W spotkaniu Piątej Ligi Siódemek pomiędzy TSP Szatańskie Pęto i Chyżymi Rosomakami spodziewaliśmy się zaciętego boju. Tymczasem od samego początku większą inicjatywę mieli Niebiescy. I na dowód tego już w 2 minucie objęli prowadzenie. Wówczas Tomek Stopyra zagrał do Karola Zubińskiego, a ten strzałem głową trafił do sieci. Zubiński w pierwszej odsłonie miał jeszcze dwie okazje na gola (po próbach z tzw. „czuba”), generalnie cała załoga w niebieskich trykotach próbowała, ale brakowało nieco skuteczności. Stąd też wynik 0:1 do przerwy już się nie zmienił. Tuż po zmianie stron CR dopięli swego. W 29 minucie Karol Oleszek zgrał klatką piersiową do Stopyry, a ten nie namyślając się długo huknął zza pola karnego i zrobiło się 0:2. Po chwili świetną próbą uderzenia z połowy boiska miał Dawid Gołucki z TSP, ale futbolówka minimalnie minęła bramkę rywali. Pęta starali się odrabiać straty, ale doskonale defensywą kierował Tomek Minorczyk, który według nas był najlepszym zawodnikiem tego meczu. I to głównie dzięki niemu goście zachowali czyste konto. Z przodu zaś, mimo paru szans, już nic nie wpadło, ale i tak to był dobry występ w wykonaniu Chyżych, którzy zanotowali trzecią wygraną z rzędu.