Pora na drugie rozdanie - zapowiedź 2. kolejki!

Totalbet Superliga6:

W drugiej kolejce,  najwyższego szczebla Ligi Bemowskiej obejrzymy cztery spotkania, w których nie powinniśmy narzekać na poziom, ani tempo gry. W sobotni wieczór na boisku wybiegną zawodnicy Połczyn Brothers i Dynama. Dla Połczyna będzie to drugie z rzędu starcie z ukraińskim rywalem, a więc na pewno czeka ich ponownie twarda walka o każdy centymetr boiska. Tydzień temu, po prawdziwym rollercoasterze, minimalnie ulegli Almazowi. PB tradycyjnie stawiają na zespołowość i wciąż zbierają swoje pierwsze szlify w rywalizacji z tuzami warszawskich szóstek. Naszym zdaniem, jeśli tylko okrzepną, to dołączą do grona pretendentów do tytułu, ale w tym sezonie, może być im o to ciężko. W drugiej kolejce naprzeciw nich stanie już niezwykle sprawdzone w bojach Dynamo, które jak zwykle stawia na wąski, ale bardzo solidny skład. Do tego bramkostrzelny Kostya Didenko już na inaugurację pokazał, że nie zapomniał od zeszłego roku jak się strzela gole i ponownie błysnął skutecznością. Stawiamy tutaj „1”, zaznaczając, że żaden inny wynik też nas szczególnie nie zdziwi.  Niedzielną rywalizację otworzą Motive i wspomniany już FK Almaz. Wracający do gry i naszych rozgrywek po krótkiej pauzie Motive, znakomicie zaprezentował się na ostatnim Memoriale Przemka Sawickiego, ale w Nowym Roku zaliczył falstart ulegając po walce, ale jednak dość wyraźnie Dynamu. Drużyna Ruslana Kobylatskyiego  z kolei przełamała się w końcu z Połczynem, który dotychczas wyraźnie im nie leżał. Almaz jak zwykle imponował szerokim składem, dobry przygotowaniem fizycznym i olbrzymią ambicją, dzięki której udało im się wydrzeć zwycięstwo w samej końcówce. To kolejny mecz, w którym wynik zdecydowanie nie jest sprawą oczywistą, ale nieco większe szanse na podniesienie z boiska 3 punktów dajemy ekipie z Ukrainy. Równolegle na drugim boisku dojdzie do pojedynku niemalże derbowego. Bo choć Promil Chylice to świeżo upieczeni debiutanci, to ekipa doskonale znająca się ze swoim rywalem. A tym będzie nie byle kto, bo sam Mistrz Polski, eXc Mobile Ochota. Po inauguracji o Promilu możemy powiedzieć, że na pewno nie brakuje im umiejętności, ale bez wątpienia jeszcze nieco ogrania na mniejszym boisku. Jednak dla Kamila Modzewskiego, czy Patryka Kępki będzie to wyjątkowe starcie z jeszcze do niedawna – kolegami z zespołu, a jak wiadomo – takie zawsze wyzwalają więcej emocji i dodatkowe pokłady energii. Mimo wszystko, faworytem pozostaje Ochota, która zawsze mierzy w mistrzostwo i jak zawsze imponować będzie zapewne szeroką i mocną kadrą, najeżoną indywidualnościami. Stawiamy tu pewną dwójkę i przechodzimy do ostatniego pierwszoligowego pojedynku, w którym w szranki staną nowicjusze: Sempy oraz starzy wyjadacze w postaci Chemika Bemowo. Ci pierwsi również zadebiutowali niedawno na naszym grudniowym turnieju, gdzie pokazali się z bardzo dobrej strony, a tydzień temu potwierdzili, że nie był to przypadek, wyciągając remis w starciu z utytułowanymi Gladiatorami. Chemik jesienią przeszedł być może największy kryzys w swojej historii. Ekipa Adriana Bery miała problemy z frekwencją i ledwo utrzymała się na najwyższym szczeblu ligi siódemek, ale wiemy, że wciąż drzemie w niej niezwykle dużo jakości. Bardzo dużo będzie zależało od tego, jak prezesowi uda się przewietrzyć skład i skonsolidować zespół. Jesteśmy jednak przekonani, że druga, tak słaba runda, ekipie z Bemowa po prostu się nie powtórzy.

Dynamo – Połczyn Brothers 1

Motive – FK Almaz 2

Promil Chylice – eXc Mobile Ochota 2

Sempy – Chemik Bemowo X

 

