis, ale nie wykluczamy żadnego scenariusza. Na koniec jeden z kandydatów do złota, czyli All4One, podejmie załogę, której marzy się czołowa czwórka, mianowicie FC Zielony Alkobus. FC ZA po prostu muszą tu zapunktować, a najlepiej zgarnąć tu pełną pulę. I liczyć na dwie wpadki ich rywala do znalezienia się w grupie mistrzowskiej, czyli Bad Boysów. Czy zespołowi, w którym bruluje Karol Nowak powiedzie się ta misja? Trudno powiedzieć. Na pewno ich najbliższy przeciwnik, A4O z takimi asami na pokładzie jak Karol Kubicki czy Stanisław Kędzierski im tego nie ułatwi.

FC NaNkacu - Gramy Czasami 2
Bad Boys Zielonki - Drink Team 1
Gramy Czasami - Bad Boys Zielonki 1
Kindybały FC - W1nners X
All4One - FC Zielony Alkobus 1

2. Liga Szóstek:

W Drugiej Lidze Szóstek obejrzymy sporo grania. I tak na otwarciu czeka nas szlagierowo zapowiadające się starcie pomiędzy La Zabavą i Last Dance. Na placu zobaczymy tu kilka ikonicznych wręcz postaci w Lidze Bemowskiej, jak np. Krzysztofa Sobolewskiego z Rafałem Dębskim czy też duet Paweł Wojsław – Rafał Szewczyk. Co tylko potęguje emocje związane z tym widowiskiem. Tutaj o wyniku może zadecydować dyspozycja dnia, ale jakbyśmy mieli grać pieniądze, to zaryzykowalibyśmy LD, którzy naprawdę są w gazie. Następnie czekają nas dwa mecze w samo południe. W pierwszym z nich Marketing Match zmierzy się z Motive, czyli sąsiedzi w ligowej tabeli. W teorii pachnie tu podziałem punktów, ale według nas nieco stabilniej wyglądają tej wiosny Marketerzy Mateuszem Piziorskim i Grzegorzem Gaworkiem na czele. W zespole Macieja Bartosiewicza wiele zależy od składu, w jakim stawią się na murawie i tutaj zawsze jest to elementem niespodzianki. Stąd też nasz typ to 1. W drugim starciu Gramy Swoje będą próbowali powstrzymać niepokonany w tym sezonie FC Warsaw Team. Czy drużyna z błękitnych trykotach ma potencjał, żeby ograć lidera? Oczywiście, wspomnimy tylko takie nazwiska jak Daniel Kornatka czy też Kamil Siatkowski. Jednak aktualna dyspozycja każe nam bez namysłu postawić na Warszawiaków, w których barwach fenomenalnie prezentują się Mateusz Pogorzelski, Mateusz Grabowski, pozostali zawodnicy także co tydzień pokazują klasę. Potem, po dosłownie chwili odpoczynku, Marketing Match i Gramy Swoje zmierzą się ze sobą. Dla obu ekip będzie to druga tego dnia potyczka, stąd też ważny będzie rozkład sił. Kto sobie z tym lepiej poradzi? Trudno powiedzieć, według nas pachnie tu remisem, zwłaszcza że zobaczymy w akcji teamy o zbliżonych umiejętnościach. Zarówno Powiem Czarnobyla, jak i The Old Stars Ochota, wiosną grają sporo poniżej oczekiwać, ale w bezpośredniej rywalizacji tych ekip według nas więcej szans na triumf mają nominalni gospodarze. Po pierwsza mają na koncie aż pięć oczek więcej niż oponent, a po drugie mieli sporo pecha dotychczas i gdyby mieli nieco więcej tylko szczęścia, to ich dorobek byłby bardziej imponujący. A dodatkowo Mikołaj Wrochna prezentuje się naprawdę nieźle. Po drugiej stronie są TOSO, którzy naprawdę mocno zawodzą i mimo starań Oskara Góreckiego są przedostatni. Toteż typujemy na 1. Na koniec będący na fali wznoszącej FC Ulani skonfrontują się z FC. Pierdołą. Debiutanci dotychczas zbierali frycowe, ale w zeszłej kolejce pokazali już, że mogą powalczyć z najlepszymi. No i do tego Marcin Buchnajzer wygląda na zawodnika potrafiącego zrobić różnice. Niemniej tu pewniakiem będą Kamil Wdowiarski i jego świta. FC U to naprawdę silna paka, która jak ma swój dzień, to może ograć każdego. Toteż powinni tu sobie poradzić, aczkolwiek nie lekceważylibyśmy FC. P.

