Bemowska lokomotywa nie zatrzymuje się – zapowiedź 4. kolejki Ligi Bemowskiej!

Ledwo rozpoczęliśmy rozgrywki, a już zbliżamy się do połowy sezonu. Wszystko dzieje się w ekspresowym tempie, chociaż w tygodniu, czekając na sobotnie i niedzielne mecze – czas nam się dłużył. Żeby nieco podkręcić oczekiwanie zapraszamy Was na zapowiedź 5. kolejki. W najbliższy weekend obejrzymy sporo hitów. Na pierwszym szczeblu siódemek Rabona podejmie Dynami, na drugim Tornado UA zmierzy się z Old United, a na trzecim hitowo zapowiada się starcie Zielonego Stolika z Drink Teamem. Na mniejszych placach także będzie interesująco. Przed Połczyn Brothers trudny mecz z KS Browarkiem, liderujące na drugim froncie Gramy Czasami spotka się w ligowym klasyku z FC NaNkacu, zobaczymy też, czy UKS Południe Czosnów zatrzyma rozpędzone FC Anh Em 37. A to tylko czubek góry lodowej, bo w pozostałych klasach także będzie się działo, gwarantujemy!

 

 

Totalbet 1. Liga Siódemek:

 

Zgodnie z tradycję nasze „zapo” otworzy Pierwsza Liga Siódemek, w której jako pierwsi na placu stawią się Zmarnowane Talenty i FC Desant. Tu postawimy na gospodarzy, którzy imponują w defensywie, co jest zasługą Artura Jarosza. Obrońca Zmarnowanych może mieć jednak sporo pracy z Mikołajem Tiurynem, który zdążył już pokazać się z dobrej strony w tym sezonie. To tyle na sobotę.

W niedzielę pierwsi na boisku zameldują się Chemik Bemowo oraz Old Young. Faworytem będą, rzecz jasna, obrońcy tytułu, zwłaszcza że załoga z Białorusi nie weszła najlepiej w sezon. Chociaż jeśli Aleksy Zenkovets będzie miał swój dzień, to możliwe jest przełamanie OY, ale coś czujemy, że będący w gazie Paweł Giel przesądzi sprawę.

Następnie obejrzymy w akcji Harataczy i Defenders. Nominalni goście są póki co największym zaskoczeniem jesiennych rozgrywek i wydaję nam się, że Czerwoni z Mateuszem Gajdą na czele nie będą mieli zamiaru się zatrzymywać. Lecz nie będzie łatwo o triumf, gdyż doświadczona ekipa Patryka Rosłańca wielokrotnie pokazywała, że potrafi świetnie grać w piłkę.

Moszna Squad, jak to Moszna, lubi grać w kratkę, ale po zeszłotygodniowej porażce Michał Burzyński et consortes powinni się zrehabilitować już w ten weekend. Tutaj jednak prognozujemy, że ich rywale, Sportivo Warszawa, mogą im sprawić sporo problemów, zwłaszcza uważalibyśmy na Ismaela, bo to zawodnik mogący zrobić różnicę.

Na sam koniec zobaczy hit czwartej serii gier, czyli konfrontację Team Ivulin Rabona i Dynamo. Tu bukmacherzy nieco wyżej cenią akcje będącego w znakomitej dyspozycji lidera, w którego barwach prym wiedzie Dzmytry Belash. Jeśli zaś chodzi o zespół z Ukrainy, to mamy wrażenie, że jeszcze się nie rozkręcił, ale Vlad Burda z pewnością postara się o to, by to się zmieniło i to w najbliższym meczu.

 

Zmarnowane Talenty - FC Desant 1

Chemik Bemowo - Old Young 1

Haratacze - Defenders 2

Moszna Squad - Sportivo Warszawa 1     

Team Ivulin Rabona - Dynamo 1

 

Totalbet 2. Liga Siódemek:

 

Schodzimy piętro niżej, na drugoligowe murawy. Tam również rozpoczniemy granie w sobotę. Na otwarcie obejrzymy First Eleven FC i FC Futbalowski, czyli dwie załogi, które jeszcze jesienią nie zdobyły punktu. Stąd też postawimy na bezpieczny „X”, ale po obu stronach są zawodnicy mogący przesądzić o wyniku. Jak choćby Elias Laaoune czy też Emir.

W drugim sobotnim starciu spotkają się Chlejsy FC i Los Aspirantos. Biało-niebiescy z niezwykle skutecznym Stanisławem Królikiewiczem na szpicy w tym sezonie idą jak burza, ale z Chlejsami zawsze gra się ciężko. A do tego trzeba będzie uważać na Krzysztofa Bardeckiego, który może sporo namieszać w polu karnym Aspirantów. Mimo tego gramy tu czystą dwójką i spodziewamy się przedłużenia zwycięskiej passy.

Podobnie typujemy w meczu drugiej niepokonanej w tej kampanii ekipy, czyli Tornado UA. Lider zmierzy się na „wyjeździe” z Old United. Przed Mariuszem Kurczyńskim i jego świtą nie lada wyzwanie, gdyż oponenci imponują formą i w dodatku mają w składzie bramkostrzelnego Tarasa Tsolkovkyi’a. Jeśli OU znajdą na niego sposób, to mogą powalczyć o korzystny rezultat, ale będzie o to naprawdę niełatwo.

W rywalizacji BKS 04 Górki i Impuls FC spodziewamy się wyrównanej batalii. Po obu stronach nie brak indywidualności. Wspomnimy tylko Mikołaja Tchorzewskiego z BKS czy też Dmytro Fil z Impulsy. I to od postawy głównie tej dwójki najwięcej będzie zależało. Nie wykluczamy wygranej jednego albo drugiego zespołu, ale według nas to remis jest najbardziej realnym scenariuszem.

Na sam koniec zobaczymy w akcji Dream Team Warsaw oraz FC Zaborów. Maciej Szpakowski et consortes jak zwykle będą bili się o najwyższe cele i jeśli marzą o medalach, to nie mogą pozwolić sobie na kolejną stratę punktów. Według nas tak się stanie, chociaż FC Z z Adrianem Dydasem na czele z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą.