2. Liga Szóstek

W drugiej lidze absolutnie szlagierowo zapowiada się ukraińskie starcie na inaugurację tej serii gier. W sobotnie popołudnie FC Otamany zmierzą się z UKS Wilanowskimi Wilkami. Obie ekipy celują w złoto, obie imponują szerokimi kadrami oraz bardzo poważnym podejściem do rywalizacji. Jedni i drudzy tworzą kolektyw, ale nie brakuje im przy tym indywidualności. Kto wyjdzie z tego starcia zwycięsko? Nie pokusimy się o wskazanie tutaj faworyta. W niedzielę natomiast z samego rana w szranki staną Drink Team oraz FC Energia i tutaj faworyta i to wyraźnego już widzimy. Jest nim bez wątpienia, debiutująca w tym sezonie „komanda” z Ukrainy, która w inauguracyjnej kolejce pokazała olbrzymią moc gromiąc w imponującym stylu SS Cyrkulatkę.  Drink Team z kolei, po mistrzostwie zdobytym na jesieni, zimą zaliczył falstart, dość wyraźnie ulegając Contrze. Na pewno większe i bardziej wymagające boisko miało na to wpływ, co nie zmienia postaci rzeczy, że murowanym faworytem tego starcia pozostaje Energia. Druga liga to poziom, w którym najwięcej mamy zespołów zza naszej wschodniej granicy i w samo południe, kolejny z nich, Ukrainian Vikings zagra z Harataczami. I tu trudno jednoznacznie ocenić kto ma większe szanse. Zespół Eduarda Vakhidova w pierwszej kolejce zdecydowanie wstydu nie przyniósł, ale musiał przełknąć gorycz porażki w spotkaniu z doświadczonym GC. Haratacze pauzowali, ale jesienią imponowali formą, zdobywając niespodziewanie brązowe medale w najwyższej lidze siódemek. Pytanie, czy dobrą dyspozycję siódemek, będą w stanie przełożyć również na mniejszy plac, gdzie specyfika gry jest jednak nieco inna. Na koniec Gramy Czasami podejmie SS Cyrkulatkę. Biorąc pod uwagę pierwszą serię gier, do rangi faworyta urosła ekipa Krzyśka Sobolewskiego, która zebrała na zimową kampanię solidną i szeroką pakę, jesienią sięgnęła po wicemistrzostwo w I lidze szóstek i zwyczajnie od dłuższego czasu imponuje stabilną formą. Drużyna z Zamojszczyzny wręcz przeciwnie – jesienią z hukiem spadli z Superligi6, a w pierwszym meczu zimy dostali srogie lanie od Energii. Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że komplet punktów zgarnie ekipa z Jelonek, ale Cyrkulatka też kiedyś musi się przełamać. Kto wie, czy nie teraz?

FC Otamany – UKS Wilanowskie Wilki X

Drink Team – Energia FC 2

Ukrainian Vikings – Haratacze X

SS Cyrkulatka - Gramy Czasami –  2

 

3. Liga Szóstek

W sobotni wieczór rozpoczniemy zmagania w ramach drugiej kolejki 3.Ligi Szóstek. Na pierwszy ogień pójdzie pojedynek dwóch drużyn, które pauzowały w pierwszej kolejce, a mianowicie Galaktyczni i FC Wtorki. Forma obydwu drużyn to spora niewiadoma, przez co trudno wskazywać faworyta w tym pojedynku. Wszystko wskazywałoby jednak na korzyść Galaktycznych, którzy już niejednokrotnie prezentowali się z dobrej strony  zarówno w  lidze jak i na naszych turniejach. FC Wtorki nie będą jednak naszym zdaniem „chłopcami do bicia”, bo w ich szeregach będziemy mogli znaleźć kilka znanych twarzy chociażby z występów w FC Warsaw United, tak więc zapowiada nam się ciekawy pojedynek. Kolejny mecz to naszym zdaniem szlagier tej kolejki w 3. Lidze Szóstek. Tornado UA zagra ze Zmarnowanowanymi Talentami. Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli ten sezon, a po raz kolejny fenomenalne zawody rozegrał niezawodny Yura Tkachuk. Ekipa Artura Jarosza jeżeli chce myśleć o punktach w tym meczu zdecydowanie będzie musiała znaleźć sposób na zatrzymanie motoru napędowego rywali. Dla gości nie będzie to łatwy pojedynek również ze względu na fakt, że w pierwszej kolejce pauzowali i dopiero teraz wracają do gry po ponad miesięcznej przerwie od zakończenia sezonu Jesiennego. Wiemy też, że nieco lepiej czują się na większym placu, ale kto powiedział, że nie mogą pójść za ciosem po bardzo udanej, jesiennej kampanii? W trzecim starciu zmierzą się FC Warsaw Team oraz Bad Boys Zielonki. Obydwie ekipy nie grały tydzień temu, tak więc to idealne zestawienie dla jednych i drugich, aby głodni gry, rozpocząć ligowe zmagania. Wiemy, że gospodarze nie mogą się już doczekać pierwszego gwizdka i są niezwykle zdeterminowani aby w zimowym sezonie pokazać się z jak najlepszej strony. Goście natomiast wracają dopiero z drużynowego wyjazdu tak więc mamy nadzieję, że ich forma nie będzie „wakacyjna” i będą w stanie powalczyć z ekipą Emila Gadomskiego. Biorąc pod uwagę formę z ubiegłorocznego sezonu, minimalnym faworytem tego pojedynku pozostają BBZ. Na zakończenie zmagań w 3. Lidze Szóstek czeka nas pojedynek Los Aspirantos z Warsaw Dream Team. Nominalni gospodarze w miniony weekend zremisowali po szalonym pojedynku z Green Lantern, pokazując jednak w tym meczu że są w naprawdę wysokiej formie, a gra na mniejszym placu idzie im zdecydowanie lepiej, niż miało to miejsce  w ich debiucie w sezonie Lato 2022. WDT po bolesnej porażce z Tornado UA z pewnością zrobią wszystko aby dopisać na swoje konto pierwsze punkty w tym sezonie. Maciek Szpakowski zebrał naprawdę fajną paczkę, którą stać na zdecydowanie więcej i pomimo porażki w zeszły weekend czujemy że mogą w tym sezonie skończyć wysoko.

