Ruszamy z piłkarską Jesienią !

5 lig siódemek i 10 lig szóstek - w sumie aż 148 drużyn zobaczymy w zbliżającym się wielkimi krokami sezonie Jesień 2023 na boiskach Ligi Bemowskiej. Jak zwykle, w naszych szeregach witamy sporą grupę debiutantów, nie brakuje też powrotów, czy rotacji drużyn między ligami szóstek i siódemek. Z pewnością część ekip może być dla Was sporą zagadką, dlatego tym bardziej zapraszamy do zapoznania się z pierwszą w tej rundzie, obszerną zapowiedzią kolejki, w której opowiemy Wam nieco o nowych ekipach w naszym gronie.

 

I liga

W tym sezonie w lidze siódemek spore zmiany i wiele, naprawdę wiele przetasowań. W pierwszej lidze nie zabraknie nowych zespołów. Czy ktoś wkroczy do rywalizacji, między stałych potentatów rozgrywek? Czas pokaże, bo zmian tu niezwykle dużo. Z siódemek na szóstki po latach postanowił się przenieść Legion, a więc w gronie faworytów do tytułu na pewno upatrywać należy przede wszystkim obrońców tytułu, Chemika Bemowo i zawsze groźne Dynamo oraz Moszna Squad. Swoją pozycję w czołówce ligowej stawki w lidze siódemek będą mieli okazję też potwierdzić Haratacze. Z powodu rezygnacji z gry w tym sezonie doświadczonego Zjazdu oraz deklaracji gry tylko i wyłącznie na niższym poziomie ze strony Tornado UA, w pierwszoligowym gronie, oprócz beniaminków, witamy trzy nowe drużyny.

W najbliższą niedzielę, rywalizację na najwyższym szczeblu rozpoczną debiutanci oraz beniaminek. First Eleven FC podejmie Old Young. Ci pierwsi, to absolutni nowicjusze i drużyna złożona głównie z zawodników z Afryki. Ci drudzy to ubiegłoroczny drugoligowiec, który awans wywalczył pod szyldem Grinders. Wchodząc do elity, Panowie zmienili nazwę, bo ponoć przemeblowali również skład. My widzimy jednak, że kluczowe postaci jak trzymający w ryzach defensywę Artem Żuk, czy odpowiadający za strzelanie bramek Dzmitry Bałysz pozostali. Kto będzie górą? Z racji doświadczenia, nieco więcej szans na wygraną dajemy ekipie rodem z Białorusi.

Chwile później do rywalizacji przystąpi kolejny z beniaminków, Defenders, który zmierzy się z jednym z faworytów do końcowego sukcesu, czyli Dynamo. Dla ekipy Konrada Dobrowolskiego, będzie to drugie podejście do najwyższego szczebla rozgrywek w lidze siódemek. Pierwsze do udanych zdecydowanie nie należało, bo "Obrońcy" zaliczyli szybki powrót do drugiej ligi. Ekipa ewidentnie jednak okrzepła, nabrała jeszcze więcej doświadczenia i tym razem ich przygoda w pierwszej lidze może skończyć się lepiej. Rywalizacja z Dynamem z pewnością będzie wyjątkowa dla Ilii Dehody, który w przeszłości reprezentował również barwy zespołu w niebieskich koszulkach. Dynamo z kolei, przechodzi kolejny (który to już?) remont kadry i choć w ich szeregach zobaczymy zapewne kolejne nowe nazwiska, to trzon zespołu pozostaje niezmienny, Trzymający w ryzach defensywę Max Kulyk i Kiryl Tsvirko zmontują zapewne mocną paczkę, a na koronę króla strzelców na pewno chrapkę będzie miał Kostya Didenko. Faworytem Dynamo, ale żaden rezultat nie będzie tutaj dla nas szokujący.

W trzecim tego dnia pierwszoligowym spotkaniu, debiutujące na najwyższym szczeblu rozgrywek Sportivo Varsovia zagra z kolejną w pierwszoligowej stawce ekipą z Białorusi, Teamem Ivulin Rabona. Trudno wskazać faworyta, bowiem Sportivo w ubiegłym sezonie rywalizowało na drugim szczeblu siódemek, zaś Rabona grała w najwyższej lidze, tyle, że w naszych biznesowych rozgrywkach w środku tygodnia. Jedni i drudzy potrafią grać w piłkę, jednakże oba zespoły w wiosennej kampanii pokazały, że potrafią być chimeryczne. Trudno pokusić się tu o wskazanie faworyta, dlatego ostrożnie wskażemy na podział punktów.

First Eleven FC - Old Young 2

Defenders - Dynamo 2

Sportivo Varsovia - Team, Ivulin Rabona X

II liga

W drugiej lidze siódemek już na inaugurację rozegramy komplet 5 spotkań. Sezon otworzy sobotnie starcie Los Aspirantos z FC Futbalowski. Ci pierwsi, to już ograny na naszych arenach drugoligowiec, który znakomite spotkania potrafi przeplatać mocno przeciętnymi. Jesli tylko drużyna Janka Adamca ustabilizuje formę, to stać ją będzie nawet na włączenie się do rywalizacji o awans. Łatwo jednak może już nie być nawet w pierwszym meczu, mimo, że przyjdzie im walczyć z debiutantami. W barwach FC Futbalowski zobaczymy głownie "stranierich". Kilku z nich w przeszłości występowało już w naszej lidze szóstek w drużynie o łudząco podobnej nazwie: FC Futebolwski. Tym razem trzon zespołu jest nieco inny, a Panowie powinni dysponować znacznie szerszą kadrą. Na papierze jednak: jedynka.

W niedziele natomiast, "na dzień dobry" czekają nas ukraińskie derby: Tornado UA zagra z Impulsem FC. Pierwsi, to "spadkowicz" z pierwszej ligi. Ekipa Vovy Aleksieieva cały sezon letni zmagała się z mniejszymi lub raczej większymi brakami kadrowymi. Choć to bardzo ambitny zespół, tym razem musiał zejść poziom niżej, bo uszczerbki w składzie okazały się zbyt poważne. Tu jednak powinien być groźny dla każdego, choć w starciu z Impulsem FC nie powinno być łatwo. Drużyna Borysa Kubovyi po dobrym sezonie mogła ostatecznie cieszyć się na wiosnę z mistrzowskiego tytułu na trzecim froncie i z pewnością nie chcą, by było to ich ostatnie słowo. Dużo zależeć będzie tu, jaką kadrą będą dysponować na jesieni, ale jesteśmy przekonani, że tanio skóry nie sprzedadzą - pachnie remisem.