 

First Eleven FC - FC Futbalowski X

Chlejsy FC - Los Aspirantos 2

Old United - Tornado UA 2

BKS 04 Górki - Impuls FC X

Dream Team Warsaw - FC Zaborów 1

 

Totalbet 3. Liga Siódemek:

 

Pora na Trzecią Ligę Siódemek, gdzie wystartujemy w sobotę, starciem Walca i KS Na Pełnej. Obie ekipy sąsiadują w tabeli, ale tu nieco wyżej bukmacherzy cenią akcje nominalnych gospodarzy. Zespół w białych trykotach nieźle wygląda jesienią, ale o wygraną nie będzie łatwo, zwłaszcza że goście mają Mariusza Matraszka na szpicy. Lecz w Walcu jest duet Olaf Jasiński – Bartek Baraniak i coś czujemy, że to oni zrobią tu różnicę.

W drugim sobotnim spotkaniu zmierzą się Guadalajara FC i Orły Leszka. G FC w tym sezonie zanotowali mały falstart, ale w zeszłym tygodniu po koncertowym występie Macieja Saby przełamali się i to w naprawdę imponującym stylu. Paweł Przyborski i jego świta z kolei wciąż czekają na premierowe punkty i coś nam się wydaje, że w najbliższą niedzielę może być ciężko o choćby jedno oczko.

To tyle na sobotę. Niedzielę otworzymy hitem, czyli rywalizacją Zielonego Stolika i Drink Teamu. Załoga Organizatorów to jeden z głównych kandydatów do medali, który, w dodatku, w zeszłej kolejce błysnął formą. Szczególnie dwójka Maciej Kuligowski – Łukasz Jarosz prezentowała się wybornie. Jednak goście także w tej kampanii wyglądają znakomicie i dlatego stawiamy, że Norbert Taras i spółka powalczą tu, minimum, o remis. Ale ich zwycięstwo także nas nie zdziwi.

Wariaty Kuchara w pierwszych dwóch potyczkach zgarniali pełną pulę, ale przed tygodniem zanotowali porażkę. Team Ivulin Exile zaś idzie jak burza i według nas komanda Antosia Łahvińca zrobi kolejny krok w kierunku mistrzostwa. Aczkolwiek trzeba będzie uważać na lisa pola karnego Stanisława Kędzierskiego, bo to napastnik, który zawsze może przesądzić o wyniku.

Jako ostatni na boisku zameldują się Drink Men oraz RKS Pendrachy. Pomarańczowo-niebiescy z Tomkiem Sienkiewiczem na szpicy jeszcze nie zdołali sięgnąć po premierową victorię, ale to się może zmienić po tym weekendzie, gdyż będą faworytem rywalizacji z RKS-em. DM górują nad przeciwnikami doświadczeniem, a dodatkowo Pendrachy póki co nie błyszczą. Chociaż na dyspozycją Olafa Orełko akurat nie można narzekać. Czy to jednak wystarczy do osiągnięcia dobrego rezultatu? Chyba jednak nie.

 

Walec - KS Na Pełnej 1

Guadalajara FC - Orły Leszka 1

Zielony Stolik - Drink Team X

Wariaty Kuchara - Team Ivulin Exile 2

Drink Men - RKS Pendrachy 1

 

Totalbet 4. Liga Siódemek:

 

W naszej zapowiedzi czas na zmagania na czwartym froncie. I tu wystartujemy w sobotę, meczem Agil at Agord z Finansovą. AaA przed tygodniem zanotował wpadkę, ale według nas jest spora szansa na powrót na zwycięską ścieżkę. Daniel Grynczel z Damianem Metryką już się o to postarają. Lecz nie można skreślać gości. Załoga Mateusza Machnio często mają szeroko rozumianą sinusoidalną formę, ale jak mają swój dzień, to mogą pokonać każdego.

W drugim sobotnim starciu spotkają się Drużyna Actimela i FC Obłupani. Tu, przyznamy, ciężko nam wskazać faworyta. Obie ekipy zdają się mieć zbliżony potencjał, co zapowiada wyrównaną batalię, w którym o ewentualnej wygranej mogą przesądzić indywidualności. A tych nie brak w obu kadrach, że wspomnimy tylko Dominika Kubickiego czy Maćka Sabę. My stawiamy na bezpieczny „X”, ale nie wykluczamy żadnego rozstrzygnięcia.

W niedzielę rozpoczniemy od rywalizacji Warszawa Utd i FC Kazubów. I tu także spodziewamy się podziału punktów. WU i FC K znajdują się w dole stawki i jeszcze jesienią nie odnotowali triumfu, ale to może się zmienić, chociaż nam tu pachnie remisem. Aczkolwiek Lucca Mazza czy Władek Oryszczuk mogą tu przesądzić o zgarnięciu pełnej puli, jest to jak najbardziej możliwe.

FC Lemberg w tym sezonie dotychczas grał ze zmiennym szczęściem, za to ich najbliżsi przeciwnicy, FC Wtorki idą jak walec, zresztą pozycja lidera z kompletem oczek na koncie po trzech kolejkach tego najlepszym świadectwem. Czy Wtorki zrobią kolejny krok w stronę medalu? Według nas tak, pomocne będą do tego celu bramki Witalija Obuchowskiego i Tomka Chlebowskiego. Ale jeśli FC L znajdą na nich sposób, a do tego skuteczny będzie Arsen Onyshko, to mogą sprawić niespodziankę.

Na koniec obejrzymy interesującą rywalizację Żoliball z Team Ivulin TUT. Drużyna w zielonych barwach na ten moment, mimo niezłej formy Maksa Niedźwieckiego, zamyka tabelę. Komanda rodem z Białorusi z kolei jest w czubie i będzie tu pewniakiem do victorii. I naszym zdaniem ten scenariusz się spełni i coś czujemy, że Aliaksandr Ivulin przesądzi sprawę. Niemniej Żoliball nie stoi, rzecz jasna, na straconej pozycji.

Agil at Agord - Finansova 1

Drużyna Actimela - FC Obłupani X

Warszawa Utd - FC Kazubów X

FC Lemberg - FC Wtorki 2

Żoliball - Team Ivulin TUT 2

 

Totalbet 5. Liga Siódemek:

 

Czas na Piątą Ligę Siódemek, gdzie, podobnie jak w pozostałych klasach rozgrywkowych, czwartą kolejkę zainaugurujemy w sobotę. Tu zaczniemy konkretnie od Walca II i Huragan Old Boys. Zespół w białych koszulkach jest w ewidentnym gazie, szczególnie trio Joel Griselin – Grzegorz Leszczyński – Stanisław Herman „robi robotę”. Huragan zaś lepiej wygląda niż punktuje, więc kwestią czasu jest ich marsz w górę tabeli. I może to stanie się już w ten weekend, ale do tego będą potrzebne kolejne asysty Andrzeja Przeradzkiego.