Galaktyczni – FC Wtorki 1

Tornado UA – Zmarnowane Talenty 1

FC Warsaw Team – Bad Boys Zielonki 2

Los Aspirantos – Warsaw Dream Team X

 

4. Liga Szóstek

Na czwartym poziomie rozgrywkowym ligowe zmagania rozpoczniemy od pojedynku Amigos Warszawa z FC Prykarpattią. Gospodarze, którzy są przyzwyczajeni do gry na zdecydowanie większym boisku, swojego pierwszego meczu zdecydowanie nie mogą zaliczyć do udanych. Tutaj nie będzie im łatwo, aby wywalczyć pierwsze punkty w tym sezonie ponieważ rywal pokazał w pierwszym meczu, że jest świetnie dysponowany. FC Prykarpattia jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku jednak muszą uważać na Amigosów. Ekipa Janka Raszyńskiego co prawda wysoko przegrała swoje pierwsze spotkanie, ale w swoich szeregach ma kilku naprawdę dobrych zawodników i coś nam się wydaje, że nie pokazali jeszcze pełni swoich możliwości. Niedzielne zmagania w 4. Lidze Szóstek rozpoczniemy natomiast od meczu Walca z FC Zielonym Alkobusem. Goście po małej przerwie w naszych rozgrywkach, powrócili w świetnym stylu i po naprawdę zaciętym pojedynku z Union Of Boys wyszarpali komplet punktów. Po stronie Walca morale nie są natomiast zbyt wysokie, ekipa Maćka Zarzyckiego wysoko przegrała swoje inauguracyjne spotkanie i tutaj zdecydowanie nie będą stawiani w roli pretendenta do zwycięstwa. W barwach Alkobusa, z pewnością bardzo istotną postacią będzie Karol Nowak, który swoją techniką i szybkością może sprawić spore problemy Walcowi. Jako trzeci tego dnia czeka nas pojedynek Bulbulantusa z Cosmosem United. Gospodarze w zeszły weekend zaskoczyli, niespodziewanie remisując z Teamem Ivulin czym pokazali reszcie stawki, że chcą liczyć się w walce o czołowe pozycje. Ich przeciwnicy, którzy w zeszły weekend zadebiutowali na bemowskiej sztucznej trawie w rozgrywkach ligowych, również pokazali, że w piłkę grać potrafią. Ten pojedynek będzie bardzo dobrą weryfikacją formy i umiejętności obu ekip. Bardzo ciężko typować nam faworyta w tym pojedynku jednak minimalne większe szanse na komplet punktów ma naszym zdaniem Cosmos United, który pokazał bardziej ofensywny futbol w pierwszym spotkaniu. Na zakończenie czwartoligowych zmagań czeka nas bardzo ciekawe zestawienie - Union Of Boys z Ekipą Północy. Gospodarze pod wodzą Bartka Goździewskiego z pewnością czują spory niedosyt po dosyć pechowo przegranym meczu w pierwszej kolejce, w którym strzelili aż dwie bramki samobójcze, a do tego rywale wyrwali im punkty w samej końcówce meczu. Gospodarze z pewnością będą chcieli pokazać, że był to jedynie wypadek przy pracy jednak zadania nie będą mieli łatwego. Naprzeciwko stanie bowiem Ekipa Północy, której liderem jest niewątpliwie Olaf Jasiński znany również z występów w ekipie FC Warsaw United. Znając umiejętności obydwu drużyn będzie to naprawdę spotkanie na wysokim poziomie piłkarskim, a o końcowym wyniku mogą zadecydować detale. 

Amigos Warszawa – FC Prykarpattia 2

Walec – FC Zielony Alkobus 2

Bulbulantus – Cosmos United 2

Union Off Boys – Ekipa Północy X

 