W kolejnym spotkaniu FC Zaborów podejmie BKS 04 Górki. Drużyna Dariusza Kopcia do sezonu przystępuje w odrobinę przemeblowanym składzie. Odeszło z róznych przyczyn (kontuzje, sprawy prywatne) kilka ważnych ogniw, ale życie nie znosi próżni. Wciąż dysponują ciekawą i szeroką kadrą, a kluczem do sukcesu będzie w ich przypadku z pewnościką słowo "regularność". BKS natomiast "na papierze" wygląda dobrze - kadra szeroka, do gry po kontuzji wraca Łukasz Dworakowski - można zatem w końcu zacząć się bić ponownie o powrót do elity. Jak zwykle jednak wszystko zweryfikuje zielona murawa, bo my uchylimy się w tym wypadku od wskazania faworyta.

Godzinę później, jesteśmy przekonani, że "kości będą trzeszczeć". W szranki staną bowiem debiutanci, FC Desant oraz beniaminek, Chlejsy FC. Ci pierwsi, to nowa, choć kolejna w naszej stawce ekipa z Ukrainy, która jak wszystkie pozostałe, na boisku zostawi sporo serducha i powalczy o każdy centymetr boiska. Tymi samymi słowami można jednak scharakteryzować Chlejsy, które żadnemu rywalowi nie odpuszczą, a ubiegły sezon zwieńczyły bardzo efektownym awansem. Z racji doświadczenia i ogrania na bemowskich boiskach, minimalnie więcej szans damy w tym wypadku ekipie Kuby Okraski, która jeśli do niezwykle twardej defensywy dołoży nieco finezji w przodzie, to może włączyć się do walki o awans.

Na zakończenie tej serii gier w drugiej lidze, nie ukrywający swoich pierwszoligowych aspiracji Dream Team Warsaw zmierzy się z drugim z beniaminków, Old United. To będzie ciekawe starcie dwóch ekip budowanych z myślą o  najwyższych celach. DTW kolejny raz przeszło ewolucję kadrową. Z zespołu odszedł m.in. Filip Szewczyk, a kontuzjowany jest Krystian Kołodziejski. Kapitan Maciej Szpakowski nie próżnował jednak na rynku transferowym i tym razem chce skutecznie powalczyć o awans. Zespół Mariusza Kurczyńskiego latem, w przeciwieństwie do dwoich rywali odpoczywał, reaktywując się dopiero na ostatnim Pucharze Lata. W okrojonym składzie, w turnieju nie poszło im zbyt dobrze, ale stawiamy dolary przeciwko orzechom, że na ligę stawią się już galowym składzie. Faworyta brak, czyżby podział punktów?

Los Aspirantos - FC Futbalowski 1

Tornado UA - Impuls FC X

FC Zaborów - BKS Górki X

FC Desant - Chlejsy FC 2

Dream Team Warsaw - Old United X

 

III liga

Na trzecim froncie ligi siódemek również nie zabraknie nowych ekip na pokładzie, a stawka wydaje się naprawdę wyrównana i interesująca. Na inaugurację tego sezonu, w sobotę, Team Ivulin Exile zagra z Orłami Leszka. Ekipa z rodem Białorusi posiada w naszych rozgrywkach mnóstwo zespołów i każdy z nich charakteryzuje olbrzymia wola walki, bardzo często poparta niezłymi umiejętnościami. Orły, to jedna z ekip z najdłuższym stażem w Lidze Bemowskiej, sięgającym ponad 15 lat (!). Oni także znani są z tego, że na boisku zostawiają dużo zdrowia i nogi nie odpuszczają! W tym meczu może (choć nie musi) być nerwowo, ale nam pachnie remisem.

W niedzielę z kolei, sentymentalny powrót po (naprawde wielu) latach do ligi siódemek zaliczy Drink Team. To kolejna z ekip ze zdecydowanie najdłuższym stażem w naszych rozgrywkach, wraz z wspomnianymi przed chwilą Orłami, czy Gramy Czasami. Weterani bemowskich boisk wciąż trzymają fason, na jesieni zapowiadają szeroką i wyrównaną kadrę, a pierwszym dla nich wyzwaniem będą RKS Pendrachy, czyli młoda ekipa, która w dopiero co zakończonym sezonie letnim debiutowała w Lidze Bemowskiej. Młody zespół Pendrachów pokazał spory potencjał i dynamikę. Generalnie nie jest zatem banałem powiedzieć, że będzie to klasyczny pojedynek doświadczenia z młodością. Żaden wynik nas tutaj nie zdziwi, dlatego zasłonimy się dyplomacją i postawimy na remis.

W kolejnym spotkaniu, kolejna drużyna, która wraca do ligi siódemek, choć po znacznie krótszej nieobecności. KS Na Pełnej, w ostatnim sezonie rywalizował w Superlidze6 Biznes w środku tygodnia, ale po ponownym poszerzeniu składu, Panowie postanowili wrócić na "siódemki". Przyjdzie im się zmierzyć z beniaminkiem, Drink Men, który w ubiegłym sezonie wywalczył awans na czwartym froncie. DM w ofensywie straszy efektywnym duetem Tomasz Sienkiewicz - Łukasz Skwarko, ale jeśli KS Na Pełnej też zebrało pełną pakę, to powinno być ciekawie. My jednak postawimy tutaj na "dwójkę".

W ostatnim spotkaniu tego szczebla, przenosząca się z ligi szóstek Guadalajara FC zagra z Wariatami Kuchara. Młodość i indywidualności przemawiają za zespołem Jurka Strzegockiego, jednak Wariaty to stare wygi, które przed tym sezonem odświeżyły kadrę, wracając do korzeni. Jeśli Staśkowi Kędzierskiemu celownik się nie zaciął, a Panowie stawią się galowym składzie, to młodzież będzie miała bardzo ciężką przeprawę. My tym razem postawimy na doświadczenie - ponownie dwójka.

Team Ivulin Exile - Orły Leszka X

Drink Team - RKS Pendrachy X

KS Na Pełnej - Drink Men 2

Guadalajara FC - Wariaty Kuchara 2

 

IV Liga

 

Na czwartym poziomie rozgrywkowym również rozegramy komplet 5 meczów. W sobotę, na inaugurację całego sezonu jesiennego Ligi Bemowskiej Finansova podejmie Team Ivulin TUT. Obie ekipy w ostatnich sezonach rozwijają się, poszerzając kadry i rywalizując na kilku frontach jednoczesnie: zarówno w naszych rozgrywkach weekendowych, jak i biznesowych. Drużyna Mateusza Machnio regularnie się wzmacnia, a kapitan przed tym sezonem zadbał o kolejne transfery, jednak wróble ćwierkają, że na inaugurację nie będzie mógł skorzystać z pełnego składu. Team Ivulin jak wiadomo posiada zdecydowanie najwięcej, bo aż 5 drużyn w Lidze Bemowskiej. TUT z pewnością stawi się na boisku z myślą o grze o pełną stawkę i jak wszystkim ekipom rodem z Białorusi, nie zabraknie im ambicji. Naszym zdaniem zadecyduje dyspozycja dnia.

