Weekend pełen hitów – zapowiedź 6. kolejki Ligi Bemowskiej!

W najbliższą sobotę i niedzielę na boiskach przy ulicy Obrońców Tobruku nie zabraknie mocnych wrażeń. W siódemkach, na pierwszoligowych murawach, przed nami derby Białorusi, w których Old Young zmierzy się z liderem Team Ivulin Rabona. Na drugim froncie Tornado UA zmierzy się z nieobliczalnym Dream Team Warsaw, a na trzecim w meczu na szczycie Team Ivulin Exile zagra z Zielonym Stolikiem. W pozostałych ligach na dużym placu, także będzie sporo ciekawych wydarzeń. Na mniejszych boiskach również dużo będzie się działo. W SuperLiga6 rozpędzony Fair Partner zweryfikuje formę Wilków, na drugoligowych murawach hitem będzie mecz Gramy Czasami z Klaunfiestą. W trzeciej klasie zobaczymy też, czy FC Anh Em 37 utrzyma swoją znakomitą dyspozycję. A na poziomach 4-10, co gwarantujemy, będzie mnóstwo fantastycznych starć. O czym więcej w naszej zapowiedzi kolejki, na którą już teraz zapraszamy!

 

Totalbet 1. Liga Siódemek:

 

W Pierwszej Lidze Siódemek wystartujemy w sobotę o 13:00 derbami Białorusi, czyli starciem Old Young z Team Ivulin Rabona. Chociaż nominalni gospodarze z Artemem Żukiem na czele przed tygodniem w końcu się przełamali, to tu zdecydowanym faworytem będzie niepokonany dotąd lider. TIR idą póki co jak burza, w fantastycznej formie jest duer Dzmytry Belash – Maks Smalenski i naszym zdaniem ta ekipa zrobi kolejny krok w stronę mistrzowskiego wazonu.

Równocześnie na boisku obok rozegra się mecz Sportivo Warszawa z Chemikiem Bemowo. Zieloni po ostatniej porażce muszą szybko wrócić na zwycięski szlak, jeśli marzą o obronie tytułu. I według nas to jak najbardziej realny scenariusz, zwłaszcza że w gazie jest Paweł Gil. Lecz na pewno Sportivo z Aplerincą na szpicy sprawią rywalom trochę problemów. To tyle na sobotę.

W niedzielę zmagania otworzą Dynamo oraz Zmarnowane Talenty. Komanda rodem z Ukrainy jesienią, mimo starań Vlada Burdy, mocno zawodzi i sami jesteśmy ciekawi, czy w końcu Niebiesko-biali przebudzą się. Nie będzie o to łatwo, gdyż ZT to solidna paka, w której nie brak uznanych nazwisk. Jak choćby Artur Jarosz czy Bartek Niedziałkowski. I to właśnie na nich postawimy, aczkolwiek jak Dynamo zagra na poziomie z zeszłych rozgrywek, to może pokusić się o trzy oczka

Następnie na placu stawią się Defenders oraz Moszna Squad, czyli dwie załogi bijące się o medale. Tu szanse oceniamy mniej więcej po równo. Ewentualny remis nikogo tu nie urządza, więc jesteśmy przekonani, że zarówno Konrad Dobrowolski i spółka, jak i team, w którym prym wiedzie Michał Szymborski, powalczą o pełną pulę. Kto będzie górą? Tego dowiemy się w najbliższy weekend, ale my stawiamy na „X”.

Na koniec na placu zameldują się FC Desant oraz Haratacze. Gospodarze na ten moment zamykają stawkę, ale, paradoksalnie nie wyglądają źle. FC D mieli jesienią dużo pecha, ale to może się skończyć już w najbliższym spotkaniu, o ile bramki zadba Mikołaj Tiuryn. Patryk Rosłaniec et consortes zaś w tej kampanii jeszcze nie wygrali i wydaję nam się, że nie będzie łatwo o premierową victorię, aczkolwiek tu każdy wynik jest możliwy.

 

Old Young - Team Ivulin Rabona 2

Sportivo Warszawa - Chemik Bemowo 2

Dynamo - Zmarnowane Talenty 2

Defenders - Moszna Squad X

FC Desant - Haratacze X

 

Totalbet 2. Liga Siódemek:

 

Schodzimy na drugie piętro, gdzie zmagania rozpoczną Impuls FC z Chlejsami FC. Gospodarze po słabszym starcie sezonu złapali wiatr w żagle i duża w tym zasługa duetu Dmytro Fil – Nazarii Len. Goście odwrotnie. Po dwóch wygranych w pierwszych dwóch starciach złapali lekką zadyszkę. Lecz nadal C FC mogą tu coś ugrać, zwłaszcza jeśli skuteczny będzie Patryk Świstowski przełamie strzelecką niemoc. Aczkolwiek my tu postawimy na Impuls.

W drugim sobotnim spotkaniu obejrzymy w akcji dwie ekipy z dołu tabeli, czyli FC Zaborów oraz First Eleven FC. Naszym zdaniem większe szanse na premierowe punkty mają Niebiesko-czerwoni z Adrianem Dadasem na czele. Zaborów miał sporo dobrych momentów w tym sezonie, ale też brakowało im szczęścia. Debiutanci z kolei dopiero się zgrywają i na tę chwilę nieco odstają poziomem, ale z meczu na mecz powinno być coraz lepiej. I z FC Z mogą powalczyć, szczególnie że Abisola Ikotun zna się na swoim fachu, ale mimo wszystko nasz typ to „1”.

To tyle na sobotę. W niedzielę wystartujemy bardzo mocno, od hitu kolejki, czyli konfrontacji Tornado UA z Dream Team Warsaw. Kto może zatrzymać rozpędzonego lidera? Chyba już tylko Maciej Szpakowski i jego świta. Gości stać tu na dobry wynik, ale minimalnym faworytem będzie komanda rodem z Ukrainy z Tarasem Tsolkovskim na szpicy. Tornado idzie jesienią jak walec i jak tu zgarnie pełną pulę, to wjedzie na autostradę do mistrzostwa.

Jesteśmy pewni, że wicelider Los Apirantos, mimo porażki sprzed tygodnia, nie składa broni w wyścigu o złoto. Aczkolwiek Aspiranci muszą szybko wrócić na zwycięski szklak, a nie będzie to łatwe zadanie, gdyż ich najbliższym przeciwnikiem będzie Old United. Mariusz Kurczyński i jego ferajna w tym sezonie nie punktują jakoś wybitnie, ale to wciąż mocna paka, która jak ma swój dzień, to może pokonać każdego. Stąd też przeczuwamy problemy LA, ale coś nam się wydaję, że Stanisław Królikiewicz ponownie zrobi różnicę.