5. Liga Szóstek:

W piątej lidze nową kolejkę rozpoczniemy starciem Defendersów i East Crew. Trzeba przyznać, że goście boleśnie przywitali się z tym sezonem, bowiem zostali rozgromieni aż 18:5 przez Legion. Pytanie zatem, czy to Legion jest tak mocny, czy to East Crew aktualnie nie imponuje formą? „Czerwoni” z kolei swoje pierwsze starcie dość pewnie wygrali, zatem będą mieli zdecydowaną mentalną, ale i boiskową przewagę. Ważnym ogniwem będzie również Jarosław Jachna, który ustrzelił w pierwszym meczu hattricka. Stawiamy zatem, że to właśnie na ich konto powędrują kolejne trzy punkty. Następnie, BKS 04 Górki podejmie FC Melange. Forma gospodarzy pozostaje dla nas zagadką, bowiem jeszcze nie oglądaliśmy ich w tej rundzie na murawie. Goście z kolei głównie dzięki koncertowej grze Łukasza Słowika zdołali zgarnąć komplet punktów na start. To właśnie on może odegrać również teraz kluczową rolę, jednak na typowanie faworyta jeszcze zbyt wcześnie. Później, Walec II zagra z Zielonym Stolikiem, który przed tygodniem wyszarpał zwycięstwo Kindybałom. Jeśli ekipa Kacpra Śmiałka i Filipa Szewczyka poważnie myśli o finiszu w strefie medalowej, musi wyeliminować błędy ze swojej gry i wykorzystywać swoje sytuacje. Być może potrzebują po prostu czasu na rozegranie się. W starciu z drugim Walcem wydaje nam się jednak, że będą stroną przeważającą i jeśli tylko zachowają skupienie, dopiszą sobie kolejne punkty. O 16.10 Legion zagra z FC Devs, dla których będzie to inauguracja tego sezonu. Gospodarze z kolei absolutnie rozgromili swoich rywali w pierwszym spotkaniu i pokazali, że są murowanym kandydatem do tytułu mistrzowskiego. Jeśli Tomek Cyryłowski i Stanisław Kędzierski zagrają równie skutecznie co przed tygodniem, ich drużyna nie powinna mieć większych problemów z wygraną. Dla „Diabłów” z kolei t możliwe najcięższa inauguracja jaką mogli sobie wyobrazić, ale to nie znaczy, że stoją na zupełnie przegranej pozycji. To ambitny zespół, który na pewno spróbuje napsuć krwi faworytowi. Równolegle na drugim placu, Szczęki Szczęśliwice zmierzą się z Kindybałami. Oba zespoły przegrały swoje pierwsze mecze, zatem pewne jest, że ktoś po tej kolejce zdobędzie pierwsze punkty. Spodziewamy się wyrównanych 50 minut, w których o wyniki zadecydują detale, takie jak składy personalne na to spotkanie, czy dyspozycja dnia.

Defenders - East Crew  1

BKS 04 Górki - FC Melange  X

Walec II - Zielony Stolik  2

Legion - FC Devs  1

Szczęki Szczęśliwice - Kindybały FC  X

 

6. Liga Szóstek:

Na szóstym poziomie rozgrywkowym zaczniemy ten weekend starciem St. Varsovii z GS Raptusami Ursus. Gospodarze co prawda znajdują się na czele tabeli, jednak na boisko o dziwo jeszcze nie wyszli, bowiem przyznany im został walkower. Ich rywal minimalnie uległ w zeszłym tygodniu swoim przeciwnikom po niezłym spotkaniu. Trzeba przyznać, że zabrakło im trochę szczęścia i skuteczności. Trudno wskazać, kto będzie tu faworytem, bowiem wiele zależy od tego, jak drużyny wejdą w to spotkanie, ale wydaje się, że z racji większego doświadczenia, szczególnie z rywalizacji na mniejszym boisku, delikatnym faworytem będzie Varsovia, która posiada też w swoich szeregach kilka indywidualności, potrafiących przesądzić o losach meczu, takich jak Kamil Łukasik, czy Karol Mroczkowski. Później, Horda zmierzy się z FC Kanwą. Oba zespoły zdobyły na starcie komplet punktów, choć można powiedzieć, że goście zrobili to w lepszym stylu. Szczególną uwagę przykuje występ Szymona Juskowiaka oraz Dominika Jakubiaka, którzy nieźle postrzelali przed tygodniem. Pytanie, kto będzie w stanie szybciej podporządkować sobie rywala. Na ten moment stawiamy na podział punktów, choć wiemy, że w szeregach tegorocznych debiutantów będzie kilka absencji spowodowanych Studniówkami, co może nie pozostać bez wpływu na wynik spotkania. W samo południe następnego dnia, Sante podejmie Team Ivulin II. Mamy nadzieję, że gospodarze tym razem już bez problemów kadrowych wybiegną na boisko i rozegrają swoje spotkanie. Zawodnicy z Białorusi z pewnością postawią im twarde warunki, a jeśli dołożyć do tego świetną formę Aleksieja Zienkavieca, to Sante naprawdę musi zaprezentować nam kawał dobrej piłki, jeśli chcą zwyciężyć. Tuż po nich, Orły Leszka staną naprzeciw Vagoni FC.  Goście z Denisiem Cheą na szpicy pokazali, że potrafią zagrać ofensywny futbol. Jeśli popracują nad defensywą, naprawdę mogą w tym sezonie powalczyć o dobry wynik. Gospodarze z kolei swój pierwszy mecz przegrali, choć do przerwy prezentowali się naprawdę solidnie. Naszym zdaniem, na podstawie tego co zaprezentowali na inaugurację, faworytem tego starcia są tegoroczni debiutanci. Na koniec, FC Lemberg stanie w szranki z Chlejsami FC. Obie te ekipy zaliczyły lekki falstart i schodziły z boiska pokonane, choć momentami miały momenty przebłysku. Potrzeba im czasu do rozegrania i dobrego wejścia w ten sezon. Taki mecz będzie zatem doskonałą okazją do zweryfikowania i poprawienia swoich mocnych i słabych stron. Jedni i drudzy nogi nie odkładają, więc spodziewamy się twardego starcia, w którym wynik  oscylować będzie raczej wokół remisu.