Godzinę później na boisku przy ul. Ob. Tobruku 11 zobaczymy dwie młode, rozwijające się ekipy. FC Kazubów zagra z FC Obłupanymi i stawiamy, że dla obydwu zespołów będzie to mecz rangi derbów. Jedni i drudzy imponują szerokimi kadrami, ale o obliczu tego spotkania mogą zadecydować indywidualności: zarówno Władysław Oryszczuk, jak i Maciej Saba już nie raz w ostatnich sezonach pokazywali, że potrafią wygrywać mecze niemal w pojedynkę.

Następnie, spadkowicze z trzeciej ligi, FC Wtorki zmierzą się z Drużyną Actimela. Jedni i drudzy to stosunkowo nowe w naszych rozgrywkach zespoły. Wtorki, po niezłym początku w zeszłym sezonie borykały się z problemami kadrowymi i ostatecznie musiały przełknąć gorycz porażki, zaś DA to tak naprawdę w dużej mierze ekipa, która dotychczas występowała pod szyldem TS Ameby w lidze siódemek. Panowie wywalczyli awans z szóstej ligi i są raczej na fali wznoszącej. Niczego tutaj nie przesądzamy, tym niemniej minimalnie więcej szans na zwycięstwo mają naszym zdaniem Ci drudzy.

W niedzielę z samego rana do rywalizacją staną beniaminek, Żoliball oraz wracający po krótkim rozbracie z graniem w ogóle, Agil At Agord. Na pewno dobra forma w ostatnim sezonie, nieco młodsze metryki oraz fakt, że cały czas są w regularnej grze przemawia za ekipą Żoliborza. Z drugiej strony Agil ma w swoich szeregach graczy, takich jak choćby Damian Metryka, którzy potrafią przesądzić o losach spotkania w pojedynkę, a ponadto, na pewno ich siłą jest duże ogranie i doświadczenie. Stawiamy na podział punktów.

W ostatnim meczu piątej ligi zagrają z kolei dwie drużyny, które podobnie jak Agil wracają na boisko po krótkiej nieobecności: ukraiński FC Lemberg zmierzy się włoską Warszawą United. Jedni i drudzy potrafią nie przebierać w środkach, gdy chodzi o walkę o piłkę. Jedni i drudzy ostatnio jednak nie grali i zobaczymy kto lepiej ułożył swoją kadrę od nowa. Faworyta brak, bo dyspozycja obydwu drużyn jest tutaj sporą niewiadomą, a po tym, co pokazywali w przeszłości, z pewnością prezentują podobny poziom.

V liga

W piątej lidze siódemek, w związku z reorganizacją rozgrywek z sześciu na pięć lig siódemek oraz sporą rotacją drużyn, również mamy spore zmiany. W pierwszym na tym szczeblu i jedynym sobotnim meczu bardzo doświadczona ekipa Nie Ma Mocnych podejmię młodziutkich debiutantów z Warszawskiej Akademii Piłkarskiej. NMM to drużyna od lat kręcąca się między piątym, a szóstym szczeblem ligi siódemek. Panowie dysponują bardzo stałym i zgranym składem, a w ostatnich sezonach najbardziej błyszczeli w ich szeregach Tomasz Świder i Przemek Mazurek. WAP '07 jak sama nazwa wskazuje, składa się z zawodników z rocznika '07, a więc raptem 16 - letnich. Na pewno zetknęcie z seniorską piłką, nawet w wymiarze siedmioosobowym, będzie dla nich sporym wyzwaniem. Faworytem team Piotra Burdacha i w tym wypadku stawiamy na "jedynkę".

W pierwszym niedzielnym starciu z kolei FC KBDB podejmie Czupakabry Warszawa. Ekipa z Wietnamu, na wiosnę rywalizowała w lidze szóstek, gdzie zaliczyli duzy progres i prezentowali się znacznie lepiej niż wcześniej. Pytanie, jak wpłynęła na nich przerwa letnia i przenosiny na większe boisko. Czupakabry w grze siedmioosobowej mają spore doświadczenie, ale jako, że jest to ekipa często opierająca się też na wzmocnieniach z programu wymiany studenckiej Erasmus, to otwartym, pozostaje pytanie, jakie transfery "do klubu" tym razem udało się przeprowadzić. Przekornie postawimy na nominalnych gospodarzy.

Kolejne spotkania w piątej lidze rozegramy już popołudniu. Huragan Old Boys zmierzą się z TSP Szatańskim Pętem. Ci pierwsi to nowa drużyna, choć nie do końca. Jest to bowiem reaktywacja grającej w naszych rozgrywkach przed laty ekipy Huragan Brothers. Otwartym pozostaje pytanie jaką paczkę zebrał Łukasz Wieczorek oraz, czy Panowie po latach jeszcze co nieco pamiętają jak obchodzic się z tym okragłym przedmiotem ;) Naprzeciw nich staną jednak jak zawsze bardzo twardo, ostro wręcz grające Szatańskie Pęta, które na pewno będą walczyć o kazdy centymetr boiska. Z racji ogrania, typujemy wygraną ekipy Bartka Ochmana.

Równolegle, na drugim boisku, na sam koniec niedzielnej rywalizacji w formacie siedmiosobowym, Chyże Rosomaki podejmą Razam, czyli "komandę" spod szyldu Teamu Ivulin. Zespół Jacka Dobraczyńskiego ostatniego sezonu nie zaliczy do udanych, a z pewnością wpływ na to ma węższa niż w ubiegłych latach kadra. Białorusini słyną z twardej walki, wielu zmian i dużej intensywności w grze. Czy to wystarczy na Rosomaki? Naszym zdaniem tak, choć niczego nie przesądzamy. Stawiamy 2 i uważnie przyjrzymy się, jak zielona murawa zweryfikuje nasze przemyślenia.

Nie Ma Mocnych - WAP '07 1

FC KBDB - Czupakabry Warszawa 1

Huragan Old Boys - TSP Szatańskie Pęto 2

Chyże Rosomaki - Razam 2


SuperLiga6:

Zmagania na najwyższym poziomie rozgrywkowym rozpoczniemy od starcia starych wyjadaczy przeciwko debiutantom, eXc Mobile Ochota zmierzy się bowiem z Fair Partner. Nominalni gospodarze to w futbolu sześcioosobowym uznana marka, która także i tym razem będzie jednym z głównych kandydatów do złota. W niedzielę czeka ich natomiast niełatwe zadanie, w szeregach rywala znajdziemy bowiem wielu zawodników stanowiących o sile takich drużyn jak Hermes czy Dynamo. Oczekiwania wobec nich mamy zatem spore, choć wydaje nam się, że w starciu z dwukrotnym mistrzem Polski o jakąkolwiek zdobycz będzie im trudno.