W rywalizacji The Gunner Cavaliers z FC KBDB bukmacherzy nieco wyżej cenią akcję drużyny z Wietnamu. Michał Ninh i spółka są obecnie na czwartym miejscu i z pewnością będą liczyć się w walce o top3. Kanonierzy z kolei przed tygodniem zaliczyli spory falstart, ale nie wykluczamy, że uda im się zgarnąć tu korzystny rezultat. Jeśli Hussam Hussain będzie skuteczny, to jest to możliwe, ale my zagramy na KBDB.

Następnie będziemy świadkami hitu trzeciej serii gier, czyli konfrontacji Razam i Nie Ma Mocnych. W starciu dwóch ekip, które dotychczas zdobyły komplet oczek, zdarzyć może się dosłownie wszystko. Gospodarze imponują w ofensywie, którą kieruje Mikhail Basovich, goście za to mają niezwykle szczelną defensywę. A do tego w świetnej formie jest ich playmaker Tomek Świder. Zatem będzie się tu działo. Kto tutaj zwycięży? O tym może zadecydować dyspozycja dnia albo postawa wyżej wymienionych indywidualności, ale my postawimy na bezpieczny remis.

W pozostałych dwóch niedzielnych spotkaniach także będzie ciekawie. Chyże Rosomaki, po nie najlepszym starcie, w zeszłym tygodniu w niezłym stylu przełamali się i według nas Jacek Dobraczyński i jego świta pójdą za ciosem w potyczce z WAP '07. Fioletowi na ten moment nie mają na koncie jeszcze punktów, ale mieli naprawdę trudny terminarz. I dodamy, że z meczu na mecz wyglądają coraz lepiej. Tu szczególną uwagę zwrócimy na Vadyma Korola. Zatem stać ich tu na dobry wynik, ale delikatnym faworytem będą Chyże.

Na sam koniec zostali nam TSP Szatańskie Pęto i Czupakabry Warszawa. Oba teamy znają się doskonale, mierzyli się wielokrotnie i zazwyczaj TSP byli lepsi. I tu powinno być podobnie, o co powinien zadbać Bartek Ochman z Mateuszem Śliwińskim. Jeśli chodzi o CW, to sporo będzie zależało od Przemka Zaorskiego. Jak golkiper Czupakabr będzie miał „dzień konia”, to jest nadzieja na choćby jedno oczko, ale pewniakiem to triumfu będą, rzecz jasna, Pęta.

Walec II - Huragan Old Boys 1

The Gunner Cavaliers - FC KBDB 2

Razam - Nie Ma Mocnych X

Chyże Rosomaki - WAP '07 1

TSP Szatańskie Pęto - Czupakabry Warszawa 1

 

SuperLiga6:

W SuperLidze czeka nas w najbliższy weekend kilka ciekawych pojedynków, a bezsprzecznie najbardziej interesującym będzie pojedynek pomiędzy Połczyn Brothers oraz KS-em Browarek, które zainauguruje czwartą serię gier. Ostatni raz obie ekipy mierzyły siły na wiosnę, gdy w bezpośrednim starciu lepsi okazali się gracze w granatowych trykotach. Patrząc całościowo, górą byli jednak rywale, którzy zakończyli sezon z wicemistrzostwem (PB byli trzeci). Wydaje się, że także w najbliższy weekend faworytem będzie Browarek, który wygrał oba dotychczasowe mecze. Połczyn Brothers po trzech spotkaniach mają z kolei w dorobku jedynie 3 pkt i jeśli chcą liczyć się w walce o „pudło”, nie mogą pozwolić sobie na kolejną wpadkę. Jedno jest pewne – emocji i wysokiego poziomu piłkarskiego nie zabraknie!

W tym samym czasie na sąsiednim sektorze rywalizować będą Wilki oraz FK Almaz. Obie drużyny jak do tej pory mocno rozczarowują, o czym świadczy fakt, że do najbliższej rywalizacji przystąpią z dwóch ostatnich miejsc w tabeli. Szczególnie szokujące jest to w przypadku nominalnych gospodarzy, którzy wiosnę zakończyli tuż za podium, latem zgarnęli natomiast srebrne medale. Teraz po trzech meczach mają na swoim koncie ledwie punkcik i jest to ostatni dzwonek, aby rozpocząć marsz w górę tabeli. Choć Almaz nie jest w tym starciu bez szans, typujemy wygraną Wilków.

Niełatwe zadanie czeka również lidera – eXc Mobile Ochotę, która w roli gospodarza zmierzy się z FC Franklin Clubem. Zespół Kamila Jurgi najwyraźniej zapomniał już o fatalnym w ich wykonaniu sezonie wiosennym, jesień rozpoczął bowiem od dwóch pewnych zwycięstw i wydaje się, że będzie jednym z głównych kandydatów do tytułu. Ich najbliższy rywal jest z kolei ekipą bardzo chimeryczną, która potrafiła w słabym stylu przegrać z Altusem, by następnie – po dobrym meczu – urwać punkt Wilkom. Którą twarz pokażą nam w najbliższą niedzielę? Chętnie się o tym przekonamy, choć bezsprzecznym faworytem pozostaje zespół z Ochoty.

Chrapkę na trzecie kolejne zwycięstwo ma też Fair Partner, który zmierzy się ze wspomnianym Altusem. Zespół rodem z Ukrainy wyraźnie uległ na inaugurację Ochocie, ale w kolejnych meczach prezentował się już zdecydowanie lepiej. Altus z kolei rozgrywki jesienne zaczął od sensacyjnego pokonania Franklin Clubu (8:6), przed tygodniem spotkał ich jednak zimny prysznic w postaci lekcji futbolu od Browarka (2:9). Wydaje się, że przeciwko zespołowi Vlada Burdy nie są bez szans, choć mimo wszystko faworyta upatrujemy w ekipie gospodarzy.

Wilki – FK Almaz 1

Połczyn Brothers – KS Browarek 2

eXc Mobile Ochota – FC Franklin Club 1

Fair Partner – Altus 1

2. Liga Szóstek:

Jako pierwsi na zapleczu SuperLigi na murawę wybiegną gracze ATS-u Husarii Piaseczno oraz Bad Boys Zielonki. W zdecydowanie lepszej sytuacji przed tym meczem znajdują się nominalni goście, którzy w dwóch dotychczasowych meczach zgromadzili 4 pkt. Trzeba jednak pamiętać, że zespół z Piaseczna już na wejściu miał przed sobą piekielnie trudne zadanie, w dwóch pierwszych kolejkach mierzył się bowiem z Klaunfiestą i Gramy Czasami. Ta młoda drużyna z każdą kolejką powinna prezentować się coraz lepiej, ale mimo to nieznacznego faworyta upatrujemy w BBZ.