Na sam koniec będziemy świadkami rywalizacji FC Futbalowski z BKS 04 Górki. FC F złapali wiatr w żagle i po małym falstarcie zgarnęli cztery oczka w ostatnich dwóch potyczkach. Czy teamowi z bramkostrzelnym Emirem w ataku uda się powiększyć swój dorobek? Według nas chyba nie, bo Górki to uznana marka na Bemowie, która celuje w top3. I że zrobić krok w tym kierunku, BKS musi tu po prostu wygrać i ten scenariusz jest jak najbardziej realny. Ale, żeby tak się stało, potrzebne będą kolejne gole Macieja Sidorowicza.

 

Impuls FC - Chlejsy FC 1  

FC Zaborów - First Eleven FC 1

Tornado UA - Dream Team Warsaw 1

Los Aspirantos - Old United 1

FC Futbalowski - BKS 04 Górki 2

 

Totalbet 3. Liga Siódemek:

 

Przechodzimy płynnie do Trzeciej Ligi Siódemek, gdzie od razu czeka nas mecz kolejki pomiędzy Team Ivulin Exile i Zielonym Stolikiem. Obie załogi dotychczas wygrywały wszystko, zatem to spotkanie może być kluczowe dla losów mistrzowskiego tytułu. Zatem nie ma żartów, spodziewamy się walki na sto procent. Kto tu będzie górą? My zagramy na bezpieczny „X”, ale być może jedna z indywidualności takich jak Maksim Dudek czy Filip Szewczyk przesądzi o sukcesie? Zobaczymy!

Bardzo ciekawie powinno być też w konfrontacji KS Na Pełnej i Guadalajary FC. Obie drużyny w tabeli dzieli jedno oczko, a to zwiastuje zacięte widowisko. Nieco bardziej stabilnie prezentują się nominalni gospodarze z Kornelem Nakoniecznym na kierownicy, ale jeśli w składzie gości pojawi się Maciej Saba, to Guadalajara spokojnie może mierzyć w pełną pulę. Aczkolwiek według nas najbardziej realny jest tu remis.

W ostatniej sobotniej potyczce RKS Pendrachy podejmą Wariaty Kuchara. Mimo że WK mają passę trzech porażek z rzędu, to postawimy na ich doświadczenie. I coś czujemy, że gole Stanisława Kędzierskiego mogą tu zrobić różnice. Aczkolwiek nie lekceważylibyśmy RKS-u. Jak Igor Owranko będzie miał swój dzień, a do tego Pendrachy skorygują uszczelnią linię obrony, to stać ich tu na dobry wynik. Niemniej, nasz typ to „2”.

Niedzielne zmagania zaczniemy od bardzo interesującej rywalizacji Drink Teamu i Walca. Po świetnym początku sezonu Norbert Taras i spółka nieco przyhamowali, ale to wciąż silna i zawsze groźna ekipa, więc ich triumf jest jak najbardziej możliwy. Lecz drużyna w białych koszulkach jesienią prezentuje się znakomicie, zresztą pozycja wicelidera nie wzięła się z niczego. Dodatkowo w gazie jest Olaf Jasiński i coś nam się wydaję, że ten zawodnik może przesądzić o komplecie punktów.

Na sam koniec zostali nam Orły Leszka oraz Drink Men. Orły przed tygodniem powalczyli z faworyzowanym Stolikiem, ale wciąż zamykają stawkę z zerowym dorobkiem. Czy Pawłowi Przyborskiemu i jego ferajnie uda się przełamać. Będzie o to niezwykle trudno, gdyż DM to silna paka z niezawodnym duetem Andrzej Piasecki – Tomasz Sienkiewicz w ofensywie. I to może być klucz do victorii w tym widowisku.

 

Team Ivulin Exile - Zielony Stolik X

KS Na Pełnej - Guadalajara FC X

RKS Pendrachy - Wariaty Kuchara 2

Drink Team - Walec 2

Orły Leszka - Drink Men 2

 

Totalbet 4. Liga Siódemek:

 

Czas na zapowiedź wydarzeń na czwartoligowych murawach. Tu zaczniemy od jedynego sobotniego meczu, w którym wystąpią Team Ivulin TUT oraz Drużyna Actimela. Obie załogi są w czubie tabeli, ale nieznacznym faworytem będzie komanda z Białorusi. A to dlatego, że TUT jest w gazie, wygrał trzy ostatnie starcia i do tego ma na ataku zawsze groźnego Aliaksandra Ivulina. Aczkolwiek DA spokojnie mogą powalczyć o dobry wynik, jak Piotr Ziółkowski będzie skuteczny, to Actimel stać na wygraną.

Niedzielne spotkania otworzą FC Obłupani i Agil At Agord. Będzie to rywalizacja ostatnich dwóch niepokonanych drużyn. I czy to się zmieni po weekendzie? Według nas nie i postawimy tu na remis, aczkolwiek po obu stronach są indywidualności mogące przesądzić o sukcesie. W Obłupanych bryluje Maciej Saba, w Agilu zaś świetną formę jesienią prezentuje Karol Kalicki. I to właśnie ta dwójka może być kluczem do sięgnięcia po trzy oczka.

Następnie na placu zameldują się Finansova z Warszawa Utd. Warszawiacy, mimo starań Lucca Mazzy, w tym sezonie zdobyli ledwie jeden punkt. I będzie im niezwykle trudno o przełamanie, bo gospodarze, mimo że grają trochę w kratkę, poniżej pewnego poziomu nie schodzą. A dodatkowo mają w kadrze duet Łukasz Rysz – Bartek Niedziałkowski, a ci napastnicy zawsze mogą zrobić różnicę. I wydaję nam się, że tak się właśnie stanie w tej niedzielnej potyczce, aczkolwiek Warszawa nie stoi na straconej pozycji.

W konfrontacji FC Wtorków z Żoliball pewniakiem do victorii będą ci pierwsi. FC W co prawda w zeszłym tygodniu zanotowali porażkę i spadli z pierwszej lokaty, ale to wciąż zespół bijący się o złoto. Zieloni zaś są na ostatniej pozycji, mają na ten moment zerowy dorobek i trudno nam przypuszczać, by to się zmieniło po weekendzie. Chociaż Maks Niedźwiecki z pewnością zrobi wszystko, by Żoliball sprawił niespodziankę. Naszym zdaniem jednak zwyciężą Wtorki i prognozujemy, że duży udział będzie miał w tym Tomasz Chlebowski.