La Zabava - Last Dance 2
Gramy Swoje - FC Warsaw Team 2
Marketing Match - Motive 1
Marketing Match - Gramy Swoje X
Powiew Czarnobyla - The Old Stars Ochota 1
FC Ulani - FC. Pierdoła 1 

3. Liga Szóstek:

Pora na Trzecią Ligę Szóstek, gdzie także dużo będzie się działo. Jako pierwsi na murawie zameldują się FC Devs i KS Syfon. Tu faworytem będzie ekipa Sławomira Mądrego, której forma może daleka jest od wymarzonej, ale w tym sezonie zdążyli Devsi pokazać, że potrafią grać w piłkę. Syfon zaś zawodzi na całej linii, mimo starań bardzo ambitnego Alka Olpińskiego, i samy nie wiemy do końca, co jest przyczyną tego kryzysu. Potencjał jest, na głębie kadry nie ma też co narzekać, indywidualności są, tylko wyników brak. Stąd też gramy na 1, ale nie przekreślamy Syfonu, bo w każdej chwili mogą się przełamać. Następnie zobaczymy niezwykle interesująco zapowiadającą się potyczkę pomiędzy Króliczkami Playboya i Moonfox. Tu w teorii bukmacherzy wyżej cenią akcje Lisów, ale jeśli w składzie KP znajdzie się trio Mateusz Gajda – Kacper Jakóbczyk – Daniel Dzięgielewski, to team w czarnych trykotach może mieć ciężko. Zwłaszcza że Króliczki naprawdę ostatnio imponują. Lecz tutaj postawimy na Łukasza Rysza i jego świtę. Moonfox poza jednym tylko gorszym dniem wyglądają jak mocny kandydat do top3, zatem jesteśmy pewni, że powalczą tu o pełną pulę. Potem obejrzymy mecz kolejki pomiędzy East Crew i Miód Maliną. Tutaj pewniakiem zdaje się być rewelacyjny i niepokonany dotąd lider z Maksymem Shpytsią i Marianem Melnykiem na czele. Drużyna rodem z Ukrainy idzie tej wiosny jak walec, za to ich najbliżsi przeciwnicy po znakomitym początku sezonu nieco wyhamowali. Ale nadal mają na szpicy Sebastiana Styczka, który może zrobić różnicę, Paweł Kłak z Jakubem Zwierzem także mogą odpalić. Niemniej postawimy na East Crew, którzy wydają się być nie do zatrzymania. W konfrontacji Sparty z Old Boys J&J, patrząc tylko po tabeli, można wnioskować, że nominalnych gospodarzy czeka łatwa przeprawa. Według nas jednak Spartanie pomęczą się z niżej notowanym przeciwnikiem, który na przykład w poprzedniej serii gier zaimponował. Zwłaszcza Stanislav Oseleochenko wyglądał znakomicie. Jednak mimo to Zieloni powinni być górą, a Piotrek Kuklewski z Mateuszem Zawadzkim mogą tu być niezwykle pomocni w wygranej. Na sam koniec na murawie zameldują się Janusze na Pikniku oraz Semper Victoria. Krzysztof Sobieszczuk i jego ferajna zdobyli dotychczas jedno oczko, chociaż możliwości mają spokojnie na górną połowę stawki. Co kilkukrotnie pokazali. Dlatego też spodziewamy się tu zaciętych zawodów i wcale nie wykluczamy zwycięstwa Januszy. Chociaż my zagramy na Pomarańczowych i coś czujemy, że Krzysztof Henrych po raz kolejny zabłyśnie.