Chwilę później swój inauguracyjny mecz w tym sezonie rozegra SS Cyrkulatka, która w roli gości zmierzy się z ekipą Maghreb United. Aarab Hamza i jego koledzy z niezłej strony pokazali się w starciu z liderem, ale ostatecznie musieli uznać wyższość GC, przegrywając 3:5. Teraz na ich drodze stanie ekipa, która w sezonie wiosennym niewątpliwie rozczarowała. Jej potencjał jest nam jednak doskonale znany i jeśli tylko będą w stanie zebrać się „na galowo” – będą stanowić zagrożenie dla każdego. Czy tak będzie w najbliższą niedzielę? Przekonamy się.

O 20.00 dojdzie natomiast do pojedynku dobrych znajomych, w którym FC NaNkacu podejmie Gramy Czasami. Obie ekipy mają niezwykle bogatą historię bezpośrednich pojedynków, ale w ostatnim czasie lepiej radzą sobie w nich gracze w czerwonych trykotach. Zespół Krzysztofa Sobolewskiego będzie dodatkowo podbudowany serią trzech kolejnych zwycięstw, która pozwala im samodzielnie liderować w tabeli. „Kace” z kolei ograły przed tygodniem Klaunfiestę, o ich mobilizację na mecz z GC także możemy być więc spokojni. Zapowiada nam się meczycho przez duże „M”.

Skoro już o Klaunfieście mowa, zespół ten będzie chciał zrehabilitować się za ubiegłotygodniową, nieoczekiwaną porażkę przeciwko NaNkacu. Okazja do tego wydaje się całkiem dobra, ich kolejnym rywalem będzie bowiem Elita Prażmów, która do tej pory przegrała oba swoje mecze. Gracze w różowych strojach najpierw ulegli Magreb United (4:6), a następnie wysoko przegrali z Galicią (2:8). Jeśli w ich grze nie nastąpi żaden przełom, ekipa Klaunfiesty nie powinna mieć większych kłopotów z odniesieniem zwycięstwa. Mimo to liczymy na emocje i wyrównane zawody!

Czwartą serię gier zakończymy pojedynkiem Galicii z Union Of Boys. Zespół rodem z Ukrainy bardzo dobrze wszedł w sezon, notując 7 pkt w trzech meczach i ustępując w tabeli jedynie Gramy Czasami. Ich najbliższy rywal w żadnym stopniu nie przypomina natomiast ekipy, która w wielkim stylu sięgnęła latem po mistrzostwo 1. Ligi Szóstek. Ich potencjał jest nam jednak doskonale znany i wiemy, że prędzej czy później zaczną grać na miarę możliwości. Czy stanie się to już w najbliższej serii gier? Niewykluczone.

ATS Husaria Piaseczno – Bad Boys Zielonki 2

Maghreb United – SS Cyrkulatka 2

FC NaNkacu – Gramy Czasami 2

Elita Prażmów – Klaunfiesta 2

Galicia – Union Of Boys X

3. Liga Szóstek:

Zmagania na trzecim poziomie rozgrywkowym rozpoczniemy od meczu ekip mających mistrzowskie aspiracje, w którym UKS Południe Czosnów podejmie FC Anh Em 37. W nieco lepszej sytuacji są przed tym pojedynkiem nominalni goście, którzy wygrali każde z trzech dotychczasowych spotkań. Gospodarze mają na swoim koncie jedno potknięcie, ale bez wątpienia jest to ekipa o wysokiej kulturze piłkarskiej, którą stać na zdetronizowanie lidera. Mimo wszystko nieco większe szanse dajemy drużynie z Wietnamu, choć tak naprawdę żadne rozstrzygnięcie nie będzie dla nas niespodzianką.

Nieco fajerwerków spodziewamy się zobaczyć również podczas pojedynku Dream Teamu Warsaw z KP Kozią. Ekipa Maćka Szpakowskiego dobrze weszła w jesienną kampanię, ale przed tygodniem ich zwycięski marsz nieoczekiwanie przerwały Szczęki Szczęśliwice. Kozia z kolei rozpoczęła rozgrywki niezbyt imponująco, ale w minionej kolejce udało im się wreszcie zgarnąć komplet „oczek”. Co więcej, w wyśmienitej dyspozycji znajduje się Piotr Stępniewski i jeśli nie spuści on z tonu, jego zespół bez wątpienia stać na kolejną wygraną.

Pierwszego zwycięstwa poszukają Kindybały FC, którym przyjdzie zmierzyć się z UA Teamem. Gracze w bordowych trykotach nie prezentowali się do tej pory źle, ale zdecydowanie brakowało im konkretów. Efekt? Zaledwie 2 pkt po trzech meczach. Jakości nie można im jednak odmówić, dlatego też wiemy, że prędzej czy później wyjdą na prostą. Trudno natomiast powiedzieć czy stanie się tak już w najbliższy weekend, ich przeciwnik zajmuje bowiem fotel wicelidera, w dodatku będzie chciał zrehabilitować się za porażkę z FC Anh Em 37 sprzed tygodnia.

Bardzo słaby początek jesiennych rozgrywek notują z kolei W1nnersi, którzy przegrali wszystkie trzy dotychczasowe mecze, w tym jeden walkowerem. Ich kolejnym przeciwnikiem będzie zajmujący przedostatnią lokatę Powiew Czarnobyla i śmiało możemy napisać, że będzie to mecz z gatunku tych „o sześć punktów”. Zwycięzca najprawdopodobniej wykaraska się bowiem ze strefy spadkowej, przegrany z kolei znajdzie się w bardzo nieciekawej sytuacji. Na podstawie poprzednich meczów wydaje nam się, że nieco większe szanse na premierowy triumf mają nominalni goście.

Bardzo ważnym dla układu górnej części tabeli starciem zakończymy czwartą serię gier – piąty Legion podejmie szóste Szczęki Szczęśliwice. Choć obie drużyny znajdują się za podium, ich strata do czołowych lokat jest minimalna (Szczęki) lub żadna (Legion). Naszym zdaniem nieco więcej jakości czysto piłkarskiej jest w szeregach „Legionistów”, choć absolutnie nie oznacza to, że nie widzimy takowej u rywali. Przeciwnie, ekipa ze Szczęśliwic także bardzo dobrze potrafi grać w piłkę i jej zwycięstwo wcale nie będzie scenariuszem z gatunku science-fiction.