Na sam koniec zobaczymy w akcji FC Kazubów oraz FC Lemberg. Oba teamy ostatnio nie błyszczały, więc to będzie dobra okazja do przełamania, ale dla nas najbardziej prawdopodobny jest tu remis, gdyż obie brygady są na zbliżonym poziomie. Zatem wiele może zależeć od indywidualności i tu wytypujemy Władka Oryszczuka z FC K i Alishera Khalikova z FC L. Właśnie ci zawodnicy mogą przesądzić o rezultacie, ale być może pojawi się jakiś bohater z drugiego planu? Tego dowiemy się już wkrótce.

 

Team Ivulin TUT - Drużyna Actimela 1

FC Obłupani - Agil at Agord X

Finansova - Warszawa Utd 1         

FC Wtorki - Żoliball 1

FC Kazubów - FC Lemberg X

 

Totalbet 5. Liga Siódemek:

 

W Piątej Lidze Siódemek zmagania ruszą w sobotę, od rywalizacji Czupakabr Warszawa i Razam. Gdy na placu stawia się ostatnia drużyna i lider, to nie może być innego typu niż „2”, ale dodamy, że CW w swoich poprzednich dwóch grach, mimo porażek, pokazali się z niezłej strony. Zwłaszcza postawa Tarika Ait Ouahioune mogła się podobać. To może być jednak za mało na rozpędzonych Białorusinów z zabójczo skutecznym Mikhailem Basovichem na czele. Razam to główny kandydat do złota i według nas to się potwierdzi w ten weekend.

Następnie obejrzymy w akcji dwie ekipy z czołówki, czyli Huragan Old Boys oraz Chyże Rosomaki. I tu przewidujemy bardziej zaciętą batalię, w której najbardziej prawdopodobny wydaje się być remis. Huragan ma z przodu duet Andrzej Przeradzki – Przemek Girgiel, więc szef defensywy Chyżych Tomek Minorczyk będzie miał sporo pracy. A pamiętajmy też, że w gazie jest Tomek Stopyra. Toteż przewidujemy, że będzie to wzajemna próba neutralizowania atutów przeciwnika, która zapowiada się naprawdę pasjonująco.

To tyle na sobotę. W niedzielę czeka nas jeden z hitów 6. kolejki, czyli spotkanie Nie Ma Mocnych z The Gunner Cavalier. NMM z Danielem Mazurkiem na kierownicy to jeden z pretendentów do medali, ale coś nam się wydaję, że Kanonierzy mogą w tym sezonie namieszać. Co prawda zanotowali mały falstart na inaugurację, ale od tego momentu Cavaliers nie mylą się, a do tego mają na ataku niesamowitego Osamę Akrę. I to może być klucz do wygranej, ale mimo wszystko postawimy na gospodarzy.

Ciekawie powinno być też w potyczce FC KBDB z Walcem II. Drużyna w białych trykotach w zeszłym tygodniu zanotowała wysoką porażkę, ale naszym zdaniem to wypadek przy pracy i tym razem WII powalczą o pełną pulę. Do czego niezbędne będą bramki Grzegorza Leszczyńskiego. Lecz Michał Ninh i jego świta to także mocna paka i wydaję nam się, że powalczą o korzystny wynik. Nasz typ to remis, ale w żadnym wypadku nie wykluczamy innych scenariuszy.

Jako ostatni na boisku zameldują się WAP '07 oraz TSP Szatańskie Pęto. Mimo że to sąsiedzi w ligowej tabeli, to znacznie lepiej wyglądają Pęta, bo mają sześć oczek na koncie. Fioletowi zaś w bieżącej kampanii nie mogą się pochwalić żadnymi zdobyczami i w najbliższym meczu będzie trudno zmienić ten stan rzeczy. Na pewno Rafał Krawczyk zrobi wszystko, by WAP się przełamał, ale to TSP z Dawidem Gołuckim w pomocy będzie faworytem.

 

Czupakabry Warszawa - Razam 2

Huragan Old Boys - Chyże Rosomaki X

Nie Ma Mocnych - The Gunner Cavaliers 1

FC KBDB - Walec II X

WAP '07 - TSP Szatańskie Pęto 2

 

SuperLiga6:

Po inauguracyjnej porażce z Ochotą, Fair Partner odniósł cztery kolejne zwycięstwa, stając się tym samym poważnym kandydatem do zdobycia tytułu. Ekipa Vlada Burdy potwierdziła to w ubiegłym tygodniu, pokonując 5:2 KS Browarek, a już w najbliższą niedzielę będzie mogła wykonać kolejny krok w tym celu. Tym razem ich rywalem będą Wilki, które w sezonie jesiennym spisują się grubo poniżej oczekiwań. Zespół ten miał bić się o medale, tymczasem na półmetku rozgrywek zajmuje trzecią lokatę od końca. Wydaje się zatem dość oczywiste, że faworytem tego starcia będzie FP. Coś nam jednak mówi, że triumf nie przyjdzie im łatwo.

Rozczarowujący sezon notują jak do tej pory również Połczyn Brothers. Dwukrotni zdobywcy Pucharu Lata wygrali zaledwie dwa z dotychczasowych pięciu meczów i choć zajmują lokatę tuż za podium, zgarnąć w tej kampanii medal będzie im niezwykle trudno. Być może promykiem nadziei będzie dla nich ubiegłotygodniowa wygrana z Franklin Clubem. Tym bardziej, że w szóstej serii gier ich rywalem będzie „czerwona latarnia” ligi – FK Almaz. Zespół Ihara Bakuna przegrał jak dotychczas wszystkie mecze i niespecjalnie zanosi się na to, aby w najbliższy weekend zanotował przełamanie.

Ogromne wyzwanie czeka z kolei Altus, który sprawił przed tygodniem niemałą sensację, pewnie pokonując Wilki. Tym razem poprzeczka powędruje jednak dużo, dużo wyżej, ich kolejnym rywalem będzie bowiem eXc Mobile Ochota. Dwukrotni mistrzowie Polski SuperLigi6 znakomicie weszli w sezon jesienny, notując komplet czterech wygranych i pewnie sadowiąc się w fotelu lidera. Wydaje się, że w obliczu tak wysokiej dyspozycji ekipy Kamila Jurgi, ewentualny triumf beniaminka musielibyśmy rozpatrywać w kategoriach ogromnej sensacji. Naszym zdaniem nic takiego się natomiast nie zdarzy.