Chwilę później na murawę wybiegną Połczyn Brothers oraz Wilki, a więc odpowiednio trzecia i czwarta drużyna sezonu wiosennego. Warto przy tym zauważyć, że latem role nieco się odwróciły – to nominalni goście skończyli ze srebrnymi medalami, podczas gdy gracze w granatowych trykotach zajęli dopiero szóstą lokatę. PB swoje wysokie aspiracje pokazali natomiast wygrywając niedawno Puchar Lata Ligi Bemowskiej, a na inaugurację sezonu ligowego również będą chcieli zgarnąć komplet „oczek”. Naszym zdaniem jest to możliwe, choć bezpiecznie wytypujemy remis.

Dość wyraźnego faworyta będziemy z kolei mieli w starciu KS Browarka z Altusem. Zespół gospodarzy to jedna z najmocniejszych ekip na „szóstkowej” mapie Polski, która za każdym razem walczy o najwyższe cele. Goście są natomiast beniaminkiem, który wiosną okazał się najsilniejszy na zapleczu SuperLigi6. Przekonamy się zatem, czy przeskok pomiędzy drugim a pierwszym poziomem rozgrywkowym będzie dla nich znaczący. Nie zmienia to faktu, że o jakiekolwiek punkty w starciu z wicemistrzem sezonu wiosennego będzie bardzo, bardzo trudno.

Pierwszą serię gier zakończymy pojedynkiem FC Franklin Clubu z FK Almazem. Pierwszy z wymienionych zespołów powraca do naszych rozgrywek po przerwie spowodowanej brakami kadrowymi, zapowiadając przy tym, że teraz cele mają zdecydowanie ambitniejsze. Próbkę swoich możliwości pokazali podczas Pucharu Lata, gdzie dotarli do ćwierćfinału, w którym po wyrównanym pojedynku musieli finalnie uznać wyższość eXc Mobile Ochoty. W starciu z Almazem wydają się być nieznacznym faworytem, choć ekipa rodem z Ukrainy z pewnością tanio skóry nie sprzeda. Zapowiada nam się zatem niezwykle interesujący pojedynek.

eXc Mobile Ochota – Fair Partner 1

Połczyn Brothers – Wilki X

KS Browarek – Altus 1

FC Franklin Club – FK Almaz 1

2.Liga Szóstek:

Jako pierwsze na zapleczu SuperLigi6 do gry wejdą FC NaNkacu oraz Galicia. Gospodarze z pewnością będą chcieli zmazać jesienią plamę, którą niewątpliwie było zajęcie dopiero siódmego miejsca w rozgrywkach wiosennych. Goście to natomiast wicemistrz 4. Ligi Szóstek z sezonu wiosennego, który latem został jednak nieco zweryfikowany na trzecim poziomie rozgrywkowym (piąte miejsce). Warto przy tym podkreślić, że obie te ekipy słyną z walecznej i ambitnej gry, nogi nikt zatem nie odstawi. A to gwarantuje nam zacięty i – mamy nadzieję – obfitujący w gole mecz.

W kolejnym pojedynku zobaczymy debiutantów – Elitę Prażmów, która w roli gospodarza zmierzy się z Maghreb United. Zespół ten po raz pierwszy wystąpił u nas w Pucharze Lata, gdzie pomimo odpadnięcia już w fazie grupowej, pozostawił po sobie pozytywne wrażenie. Jak sami podkreślają, mają ambicje sięgające awansu do SuperLigi6, a pierwszy krok w tym celu będą chcieli postawić już w najbliższą niedzielę. Ich rywal z bardzo dobrej strony pokazał się z kolei na wiosnę, zdobywając srebrne medale w 3. Lidze Szóstek, co zdaje się stawiać ich w roli nieznacznego faworyta.

Bardzo ciekawie powinno być w meczu pomiędzy Klaunfiestą a ATS-em Husarią Piaseczno. Pierwszy z wymienionych zespołów ma za sobą bardzo dobre lato, w trakcie którego sięgnął na drugim poziomie rozgrywkowym po srebrne medale, znajdując się za plecami Eternisu. Nominalni goście są z kolei młodą ekipą o dużych ambicjach, dla której lokalna liga okazała się w końcu zbyt mała. Z tego powodu przenieśli się do Ligi Bemowskiej, gdzie już na inaugurację czeka ich nie lada wyzwanie. W naszych oczach nie będą bowiem faworytem meczu z Klaunfiestą, choć chętnie przekonamy się, na co ich stać.

Na deser zostawiliśmy prawdziwy hit pierwszej serii gier, w którym Gramy Czasami podejmą Union Of Boys. Obie ekipy mierzyły się ze sobą już wiosną, gdzie zarówno w bezpośrednim meczu (5:4), jak i w tabeli lepsza była pierwsza z wymienionych ekip. Zespół Michała Lenczewskiego po imponujących wzmocnieniach był natomiast nie do powtrzymania latem, gdzie z kompletem zwycięstw sięgnął po mistrzostwo 1. Ligi Szóstek. W tym samym czasie „Obywatele GC” także ugrali medale, zajmując trzecią lokatę w 2. Lidze Szóstek. Naprzeciw siebie staną zatem dwie świetne ekipy, a my nie potrafimy przewidzieć rozstrzygnięcia. Jedno jest pewne – emocji nie zabraknie!

FC NaNkacu – Galicia X

Elita Prażmów – Maghreb United 2

Klaunfiesta – ATS Husaria Piaseczno 1

Gramy Czasami – Union Of Boys X

3.Liga Szóstek:

Zmagania na trzecioligowych boiskach rozpoczniemy od pojedynku pomiędzy Legionem a UKS-em Południe Czosnów. Faworytem zdają się być nominalni gospodarze, którzy po wielu latach spędzonych w Siódemkach postanowili przenieść się na mniejszy plac, a swój potencjał pokazali podczas rozgrywek letnich, zajmując trzecie miejsce w 3. Lidze. Ich pierwszy w kolejnych rozgrywkach rywal także ma się czym pochwalić – UKS to obecny mistrz 6. Ligi Szóstek z wiosny, a tytuł wywalczył w bardzo dobrym stylu. W starciu z Legionem o premierową zdobycz nie będzie jednak łatwo.