UKS Południe Czosnów – FC Anh Em 37 2

Dream Team Warsaw – KP Kozia X

Kindybały FC – UA Team 2

W1nners – Powiew Czarnobyla 2

Legion – Szczęki Szczęśliwice 1

4. Liga Szóstek:

Rywalizację w czwartej lidze rozpoczniemy pojedynkiem bezbłędnego jak do tej pory lidera – East Crew, z Moonfoxem. Ekipa z Ukrainy w trzech dotychczasowych kolejkach za każdym razem wygrywała, nic dziwnego zatem, że i tym razem widzimy ją w roli wyraźnego faworyta. Tym bardziej, że Moonfox niezbyt dobrze rozpoczął bieżące rozgrywki, gromadząc jak do tej pory zaledwie 3 „oczka”. Jest to natomiast ekipa o określonej jakości, a jeśli Łukasz Rysz i Bartosz Borys będą mieli swój dzień, defensywa EC będzie musiała mieć się na baczności.

O nawiązanie kontaktu z czołówką powalczą następnie Retro Squad oraz Land of Fire. Zespoły te zajmują odpowiednio piąte oraz siódme miejsce w ligowej tabeli, ale ich strata do wicelidera wciąż jest niewielka. Ewentualna wygrana pozwoli zatem realnie myśleć o czołowych lokatach, przegrana sprawi z kolei, że marzenia o medalach najprawdopodobniej trzeba będzie odłożyć w czasie. Kto ma większe szanse na komplet „oczek”? Trudno powiedzieć, potencjał obu ekip zdaje się być zbliżony. Bezpiecznie postawimy zatem na podział punktów.

FC United po dwóch inauguracyjnych zwycięstwach musieli w zeszłym tygodniu przełknąć gorycz porażki, ale ich sytuacja wciąż jest całkiem dobra. Ta doświadczona ekipa znajduje się obecnie tuż za podium i ma niewątpliwą chrapkę na jak najszybsze odbicie sobie niedawnego niepowodzenia. Los zdaje się im sprzyjać, w czwartej kolejce zagrają bowiem z przedostatnim w tabeli zespołem – FC Mriją. Choć „Zjednoczeni” niewątpliwie będą faworytem, muszą mieć się na baczności – rywal także potrafi bowiem całkiem nieźle grać w piłkę.

Interesująco powinno być również w starciu pomiędzy KS-em Syfon a Semper Victorią. Nominalni gospodarze po trzech seriach gier zajmują trzecią lokatę (6 pkt), ich najbliższy rywal jest z kolei szósty (4 pkt). Różnice wciąż są jednak na tyle niewielkie, że każde zwycięstwo może być w tym przypadku na wagę złota. Naszym zdaniem nieco większe szanse mają na to gracze w czerwonych koszulkach, najprawdopodobniej ewentualny triumf nie przyjdzie im natomiast łatwo. SV znana jest z twardej obrony i niezwykle ambitnej gry, co w starciu z młodym przeciwnikiem może przynieść im sukces.

Jako ostatnie w tej serii gier na murawę wybiegną FC Harpagany oraz Horda. Nominalni gospodarze przegrali wszystkie trzy mecze w tym sezonie, ale ich gra wcale nie wygląda tak źle, jak wskazywałaby na to tabela. Goście z kolei dobrze weszli w jesienne rozgrywki, gromadząc do tej pory 6 pkt i plasując się w ligowej stawce jedynie za plecami East Crew. Wydaje się zatem oczywiste, że to Horda będzie faworytem zbliżającego się spotkania, choć droga do zwycięstwa może okazać się zdecydowanie bardziej kręta i wyboista, niż wiele osób sobie wyobraża.

East Crew – Moonfox 1

Land of Fire – Retro Squad X

FC United – FC Mrija 1

KS Syfon – Semper Victoria 1

FC Harpagany – Horda 2

5. Liga Szóstek:

Czy Sparta podtrzyma swoją znakomitą dyspozycję z początku sezonu? Ekipa w zielonych trykotach wygrała dwa pierwsze mecze i pomimo zaległości do odrobienia, plasuje się w ligowej tabeli tuż za podium. Michał Burzyński i spółka mają niewątpliwą chrapkę na przedłużenie tej serii i wydaje się, że są na to duże szanse. Kolejnym rywalem „Spartan” będzie bowiem czerwona latarnia ligi – Cool Team. Zespół Andrzeja Krawczyka przegrał jak do tej pory wszystkie trzy mecze, zbierając przy tym bolesne lekcje od FC Lunan oraz X Force For Ever. Choć tym razem do pogromu dojść nie powinno, naszym zdaniem „Zieloni” pewnie sięgną po zwycięstwo.

W tym samym czasie rywalizować będą także Raptusy Ursus oraz Exspert Cleaning-Zambit. Co prawda w tabeli wyżej znajduje się pierwsza z wymienionych drużyn, ale nominalni goście pokazali przed tygodniem moc, wygrywając z Meksykiem 16 aż 10:3. W ich szeregach możemy zresztą znaleźć kilka naprawdę wysokiej klasy zawodników m.in. Vlada Andriutsę czy Tarasa Mysko. Nie zmienia to natomiast faktu, że rywal także posiada w swoich szeregach wiele jakości. Coś nam mówi, że w tym przypadku może zakręcić się koło remisu…

Chwilę później na boisku zamelduje się lider – X Force For Ever, który w roli gościa zmierzy się z FC Devs. Gracze w różowych (lub jak ostatnio – białych) trykotach robią wszystko, aby nie zająć po raz trzeci z rzędu trzeciej lokaty. Jak na razie ich grę ogląda się z dużą przyjemnością, a co najważniejsze – w parze z tym idą wyniki. „Devsi” jesienny sezon rozpoczęli natomiast od dwóch porażek, ale ich ubiegłotygodniowa wygrana nad FC Lunan (4:3) sprawia, że teraz nikt nie ma prawa ich zlekceważyć. Tym bardziej ciekawy szykuje nam się mecz. Liczymy zatem na wiele goli i ogrom emocji!