Żądzą rehabilitacji z pewnością pałają gracze KS Browarka, którzy przed tygodniem ulegli w meczu na szczycie Fair Partnerowi. Ta porażka rzecz jasna nie przekreśla jeszcze ich szans na mistrzostwo, ale w najbliższych meczach muszą oni wystrzegać się podobnych wpadek. Kolejnym rywalem srebrnych medalistów SuperLigi6 z sezonu wiosennego będzie FC Franklin Club, zajmujący obecnie przedostatnią lokatę w tabeli. Jest to ekipa niezwykle chimeryczna i – jeśli tylko będzie miała swój dzień – będąca w stanie napsuć krwi faworytowi. Mimo wszystko to nominalni gospodarze powinni jednak zgarnąć pełną pulę.

Fair Partner – Wilki 1

Połczyn Brothers – FK Almaz 1

eXc Mobile Ochota – Altus 1

KS Browarek – FC Franklin Club 1

 

2. Liga Szóstek:

Szóstą serię gier na zapleczu SuperLigi rozpoczniemy starciem starych znajomych, w którym FC NaNkacu podejmie Bad Boys Zielonki. Obie ekipy przystąpią do tego starcia w znakomitych nastrojach – „Kace” rozgromiły przed tygodniem Cyrkulatkę (12:1), BBZ z kolei Maghreb United (15:2). Niewątpliwie będzie to zatem starcie dwóch drużyn znajdujących się w wysokiej dyspozycji. Patrząc natomiast czysto statystycznie, lepiej wygląda to w przypadku drużyny z Zielonek. To właśnie im dajemy nieco większe szanse na wygraną, choć tak naprawdę każdy wynik jest tutaj możliwy.

Chwilę później na murawie zameldują się Elita Prażmów oraz SS Cyrkulatka. Nominalni gospodarze wciąż nie zdobyli jeszcze w tym sezonie choćby punktu, choć ich gra może napawać optymizmem. Zespół z Zamojszczyzny na inaugurację pokonał co prawda Maghreb United, ale przed tygodniem – w mocno eksperymentalnym składzie – dostał srogie baty od NaNkacu. Dużo zależy zatem od tego, w jakim zestawieniu personalnym Cyrkulatka pojawi się w najbliższy weekend na OT. Czyżby szykowała się znakomita okazja dla Elity na pierwsze punkty? Niewykluczone.

Na kolejne wpadki nie może już sobie pozwolić Galicia. Gracze rodem z Ukrainy przed tygodniem – rzutem na taśmę – wygrali bardzo ważny mecz z Klaunfiestą, podtrzymując tym samym swoje szanse na tytuł mistrzowski. Abyśmy to samo mogli napisać po szóstej kolejce, konieczne będzie ich zwycięstwo nad ATS-em Husarią Piaseczno. Wydaje się to jednak być dość prawdopodobnym scenariuszem, tegoroczni debiutanci przegrali jak do tej pory wszystkie cztery mecze, przez co zajmują ostatnią lokatę w tabeli. W starciu z Galicią na przełamanie raczej się nie zanosi…

Zdecydowanie najciekawszym pojedynkiem nadchodzącej kolejki będzie starcie Klaunfiesty z Gramy Czasami. Przed rozpoczęciem sezonu obie ekipy były przez nas typowane jako kandydaci do mistrzostwa, ale jak na razie z tej roli zdecydowanie lepiej wywiązują się nominalni goście. Ekipa Krzysztofa Sobolewskiego ma na swoim koncie komplet pięciu zwycięstw i pewnie przewodzi w ligowej tabeli. Biorąc pod uwagę, że ich najbliższy rywal znajduje się obecnie w dołku, typujemy triumf „Obywateli GC”. Bez wątpienia będzie to jednak zacięte spotkanie.

Na zakończenie szóstej serii gier obejrzymy w akcji Maghreb United oraz Union Of Boys. Faworytem tego pojedynku powinni być nominalni goście, którzy po słabiutkim początku zdają się powoli wychodzić na prostą. Bartek Goździewski i spółka wygrali dwa ostatnie mecze, co pozwoliło im awansować na szóstą lokatę w tabeli. Choć do podium wciąż jeszcze daleka droga, ewentualna wygrana nad MU pozwoli im wykonać kolejny krok w tym kierunku. Bardzo jesteśmy natomiast ciekawi, jak na ubiegłotygodniową porażkę z BBZ (aż 2:15) zareagują nominalni gospodarze.

FC NaNkacu – Bad Boys Zielonki 2

Elita Prażmów – SS Cyrkulatka 1

Galicia – ATS Husaria Piaseczno 1

Klaunfiesta – Gramy Czasami 2

Maghreb United – Union Of Boys 2

 

3. Liga Szóstek:

Trzecioligowe zmagania rozpoczniemy od starcia pogrążonych w kryzsie Kindybałów FC, którzy w roli gościa zmierzą się z UKS-em Południe Czosnów. Bezsprzecznym faworytem tego starcia będą nominalni gospodarze, którzy z dorobkiem trzech zwycięstw i dwóch porażek zajmują aktualnie miejsce na najniższym stopniu podium. Ich najbliższy rywal ma natomiast w dorobku zaledwie dwa punkty, a ubiegłotygodniowa, wyraźna porażka z FC Anh Em 37 sugeruje, że dołek jest poważniejszy. Czy złą serię uda się przełamać w najbliższy weekend? Wg nas to mało prawdopodobne.

Chyba ostatnią szansę na nawiązanie walki z czołówką będzie miał Legion, który tym razem zmierzy się z UA Teamem. Przed sezonem gracze z „eLką” na piersi byli przez nas typowani niemal jako pewniak do podium, tymczasem po pięciu kolejkach ekipa ta ma w dorobku jedynie sześć punktów i zajmuje dopiero siódmą lokatę w tabeli. Wciąż jest to natomiast drużyna o ogromnej jakości i nawet w starciu z wiceliderem nie powinniśmy spisywać jej na straty. Choć nieznacznym faworytem tego starcia będą zatem Ukraińcy, jakiekolwiek inne rozstrzygnięcie także nie będzie dla nas sensacją.

Równie duże (albo i większe) wyzwanie czekać będzie Dream Team Warsaw. Drużyna Macieja Szpakowskiego w jesiennej kampanii także rozczarowuje, ale czy istnieje lepszy moment na odwrócenie negatywnego trendu niż zwycięstwo z bezbłędnym do tej pory liderem? Zapewne nie, choć doskonale mamy świadomość, jak trudne będzie to wyzwanie. Jak już bowiem wspomnieliśmy, FC Anh Em 37 wygrali jak do tej pory komplet spotkań, pewnie krocząc po mistrzostwo. Czy DTW jako pierwsi zabiorą im punkty? Trudno powiedzieć, choć nastawiamy się na świetne widowisko!