St. Varsovia - GS Raptusy Ursus  X

Horda - FC Kanwa  X

Sante - Team Ivulin II  X

Orły Leszka - Vagoni FC  2

FC Lemberg - Chlejsy FC  X

 

7. Liga Szóstek:

W siódmej lidze drugą kolejkę rozpoczniemy starciem Drink Menów oraz Zofijek FC. DM swój pierwszy mecz zremisowali, ratując sobie punkt w samej końcówce. Gości z kolei nie widzieliśmy jeszcze na boisku, choć wielu ich reprezentantów zainaugurowało już sezon w Superlidze6 Biznes, gdzie pierwsze spotkanie przegrali. Z dobrej strony w zespole Mirosława Wyszczelskiego zaprezentował się Łukasz Skwarko, który aż czterokrotnie wpisał się przed tygodniem na listę strzelców, a zatem to jego najbardziej powinny obawiać się Zofijki. Tuż po nich, aktualny lider czyli GKS Tachimetr Warszawa podejmie KS Na Pełnej. Obie ekipy wygrały swoje pierwsze mecze, jednak gospodarze zrobili to w nieco lepszym stylu, głównie dzięki dobrej dyspozycji Patryka Ciołka. Nie znaczy to jednak, że ich rywal pozostaje bez szans, bowiem w tak wczesnej fazie sezonu trudno jeszcze wskazywać faworytów. Z pewnością jednak zwycięzca tego starcia będzie miał łatwiejszą drogę ku strefie medalowej w tej edycji. Następnie, Reytan zagra z Oldboys Derby. Nominalni gospodarze mimo tego, że przeważali w swoim pierwszym spotkaniu, dali sobie wyrwać komplet punktów w ostatniej minucie, co z pewnością nie było łatwe do przełknięcia. Jeśli chcą poprawić swoją grę, muszą pozostać skupieni przez pełne 50. minut. Oldboysi z kolei dość pewnie pokonali swojego rywala w zeszły weekend, a to głównie dzięki duetowi Nowak - Wiktoruk. Jeśli ci Panowie zagrają tak, jak niecały tydzień temu, OD mają duże szanse na zdobycie kolejnego kompletu punktów. Na koniec, Odwróć Tabelę zmierzy się z Moonfoxem. Obie te drużyny zaliczyły lekki falstart, przegrywając w pierwszej kolejce swoje spotkania. Widać było, że potrzebują jeszcze ogrania, jednak pewne jest, że po tym meczu któraś z nich zgarnie swoje pierwsze oczka. Ogranie przemawia za Moonfoxem, ale my nie pokusimy się tutaj o wskazanie faworyta.

Drink Men - Zofijki FC  1

GKS Tachimetr Warszawa - KS Na Pełnej  X

Reytan - Oldboys Derby  2

Odwróć Tabelę - Moonfox  X

 

8. Liga Szóstek:

Na poziomie ósmym pierwszy gwizdek wybrzmi już o godzinie 10.00 w niedzielę i rozpocznie nam spotkanie między Finansovą, a HBK. UK. Można powiedzieć, że start sezonu w wykonaniu tych zespołów to dwie rozbieżne historie. Podopieczni Mateusza Machnio bardzo pewnie pokonali swoich rywali w zeszły weekend i wypadli dobrze jako drużyna, podczas gdy goście schodzili z boiska pokonani. Jeśli Andrzej Sadecki i Kacper Śmiałek zachowają dyspozycję strzelecką, a formację obronną umiejętnie rozdysponuje Bartosz Borys, to Finansova będzie tu faworytem do triumfu. Później, Grinders podejmie Abnegat, który zaliczył dość bolesne przywitanie z zimowymi rozgrywkami. Gospodarze z kolei zaprezentowali się solidnie, a szczególnie mowa tu o duecie Dzmitry Basiuk - Dzmitry Bałysz. Obaj Panowie ustrzelili po hattricku i zaliczyli po asyście, zatem będą stanowili poważne zagrożenie dla defensywy Abnegata, który „na papierze” ma zdecydowanie mniejsze szanse na zgarnięcie trzech punktów. Papier jednak wszystko przyjmie, a weryfikacja nastąpi jak zwykle na boisku. Następnie, Na Wariackich Papierach zagra z W1nnersami, którzy po 1. kolejce zajmują pozycję lidera. NWP w swoim debiucie w Lidze Bemowskiej nie zaprezentowało się źle, jednak w pewnym momencie widać było, że utracili pewność siebie, a poza tym brakowało im nieco szczęścia. Goście z kolei bardzo pewnie rozprawili się ze swoimi rywalami, aplikując im aż 12 trafień, z czego aż 7 było autorstwa duetu Osiński - Jurczak, który stanie przed szansą na poprawienie swojego dorobku. Tuż po nich, Energetyk zmierzy się z Kubanami. Obie te drużyny zagrały bardzo dobre pierwsze połowy w swoich inauguracyjnych meczach, jednak po przerwie ewidentnie zabrakło im koncentracji i determinacji. Czy będą w stanie wyciągnąć wnioski i pokazać nieco więcej charakteru teraz? O zwycięstwie mogą zadecydować tu detale, zatem na ten moment stronimy od wskazywania faworyta. Na koniec, FC Screamers wybiegnie naprzeciw FC Po Nalewce. Obie te kapele zaliczyły dobry start, jednak ktoś na pewno zgubi w drugiej kolejce punkty. Szczególną uwagę obrońcy gospodarzy powinni zwrócić na Rafała Bujalskiego, który poprowadził w 1. kolejce swój zespół do triumfu, natomiast po drugiej stronie barykady nadzieje pokładane są w Tomaszu Cyryłowskim, który już niejednokrotnie udowadniał swoją wartość w wielu zespołach w Lidze Bemowskiej. Czekamy z niecierpliwością na to, jakie fajerwerki zostaną odpalone w najbliższą niedzielę.