Skoro już o FC Lunan wspomnieliśmy, zespół ten w najbliższą niedzielę zagra z Reytanem. Gracze z Ukrainy bardzo dobrze rozpoczęli sezon, ale opisana powyżej porażka z FC Devs stanowiła dla nich lodowaty prysznic. Choć z pewnością żądza rehabilitacji jest w nich ogromna, nie będzie o to łatwo. Ich kolejny przeciwnik także ma bowiem w dorobku 6 pkt, mając aspiracje sięgające nawet tytułu mistrzowskiego. Zapowiada nam się zatem niezwykle wyrównane widowisko, o losach którego zadecydować mogą detale. Tomasz Hajto byłby zachwycony!

Czwartą kolejkę zakończymy pojedynkiem przedostatniej w stawce Fortecy Bielany z ósmym zespołem – Meksykiem 16. Obie drużyny znajdują się w okolicach strefy spadkowej, z tego względu zbliżający się mecz ma dla nich niebagatelne znaczenie. W lepszej sytuacji są co prawda goście, którzy mają już w dorobku 3 pkt, ale ewentualna porażka i tak sprawi, że znajdą się „pod kreską”. Choć do końca sezonu wciąż pozostaje mnóstwo czasu, strata punktów w najbliższy weekend może okazać się dla którejś z tych drużyn brzemienna w skutkach…

Cool Team – Sparta 2

Raptusy Ursus – Exspert Cleaning-Zambit X

FC Devs – X Force For Ever 2

Reytan – FC Lunan X

Forteca Bielany – Meksyk 16 X

6. Liga Szóstek:

Czwartą kolejkę w szóstej lidze otworzymy starciem Raptusów Ursus II z Na Chodzonego FC i nie ukrywamy, że spodziewamy się tutaj interesującego spektaklu. Nominalni goście znakomicie weszli bowiem w sezon jesienny (trzy zwycięstwa), a i gospodarze prezentując się całkiem nieźle, notując na swoim koncie dwie wygrane oraz porażkę. Faworytem najbliższego starcia z pewnością jednak nie będą, choć jest to drużyna o określonej jakości i lider z pewnością nie będzie miał z nimi łatwej przeprawy. Mimo wszystko – czysta dwójka.

Komplet zwycięstw – tyle że przy dwóch rozegranych meczach – ma również Copanina, która z pewnością będzie chciała podtrzymać pozytywną passę. Zadanie wbrew pozorom czeka ich niełatwe – Byczki Otousa pomimo zgromadzenia ledwie 3 pkt w trzech dotychczasowych meczach niejednokrotnie w przeszłości pokazały już klasę i nie mamy wątpliwości, że także i w najbliższej serii gier tanio skóry nie sprzedadzą. Dyspozycja obu drużyn nakazuje nam natomiast sądzić, że bardziej prawdopodobny wydaje się triumf gospodarzy.

O pierwsze punkty w tym sezonie powalczą z kolei AC Podhace. Ten młody zespół notuje jak na razie bolesne zderzenie z rzeczywistością, przegrywając wszystkie trzy spotkania w szóstej lidze. W czwartej serii gier ich rywalem będą FC Screamers, którzy mogą obecnie pochwalić się bilansem jednej wygranej oraz dwóch porażek. Bez wątpienia będzie to mecz o dużym ciężarze gatunkowym, w którym żaden z zawodników nie odstawi nogi. Kto okaże się lepszy – młodość czy doświadczenie? Nam nieco bliżej do tej drugiej opcji.

Kroku liderowi wciąż dotrzymuje ekipa FC Allians, która także ma w swoim dorobku trzy wygrane mecze. O przedłużenie serii przyjdzie im powalczyć przeciwko Alea Iacta Est i z pewnością przystąpią oni do tego starcia w roli faworyta. Nominalni goście z niezłej strony pokazali się latem – podczas debiutu w Lidze Bemowskiej, ale jesienią niewiele idzie po ich myśli. Wciąż jest to natomiast drużyna zdolna do pokrzyżowania szyków faworytom. Czy tak będzie i tym razem? Przekonamy się już niebawem.

Czwartą serię gier zamkniemy pojedynkiem szóstego w stawce FC Albatrosa z ósmą ekipą 1926. Zarówno jedni jak i drudzy mają obecnie po 3 pkt, z tą różnicą, że gospodarze wciąż mają w zanadrzu jedno spotkanie zaległe. Ewentualne zwycięstwo mocno poprawi zatem ich sytuację i pozwoli realnie włączyć się do walki o czołowe lokaty. Goście – jeśli wciąż chcą marzyć o „pudle” – także nie mogą pozwolić sobie na wpadkę, szykuje się nam zatem interesujące spotkanie. Mamy nadzieję, że jego stawka nie usztywni zawodników i obejrzymy dobre, obfitujące w gole zawody.

Raptusy Ursus II – Na Chodzonego FC 2

Copanina – Byczki Otousa 1

AC Podhace – FC Screamers 2

FC Allians – Alea Iacta Est 1

FC Albatros – 1926 X

7. Liga Szóstek:

Na siódmym poziomie rozgrywkowym świetny okres notuje ekipa Siopa Strikas, która jak do tej pory nie ma sobie równych. Trzy zwycięstwa na koncie, a czwarte w drodze? Niewykluczone, choć o kolejny triumf nie będzie łatwo. Ich kolejnym rywalem będzie szósty w stawce Gur-Bud, który odniósł do tej pory jedną wygraną i zanotował jedną porażkę, mając przy tym do rozegrania jedną zaległość. Nie ma natomiast wątpliwości, że ewentualny triumf G-B w najbliższą niedzielę musielibyśmy rozpatrywać w kategorii sporego kalibru niespodzianki.

Drugą drużyną w tej lidze, mogącą pochwalić się kompletem punktów – tyle że po rozegraniu jedynie dwóch meczów – jest Hiszpania. Gracze z Półwyspu Iberyjskiego w czwartej serii gier w roli gościa zmierzą się z Le Cabaretem i wydaje się, że powinni być zdecydowanym faworytem tego pojedynku. „Kabareciarze” słabo weszli bowiem w jesienną kampanię, wygrywając zaledwie jedno z trzech dotychczasowych spotkań i plasując się na siódmej pozycji w tabeli. Choć bukmacherzy raczej na nich nie stawiają, liczymy, że podejmą walkę z wyżej notowanym rywalem.