Bardzo interesująco zapowiada nam się kolejny pojedynek, w którym W1nnersi zmierzą się z KP Kozią. Gospodarze sezon jesienny rozpoczęli fatalnie, ale dwa ostatnie zwycięstwa sprawiają, że z coraz większym optymizmem mogą patrzeć na kolejne mecze. Podobnie jest jednak w przypadku ich najbliższego rywala – Kozia przegrała dwa pierwsze mecze, a obecnie notuje serię trzech kolejnych wygranych. W ich szeregach brylują zwłaszcza bracia Piotr i Paweł Stępniewscy, którzy naszym zdaniem przesądzą o triumfie swojego zespołu.

Punktów rozpaczliwie potrzebuje z kolei Powiew Czarnobyla, który z zaledwie jednym „oczkiem” na koncie zamyka tabelę trzeciej ligi. W najbliższą niedzielę o powiększenie tego dorobku nie będzie łatwo, ich rywalem będą bowiem Szczęki Szczęśliwice, a więc drużyna, która wciąż może realnie myśleć o „pudle”. Czerwoni zgromadzili jak do tej pory siedem punktów i jeśli faktycznie chcą do końca bić się o medale, nie mogą pozwolić sobie na wpadkę w takim meczu. W naszej opinii do potknięcia jednak nie dojdzie i to Szczęki zgarną pełną pulę.

UKS Południe Czosnów – Kindybały FC 1

Legion – UA Team 2

Dream Team Warsaw – FC Anh Em 37 2

W1nners – KP Kozia 2

Powiew Czarnobyla – Szczęki Szczęśliwice 2

 

4. Liga Szóstek:

Czwartoligową grę rozpoczniemy pojedynkiem wicelidera – KS-u Syfon z czwartą w tabeli FC Mriją. Nominalni gospodarze wykorzystali przed tygodniem wpadkę lidera, zrównując się z nim punktami. Teraz będą chcieli przypuścić atak na szczyt tabeli, ale do tego potrzebne im będzie zwycięstwo przeciwko Mriji. A ekipa z Ukrainy także ma w tym sezonie spore aspiracje i z pewnością nie będzie chciała ułatwiać przeciwnikowi zadania. Zapowiada nam się zatem bardzo wyrównane starcie, w którym nieznacznie większe szanse na triumf dajemy Syfonowi.

Chwilę później na boisku zobaczymy zawodników Land of Fire oraz FC United. Goście po znakomitym początku sezonu (dwa zwycięstwa), ostatnio mocno spuścili z tonu, ponosząc trzy kolejne porażki i osuwając się w tabeli na siódme miejsce. Ich najbliższy rywal jest z kolei jeszcze niżej, okupując przedostatnią lokatę, oznaczającą degradację do niższej ligi. Obie ekipy zapewne mają świadomość wagi zbliżającego się meczu, co zwiastuje nam potężne emocje. Kto ma większe szanse na triumf? Naszym zdaniem są to „Zjednoczeni”.

Pierwsze punkty w bieżącym sezonie będą chciały z kolei zgarnąć FC Harpagany. Ekipie tej jak do tej pory ewidentnie brakuje szczęścia, w wielu meczach nie odstawała bowiem od rywali, a mimo to w każdym z nich musiała finalnie przełknąć gorycz porażki. W najbliższą niedzielę o punkty będzie jednak bardzo trudno, ich przeciwnikiem będzie bowiem zajmujący lokatę na najniższym stopniu podium Retro Squad. Zespół ten w dotychczasowych pięciu meczach poniósł jedynie jedną porażką i w naszej opinii także i tym razem nie przegra.

Bardzo ciekawie zapowiada się także mecz pomiędzy Moonfoxem a Semper Victorią. Nominalni goście sprawili przed tygodniem potężną niespodziankę, ogrywając bezbłędne do tej pory East Crew i włączając się tym samym do walki o medale. Obecnie mają oni w dorobku siedem punktów, do trzeciego Retro Squadu tracąc zaledwie trzy „oczka”. W teorii szanse na podium ma także ich najbliższy rywal, który – choć jest dopiero ósmy – do wspomnianego RS traci jedynie cztery punkty. Zapowiada się nam zatem wyrównane starcie dwóch ekip o zbliżonym potencjale.

Skoro już o East Crew wspomnieliśmy, zespół ten będzie chciał powetować sobie ubiegłotygodniowe niepowodzenie. Zawodnicy z Ukrainy co prawda zachowali pozycję lidera, ale od teraz każda wpadka może ich już słono kosztować. Czy z pojedynku przeciwko Hordzie uda im się wyjść zwycięsko? To możliwe, choć zajmujący piątą lokatę rywal także ma chrapkę na rehabilitację po porażce z KS-em Syfon. Wygląda zatem na to, że będziemy świadkami zażartej walki o każdy centymetr boiska. Nieco większe szanse na triumf mają wg nas EC, ale będzie to mecz drużyn o bardzo zbliżonym poziomie.

KS Syfon – FC Mrija 1

Land of Fire – FC United 2

FC Harpagany – Retro Squad 2

Moonfox – Semper Victoria X

East Crew – Horda 1

 

5. Liga Szóstek:

Na pierwszy plan nadchodzącego weekendu w piątej lidze zdecydowanie wysuwa się starcie lidera z wiceliderem, w którym FC Lunan podejmie X Force For Ever. Obie ekipy mają obecnie identyczny bilans – cztery zwycięstwa i jedną porażkę – a pierwsze miejsce FC L jest wynikiem nieco lepszego bilansu bramkowego, niż ma to miejsce w przypadku konkurenta. Nie mamy przy tym żadnych wątpliwości, że mecz ten może zadecydować o tytule, zwycięzca znajdzie się bowiem w bardzo komfortowej sytuacji. W przypadku remisu ucieszy się natomiast tzw. grupa pościgowa…

…W której znajduje się m.in. Sparta, która w szóstej serii gier zmierzy się z Reytanem. Zespół Michała Brewczuka sezon jesienny rozpoczął bardzo dobrze – od dwóch zwycięstw, ostatnio wpadł jednak w dołek, co poskutkowało remisem z Cool Teamem i porażką przeciwko Devsom. Sytuacja w tabeli wciąż nie jest dla „Zielonych” tragiczna, ale jeśli wciąż chcą oni liczyć się w walce o medale, muszą pokonać ósmą drużynę obecnego sezonu. Reytan także jest zresztą „pod formą” i wydaje się, że w nadchodzącej serii gier nie będzie faworytem.