Finansova - HBK. UK  1

Grinders - Abnegat  1

Na Wariackich Papierach - W1nners  2

Energetyk - Kubany  X

FC Screamers - FC Po Nalewce  X

 

9. Liga Szóstek:

Drugą kolejkę w ramach 9. ligi szóstek rozpocznie sobotnie starcie Crimson Boys z Fortecą Bielany. Lepszy start w rozgrywkach zdecydowanie zaliczyli debiutanci, którzy dość pewnie zgarnęli trzy punkty, podczas gdy ekipa z Bielan schodziła z boiska pokonana, mimo dobrej postawy w pierwszej połowie. W barwach CB dwa nazwiska od razu zwróciły naszą uwagę. Mowa o  Damianie Kucharczyku, którzy aż pięciokrotnie trafił do siatki, oraz Piotrze Zielińskim i choć nie mówimy o reprezentancie Polski grającym w Napoli, to nasz osobisty Piotr z Ligi Bemowskiej również rozgrywał piłkę tak, że aż przyjemnie się na to patrzyło. To właśnie na nich uważać musi Forteca, która będzie podchodziła do tego meczu raczej z pozycji „underdoga”. Tuż po nich, Bemovia podejmie Junaka. Spodziewamy się wyrównanego pojedynku, jednak wiemy, że jedni z nich zejdą z boiska w lepszych nastrojach. Na tak wczesnym etapie sezonu trudno jednak w każdym przypadku wskazać faworyta, zwłaszcza, gdy obie drużyny przegrały na inaugurację, co tylko świadczy o tym, że muszą się jeszcze rozegrać. Wydaje się, że zgranie będzie raczej atutem drużyny Krzysztofa Krzewińskiego, ale niczego nie przesądzamy. O godzinie 14:00, Bizony FC staną naprzeciw Warsaw Bad Boys, które wraca na bemowskie boiska w mocno wzmocnionym i odświeżonym składzie, co było widać przed tygodniem. Jeśli Damian Borowski podtrzyma dobrą dyspozycję, to kolejny triumf WBB wydaje się tu realnym scenariuszem. W ich składzie nie brak jednak innych nazwisk mogących przesądzić o wynik spotkania. Wieczorem, Semper Victoria zagra z Gastro Spartą. Trzeba przyznać, że Spartanom w zeszły weekend poszło nienajlepiej, zatem będą chcieli się odkuć i zdobyć pierwsze punkty. Biorąc jednak pod uwagę, że ich zespół Krzysztofa Henrycha wyglądał dobrze jako kolektyw, może być to bardzo trudne zadanie. Na koniec, Żoliball, podejmie KK Watahę Warszawa. Gospodarze, prowadzeni przez Dawida Fabrowicza i Franka Sulkiewicza pokazali, że mogą w tym sezonie powalczyć o wysoką lokatę, choć również ich rywale pokazali się z dobrej strony i swój cel minimum na start zrealizowali. Od tego, kto z tego starcia wyjdzie zwycięsko, zadecyduje przede wszystkim to, kto pierwszy uderzy i narzuci warunki gry. Coś mówi nam jednak, że zgarnięcie kompletu oczek zaprocentuje w przyszłości i może mieć duże znaczenie pod koniec sezonu.

Crimson Boys - Forteca Bielany  1

Bemovia - Junak  2

Bizony FC - Warsaw Bad Boys  2 S

emper Victoria - Gastro Sparta  1

Żoliball - KK Wataha Warszawa  X

 

10. Liga Szóstek:

Z samego rana w niedzielę, rozpoczniemy rywalizację na 10. poziomie rozgrywkowym. Jako pierwsi, na murawie pojawią się zawodnicy Munjy oraz Szybkiego Shota. Choć oba zespoły swoje pierwsze mecze wygrały, to trzeba przyznać, że gospodarze zrobili to w nieco lepszym stylu i pokazali determinację aż do samego końca. Kluczem do sukcesu była postawa Kacpra  Fabrowicza, który grał jak natchniony. Choć liczymy na wyrównaną potyczkę, i wiemy, że SS tanio skóry nie sprzedadzą, wydaje nam się, że w małych detalach lepsi będą przedstawiciele tegorocznego debiutanta. W samo południe, Hiszpański Galeon zmierzy się z FC Warsaw Gunners. I jedni i drudzy co prawda schodzili przed tygodniem z boiska minimalnie pokonani, jednak pytanie, którzy przerodzą to w motywację do tego, by teraz zwyciężyć. Zawodnicy „Kanonierów” byli nieco skuteczniejsi, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Czy będą w stanie zatopić nadpływający galeon? Przekonamy się już niedługo. O godzinie 16.10 z  kolei, Sparta stanie naprzeciw FC Yelonek i w tej rywalizacji wydaje nam się, że większe szanse na zdobycie kompletu punktów będzie miała ekipa Michała Brewczuka, w której grze widać było poprawę względem sezonu poprzedniego. Po remisie na start jest w ich szeregach niedosyt, ale jeśli tacy zawodnicy jak Stanisław Kędzierski zagrają na miarę swoich możliwości, to drużynie Sebastiana Małczyńskiego trudno będzie urwać punkty, ale zespół z Jelonek też w swoim składzie indywidualności. Do tej pory w bezpośrednich starciach tych teamów jest remis 1:1, a zatem czekamy aż murawa zweryfikuje, kto wysunie się na prowadzenie w tej wewnętrznej klasyfikacji. Tuż po nich na plac gry wybiegnie Galicia oraz Nie Ma Mocnych. Tu w roli faworyta widzielibyśmy raczej gości, którzy pokazali charakter w swoim inauguracyjnym spotkaniu, ponadto, przemawia też za nimi ogromne doświadczenie. Ich rywal z kolei ewidentnie potrzebuje się jeszcze rozegrać i przyzwyczaić do boiska. Na koniec, Team Ivulin III podejmie UA Team. Mimo, że obu zespołom udało się wygrać w 1. kolejce, goście mieli większą dominację i przewagę nad swoimi przeciwnikami, lepiej układając grę pod siebie. Team z Białorusi natomiast musiał się trochę namęczyć. O tym, kto zgarnie trzy oczka zadecydować mogą detale i indywidualności, a biorąc pod uwagę chociażby fenomenalną formę Maksyma Mamienko, w naszej ocenie ciut lepsi okażą się piłkarze UA Team.