Rozczarowujący początek rozgrywek notuje także Brygada 75, która w dwóch dotychczasowych meczach zgromadziła zaledwie punkt, co daje jej odległe, ósme miejsce. A o podreperowanie dorobku w czwartej serii gier nie będzie łatwo, ich przeciwnikiem będzie bowiem znajdująca się w dobrej dyspozycji TS Ameba (3. Miejsce,  6 pkt). Patrząc jedynie na liczby, powinniśmy wskazać na wygraną TS-u. Znamy natomiast wartość „Brygadzistów” i mamy świadomość, że jeśli tylko będą mieli swój dzień, mogą pokusić się nawet o komplet „oczek”.

Bardzo obiecująco wygląda jesienią gra Futgol Academy, która z 6 pkt na koncie zakotwiczyła tuż za podium. Szansa na poprawienie tego dorobku wydaje się być idealna, w najbliższą niedzielę naprzeciw nich stanie bowiem „czerwona latarnia” ligi – Ojcowie RKS-u. Nominalni goście stanowią z kolei potężne rozczarowanie, w minionych rozgrywkach dali się poznać jako ekipa mocno chimeryczna, ale potrafiąca grać w piłkę. W ostatnim czasie niewiele idzie natomiast po ich myśli i trudno powiedzieć, czy złą passę będą w stanie przełamać już w zbliżającej się kolejce.

Status niepokonanych będą chciały podtrzymać Szwagry. Ekipa ta zajmuje co prawda dopiero piątą lokatę, ale należy pamiętać, że wciąż ma do rozegrania jeden mecz zaległy. Nie ma wątpliwości, że ewentualny triumf nad Energetykiem w czwartej serii gier pozwoli im zacząć realnie myśleć o miejscach medalowych. Wydaje się zresztą, że wygrana w tym pojedynku jest dość prawdopodobna, ich najbliższy rywal wciąż pozostaje bowiem z zerowym dorobkiem punktowym. Czy niekorzystną passę uda mu się przerwać przeciwko Szwagrom? Wszystko jak zwykle zweryfikuje boisko.

Gur-Bud – Siopa Strikas 2

Le Cabaret – Hiszpania 2

Brygada 75 – TS Ameba X

Ojcowie RKS-u – Futgol Academy 2

Szwagry – Energetyk 1

8. Liga Szóstek:

„Czy ktoś powstrzyma Stado Szakali?” – oto pytanie, które zapewne zadają sobie wszyscy sympatycy 8. Ligi Szóstek LB. Ekipa w bordowych trykotach jest jak do tej pory w kapitalnej formie, notując trzy bardzo efektowne zwycięstwa. W czwartej kolejce ich rywalem będzie Abnegat, który z dorobkiem 4 pkt zajmuje obecnie piątą lokatę. Choć nominalnym gościom nie możemy odmówić ogromnej ambicji i zacięcia boiskowego, wydaje nam się, że w starciu z rozpędzonym liderem może okazać się to zdecydowanie zbyt mało. Lecz kto wie, może tym razem będziemy świadkami sensacji?

Komplet zwycięstw – choć nieco mniej efektownych – ma na swoim koncie także KTS Chimera, którą czeka jednak zdecydowanie trudniejsze zadanie niż lidera. Gracze w granatowych trykotach zmierzą się bowiem z inną ekipą występującą w takich barwach – Młodymi Perspektywicznymi. Zespół Tomasza Muszyńskiego wygrał dwa pierwsze spotkania, przed tygodniem – po prawdziwym dreszczowcu – rzutem na taśmę oddał komplet punktów Dzikom Z Lasu. Żądza rehabilitacji w ich szeregach jest zatem ogromna, co zwiastuje nam potężną dawkę futbolowych emocji!

Skoro wspomnieliśmy powyżej o Dzikach Z Lasu, ich najbliższym rywalem będzie zamykające stawkę Skepton Bonito. Faworyt tej potyczki wydaje się oczywisty – nominalni goście z 6 pkt plasują się na najniższym stopniu podium, gospodarze z kolei mają za sobą trzy porażki. Wg nas nie zanosi się na przerwanie złej passy, ale nieśmiało przypomnimy, że futbol już nie takie rzeczy widział. Miejsce w tabeli ani liczba punktów przed rozpoczęciem meczu nie mają znaczenia, liczy się tylko to, co wydarzy się pomiędzy pierwszym a ostatnim gwizdkiem arbitra…

Bardzo ważny dla układu tabeli będzie również mecz pomiędzy Zespołem R oraz FC Yelonkami. Obie ekipy zgromadziły jak do tej pory jedynie po 3 pkt, co w ligowej stawce plasuje je na dość odległych pozycjach (odpowiednio: ósmej oraz szóstej). Ewentualna wygrana w najbliższy weekend pozwoli natomiast na zawędrowanie do górnej połowy tabeli i przedłużenie nadziei nawet na zajęcie miejsca na podium. Porażka sprawi natomiast, że coraz bardziej nerwowo trzeba będzie oglądać się za siebie, w kierunku strefy spadkowej.

Nieco podobnie jest w przypadku meczu kończącego czwartą kolejkę, w którym Szybki Shot podejmie AJS Parts. Gospodarze z bilansem jednego remisu i dwóch porażek zajmują bowiem przedostatnią lokatę, goście z dorobkiem 3 pkt plasują się dwa „oczka” wyżej. Także i w tym przypadku zwycięzca będzie mógł nieco odetchnąć, oddalając się od strefy spadkowej i – być może – włączyć się do walki o miejsca medalowe. W naszej opinii nieco większe szanse na podniesienie z murawy trzech punktów mają zawodnicy AJS-u.

Stado Szakali – Abnegat 1

Młodzi Perspektywiczni – KTS Chimera X

Skepton Bonito – FC Dziki Z Lasu 2

Zespół R – FC Yelonki X

Szybki Shot – AJS Parts 2

9. Liga Szóstek:

Na dziewiątym szczeblu rozgrywkowym bezkonkurencyjni są jak na razie gracze Sokil, którzy jako jedyni mogą poszczycić się zdobyciem kompletu punktów w trzech poprzednich meczach. W czwartej serii gier zespół rodem z Ukrainy stanie naprzeciw Mehisto i w naszej opinii powinien być murowanym faworytem tego pojedynku. Gracze w złotych trykotach mają na swoim koncie 3 pkt i zajmują siódme miejsce, ale warto zauważyć, że ich mecze często obfitują w dużą liczbę bramek. Jeśli utrzymają formę ofensywną, a przy okazji uda im się poprawić w grze obronnej, mogą jednak pokusić się o niespodziankę.