Szansę na zbliżenie się do ścisłej czołówki będą mieli również wspomniani powyżej FC Devs, którzy w roli gospodarza zmierzą się z Meksykiem 16. Co ciekawe, tyczy się to także ich najbliższego przeciwnika, który pomimo zaległego meczu w zanadrzu traci do podium jedynie dwa „oczka”. Mecz ten będzie zatem okazją do nadrobienia straty względem liderów, bądź… spisania sezonu na straty i stagnacją w środku tabeli. Takiego scenariusza każda z drużyn z pewnością chciałaby uniknąć, co zwiastuje nam zaciętą rywalizację!

Bezsprzecznym faworytem swojego spotkania będzie Exspert Cleaning-Zambit, który zmierzy się z zamykającym stawkę Cool Teamem. Zespół rodem z Ukrainy w ostatnich tygodniach prezentuje się doprawdy znakomicie, czego najlepszym potwierdzeniem jest łomot, jaki w ubiegłej kolejce sprawili Fortecy Bielany, zwyciężając aż 20:5. Wydaje się zatem, że w starciu z „czerwoną latarnią” ligi Volodymyr Kulnyk i jego koledzy nie mają prawa się potknąć. Futbol ma natomiast to do siebie, że nie zawsze drużyna silniejsza na papierze sięga po trzy punkty…

Wspomniana powyżej Forteca Biealny swoje winy postara się odkupić w starciu przeciwko Raptusom Ursus. Śmiało możemy zresztą napisać, że dla ekipy z Bielan będzie to ostatnia szansa na przedłużenie walki o utrzymanie. Obecnie mają oni bowiem w dorobku zaledwie jeden punkt (podobnie jak Cool Team), do bezpiecznej strefy tracąc aż pięć „oczek”. Ewentualna porażka sprawi zatem, że ich sytuacja stanie się już naprawdę dramatyczna. A w naszej opinii taki rozwój wypadków jest dość prawdopodobny, faworytem będą bowiem Raptusy.

FC Lunan – X Force For Ever X

Reytan – Sparta 2

FC Devs – Meksyk 16 X

Cool Team – Exspert Cleaning-Zambit 2

Raptusy Ursus – Forteca Bielany 1

 

6. Liga Szóstek:

Szóstą serię gier na szóstym szczeblu rozgrywkowym rozpoczniemy od starcia lidera – FC Allians, który zmierzy się z siódmymi w tabeli FC Screamers. W teorii faworyt tego spotkania wydaje się być oczywisty – drużyna z kompletem pięciu wygranych zmierzy się bowiem z przeciwnikiem, który jak do tej pory zgromadził na swoim koncie ledwie sześć punktów. Coś nam jednak mówi, że lidera wcale nie musi czekać łatwa przeprawa, a „Krzykacze” postawią naprawdę trudne warunki. Ostatecznie zwycięstwo powinno jednak paść łupem gospodarzy.

Chwilę później do gry wejdzie wicelider – Na Chodzonego FC, który w roli gościa zagra z Copaniną. Będzie to pojedynek dwóch ekip, które w ubiegłym tygodniu wyraźnie zawiodły. Gospodarze ulegli bowiem okupującej wówczas miejsce w strefie spadkowej Alea Iacta Est, ich najbliższy rywal z kolei poddał mecz bez walki, oddając walkowera w starciu na szczycie przeciwko FC Allians. Zarówno jedni, jak i drudzy mają zatem coś do udowodnienia. Nieco więcej piłkarskiej jakości mają co prawda Na Chodzonego FC, ale to wcale nie musi oznaczać ich wygranej.

Kolejną próbę podniesienia z murawy pierwszych punktów w jesiennej kampanii podejmą AC Podhace, które tym razem staną naprzeciw Raptusów Ursus II. Młoda drużyna, która debiutowała u nas latem, jak na razie nie może zaliczyć obecnych rozgrywek do zbyt udanych, o czym świadczy komplet poniesionych porażek. Gracze w zielonych trykotach momentami pokazywali jednak spore umiejętności i jeśli tylko będą w stanie przełożyć to na konkrety, mają szansę na premierową zdobycz. Czy stanie się to już w ten weekend? Przekonamy się.

Bardzo interesująco zapowiada się kolejne spotkanie, w którym FC Albatros podejmie Alea Iacta Est. Nominalni gospodarze jesień rozpoczęli od porażki, ale trzy kolejne zwycięstwa pozwoliły im wskoczyć na najniższy stopień podium. Teraz z pewnością będą chcieli przedłużyć swoją dobrą passę, ale rywal na pewno im tego nie ułatwi. Tym bardziej, że AIE zanotowali przed tygodniem bardzo cenne przełamanie, pokonując zdecydowanie wyżej notowaną Copaninę. Czyżby miał to być tzw. pogromca faworytów? Zobaczymy.

Na zakończenie szóstej kolejki będziemy świadkami meczu pomiędzy dwoma drużynami znajdującymi się w dolnych rejonach tabeli – siódme 1926 podejmie ósme Byczki Otousa. Nie mamy wątpliwości, że obie drużyny spisują się w ostatnich tygodniach poniżej swoich możliwości, dość nieoczekiwanie wikłając się w walkę o utrzymanie. Jedni i drudzy będą zatem chcieli oddalić się od strefy spadkowej, a kluczowe w tym kontekście może okazać się zgarnięcie 3 pkt w najbliższym starciu. Szanse na to zdają się jednak być niezwykle wyrównane, nie zdziwi nas zatem podział punktów.

FC Allians – FC Screamers 1

Copanina – Na Chodzonego FC 2

AC Podhace – Raptusy Ursus II 2

FC Albatros – Alea Iacta Est 1

1926 – Byczki Otousa X

 

7. Liga Szóstek:

Zmagania w siódmej lidze rozpoczniemy niezwykle interesującym pojedynkiem pomiędzy Brygadą 75 a Hiszpanią. Nominalni gospodarze co prawda wyraźnie „cieniują” w ostatnich tygodniach, ale wciąż jest to ekipa o sporym potencjale, która – jeśli tylko zbierze się galowym składem – jest w stanie nawiązać walkę z każdym. Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego jesień może jak do tej pory zaliczyć do znakomitych, po czterech rozegranych meczach może bowiem pochwalić się kompletem zwycięstw. Choć w najbliższą niedzielę nie będzie im łatwo, naszym zdaniem zaliczą piąty kolejny triumf.