Wiele obiecujemy sobie także po meczu W1nnersów z Dream Teamem Warsaw. Mistrzowie 4. Ligi Szóstek z wiosny latem „zjechali” aż na siódmy poziom rozgrywkowy, a pomimo tego zajęli tam drugie miejsce. Ekipa Maćka Szpakowskiego rywalizowała natomiast w 2. Lidze, gdzie – co tu dużo pisać – rozczarowała. Jej potencjał jest jednak bardzo duży i wydaje nam się, że w najbliższą niedzielę możemy się o tym przekonać. W1 absolutnie nie mamy natomiast zamiaru skreślać, oni też w przeszłości wielokrotnie udowadniali, że w piłkę grać potrafią.

Chwilę później na murawę wybiegną zawodnicy Powiewu Czarnobyla oraz Kindybałów FC. Obie ekipy rywalizowały ze sobą już wiosną, gdzie pierwsza z nich zakończyła rozgrywki na siódmej, a druga na czwartej pozycji. Także w meczu bezpośrednim górą były Kindybały, które po ciekawym i wyrównanym spotkaniu wygrał 5:4. Tym razem taki rezultat także jest w naszej opinii prawdopodobny, choć wiele zależy od tego, w jakich składach obie drużyny stawią się przy Obrońców Tobruku. Przewidujemy jednak sporo piłkarskiej jakości.

Następnie do gry wkroczy wicemistrz 5. Ligi Szóstek sezonu Lato 2023 – Szczęki Szczęśliwice. Ekipa ta dała się poznać jako zgrany kolektyw, posiadający w swoich szeregach kilka indywidualności, które w decydujących momentach potrafią wziąć na siebie ciężar gry. O ich rywalu – FC An Ehm 37 – wiemy natomiast tyle, że jest to ekipa występująca do niedawna w innych warszawskich rozgrywkach pod szyldem „Radico”. Słyszeliśmy, że prezentują ciekawy i techniczny futbol, z otwartymi ramionami powitamy ich zatem w rozgrywkach Ligi Bemowskiej. Takich drużyn nigdy zbyt wiele!

Pierwszą kolejkę zamkniemy starciem KP Kozia UA Team. Nominalni gospodarze mają za sobą udaną, zakończoną zdobyciem mistrzostwa letnią przygodę. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia i bez wątpienia przeskok na wyższy poziom rozgrywkowy nie sprawi, że ten sympatyczny zespół zmieni swoje cele na mniej ambitne. Podobnie myślą wszakże ich rywale, którzy po jednym z najbardziej pasjonujących sezonów w historii LB - 4 drużyny skończyły wówczas sezon z identyczną liczbą punktów – wywalczyli mistrzostwo 5. Ligi Szóstek sezonu wiosennego.

Legion – UKS Południe Czosnów 1

W1nners – Dream Team Warsaw 2

Powiew Czarnobyla – Kindybały FC 2

Szczęki Szczęśliwice – FC Anh Em 37 1

KP Kozia – UA Team X

4.Liga Szóstek:

Czwartą ligę w sezonie Jesień 2023 rozpoczniemy pojedynkiem pomiędzy KS Syfonem a Land of Fire. Gospodarze mają za sobą bardzo dobre miesiące – wiosną zajęli trzecie miejsce w 5. Lidze Szóstek, latem wygrali natomiast zmagania na dziewiątym poziomie rozgrywkowym. Ich najbliższy rywal jest z kolei absolutnym debiutantem. Zdecydowana większość ich zawodników pochodzi z Azerbejdżanu, co nakazuje nam sądzić, że będzie to zespół wybiegany, o wysokiej jakości taktycznej i piłkarskiej. Czy jednak nasze przypuszczenia się sprawdzą? Przekonamy się niebawem.

Chęć rehabilitacji z pewnością rozsadza natomiast zawodników East Crew. Ten niezwykle ambitny zespół rozgrywki letnie zakończył dopiero na piątym miejscu w 4. Lidze Szóstek, co niewątpliwie jest dla nich sporym rozczarowaniem. Jesienią będą chcieli pokusić się o miejsce na podium, a w swoim pierwszym meczu zmierzą się z ekipą debiutantów – FC Harpaganami. Z tego co wiemy, w zespole nominalnych gości ujrzymy m.in. znanego z występów w barwach Czumy Piotra Koźniewskiego. Niewykluczone więc, że może to być jeden z kandydatów do walki o podium. Czy tak będzie – przekonamy się w trakcie sezonu.

W kolejnym meczu będziemy świadkami pojedynku Moonfoxa z FC United. Bezsprzecznym faworytem zdaje się być pierwszy z wymienionych zespołów, który wiosną zajął miejsce na najniższym stopniu podium 3. Ligi Szóstek. Ich najbliższy rywal także rywalizował wówczas na tym poziomie, kończąc sezon na ósmej lokacie. Co ciekawe, w bezpośrednim meczu górą byli „Zjednoczeni”, którzy wygrali 3:1. Naszym zdaniem takie rozstrzygnięcie w najbliższą niedzielę jest natomiast mało prawdopodobne.

Chwilę później do gry wejdzie Semper Victoria, która podejmie Retro Squad. Nominalni goście to kolejni debiutanci w naszych rozgrywkach, którzy do tej pory występowali w Lidze Bobra w Tłuszczu, a więc w rozgrywkach wchodzących w projekt SuperLigi6. Przyznamy szczerze, że nie do końca wiemy czego się po nich spodziewać, liczymy natomiast, że szybko zaadaptują się do nowej rzeczywistości i od samego początku będą pokazywać pełnię swoich możliwości. Po SV spodziewamy się natomiast dobrej gry, zespół ten w przeszłości pokazał już bowiem, że potencjał ma spory.

Pierwszą serię gier zakończymy meczem pogrążonej w kryzysie Hordy, która zmierzy się z FC Mriją. Nominalni gospodarze notują obecnie niewiarygodną serię szesnastu kolejnych porażek w Lidze Bemowskiej. Pozostaje im mieć nadzieję, że zostanie ona przerwana w starciu z ekipą z Ukrainy. FC Mrija występowała już u nas latem – wówczas pod nazwą Loko Blic – zajmując siódme miejsce w 6. Lidze Szóstek. Z czysto statystycznego punktu widzenia większe szanse na wygraną powinniśmy dawać Hordzie, ale jak zwykle wszystko zweryfikuje zielona murawa.

KS Syfon – Land of Fire 1

East Crew – FC Harpagany 1

Moonfox – FC United 1

Semper Victoria – Retro Squad X

Horda – FC Mrija 1

5.Liga Szóstek:

Na piątym poziomie rozgrywkowym rywalizację rozpoczniemy od meczu pomiędzy FC Devs a Raptusami Ursus. Obie ekipy rywalizowały wiosną w tej samej lidze, kończąc zmagania odpowiednio na czwartej i piątej lokacie. Także w bezpośrednim pojedynku górą była pierwsza z wymienionych drużyn, która bardzo pewnie wygrała wówczas 7:1. W naszej opinii aż tak wysoki wynik w najbliższą niedzielę nie padnie, ale nie zmienia to faktu, że faworytem pozostają wg nas gracze w granatowych trykotach.