Munja - Szybki Shot  1

Hiszpański Galeon - FC Warsaw Gunners  2

Sparta - FC Yelonki  1

Galicia - Nie Ma Mocnych  2

Team Ivulin III - UA Team  2

 

11. Liga Szóstek:

Czy w drugiej kolejce obejrzymy w 11. lidze tak wysokie wyniki, jak przed tygodniem? Grad goli może czekać na nas już w pierwszym spotkaniu, w ramach którego Marchewki Zagłady zagrają z RKS-em Huragan Czeczotka. Nietrudno domyśleć się, że to gospodarze będą tu zdecydowanym faworytem, biorąc pod uwagę ich strzelecką imprezę, którą sprawili sobie w zeszły weekend, wygrywając aż 22:3. Widać, że są ekipą niezwykle zgraną i oprócz indywidualności to właśnie to może być ich największym atutem. Co tu dużo mówić, jeśli wygrają również teraz, to chyba mamy głównego pretendenta do tytułu mistrzowskiego. O 17:10,  Futgol Academy zagra z Młodymi Perspektywicznymi. Lepiej na starcie zaprezentowali się gracze gości, którzy, mimo remisu, pokazali walkę do samego końca i z pewnością teraz mają ochotę na zdobycie pełnej puli punktowej.  Gospodarzom ewidentnie brakuje jeszcze trochę ogrania. Tym razem, do drużyny składającej się z rodziców dzieci trenujących w FA, powinni dołączyć trenerzy, co będzie zapewne stanowiło znaczące wzmocnienie zespołu. Bardzo interesujące może być starcie X Force For Ever oraz Teraz Kolskiej. Oba zespoły zwyciężyły w swoich pierwszych spotkaniach, jednak zdecydowanie bardziej postarać się musieli „Kolacy”. Dużo będzie zależało od tego, kto jako pierwszy zdoła narzucić rywalowi swoje warunki gry. Na ten moment trudno wskazać jednoznacznego faworyta, choć wydaje nam się, że kwestia tego, do kogo trafią trzy punkty, może ważyć się do samej końcówki. Później, Airwent stanie naprzeciw Stada Szakali. Mimo tego, że goście przegrali swój pierwszy mecz, to jednak pokazali się z naprawdę świetnej strony i stworzyli niezłe widowisko. Kluczem do tego, kto będzie miał przewagę będzie forma najskuteczniejszych w swoich ekipach zawodników, czyli Włodka Drowaliuka i Aleksandra Osowskiego. Nie możemy doczekać się tego, co zobaczymy na murawie. Na koniec, TS Ameba stanie w szranki z Ojcami RKS-u. Po uratowaniu punktu w jednej z ostatnich akcji meczu, drużyna Dawida Grabarczyka będzie chcieła przypomnieć sobie smak zwycięstwa. Mają teraz do tego idealną okazję, bowiem rywal dość boleśnie przywitał się z rozgrywkami Ligi Bemowskiej. Jeśli zagrają tak, jak przed tygodniem z Marchewkami Zagłady, to Ameba może mieć niezły trening strzelecki. Wydaj się jednak, że to co najgorsze już za nimi i teraz powinno być już tylko „z górki”, a drugi tak słaby rezultat się nie powtórzy. Ale tak czy siak najważniejsza jest tu przecież zabawa i atmosfera, zatem mamy nadzieję, że Ojcowie RKS-u wyjdą na boisko w równie dobrych nastrojach, co przed tygodniem.