Bardzo ważne starcie czeka czwartą w tabeli ekipę – Futgol Academy, która w roli gościa zmierzy się z Gur-Budem. Gracze w zielonych koszulkach notują bardzo pozytywny sezon, wciąż mając realną szansę na ugranie „ziemniaków” (medali – przyp. red.). Aby tak się jednak stało, nie mogą pozwolić sobie na jakiekolwiek straty w najbliższym meczu. A Gur-Bud – choć dopiero ósmy w ligowej tabeli – przed tygodniem potrafił utrzeć nosa innemu faworytowi – TS-owi Ameba. Czy podobnie będzie i tym razem? Wg nas nie, choć mecz ten z pewnością nie będzie dla FA spacerkiem.

Niezwykle istotne dla układu dolnej części tabeli będzie starcie pomiędzy Szwagrami a Le Cabaretem. Choć obie ekipy dzielą w tabeli aż trzy lokaty – gospodarze zajmują szóste, goście dziewiąte miejsce – różnica w dorobku punktowym wynosi zaledwie jedno „oczko”. Ewentualne zwycięstwo pozwoli zatem „Kabareciarzom” wydostać się ponad strefę spadkową i złapać głęboki oddech przed trudami końcówki sezonu. O to będzie jednak trudno, w naszej opinii to przeciwnik ma nieco więcej argumentów piłkarskich i to jego triumf typujemy.

Także na górze tabeli będziemy mogli emocjonować się meczem bezpośrednim, w którym lider – Siopa Strikas podejmie trzeci TS Ameba. Na papierze zdecydowanym faworytem wydają się być nominalni gospodarze, którzy tej jesieni są bezbłędni, notując komplet pięciu zwycięstw, nierzadko efektownych. Ich najbliższy przeciwnik także nie jest jednak w ciemię bity, co zwiastuje nam naprawdę potężne emocje. A nie musimy chyba pisać, jak interesująca będzie sytuacja w przypadku wygranej gości…

O pierwszą zdobycz powalczą natomiast Ojcowie RKS-u, których rywalem będzie zajmujący piątą lokatę Energetyk. Zespół, którego skład stanowią wychowankowie RKS-u Okęcie jak do tej pory przeżywa trudną jesień, notując aż pięć porażek z rzędu i będąc przez to głównym kandydatem do spadku z ligi. Kiedyś zła karta musi się natomiast odwrócić i niewykluczone, że stanie się to właśnie w najbliższej serii gier. Energetyk w bieżącej kampanii prezentuje się bowiem dość chimerycznie i nie bardzo wiemy, którą „twarz” pokaże nam tym razem.

Brygada 75 – Hiszpania 2

Gur-Bud – Futgol Academy 2

Szwagry – Le Cabaret 1

Siopa Strikas – TS Ameba 1

Ojcowie RKS-u – Energetyk X

 

8. Liga Szóstek:

Szlagierowe rozpoczęcie szóstej kolejki szykuje nam się w ósmej lidze, gdzie liderujące Stado Szakali podejmie trzecie w stawce FC Dziki Z Lasu. Choć obie drużyny prezentują się w bieżących rozgrywkach bardzo dobrze, zdecydowanie bardziej efektowni są nominalni gospodarze, którzy w dodatku wygrali wszystkie dotychczasowe spotkania. Goście z kolei mają już na swoim koncie jedną porażkę, ewentualne potknięcie w najbliższej kolejce skutkować może dla nich utratą szans na mistrzostwo. Walka będzie zatem szła na całego.

W tym samym czasie na sąsiednim sektorze rywalizować będą dwie ekipy aspirujące do skończenia rozgrywek „na pudle” – piąty w tabeli Zespół R podejmie czwartych Młodych Perspektywicznych. Jedni i drudzy mają na swoim koncie po dziewięć punktów, ale ze względu na lepszy bilans bramkowy to goście są wyżej w tabeli. Duża w tym zasługa duetu Czuba Muszyński, który był autorem aż 10 z 14 bramek zdobytych przez cały zespół. Ograniczenie ich atutów może być dla „eRki” kluczem do zwycięstwa, choć na pewno nie będzie to zadanie łatwe.

W meczu pomiędzy dwoma drużynami środka tabeli siódmy Abnegat zmierzy siły z szóstymi AJS Parts. Obie ekipy zgromadziły odpowiednio cztery oraz sześć punktów, mając dość bezpieczną przewagę nad strefą spadkową. Z drugiej strony strata do czołówki jest już zbyt duża, aby realnie myśleć o medalach. Pozostaje zatem gra o zajęcie jak najwyższego miejsca na koniec sezonu, a – znając mentalność jednych i drugich – zacięcia i mobilizacji z pewnością im nie zabraknie. Mimo wszystko nieco więcej jakości piłkarskiej posiadają w swoich szeregach gospodarze.

 Piekielnie trudne zadanie czeka podczas zbliżającego się weekendu znajdujący się w strefie spadkowej Szybki Shot. Ich rywalem będzie bowiem wicelider – KTS Chimera, który może pochwalić się pięcioma kolejnymi zwycięstwami, które wciąż pozwalają mu realnie myśleć o mistrzostwie. KTS może nie wygrywa swoich meczów efektownie, w swoich poczynaniach jest za to bardzo konsekwentny i konkretny. W naszej opinii podobnie będzie w niedzielę – wygrana gości nie będzie przesadnie wysoka, ale pewna i zasłużona.

Na zakończenie szóstej serii gier będziemy natomiast świadkami starcia o „sześć punktów”, w którym zamykające tabelę Skepton Bonito zmierzy się z ósmymi w stawce FC Yelonkami. W nieco lepszym położeniu są przed tym meczem goście, którzy z trzema „oczkami” znajdują się tuż nad strefą spadkową. Różnice na dole stawki są jednak niewielkie, a ewentualna porażka może sprawić, że zespół Sebastiana Małczyńskiego znajdzie się na szarym końcu. Skepton Bonito zrobi z kolei wszystko, aby wygrać – porażka w praktyce przekreśli bowiem ich szanse na utrzymanie.

Stado Szakali – FC Dziki Z Lasu 1

Zespół R – Młodzi Perspektywiczni 2

Abnegat – AJS Parts 2

Szybki Shot – KTS Chimera 2

Skepton Bonito – FC Yelonki X

 

9. Liga Szóstek:

Na dziewiątym poziomie rozgrywkowym pewnie po tytuł mistrzowski zmierza Sokil, który w najbliższej serii gier podejmie Drogę. Gracze rodem z Ukrainy jak na razie nie mają sobie równych i wydaje się, że także w szóstej kolejce trzy punkty powinny paść ich łupem. Droga w bieżących rozgrywkach prezentuje się co prawda bardzo solidnie (9 pkt i piąte miejsce), ale na rozpędzonego lidera prawdopodobnie okaże się to zbyt mało. Futbol ma jednak to do siebie, że nie zawsze silniejszy na papierze zwycięża.