W kolejnym starciu zmierzą się zespoły, które jeszcze do niedawna występowały w zupełnie innych klasach rozgrywkowych. Reytan latem rywalizował bowiem w 6. Lidze Szóstek, gdzie po rozczarowującej końcówce sezonu musiał zadowolić się miejscem na najniższym stopniu podium. Cool Team grał z kolei trzy poziomy rozgrywkowe niżej, w dobrym stylu wywalczając tam srebrne medale. Teraz obie drużyny zmierzą się w bezpośrednim starciu i trudno zaprzeczyć, że faworytem powinni być nominalni gospodarze.

Bardzo ciekawie zapowiada się natomiast starcie FC Lunan Forteca Bielany. Ekipa z Ukrainy debiutowała latem w naszych rozgrywkach, w znakomitym stylu sięgając po mistrzostwo 7. Ligi Szóstek. Zespół z Bielan w minionym sezonie zdecydowanie nie zachwycił (9. Miejsce w 9. Lidze), ale wiosną udało mu się zająć drugą lokatę na szóstym poziomie rozgrywkowym. W niedzielnym starciu z pewnością nie będą bez szans, choć biorąc pod uwagę poziom prezentowany przez FC Lunan – to oni będą w tym starciu faworytem.

„Klątwę brązowego medalu” będą zapewne chcieli w nadchodzącym sezonie przerwać X Force For Ever. Ekipa ta dwa ostatnie sezony kończyła z krążkami tego koloru, jej celem na rozgrywki jesienne będzie natomiast poprawienie tego osiągnięcia. Ich pierwszą przeszkodą w drodze do celu będą Los Lamusos, którzy powracają do Ligi Bemowskiej po rocznej przerwie. Nie wiemy jakim składem będą dysponować, z tego też względu trudno oceniać nam ich szanse na zwycięstwo. Znamy natomiast poziom prezentowany przez XFFE i to ich wygraną typujemy.

Od zwycięstwa nowy sezon będą chcieli rozpocząć także gracze Sparty, którzy latem sięgnęli po mistrzostwo 10. Ligi Szóstek. Teraz Michał Burzyński i spółka zadanie będą mieli jednak dużo trudniejsze, wszak będą rywalizować aż o cztery poziomy wyżej. Ich pierwszym rywalem będzie Teraz Kolska, która wiosną – także występując w 6. Lidze Szóstek – zajęła szóste miejsce. Choć pierwszy mecz sezonu zawsze jest dla wszystkich pewną niewiadomą, wydaje się, że w tym przypadku możemy spodziewać się bardzo wyrównanego starcia.

FC Devs – Raptusy Ursus 1

Reytan – Cool Team 1

FC Lunan – Forteca Bielany 1

X Force For Ever – Los Lamusos 1

Sparta – Teraz Kolska X

6.Liga Szóstek:

Bardzo ciekawie rozpoczniemy zmagania w szóstej lidze, gdzie jako pierwsze zmierzą się Copanina oraz AC Podhace. Nominalni gospodarze występowali wiosną na siódmym poziomie rozgrywkowym, gdzie wywalczyli srebrne medale. Teraz przyszła pora na kolejny krok naprzód, a ich pierwszym rywalem na szczeblu wyżej będzie zespół, który latem rywalizował na zapleczu SuperLigi6. Ten poziom okazał się dla młodych adeptów futbolowego rzemiosła zbyt wysoki, ale kilkukrotnie pokazali oni spory potencjał. Naszym zdaniem to wystarczy, aby w niedzielę cieszyć się z 3 pkt.

Chwilę później na murawę wybiegnie mistrz 7. Ligi Szóstek z wiosny – FC Albatros, który w roli gospodarza zagra z FC Alliansem. Nominalni goście wiosną zajęli piątą lokatę na tym poziomie rozgrywkowym, są więc zaznajomieni z panującymi w nim warunkami. To może okazać się ich sprzymierzeńcem, choć nie zapominajmy, że gracze w żółtych trykotach także potrafią grać w piłkę. W tym przypadku zadecydować może dyspozycja dnia lub frekwencja, my zaś bezpiecznie postawimy z tego względu na remis.

Zdecydowanym faworytem swojego meczu powinien być za to mistrz 8. Ligi Szóstek sezonu Wiosna 2023 – 1926. Ekipa ta próbowała pójść za ciosem także latem, ale finalnie skończyło się – tylko i aż – na srebrnych medalach. Apetyty na kolejne „pudło” są w tym zespole ogromne, dlatego wydaje nam się, że nie powinni mieć oni większych problemów z pokonaniem Raptusów Ursus II. Wiele zależy natomiast od tego, jaką faktycznie kadrą dysponować będą rezerwy ekipy występującej ligę wyżej. Przekonamy się o tym już niebawem.

Plamę po fatalnej kampanii letniej zmazać będą chciały Byczki Otousa. Zespół ten ma niewątpliwie duży potencjał, ale w minionym sezonie zupełnie tego nie pokazał, czego najlepszym przykładem jest dopiero ósme miejsce zajęte w 5. Lidze Szóstek. Teraz ich ambicje sięgają znacznie wyżej, co nie znaczy, że o najwyższe laury będzie łatwo. Już w pierwszej kolejce pokrzyżować szyki będą im chcieli zawodnicy Screamers, którzy wiosną zajęli siódmą lokatę w 5. Lidze Szóstek. Zapowiada nam się bardzo wyrównane starcie.

Last, but not the least – Alea Iacta Est kontra Na Chodzonego FC. Obie ekipy występowały latem, odpowiednio na piątym i szóstym poziomie, obie też zajęły lokaty w środku tabeli. W jednych i drugich jest zatem spory niedosyt oraz chęć udowodnienia, że stać ich na grę o najwyższe cele. Bardzo ważna będzie w tym przypadku inauguracja, ewentualne zwycięstwo pozwoli bowiem nabrać „rozpędu” przed resztą sezonu. W naszej opinii nieco większe szanse na to mają nominalni goście, choć zespołu gospodarzy absolutnie nie mamy zamiaru skreślać.