Marchewki Zagłady - RKS Huragan Czeczotka  1

Futgol Academy - Młodzi Perspektywiczni  2

X Force For Ever - Teraz Kolska  X

Airwent - Stado Szakali X

TS Ameba - Ojcowie RKS-u  1

 

12. Liga Szóstek:

W dwunastej lidze zaczniemy bardzo interesującym spotkaniem między obecnym wiceliderem oraz ekipą, która po pierwszej kolejce okupuje miejsce trzecie. Mowa o ADS Scorpion's oraz Gentleman Warsaw Team. Oba zespoły bardzo dobrze weszły w ten sezon. Różnica jest jedynie taka, że gospodarze strzelili więcej goli, ale też pozwolili sobie na ich utratę. Pytanie, czy będą w stanie zapanować nad przebiegiem spotkania, gdy będą musieli gonić wynik. Na ten moment czekamy z niecierpliwością na to, co zawodnicy nam zaprezentują, choć przewidujemy, że dostarczą nam sporą dawkę emocji. Następnie, FC Allians zagra z KS Syfonem. Nie ukrywamy, że nie bierzemy innego rezultatu pod uwagę niż triumf gości. Z nowymi wzmocnieniami i głębią składu, KSS pokazali przed tygodniem, że są murowanym kandydatem do zdobycia złotych medali, absolutnie rozbijając swoich przeciwników. Nasze oczy zwrócone są oczywiście na duet Kucharek - Nawotczyński, który będzie chciał wyśrubować swoje kapitalne liczby indywidualne. Później, Zespół R podejmie Gyros Gaming. Słaby pierwszy mecz w wykonaniu gospodarzy nie wróży zbyt dobrze, zwłaszcza biorąc pod uwagę waleczność oponentów. W naszej ocenie, Zespół R może spróbować powalczyć o urwanie choć punktu, ale to zadanie do łatwych należeć nie będzie. Na koniec, Cool Team stanie naprzeciw KTS Chimery. Mimo tego, że stawialibyśmy na wyrównane spotkanie, bardzo wiele może zależeć od dyspozycji Adriana Federczyka, który mimo przegranego pierwszego meczu, aż sześciokrotnie trafiał do siatki i widać było, że niesie drużynę na swoich barkach. Jeśli natomiast obrońcy Chimery będą w stanie umiejętnie go pokryć i wyłączyć z gry, to to starcie może potoczyć się dwojako.

ADS Scorpion's - Gentleman Warsaw Team  X

FC Allians - KS Syfon  2

Zespół R - Gyros Gaming  2

Cool Team - KTS Chimera  X

 

13. Liga Szóstek:

W najniższej klasie rozgrywkowej pierwsze gwizdki wybrzmią już o godzinie 11.00 w niedzielę. Makabi Warszawa sprawdzi, jak do sezonu zimowego przygotowała się drużyna Mamy Problemy Zdrowotne, natomiast równolegle na drugim placu, swój pierwszy mecz rozegrają Le Cabaret oraz WAW-GTW. W tym pierwszym spotkaniu w zasadzie wszystko zależy od tego, jaką taktykę i ustawienie przybiorą piłkarze gości. Gospodarzy widzieliśmy już w akcji i trzeba przyznać, że zaprezentowali się solidnie. Pochwalić należy zwłaszcza Jerzego Tarkowskiego, który trzykrotnie pokonywał golkipera rywali, ale również zanotował taką samą liczbę asyst, wyrastając na playmakera swojej ekipy. Na ten moment oczywiście faworytem byłoby Makabi, jednak sytuacja może diametralnie się zmienić, gdy zobaczymy na boisku drużynę MPZ. Z kolei o spotkaniu drugim zbyt wiele powiedzieć nie możemy, bowiem będzie to dopiero pierwszy start tych zespołów w tym sezonie. Obu ekipom sezon jesienny nie poszedł zbyt dobrze, choć być może dla gości zmiana formatu z 7x7 na 6x6 przyniesie korzyści. Czekamy z niecierpliwością na to, co dla nas przygotowali, stroniąc na ten moment od wskazywania faworyta. Następnie, Czupakabry Warszawa podejmą Drogę. Po pierwszej kolejce te drużyny sąsiadują ze sobą w dole tabeli i niezbyt dobrze zaczęły sezon. W nieco lepszej sytuacji są jednak podopieczni Mariana Rokosza, którzy byli w stanie bardziej zagrozić swoim rywalom w pierwszej odsłonie, a na drugą zwyczajnie nie starczyło im sił. Czupakabry zatem muszą liczyć na to, że nawet w przypadku słabszych momentów przed przerwą, po zmianie stron uda im się ewentualnie odwrócić losy meczu. Potem, Chłopcy do Bicia zmierzą się z Copaniną, czyli aktualnym liderem. Po świetnym występie na start, goście z pewnością pokuszą się o więcej, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ich rywal musiał się sporo namęczyć, by wywalczyć punkty w poprzedniej kolejce. Wydaje nam się, że jeśli ekipa Dominiki Leśniak zagra tak samo dobrze zarówno jako drużyna, jak i na poziomie indywidualnym, może zgarnąć kolejne zwycięstwo. Na koniec, Szybka Piłka Młociny stanie naprzeciw Gur-Budu. Po niezbyt zadowalającym starcie zimy, SPM będzie chciało odkuć się w drugi weekend. Forma ich przeciwników z kolei stoi pod znakiem zapytania. Już niejednokrotnie udowadniali nam, że potrafią zagrać dobry, ofensywny i szybki futbol, jednak wiele zależy od ich noworocznej kadry oraz formy w danym dniu.

Makabi Warszawa - Mamy Problemy Zdrowotne  X

Le Cabaret - WAW-GTW  X

Czupakabry Warszawa - Droga  X

Chłopcy do Bicia - Copanina X

Szybka Piłka Młociny - Gur-Bud  X

Sponsorzy