FC Devs - KS Syfon 1
Króliczki Playboya - Moonfox 2
East Crew - Miód Malina 1
Sparta - Old Boys J&J 1
Janusze na Pikniku - Semper Victoria 2 

4. Liga Szóstek:  

W Czwartej Lidze Szóstek, patrząc na rozkład jazdy, wyciągamy wniosek, że czekają nas same zacięte boje. I już na otwarcie zmierzą się dwie nieobliczalne paki, czyli FC KBDB i Teraz Kolska. Zaczniemy od gości, którzy po wzmocnieniach w postaci Krystiana Leszko i Jakuba Skóry złapali ostatnio wiatr w żagle. A gdy dodamy do tego formę weteranów jak Paweł Popow, to mogłoby się wydawać, że TK spokojnie sobie poradzi z rywalami. Niemniej przestrzegamy przed lekceważeniem drużyny w błękitnych koszulkach z Vietem na czele. Tydzień temu bliscy byli wygranej z wiceliderem Chimerą i naprawdę prezentowali się znakomicie. Naszym zdaniem mogą tu powalczyć, ale zagramy na 2. W rywalizacji dwóch ekip zamykających ligową stawkę także spodziewamy się wyrównanych zawodów. Mimo tego, że zarówno jedni jak i drudzy do tej pory nie odnieśli premierowej wygranej, to mają swoje atuty. Wymienimy tu chociażby Filipa Skrzęte czy też Krzysztofa Szafrańskiego. Motywacja na przełamanie będzie spora z obu stron, ale coś czujemy, że możliwy jest tu podział punktów. Jeszcze jakiś czas temu w starciu Zofijki FC z Zespołem R pewniakiem byliby ci drudzy, ale coś się ostatnio zacięło w drużynie, w której prym wiedzie Kuba Chorostowski. Za to Beniamin Kuligowski i jego ferajna są w mega gazie, zresztą pozycja lidera mówi sama za siebie. W hicie 7. kolejki może zdarzyć się wszystko, ale my tym razem zaryzykujemy i postawimy na Zofijki, którzy wyrośli na jednego z głównych kandydatów do złota. Podobnie możemy mówić o FC Kanwie. Team w niebieskich strojach w zeszłą niedzielę rozbił ówczesnego lidera Zespół R, przez co powrócił do ścisłej czołówki. I teraz może pójść za ciosem, o ile oczywiście pokona wymagającego przeciwnika, jakim jest TS Ameba. Jest to oczywiście możliwe, jeśli swoją wysoką dyspozycję podtrzymają Kacper Łopuszyski i Klaudiusz Górka, ale FC K będą musieli uważać na duet Ameb Bartek Gemza – Jakub Szafirowicz. I na koniec zobaczymy bardzo ciekawą potyczkę pomiędzy Szybkim Shotem i KTS Chimerą. W starciu trzeciej i drugiej siły na czwartym szczeblu spodziewamy się naprawdę zaciętej rywalizacji. O ewentualnej wygranej może przesądzić różnica nawet jednego gola, gdyż trzeba dodać, że zarówno jedni, jak i drudzy świetnie sobie radzą w desensywie. A i w ataku mają kim postraszyć, my wymienimy tylko Kacpra Słowikowskiego czy Sylwestra Gwiazdę. Chociaż tacy zawodnicy jak Maciej Medyński albo Bartek Piotrowski również mogą zrobić różnicę. Dla nas pachnie tu remisem, ale nie wykluczamy żadnego scenariusza.

FC KBDB - Teraz Kolska 2
Filarecka Fighters - Mi-Home Team X
Zofijki FC - Zespół R 1
FC Kanwa - TS Ameba 1
Szybki Shot - KTS Chimera X 

Sponsorzy