Na potknięcie lidera czekać będzie FC Stała Gwardia, którą w ten weekend – przynajmniej w teorii – czekać będzie stosunkowo łatwe zadanie. Ich rywalem będzie bowiem Szybka Piłka Młociny, która jak do tej pory przegrała każdy z czterech rozgrywanych meczów, z zerowym dorobkiem zamykając ligową stawkę. Warto przy tym zauważyć, że zespół z Młocin w większości spotkań był w stanie nawiązać wyrównaną walkę, a jego porażki było najczęściej nieznaczne. Nie zmienia to faktu, że faworytem będą „Gwardziści”, choć raczej nie czeka ich w tym przypadku spacerek.

Na wpadki konkurencji liczą również zajmujący miejsce na najniższym stopniu podium Legosłowianie, których przeciwnikiem będzie w tej kolejce Izba Wytrzeźwień. Gracze w czerwonych trykotach zanotowali w ubiegłym tygodniu efektowne przełamanie, pokonując 5:1 Szybką Piłkę Młociny. Nie oznacza to jednak, że będą faworytem najbliższego pojedynku. Przeciwnie – wciąż mamy w pamięci fatalny w ich wykonaniu start sezonu jesiennego i jesteśmy niemal pewni, że to Legosłowianie sięgną tutaj po pełną pulę.

Aspiracje medalowe wciąż ma zajmujący lokatę tuż za podium PAOK Syfoniki, który w szóstej kolejce w roli gościa zagra z Mehisto. Nie mamy w tym przypadku wątpliwości, że to pierwsza z wymienionych ekip będzie w tym starciu faworytem. Syfoniki być może nie mają drużyny na tyle mocnej, aby zdobyć medal – choć absolutnie tego nie przesądzamy – ale na ósmą drużynę w tabeli, która wygrała jak do tej pory zaledwie jedno z pięciu spotkań, powinno to wystarczyć. Graczom Mehisto na pewno nie odmówimy ambicji, ale piłkarsko lepszy jest rywal.

Interesująco powinno być także w meczu pomiędzy Makabi Warszawa a Pożogą Bonito. Nominalni gospodarze mają w dorobku trzy punkty i wciąż znajdują się w gronie drużyn, które nie mogą być pewne ligowego bytu. Bardzo mocno pomogłoby w tym zwycięstwo w najbliższy weekend, ale rywal z pewnością nie będzie chciał ułatwiać im zadania. Gracze PB szans na medale już raczej nie mają, ale 6-punktowy dorobek sprawia, że ewentualnym triumfem nad MW mogą w praktyce „przyklepać” utrzymanie. Naszym zdaniem powinno im się to udać.

Sokil – Droga 1

FC Stała Gwardia – Szybka Piłka Młociny 1

Izba Wytrzeźwień – Legosłowianie 2

Mehisto – PAOK Syfoniki 2

 Makabi Warszawa – Pożoga Bonito 2

 

10. Liga Szóstek:

W dziesiątej lidze na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa się pojedynek pomiędzy Teamem Ivulin 2023 a Po Gwarancji. Nominalni goście przed tygodniem zaprezentowali się wręcz znakomicie, pewnie i w pełni zasłużenie pokonując liderujący NKS Piotrovia. Gospodarze z kolei dość nieoczekiwanie ulegli Cool Teamowi II, ponosząc tym samym pierwszą porażkę w bieżących rozgrywkach. Wydaje się zatem, że nieznacznym faworytem będą znajdujący się na fali Po Gwarancji, ale nie ma wątpliwości, że ewentualny triumf nie przyjdzie im łatwo.

Skoro już wspomnieliśmy o NKS-ie Piotrovia, gracze w zielonych trykotach szansę do rehabilitacji będą mieli w starciu przeciwko Rzursom. Będzie to pojedynek pomiędzy dwoma bardzo młodymi drużynami, z których lepiej radzą sobie jak do tej pory ci pierwsi. Jeśli Władysław Oryszczuk ponownie pokaże nam swoje najlepsze oblicze, aktualny wciąż lider nie powinien mieć większych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Inna sprawa, że defensorzy NKS-u będą musieli zwrócić szczególną uwagę na Juliana Celińskiego, który ma już w dorobku 10 trafień.

Na wpadki faworytów czekać będzie Elektrowoźniak, który zmierzy się z zamykającymi stawkę FC Obłupanymi II. Ekipa rodem z Ukrainy jest w jesiennej kampanii dość chimeryczna, ale po pięciu kolejkach wciąż zachowuje szanse nie tylko na podium, ale i tytuł mistrzowski. Aby faktycznie liczyć się w walce o czołowe lokaty, gracze tego zespołu nie mogą jednak pozwolić sobie na stratę punktów z „czerwoną latarnią” ligi. Rezerwy FC Obłupanych przegrały jak do tej pory komplet spotkań i wg nas w niedzielę przedłużą tę niechlubną serię.

W grze o medale wciąż liczyć się także Cool Team II, który tym razem zmierzy się z Bonifikartą Enjoyers. Zespół w czerwonych trykotach przed tygodniem bardzo pewnie pokonał Team Ivulin 2023, czym zgłosił poważny akces nawet do mistrzostwa. I choć decydujące mecze jeszcze przed nimi, z pewnością nie wolno im lekceważyć najbliższego przeciwnika. BO w minionej kolejce zanotowała bowiem efektowne przełamanie, teraz ma natomiast chrapkę na kolejny triumf. Choć absolutnie nie wykluczamy takiego rozwoju wypadków, faworytem wciąż pozostaje CT II.

W gronie drużyn mających po dziewięć punktów znajdują się również Zielone Bielany, które w najbliższą niedzielę będą miały na rozkładzie Ikeros Kielianos FC. Zespół w czarnych trykotach jak do tej pory mocno rozczarowuje, czego efektem jest zaledwie punkt ugrany w pięciu spotkaniach. Rywal jest natomiast na fali wznoszącej, a dwa ostatnie zwycięstwa – w tym z Po Gwarancji – doskonale o tym świadczą. Wydaje się zatem, że to nominalni goście będą wyraźnym faworytem, a ewentualny triumf gospodarzy musielibyśmy uznać za sporego kalibru niespodziankę.

Team Ivulin 2023 – Po Gwarancji 2

NKS Piotrovia – Rzursi 1

Elektrowoźniak – FC Obłupani II 1

Bonifikarta Enjoyers – Cool Team II 2

Ikeros Kielianos FC – Zielone Bielany 2

Sponsorzy