 Copanina – AC Podhace 2

FC Albatros – FC Allians X

1926 – Raptusy Ursus 1

Byczki Otousa – FC Screamers X

Alea Iacta Est – Na Chodzonego FC

7.Liga Szóstek:

Wiosną zawodnicy Brygady 75 dali się poznać jako ekipa dobrze wyszkolonych technicznie zawodników, grających z polotem i fantazją. Do miejsca na podium zabrakło wtedy niewiele, ale latem „Brygadziści” nie potwierdzili swoich ambicji, czego efektem zaledwie piąta lokata w 9. Lidze Szóstek. Teraz ich marzenia sięgają najwyższych lokat, a pierwszą przeszkodą na tej drodze będą Szwagry. Zespół ten kampanii letniej także nie może zaliczyć do udanych, czego potwierdzeniem ósme miejsce w 11. Lidze. Faworytem wydaje się być Brygada 75.

W kolejnym starciu Gur-Bud podejmie Ojców RKS-u. Nominalni gospodarze przenoszą się na mały plac z Ligi Siódemek, gdzie wiosną udało im się zająć szóstą lokatę w 6. Lidze. Ich pierwszym rywalem w „nowych” rozgrywkach będzie zespół, który niewątpliwie posiada spore możliwości, które jednak do tej pory dość umiejętnie skrywał. Liczymy wszakże, że jesienią uwypuklą wreszcie swój potencjał i powalczą o czołowe lokaty. Być może nieco na wyrost, ale w zbliżającym się starciu typujemy wygraną Ojców RKS-u.

Świadkami interesujących zawodów powinniśmy być w meczu Siopa Strikas vs Le Cabaret. Pierwszy z wymienionych zespołów debiutował w naszych rozgrywkach latem, gdy na ósmym szczeblu rozgrywkowym zajął miejsce tuż za podium. „Kabareciarze” w wakacje z kolei pauzowali, za to wiosną rywalizowali w siódmej lidze, gdzie ostatecznie zajęli miejsce w środku stawki. Potencjał obu ekip wydaje nam się zbliżony, z tego powodu zdecydowaliśmy się postawić tutaj na podział punktów. Czas pokaże, czy nasze przypuszczenia okazały się słuszne.

Jesienią na siódmym poziomie rozgrywkowym rywalizować będzie także spadkowicz – TS Ameba. Ekipa ta pomimo niezłej końcówki sezonu wiosennego ostatecznie pożegnała się z szóstą ligą, a jej ambicją będzie zapewne jak najszybszy powrót do wyższej klasy.  Droga do tego rozpoczyna się od pojedynku z Energetykiem, który wiosną występował w 5. Lidze Siódemek, zgarniając w niej brązowe medale. Trudno zatem ocenić, która z tych drużyn ma większe szanse na zwycięstwo w pierwszej kolejce. Zapowiada nam się wyrównane starcie.

Pierwszą kolejkę zakończy natomiast pojedynek Futgol Academy z Hiszpanią. Nominalni goście to w dużej mierze ten sam zespół, który wiosną występował na dwunastym szczeblu pod nazwą Hiszpapolski. Latem doszło u nich do sporych zmian kadrowych, w wyniku których kadra ma być w znacznej mierze oparta na graczach z Półwyspu Iberyjskiego. Na ich fantazję i dobre wyszkolenie techniczne FA będą natomiast chcieli odpowiedzieć dyscypliną taktyczną i mądrą grą w defensywie. Który z pomysłów okaże się skuteczniejszy? Zobaczymy już w niedzielę.

Brygada 75 – Szwagry 1

Gur-Bud – Ojcowie RKS-u 2

Siopa Strikas – Le Cabaret X

TS Ameba – Energetyk X

Futgol Academy – Hiszpania 2

8.Liga Szóstek:

Rozgrywki ósmej ligi zainauguruje pojedynek pomiędzy Szybkim Shotem a Zespołem R. Nieznacznym faworytem zdają się być nominalni gospodarze, którzy w rozgrywkach wiosennych rywalizowali na szóstym poziomie rozgrywkowym, gdzie zajęli ósmą lokatę. Teraz zeszli natomiast dwa szczeble niżej i – przynajmniej teoretycznie – powinni bić się o czołowe lokaty. Gości w żadnym razie nie powinniśmy jednak skreślać, zwłaszcza jeśli w ich szeregach ponownie będziemy mogli oglądać Norberta Chorostowskiego. Ze swoim supersnajperem w składzie „eRka” jest w stanie pokusić się o wygraną.

Chwilę później na murawę wyjdą dwie drużyny, które na wiosnę rywalizowały wspólnie na dziewiątym szczeblu rozgrywkowym – Stado Szakali podejmie Skepton Bonito. Przed kilkoma miesiącami wyraźnie lepsze humory miała pierwsza z wymienionych ekip, która nie dość, że pewnie pokonała rywala 6:2, to jeszcze zakończyła sezon ze złotymi medalami. SB finiszowało wówczas siódme, ale teraz gracze tego zespołu zapowiadają, że pokażą na co ich stać. W starciu z „Szakalami” o punkty będzie jednak bardzo trudno.

O tej samej porze, tyle że na równoległym sektorze rywalizować będą dwie niezwykle doświadczone ekipy – Abnegat oraz Młodzi Perspektywiczni. Są to dwie drużyny, które podczas wiosennych rozgrywek także rywalizowały na ósmym poziomie rozgrywkowym – gospodarze zakończyli wówczas zmagania na siódmej lokacie, goście zajęli natomiast piątą pozycję. Także w bezpośrednim meczu lepszy był zespół Tomasza Muszyńskiego, który zwyciężył aż 6:1. Choć tym razem nie spodziewamy się tak jednostronnego meczu, bliżej nam do wytypowania wygranej MP.

Bardzo ciekawie zapowiada nam się pojedynek AJS Parts z FC Yelonkami. Pierwszy z wymienionych zespołów debiutował w Lidze Bemowskiej na wiosnę, od razu sięgając po brązowe medale (8. Liga Szóstek). Ich najbliższy przeciwnik rywalizował natomiast szczebel wyżej, gdzie finiszował tuż za „pudłem”. Te rezultaty zwiastują nam wyrównane starcie dwóch drużyn, które bez wątpienia potrafią grać w piłkę. Która z nich rozpocznie sezon jesienny od wygranej? Bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie.

Jako ostatni w pierwszej serii gier na boisko wybiegną inni debiutanci – FC Dziki z Lasu, którzy zmierzą się z KTS-em Chimera. O nominalnych gospodarzach wiemy jak do tej pory bardzo mało, dlatego też ciekawi jesteśmy inauguracji w ich wykonaniu. „Chimeryczni” natomiast występują w naszych rozgrywkach już od wielu lat i bez wątpienia jest to zespół o ugruntowanej na bemowskich boiskach pozycji. Wobec tego wytypujemy w tym przypadku ich zwycięstwo, choć – biorąc pod uwagę nikłą wiedzę o rywalu – każdy wynik wchodzi tutaj w grę.