Premierowe w tej edycji punkty zgarnęli w minionej serii gier zawodnicy Makabi Warszawa, którzy bez wątpienia będą chcieli pójść w najbliższym czasie za ciosem. O kolejny triumf nie będzie jednak łatwo, ich najbliższy przeciwnik – Legosłowianie – zajmuje miejsce na najniższym stopniu podium i ma sporą chrapkę na walkę o najwyższe laury. Jest to naturalnie możliwy scenariusz, choć wydaje się, że ambicje tej ekipy mogą zweryfikować najbliższe kolejki. Czy faktycznie będą w stanie do końca bić się o „pudło”? Przekonamy się.

Teoretycznie proste zadanie czeka drugi w stawce PAOK Syfoniki, który zmierzy się z zamykającą tabelę Izbę Wytrzeźwień. Nominalni gospodarze bardzo wyraźnie przegrywali do tej pory swoje mecze i trudno szukać w ich grze jakichkolwiek pozytywów. Choć każda seria kiedyś się kończy, trudno przypuszczać, aby IW przełamała się akurat w starciu z wiceliderem. Dotychczasowa dyspozycja obu drużyn nakazuje nam sądzić, że PAOK powinien w tym starciu sięgnąć po dość łatwe trzy punkty.

Bardzo korzystnie w sezonie jesiennym prezentuje się jak do tej pory także Droga, która po trzech rozegranych kolejkach ma w dorobku 6 pkt, co daje jej obecnie piątą lokatę. Kolejnym rywalem Mariana Rokosza i jego zespołu będzie legitymująca się identycznym bilansem FC Stała Gwardia. Nie ma co ukrywać, liczymy w tym przypadku na ogromne emocje. Tym bardziej, że zarówno jedni, jak i drudzy mają w swoich szeregach graczy o wysokich umiejętnościach indywidualnych. A dodatkowo obie ekipy znajdują się w naprawdę wysokiej dyspozycji. Pachnie podziałem punktów…

Czwartą kolejkę zakończymy meczem niezwykle istotnym dla układu dolnych rejonów tabeli, w którym Pożoga Bonito zmierzy się z Szybką Piłką Młociny. Obie ekipy zajmują odpowiednio ósme i dziewiąte miejsce, choć w lepszej sytuacji znajdują się nominalni gospodarze, którzy mają już na swoim koncie jeden wygrany mecz. Ekipa z Młocin wciąż pozostaje natomiast z zerowym dorobkiem i ewentualna porażka w najbliższą niedzielę sprawi, że jej sytuacja stanie się bardzo niewesoła. Walka będzie zatem szła „na noże”.

Mehisto – Sokil 2

Makabi Warszawa – Legosłowianie X

Izba Wytrzeźwień – PAOK Syfoniki 2

FC Stała Gwardia – Droga X

Pożoga Bonito – Szybka Piłka Młociny 1

10. Liga Szóstek:

W dziesiątej lidze jako pierwsi w czwartej serii gier na boisko wyjdą gracze Zielonych Bielan oraz Po Gwarancji. Nominalni goście są jak do tej pory w znakomitej formie, bardzo pewnie pokonując Ikeros Kielianos (9:0) oraz Rzursów (7:1). Błyszczy zwłaszcza Krzysztof Sobolewski, który ma na swoim koncie dwie nagrody dla MVP Meczu. Czy w najbliższą niedzielę „Sobol” ustrzeli osobliwego hat-tricka? Niewykluczone, jego zespół będzie bowiem zdecydowanym faworytem meczu przeciwko drużynie, która z dorobkiem 3 pkt zajmuje dopiero siódmą lokatę.

W tym samym czasie na sąsiednim sektorze rywalizować będzie inna drużyna z kompletem punktów – Team Ivulin 2023. Białorusini także znajdują się w wysokiej dyspozycji i wydaje się, że nie powinni mieć większych problemów z pokonaniem FC Obłupanych II. Tym bardziej, że ich najbliższy przeciwnik notuje słaby start sezonu, przegrywając trzy dotychczasowe mecze i grzęznąc na ostatnim miejscu w tabeli. W teorii pojedynek wicelidera z „czerwoną latarnią” oznacza pewny triumf tych pierwszych. Czy tak będzie i tym razem?

Kolejnym meczem rozgrywanym o tej samej porze będzie starcie lidera – NKS-u Piotrovii, z zajmującym czwartą lokatę Cool Teamem II i bezapelacyjnie jest to jeden z hitów zbliżającego się weekendu. Obie drużyny mają na swoim koncie komplet punktów, z tą tylko różnicą, że „Czerwoni” rozegrali jak do tej pory jedynie dwa mecze. Jedno jest natomiast pewne – przynajmniej jedna z tych drużyn (a może obie?) stracą w najbliższy weekend status bezbłędnej. Która? Wydaje się, że faworytem będą gracze Piotrovii i to na ich triumf postawimy.

O marsz w górę tabeli powalczą z kolei Ikeros Kielianos FC oraz Rzursi. Żaden z tych zespołów nie może być jak do tej pory zadowolony ze swojej postawy – gospodarze w trzech meczach ugrali zaledwie punkt, goście mają natomiast w dorobku dwa „oczka” więcej. Ewentualne zwycięstwo będzie którejkolwiek z tych ekip będzie zatem skutkowało odskoczeniem od strefy spadkowej i „kupieniem” sobie odrobiny spokoju. Przegrany na poważnie uwikła się natomiast w walkę o utrzymanie. Stawka meczu jest zatem wysoka.

Podobnie będzie w pojedynku kończącym czwartą kolejkę, w którym Bonifikarta Enjoyers podejmie Elektrowoźniaka. Choć nominalni goście zajmują lokatę w pierwszej połowie tabeli, ich przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie 2 pkt i ewentualna porażka z zajmującym dziewiąte miejsce rywalem może okazać się brzemienna w skutkach. Stawka jest bowiem bardzo wyrównana, a o końcowych lokatach mogą zadecydować najmniejsze detale. Znani z ogromnej ambicji zawodnicy z Ukrainy na pewno potraktują ten mecz bardzo poważnie i wg nas będą jego nieznacznym faworytem.

Zielone Bielany – Po Gwarancji 2

Team Ivulin 2023 – FC Obłupani II 1

NKS Piotrovia – Cool Team II 1

Ikeros Kielianos FC – Rzursi X

Bonifikarta Enjoyers – Elektrowoźniak 2

Sponsorzy