Szybki Shot – Zespół R 1

Stado Szakali – Skepton Bonito 1

Abnegat – Młodzi Perspektywiczni 2

AJS Parts – FC Yelonki X

FC Dziki z Lasu – KTS Chimera 2

9. Liga Szóstek:

FC Stała Gwardia z niezłej strony pokazała się w sezonie wiosennym, zajmując miejsce w środku stawki 6. Ligi Siódemek. Teraz zespół ten przenosi się na mniejszy plac i w sześcioosobowej odmianie minifutbolu będzie chciał udowodnić swoją jakość. Na pierwszy ogień przyjdzie im zmierzyć się z Makabi Warszawa, a więc drużyną wracającą do naszych rozgrywek po jednosezonowej przerwie. Klubowi decydenci zapowiadają, że zespół w tym czasie nie próżnował i ma zamiar pokazać pełnię możliwości. Czy tak faktycznie się stanie? Zobaczymy.

Na dziewiątym poziomie rozgrywkowym rywalizować będzie także Mehisto, które w poprzedniej kampanii – na tym samym szczeblu – zajęło szóstą lokatę. Nowy sezon ma być jednak dla nich nowym otwarciem, a celem będzie walka o czołowe lokaty. Konkurencja jest natomiast mocna, a już w pierwszej serii gier przyjdzie im się zmierzyć z Izbą Wytrzeźwień. „Czerwoni” to zespół mający jeden z najdłuższych stażów w LB, a który w minionych latach rywalizował głównie na „Siódemkach”. Teraz powracają na mniejszy plac i bardzo jesteśmy ciekawi, jak będą sobie radzić.

Aspiracje medalowe na pewno ma także Sokil, który latem – w swoim debiucie w Lidze Bemowskiej – wywalczył srebrne krążki na dwunastym szczeblu rozgrywkowym. Teraz ekipa z Ukrainy będzie chciała wykonać kolejny krok naprzód, ale pokrzyżować im szyki spróbują gracze Pożogi Bonito. Ekipa ta – podobnie jak choćby Izba Wytrzeźwień – rywalizowała do niedawna w Lidze Siódemek, zajmując w minionym sezonie ósme miejsce w 6. Lidze. Czy na mniejszym boisku ich potencjał bardziej się uwidoczni? Bardzo jesteśmy tego ciekawi.

Pozytywny trend będzie chciała podtrzymać Droga, która po wybitnie nieudanych sezonach Zima 2023 i Wiosna 2023, latem radziła sobie już zdecydowanie lepiej. Zespół ten zajął wówczas szóstą lokatę w 12. Lidze Szóstek, pokazując, że stać go na osiąganie solidnych rezultatów. Rywalizację jesienną zaczną oni od pojedynku z Legosłowianami, którzy stanowią dla nas nie lada zagadkę. Przyznamy, że nie wiemy o tym zespole zupełnie nic, dlatego też z takim napięciem wyczekujemy ich debiutu w Lidze Bemowskiej.

Do grona drużyn celujących w mistrzostwo zaliczyć trzeba także PAOK Syfoniki oraz Szybką Piłkę Młociny, które już w pierwszej kolejce zmierzą się w bezpośrednim pojedynku. Pierwsza z wymienionych ekip – stanowiąca rezerwy KS Syfon – we wiosennej kampanii rywalizowała w szóstej lidze, z której niestety spadła „z hukiem”. Ekipa z Młocin występowała z kolei szczebel niżej, zajmując ostatecznie miejsce na najniższym stopniu podium. Poziom obu tych zespołów wydaje się być zatem zbliżony, co zapowiada nam ciekawą rywalizację.

FC Stała Gwardia – Makabi Warszawa 1

Mehisto – Izba Wytrzeźwień X

Sokil – Pożoga Bonito 1

Droga – Legosłowianie 1

PAOK Syfoniki – Szybka Piłka Młociny X

10.Liga Szóstek:

Zmagania na dziesiątym ligowym szczeblu rozpoczniemy meczem Teamu Ivulin 2023 z Ikeros Kielianos FC. Gospodarze w Lidze Bemowskiej debiutowali latem, gdy w 11. Lidze Szóstek zajęli rozczarowujące, dziewiąte miejsce. Teraz ich ambicje z pewnością sięgają wyżej, choć o punkty przeciwko drużynie rywalizującej wiosną w 6. Lidze nie będzie łatwo. IK FC zakończyli wówczas zmagania bez punktów, ale świetną robotę robił w ich drużynie Michał Adach. Jeśli i tym razem pojawi się on na murawie, goście powinni wreszcie sięgnąć po komplet punktów.

Chwilę później na murawie pojawią się zawodnicy Bonifikarty Enjoyers oraz NKS-u Piotrovia. Nominalni gospodarze – podobnie jak TI 2023 – występowali latem na dwunastym poziomie rozgrywkowym, gdzie udało im się zająć ósmą pozycję. Ich najbliższy rywal występował natomiast dwa poziomy wyżej, do tego z niezłym skutkiem, zajmując finalnie trzecie miejsce. Czysto matematycznie wydaje się zatem, że więcej argumentów mają po swojej stronie gracze NKS-u. Czy faktycznie sięgną po wygraną, przekonamy się dopiero w niedzielę.

W tym samym czasie o pierwsze ligowe punkty rywalizować będą ekipy Elektrowoźniak oraz Zielone Bielany. Dla pierwszej z tych ekip będzie to ligowy debiut w LB, choć zespół ten wystąpił już u nas w Pucharze Lata, gdzie zebrał jednak dość bolesną lekcję. Jak sami podkreślają, w takim zestawieniu wystąpili wówczas po raz pierwszy, czas będzie zatem ich sprzymierzeńcem. ZB występowały u nas już latem, gdzie ekipę tę wyraźnie przerósł 5. poziom rozgrywkowy. Jesienią będą próbowali się odbudować i sami jesteśmy ciekawi, czy powiedzie im się ta misja.

Pierwszą serię gier zamkniemy pojedynkiem FC Obłupanych II z Rzursami. Nominalni gospodarze to rezerwy drużyny występującej na co dzień w 4. Lidze Siódemek, dla których będzie to debiut w naszych rozgrywkach. Wiele zależy zatem od tego, jakim składem będą dysponować. Goście z kolei są nam całkiem dobrze znani, część z nich występowała bowiem w przeszłości w ekipie Wybrzeża Klatki Schodowej. Teraz wracają do nas po dłuższej przerwie, a ich plany są bardzo ambitne. Czas pokaże natomiast, czy pokryją się one z rzeczywistością.

Team Ivulin 2023 – Ikeros Kielianos FC 2

Bonifikarta Enjoyers – NKS Piotrovia 2

Elektrowoźniak – Zielone Bielany X

FC Obłupani II – Rzursi 2

 

Sponsorzy